Witaj! Sam pomysł z osobą posiadającą ogromną widzę o Fundacji, dzięki pochodzeniu z innego wymiaru, jest interesujący, jednak dorzuciłeś tam zbyt wiele elementów.
Po pierwsze, to nie rozumiem tego fragmentu z międzywymiarową placówką Fundacji, w stosunku do reszty pomysłu. Możesz to jakoś wyjaśnić?
Po drugie, taki zwykły użytkownik pomimo swojej umiejętności podróży między wymiarami, wciąż nie byłby odporny na memetyki i inne tego typu "rzeczy". Bardzo możliwe, że mógłby się przypadkiem zabić, mówiąc o czymś. Pamiętajmy, że ludzki mózg nie jest idealny i Twój użytkownik wciąż może o czymś zapomnieć.
Następną kwestią jest ilość Hume'ów Twojej anomalii. Jasno stwierdziłeś, że ma on "niezliczoną ilość Hume'ów", co czyni go po prostu manipulatorem rzeczywistości i można go teoretycznie zabezpieczyć Kotwami Rzeczywistości (ale nie zadziałają, bo Fundacja nie ma tylu kotw, a anomalia jest zbyt "potężna"). W skrócie Twoja anomalia jest anomalią do kwadratu i dodatkowo x-manem (którego nikt nie może zabić i jest bogiem).
Na chwilę obecną nie ma sensu proponować Ci żadnej klasy takiemu obiektowi, ponieważ wrzuciłeś do swojego pomysłu zbyt wiele, przesycając go. Można to porównać do zasadzenia kwiatka i wyrośnięcia z niego dębu. Jak już bardzo chcesz zająć się realizacją tego pomysłu, to proponuję wyrzucenie z niego Hume'ów i podróży międzywymiarowych. Nie będzie to potrzebne, jeśli podbudujesz swoją anomalię dobrą historią i wykonaniem. Tak swoją drogą, zamiast bycia manipulatorem rzeczywistości i tych podróży może lepszym rozwiązaniem byłoby Twojej anomalii dać niewrażliwość na memetyki (lub coś innego), ponieważ po usunięciu tamtych elementów Twoja anomalia nie byłaby anomalią?
Ode mnie to tyle.