Profil Zwierzaka: Sparky!

Angielskie Kanony » Z Archiwum 120 Hub » Profil Zwierzaka: Sparky!

wwslogo2shadow.png

WAŻNE: Poniższy Profil Zwierzaka jest nieaktualny

W związku z ostatnimi wydarzeniami, Profil Zwierzaka dla naszego dobrego pieska Sparky'ego nie jest już aktualny. Postaram się osobiście zaktualizować go o istotne informacje dotyczące jego i naszego gościa w ciągu najbliższych kilku dni. Po prostu muszę przez jakiś czas posiedzieć z tym, co się stało. Dziękuję za wyrozumiałość.

— Tim Wilson




Profil Zwierzaka: Sparky!

Opis!

sparky1

Imię: Sparky

Gatunek: Canis lupus familiaris (Pies, a dokładnie Berneński Pies Pasterski!)

Główny Opiekun: Zespół Naziemny, Jeremy Hudson, Daniel1

Dieta: Karma dla psów (Sparky zje jakiekolwiek jedzenie, ale najbardziej lubi wołowinę i wieprzowinę!)

Domek: Centrum Wilsona w Esterbergu, Wybieg dla psów 2

Cechy Zwierzęcia!

Sparky to imię tego pięknego małego berneńskiego psa pasterskiego! Choć Sparky nie przepada za innymi psami2 i woli mieszkać oraz bawić się sam, wykazuje duże zainteresowanie kontaktami z naszym personelem. Ale przede wszystkim kocha swojego właściciela, Daniela. Więcej na ten temat później!

Sparky jest dość sennym koleżką (co jest ironiczne, biorąc pod uwagę jego imię), który lubi drzemać przez większość dnia w swoim wygodnym kojcu. Raz na jakiś czas zagląda przez swoje drzwi i macha do nas ogonem; jest po prostu tak przyjazny dla nas, opiekunów! Mamy nadzieję, że z pomocą naszych zwierząt terapeutycznych, będziemy w stanie pokazać Sparky'emu, że nie wszystkie zwierzęta są złe!

Jednakże, Sparky jest bardzo niezwykłym psem. Jeśli przyjrzycie się dokładnie jego tylnym łapom i niektórym częściom brzucha — możecie tam zobaczyć wystające kawałki ciała i kilka struktur kostnych. Ma nawet wielką dziurę w jamie klatki piersiowej, ale wcale mu to nie przeszkadza! Nasi weterynarze byli naprawdę zaniepokojeni, kiedy przyszedł do nas po raz pierwszy. Badali go wiele razy, ale wygląda na to, że on naprawdę się tym nie przejmuje — jest po prostu w porządku ze swoim kościstym i mięsistym ja! Jego dolne partie ciała są również w pewnym sensie ciągle brudne, bez względu na to, jak bardzo nasi wolontariusze starali się wykąpać jego brzuch. Dodatkowo, warto zauważyć, że Sparky ma od czasu do czasu problemy z oczami i mięśniami — raz na jakiś czas traci panowanie nad sobą, osuwając się na ziemię jak głupek. Biedaczek! Jednak wraz z zespołem rehabilitacyjnym ciężko pracujemy nad tym, aby nauczyć go nieco lepiej panować nad swoim ciałem.

Martwi mnie jednak to, jak często kawałki jego ciała po prostu… odpadają. Pewnego dnia weszliśmy do jego kojca i okazało się, że jego ogon lub łapa po prostu odpadły! Ale za każdym razem staramy się zszyć go z powrotem.

Historia!

sparky2

Sparky podczas jednej z naszych sesji terapeutycznych.


Sparky trafił w nasze ręce, kiedy jego właściciel, Daniel, przyszedł do naszego Centrum z nim na rękach, wyraźnie niezadowolony z jego stanu. Był w bardzo niechlujnym stanie, miał pokiereszowane ciało, był wychudzony i wystawały z niego kości. Daniel płakał, pytając nas, co zrobił źle, więc daliśmy mu kilka podstawowych rad dotyczących pielęgnacji psa. Niestety, nie przyjął tego zbyt miło i płakał jeszcze bardziej, ale nie zamierzaliśmy się poddać. Przykryliśmy jego uszkodzone łapy bandażami, zszyliśmy odsłonięte kawałki ciała i kości (przynajmniej te, które mogliśmy!) i zafundowaliśmy mu luksusową kąpiel.

Nie będę kłamać, przez chwilę wyglądało to bardzo ponuro. Nasi weterynarze nie słyszeli bicia jego serca i wydawało się, że nie chce się ruszać, ale po kilku godzinach prób i wysiłków udało nam się pomóc mu znów chodzić. Czeka nas jeszcze dużo pracy w dziale rehabilitacji, ale robimy bardzo duże postępy w tym zakresie. Musimy też zaopatrzyć się w nowe stetoskopy, bo nasze stare są ewidentnie niesprawne!

Od czasu jego przybycia, Daniel pojawia się codziennie, aby sprawdzić, co u Sparky'ego. Widać, że jest bardzo zaangażowany i bardzo go kocha, ale jesteśmy bardzo zdezorientowani, co się mu stało. Kiedy zapytaliśmy go, co spowodowało stan Sparky'ego, mruczał coś o tym, że "to wszystko jego wina" i że "nie wie, co poszło nie tak". Nie naciskaliśmy na niego, bo najwyraźniej było to złe wspomnienie. Poza tym, to nie my jesteśmy od oceniania w Wilson's. Jak głosi nasze motto, "Każdy Zwierzak jest mile widziany!"

Specjalne Zapotrzebowania i Zakwaterowanie!

Sparky obecnie przebywa w indywidualnej Zagrodzie dla Psowatych ze względu na jego problematyczne relacje z innymi zwierzętami. Obecnie próbujemy go nauczyć, że życie z innymi pieskami jest naprawdę fajne, ale jest mu dość trudno to pojąć.

Jego zagroda jest wypełniona wygodną trawą, do tego posiada również część poduszkową, na której może bez problemu spać. Raz na jakiś czas kupujemy mu nową zabawkę, żeby go rozweselić w czasie jego dobrowolnej izolacji i wydaje się, że bardzo mu się one podobają. Tylko pamiętajcie — nie kupujcie mu zabawek przypominających zwierzęta. Pamiętajcie, żeby mieć przy sobie igłę i dużo nici na wypadek, gdyby Sparkiemu odpadły kawałki jego ciała!

Sparky powinien być karmiony dwa razy dziennie, a jego woda powinna być zmieniana co około godzinę. Jest niezłym pijakiem. Można nawet zauważyć, jak woda przechodzi przez niego! Dosłownie! Czasami można zobaczyć, jak woda wypada z dziury koło jego tyłka i spada na ziemię. Nasi weterynarze wciąż nie wiedzą, czemu to się dzieje.

Sparky powinien mieć możliwość swobodnego poruszania się po naszym patio, a Daniel powinien mieć możliwość zbliżenia się do niego, kiedy tylko któryś z nich tego zapragnie — wykazano, że jego obecność znacznie zwiększa szczęście Sparky'ego.

Notatki o Sparky'm!

Wygląda na to, że Sparky wciąż ma kilka sekretów w rękawie — widzicie, podczas jego zabawy z Jeremym, jednego z naszych bardzo pracowitych opiekunów, miały miejsce pewne bardzo dziwne wydarzenia — wygląda na to, że jest niezłym magikiem, nawet jak na nasze standardy. Jeremy powiedział nam, że podczas zabawy przypadkowo rzucił ulubioną zabawkę Sparky'ego na jedno z drzew na naszym patio — i chociaż Sparky był o wiele za niski, żeby dosięgnąć tą zabawkę, kiedy Jeremy wrócił z drabiną, żeby zebrać zabawkę, Sparky miał już ją z powrotem w swoich łapach! To naprawdę zaskakujący koleżka — i wydaje się, że zna sposoby na trudne sytuacje! Zabawka, którą Sparky "uratował" tego dnia, niestety nie jest już z nami — zgubiliśmy ją dwa dni temu i nigdzie nie możemy jej znaleźć! Na szczęście Jeremy kupił Sparky'emu nową, błyszczącą zabawkę, prawie identyczną do poprzedniej — był z niej bardzo zadowolony.

Wydaje się również, że bez względu na swój nieco problematyczny kształt i fizjologię, Sparky jest całkiem niezłym zjadaczem. Chociaż staramy się, żeby był dobrze odżywiony najlepszymi karmami, czasami zdarza mu się podjadać trawę i ziemię w patio — to dość dziwaczna dieta dla psa, szczególnie jego rozmiarów, ale wydaje się, że sprawia mu to przyjemność, więc zbytnio mu tego nie zabraniamy.

Nadawca: Tim Wilson
Odbiorca: Jeremy Hudson
Data: 02.11

Hej Jeremy,

Piszę do ciebie, aby cię poinformować, że podczas mojej opieki nad Sparky'm zaczął być bardzo agresywny w stosunku do innych zwierząt, a w szczególności do naszych kotów mieszkających obok. Wiem, że nielubienie kotów jest normalnym zachowaniem u psów, ale martwi mnie to. Sparky na widok nawet najmniejszego z nich zaczął się gwałtownie trząść, tak mocno że odpadło mu nawet ucho. To się nigdy wcześniej nie zdarzało.

Proszę o przekazanie tej wiadomości do jego zespołu rehabilitacyjnego,

— Tim

Nadawca: Tim Wilson
Odbiorca: Jeremy Hudson
Data: 04.11

Hej Jeremy,

Przepraszam, że znowu zawracam Ci głowę w ten pracowity weekend, ale czy wiesz, gdzie jest Furball? Wiesz, ten kot z zagrody nr 2? Na jej tablicy ogłoszeń jest napisane, że byłeś ostatnią osobą, która ją karmiła. Naprawdę szukałem wszędzie i nie mogę jej znaleźć na litość boską. Jeśli masz jakieś informacje na temat jej miejsca pobytu, proszę, powiadom mnie.

— Tim

Nadawca: Tim Wilson
Odbiorcy: Pracownicy, Wolontariusze, Wszyscy
Data: 05.11

Z wielkim smutkiem muszę ogłosić, że Furball została znaleziona martwa.

Nie mam pojęcia, co mogło jej to zrobić. Jej całe ciało było powykręcane nie do poznania, a z twarzy zniknęło całe futro. Najgorsze było to, że cokolwiek jej to zrobiło, zabrało również jej oczy. Zapewniamy, że będziemy przeglądać wszystkie nagrania bezpieczeństwa z ostatnich kilku dni, starając się odkryć kto lub co zrobiło to naszej ukochanej Furball. Jeśli macie jakieś pomysły co jej się stało, proszę nie wahajcie się porozmawiać ze mną w moim biurze.

— Tim

Nadawca: Tim Wilson
Odbiorca: Jeremy Hudson
Data: 06.11

Jeremy,

Anna i ja zaczynamy się martwić. Nie byłeś w pracy od trzech dni. Wiesz, że nie jestem jednym z tych ludzi, którzy każą ci zostać na noc, ale naprawdę przydałaby się nam twoja pomoc, stary. Sparky coraz częściej się rozpada i brakuje nam nici, żeby go zszyć, więc jeśli mógłbyś wziąć trochę do pracy, bylibyśmy wdzięczni. Przepraszam, jeśli jestem trochę niechlujny, ale Punchy też dzisiaj zaginął i wszyscy jesteśmy dość strapieni. Nie chcemy powtórki Furballa.

— Tim

Nadawca: Tim Wilson
Odbiorca: Jeremy Hudson
Data: 07.11

Jeremy,

Proszę, przyjedź do pracy natychmiast. Mamy bardzo poważną sytuacje awaryjną. Zamknęliśmy wszystkie zwierzęta w ich zagrodach, ale coraz więcej z nich znika. Daniel też nie odpowiada. Kiedy widziałam go ostatnio, czytał jakąś dziwną, wyrwaną stronę. Anna powiedziała mi, że tytuł był jakąś straszną rzeczą; podobno chodziło o jakąś toumoturngię czy coś takiego.

Spędziłeś z Danielem dużo czasu, czy wiesz coś na ten temat?

— Tim

Nadawca: Tim Wilson
Odbiorcy: Pracownicy, Wolontariusze, Wszyscy
Data: 08.11

Nienawidzę przekazywać złych wieści, ale muszę się tym z wszystkimi podzielić.

Ostatniej nocy Sparky wpadł w szał. Anna i ja próbowaliśmy go powstrzymać, ale wyszły z niego dziwne, cieniste macki i odrzuciły nas na bok. Następnie wydostał się ze swojego wybiegu i udał się do wybiegu kotów obok i zjadł wszystkie kocięta Minerwy. Co do jednego.

Próbowaliśmy go powstrzymać, ale nie mogliśmy. Gdyby nie Daniel, który nagle pojawił się krzycząc na Sparky'ego, jestem pewna, że stracilibyśmy ich więcej. Wydawało się, że na chwilę się uspokoił, ale potem zaczął się gwałtownie trząść, a następnie eksplodował. Wszędzie były jego kawałki i czarna maź, a tam gdzie stał pojawiła się ta dziwna przezroczysta rzecz, która wyglądała jak nic, co kiedykolwiek widziałem. Sparky wydał z siebie krótkie skomlenie, po czym wydał z siebie rozdzierający uszy skowyt i zniknął przez jedną ze ścian.

Wezmę dzień wolnego, żeby przemyśleć wszystko, co się stało. Jeśli Nadzorcy będą mnie potrzebować, powiedzcie im, że Fae obecnie jest u władzy. Dziękuję za zrozumienie.

— Tim

Nadawca: E-mailowy Bot Wilson's Wildlife Solutions
Odbiorca: Tim Wilson
Data: 08.11

Powiadomienie systemu — użytkowniku Tim Wilson, konto użytkownika Jeremy Hudson, z którym korespondowałeś przez ostatnie 7 dni, nie było aktywne przez ostatni okres czasu. Z tego powodu, wiadomości wysyłane przez Ciebie nie były odbierane ani odczytywane przez niego. Ostatni raz użytkownik Jeremy Hudson był zalogowany:
Dnia 01.11, 15:23, Terminal 3, Centrum Wilson's Wildlife, Centrum opieki nad psami, Wybieg 2: Sparky.

Nadawca: Daniel
Odbiorca: Tim Wilson
Data: 08.11

Przepraszam. Bardzo, bardzo przepraszam. Nie powinienem próbować sprowadzić go z powrotem. Przepraszam. Bardzo przepraszam.

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Uznanie autorstwa — na tych samych warunkach 3.0 unported