Zacznijmy od tego, że nie jestem osobą pełnoletnią i zignorowałem (tak jak obiecywałem) komunikat na górze.
Nie żałuję.
Jako pierwsze, chciałbym wskazać, że podobał mi się motyw ze mną i Blazingiem. Ciastyś dostał jednak dłuższy opis i trochę zazdroszczę :P
Wszystko jednak zbalansowało porównanie mojej i jego przydatności.
A teraz tak, by nie spoilerować zbyt dużo. Opowiadanie mi się naprawdę, mimo brutalności zakrawającej czasem chyba o gore, podobało. Było to po prostu według mnie dobrze zrównoważone i pasowało do klimatu całego opowiadania, po prostu nie czułem, że jest to tam by było krwawo, a to dobrze.
Chyba tyle. Muszę zachować zasoby kreatywności na nocne skipopisarstwo. Widzę, że seria się rozwija, dlatego wyczekuję z niecierpliwością następnych części.
I śmierci sam wiesz kogo :D
Łap w pełni zasłużonego plusika. Gratulacje!
PS: Zwierzątka zawsze były moją słabą stroną :c