Ogólnie to mam pomysł na obiekt który by był czymś w stylu tych szklanych kul do przepowiadania przyszłości, Jak te normalne zabawki mają tam kilka słabych wróżb w puli i jest wybierana losowa po potrząśnięciu, to ta przepowiadałaby najgorszy możliwy scenariusz śmierci osoby, która tego użyła. Kulka opisywałaby to tak szczegółowo i detalicznie, ze w połączeniu z jej możliwością oddziaływania na słabe umysły, prawie każdy człowiek, który nie był szkolony do radzenia sobie z zagrożeniami memetycznymi, dostawałby ataku paniki, później przechodziłby w stan ogromnej depresji, a na końcu sprzeciwiałby sie przeciwko fundacji, ponieważ większość przepowiedni śmierci byłaby powiązana lub stricte wywołana przez fundacje. Personel klasy D chciałby popełnić samobójstwo uważając to za lepszą alternatywę, bądź na wszystkie sposoby próbowałby uciec z placówki. Za to osoby o wyższych przywilejach chciałyby zniszczyć fundacje na wszelkie możliwe sposoby. Dlatego obiekt musi być przechowywany z dala od wszelkiego personelu, a jedyne osoby jakie miałyby dostęp do interakcji z obiektem to klasa D wzięta do eksperymentów nad obiektem, albo specjalnie wykfalifikowany personel, który byłby w stanie przynajmniej załagodzić działanie obiektu nie popadając w obłęd.
Witaj!
Przeczytalem Twój pomysł na raport SCP i mam pewne propozycje, aby doszlifować Twój pomysł.
Ogólnie rzecz biorąc, dobry raport SCP na miarę 2022, moim zdaniem, składa się z dwóch integralnych bloków:
- Pomysł na anomalię - pomysł na byt anomalny (jak działa, jak wygląda czy stanowi jakieś zagrożenie itd.),
- Zarys historii - Kierunek, w którym idzie raport (najczęściej mowa tu o morałach).
Raport potrzebuje (zazwyczaj) obu tych bloków, by być dobrym raportem. Bez pomysłu masz jedynie dobre opowiadanie, bez historii natomiast masz raport SCP na wzór pierwszej serii (i uwierz mi, to nie znaczy nic dobrego).
Zobaczmy więc na twój pomysł na raport:
- Pomysł na anomalię - szklana kula - zabawka, która jest zagrożeniem memetycznym. Ktokolwiek wystawiony na jej przepowiednie, dostaje depresję i chcę się zabić lub zniszczyć Fundację. To jest dobry pomysł.
- Zarys historii - Z tego co wyczytałem, raport będzie opierać się na luzdziach wystawionych na efekty owej instancji. To niekoniecznie jest zły pomysł, jest on po prostu bardzo zużyty, co nieoznacza, że nie możesz tego zrobić w oryginalny sposób.
Jeżeli tego jeszcze nie zrobiłeś, to polecam przeczytać ze zrozumieniem "Jak napisać SCP", a jak przeczytałeś, to przeczytaj jeszcze raz.
Dalej chciałbym porozmawiać o problemach powstałych z tego zarysu historii. Najlepszym sposobem na znajdowanie i rozwiązywanie problemów jest sposób, który nazwiemy roboczo Dlaczego?. Na przykład
- Dlaczego Fundacja uznałaby to za konieczne, aby cały czas robić eksperymenty na tej instancji, skoro mogą go wsadzić do byle jakiego magazynu, żeby problem był z głowy?
- Dlaczego wysokiej rangą naukowcy wystawiają się na konkakt tego obiektu, zamiast tylko wystawiać na kontakt jedynie Klasę-D?
Zawsze, jak spotkasz się z takim pytaniem, prawie w ogóle nie powinien mieć odpowiedzi typu "Bo tak". To jedynie odbiera czytelnikowi poczucie realizmu świata przedstawionego. Nie zapominaj również o umieszczaniu takowych odpowiedzi w raporcie (ale nie w najbardziej oczywisty sposób).
Pamiętaj: Czytelnicy to nie idioci, ale nadal nie są w stanie czytać w myślą.
Jeszcze jedna rada. Jeśli historię podzielimy na główne części, to ich spoiwem nie może być "I wtedy…". Na przykład:
"SCP-173 skręca karki personelowi w Ośrodku-19 i wtedy przybywa Szkarłatny Król by stoczyć bitwę z największym bóstwem wszechświata, Orzechowym bóstwem" (Szczyt wyobraźni, tak wiem).
Spoiwem tych części powinny być "przez co" i "ale".
Link do filmiku, który lepiej to tłumaczy: https://www.youtube.com/watch?v=j9jEg9uiLOU.
To narazie wszystko, co mam Ci do powiedzenia.
Powodzenia! :)
Z góry bardzo dziękuję za krytykę, na pewno postaram się do niej dostosować
z czasem też koncepcja lekko się zmieniła w mojej głowie.
co do punktu, o tym, że "Dlaczego Fundacja uznałaby to za konieczne, aby cały czas robić eksperymenty na tej instancji, skoro mogą go wsadzić do byle jakiego magazynu, żeby problem był z głowy?". To mam pomysł, aby to wyglądało na takiej zasadzie, że jak jest ten obiekt, to on swym działaniem będzie do siebie przyciągał ludzi o słabszej psychice (czyt. jakikolwiek personel nieprzystosowany do działania z zagrożeniami memetycznymi), które znajdują się w pobliżu instancji, dlatego osoby o wyższych uprawnieniach narażonych, choćby niechcący na jego efekt, będą w stanie go użyć, jednocześnie wynosząc go ze swojej przechowalni, wiec automatycznie obiekt będzie musiał być pod nieco większym nadzorem. Za to klasa-D po zbyt długim działaniu efektu podmiotu i niemożności użycia go, będzie się buntować i za wszelką cenę będzie chciała wejść do przechowalni. Dlatego przechowalnia powinna być oddalona od całego personelu, oraz stale monitorowana b nikt nieupoważniony nie mógł go użyć. Osoby, poddane na efekt obiektu będą słyszeć głos kuszący ich do użycia go i poznania swojej przyszłości, to czy obiekt ma świadomość będzie poddawane testom, jednak osoby które są w jego posiadaniu będą się zachowywać jakby były w transie, bądź pod kontrola instancji. W samym raporcie byłaby też też historia odnalezienia obiektu, na którą mam już przygotowany ogólny zarys.
Co do morału to musiałbym chwilę nad nim pomyśleć, jednak celowałbym raczej w coś w stylu "prawdziwa przyszłość może być zbyt okrutna by ją poznać" albo "lepiej nie rozmyślać zbyt nad swoją przyszłością, bo można się na tym przejechać" no generalnie cos w tym stylu xD
Cieszę się, że mogłem pomóc! Jak już uda się Tobie napisać pierwszy szkic raportu, to chętnie go przeczytam.
Powodzenia! :)
P.S. Jeśli miałbyś czas to byłbym wdzięczny za wysłanie linku do Twojej piaskownicy, jak już oczywiście napiszesz ów szkic. Byłbym niezmiernie wdzięczny.
oczywiście, jak tylko jak napiszę to będę wysyłać :D
ale sam proces pisania pewnie trochę mi zejdzie, bo chce to zrobić dobrze i rzetelnie a zważając na mój brak czasu (i lenistwo) to nie wiem czy kiedykolwiek będzie się można tego doczekać