Hej, co myślicie o opowieści, której akcja będzie dziać się w innym wymiarze, będącym w tym samym ogólnie świecie co Fundacja i nawiązującym do niej?
Dokładnie mam na myśli złożone i rozległe uniwersum z własnym systemem społecznym, politycznym, florą, fauną itd., które jest jednym z mnóstwa równoległych rzeczywistości oraz połączonym częściowo fabułą z całym światem Fundacji (obiektami SCP, organizacjami, wymiarami w świecie Fundacji oraz samą nią itd.). Również historia tego wymiaru będzie nawiązywać do historii innych rzeczywistości, w tym, oczywiście, Fundacji. Akcja będzie się dziać zarówno w tymże wymiarze, jak i częściowo w pozostałych, łącząc poszczególne elementy z różnych z nich (głównie łącząc elementy ze świata Fundacji). Czyli jednym słowem coś w rodzaju rozległego i oddziałującego na siebie multiwersum z główną akcją w jednym z jego światów.
Jednym z cech tego uniwersum byłaby manipulacja rzeczywistości i zdolność istot z tego świata do manipulacji nią oraz podróże do innych wymiarów.
Jest to jeszcze niedopracowany pomysł, aczkolwiek już mam ogólny projekt uniwersum, postaci i niektórych elementów.
Czy pomysł jest dobry i ciekawy oraz czy czytalibyście taką opowieść? :)
Opowieść z innego wymiaru Fundacji