Osobiście jestem zadowolony z dość szybkiego i sprawnego przepisania tej pracy. Jeżeli chodzi o wartość sentymentalną, jest to pierwsza opowieść, jaką napisałem na tej witrynie, w lipcu 2015 roku. Ostatnio natchnęło mnie na przepisanie jej wraz z pomysłem, w jaki sposób to uczynić.
Postarałem się całkowicie zachować fabułę z pierwowzoru, zmieniając i usuwając poszczególne wątki typowe nie tyle co dla starych standardów naszej witryny, jak dla rozumowania typowego świeżaka w tematyce SCP, co wymienię w collapsie. Aż sam się sobie dziwię, jaka wizja Fundacji kiedyś była dla mnie słuszną.
Pozornie najtrudniejszy wątek dotyczy użycia angielskiego, znanego obiektu SCP-294, czyli automatu do kawy, który fabularnie jest istotny i rezygnacja z niego negatywnie wpłynęłaby na pracę. Postarałem się w jak najbardziej logiczny sposób wyjaśnić jego obecność i wpływ na bieg wydarzeń.
Link do usuniętej wersji: https://web.archive.org/web/20161017203957/http://scp-wiki.net.pl/poranna-kawa
- Wstęp w pierwowzorze opisywał sen dotyczący stereotypowego urlopu na tropikalnej plaży, z drinkiem w ręce na leżaku. Zamieniony na krótki opis typowego koszmaru.
- Usunąłem uproszczony opis pracy w Fundacji.
- Usunąłem pełną nazwę Ośrodka, ponieważ jest ona fabularnie nieistotna. Zamieniłem ''Badawczy'' na ''Magazynowy''.
- Rozwinąłem wątek istotności czarnego personelu w cieniu naukowców i całej reszty (poziom upoważnienia 0)
- Zmieniłem wątek dotyczący ucieczki klasy D. W poprzedniku opisane było, jakby było ich w placówce dość sporo, obecnie jest to tylko jedna osoba, specjalnie przywieziona do konkretnego celu. W poprzedniku również pojedynczy typ był goniony przez — o zgrozo — funkcjonariuszy MFO, którzy spałowali pracownika klasy D, tym razem jest to ochrona, która użyła paralizatorów.
- Usunąłem mało zabawny żart dotyczący przyłapania pracownika na masturbacji.
- Usunąłem wątek dotyczący naćpanego młodzika, który poczęstował bohatera podejrzanym towarem, po którym — ponownie, o z grozo — widział tańczących kankana klonów SCP-173 i całą radę O5.
- Zmieniłem wątek, w którym to członek rady O5 (!) przyjechał tak sobie o zobaczyć obiekt z innej filii, po czym sam prowadzi bohatera, aby go użył (!!!).
- Rozwinąłem wątek z Matthewem Nine, wyjaśniając tym samym obecność angielskiego obiektu w placówce. Gwoli ścisłości, to poniekąd in-universe postać
Mefioo9, który poniekąd chyba sam poprosił o wystąpienie tej osoby w opowiadaniu. Postanowiłem więc go zachować.
- Usunąłem wątek, w którym bohater spotyka kogoś w toalecie.
- Zmieniłem wątek stołówki, po cholerę taka wielka? (taka była w CB, cicho)
- Ochrona? Połączcie mnie z dowództwem MFO (!) bo coś mi siedzi w wywietrzniku? Lepsze piękne zakończenie, zwieńczające całość.