osoba pod wpływem substancji chętniej wykonuje polecenia i jest bardziej zdecydowana
(Dodatkowe efekty mile widziane)
Jeśli konsumenci chętniej wykonują polecenia, można by było tę substancję wykorzystywać jako serum prawdy. Niestety przez to, że po konsumpcji osoby są bardziej zdecydowane, byłoby to nie możliwe, np. wtedy gdy ktoś uparłaby się tego, żeby siedzieć cicho, ale dałoby się to obejść, poprzez usunięcie tego, lub napisanie, że zdecydowanie byłoby zwalczane poprzez jakieś dodatkowe działania Fundacji. Można by pójść z tym pomysłem jeszcze dalej, bo jeśli substancją wywołuje tyle negatywnych efektów, to dlaczego by nie wykorzystywać ją na ludziach, na których Fundacji nie zależy, by zdobyć potrzebne informacje?
W ów dokumencie czytelnik się dowiaduje, że sam obiekt w rzeczywistości nie działa, te wszystkie testy na personelu, opisy działania i próby wytworzenia zamiennika dla obiektu są nieprawdziwe. Cały obiekt to jedno wielkie placebo
Nie podoba mi się ten pomysł. Może gdyby obiekt posiadał jakieś anomalne właściwości, to może (według mnie) byłoby o wiele lepiej. Chociaż pomysł jest ciekawy, to jest strasznie naciągany, bo po co Fundacja miałaby to wszystko robić? I choć wiem, że sama misa jest anomalna (bo produkuje tę substancję w nie znany sposób), to nadal, po co ją do tego wykorzystywać? Jednak pomysł jest do wykonania, jeśli wymyśli się jakiś dobry powód (jeśli na coś wpadnę dam znać tutaj).
Mam na dzieje, że pomogłem.