Napisałem raport i prosił bym o krytykę.
http://scpsandbox-pl.wikidot.com/scp-pl-xxxx-szachy-z-watykanu
Źródło obrazu: https://commons.wikimedia.org/w/index.php?search=chess+board+decorated+&title=Special:MediaSearch&go=Go&type=image
Twórca obrazu:Adam Eck
Nazwa obrazu:Game casket in Nationalmuseum 01
Licencja:Creative Commons Attribution 3.0
Przybywam i postaram się pomóc.
1. Z tego, co widziałem to ortografia, jest całkiem w porządku, jednakże interpunkcja woła o pomstę do nieba. Znalazło się też kilka mniejszych literówek. Polecam ci użycie programu Ortograf.
2. Numer obiektu polecam zastąpić na razie trzema "X". Pozwoli to zapobiec nadaniu dwóm obiektom tego samego identyfikatora.
3. Procedury przechowawcze są krótkie i nudne. Spróbuj je rozwinąć. Dodatkowo wydaje mi się, że jak na bierny obiekt, jego zabezpieczenia są przesadzone.
4. Opisy w raporcie są mało szczegółowe i nieciekawe. Rozwiń je.
5. Możesz doprecyzować termin "Bóg" i "Szatan"? Mam na myśli, czy są to terminy nadane przez naukowców prowadzących projekt, czy coś innego? Jeśli chcesz przekazać, że jest to ich wygląd, to spróbuj napisać coś w stylu "… figury najprawdopodobniej przestawiające boga oraz szatana z religii chrześcijańskiej…". Mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi.
6. W raporcie występuje kilka nieścisłości. (Czasem można przymknąć na nie oko, ale te są moim zdaniem zbyt poważne i kłują w oczy). Po pierwsze to, skąd znamy zasady gry mówiące o możliwościach figur boga i diabła? Gdzieś jest jakaś instrukcja, która mówi o ich specjalnych zdolnościach? Po drugie to, w jaki sposób doktor pod przykrywką księdza dowiedział się, że szachy są anomalne? Jedyne co je wyróżniało to dwie figurki. Wątpię, żeby ktokolwiek był w stanie wywnioskować, że to przez nie chłopak się powiesił. W końcu co by nie było, to tylko dwie osobliwie wyglądające, ale dalej zwykłe bierki szachowe. Trzy, czym jest ta dziwna aktywność, o której doktor ████ mówi na początku dziennika. Cztery, czy chłopak korzystał z tych szachów samodzielni, czy grał z kimś? Jeśli z kimś to z kim, a jeśli sam to po co doktor na końcu raportu wnioskuje o solową partię szachów.
7. Reakcja doktora na szachy mające dwie niestandardowe bierki jest dość dziwna. Mam na myśli fragment "Nie uwierzycie, ale…". Wydaje mi się to mocno przerysowane. Przecież z perspektywy doktora to zwykłe szachy. (Chyba że w nie grał, ale o tym w raporcie nic nie jest wspomniane).
8. Podchodzi to pod punkt o opisach, ale wydaje mi się, że napisanie o tym osobno jest potrzebne. Dziennik doktora jest mocno niedopracowany. Mógłby stanowić ciekawy fragment historii, gdybyś go rozwinął. Napisz może trochę więcej o tym, co nasz doktorek porabiał w Watykanie.
9. Końcowy fragment o zabiciu klasy D bardzo mnie boli. Słowo "zabić" nie pasuje do profesjonalnego i klinicznego tonu całej Fundacji. Zastąp to terminacją, unieszkodliwieniem lub czymkolwiek tylko nie "zabić".
10. Popracuj nad swoim słownictwem klinicznym. Nie jest źle, ale dalej czuję dziwny dyskomfort, czytając ten raport.
11. Dopracuj stronę graficzną. Skorzystaj z linków do kodów sandboxowych dostępnych w tym wątku —-> http://scp-pl.wikidot.com/forum/t-13997414/pomozecie-kody-do-sanboxa.
12. Log z eksperymentu jest mało szczegółowy. Nie ma daty i innych dodatkowych informacji. Poczytaj różne raporty i popatrz, jak mniej więcej powinno to wyglądać.
13. Wydaje się, że wątek boga i diabła jest czymś istotnym. Niestety raport tego nie rozwija.
Na koniec zostawiłem coś przyjemnego, czyli pochwały. Raport, mimo że wymaga włożenia jeszcze trochę pracy, wydaje się zalążkiem interesującej historii, która przy dobrym poprowadzeniu może naprawdę wciągnąć czytelnika. Pamiętaj, aby się nie zniechęcać i wierzyć w siebie, a pewnego dnia z dumą umieścisz swój raport na oficjalnej liście wiki. Powodzenia!
PS. Mam nadzieję, że jakkolwiek pomogłem. Za wszelkie błędy przepraszam, ale gdy to piszę, jest dość późno (przynajmniej dla mnie).
Trochę pozmieniałem i wydaje mi się ze zastosowałem się do większości punktów.
Proszę o ponowne przeczytanie pracy i wskazanie mi dalszej krytyki i porad.
Dobry wieczór!
Będzie krótko, bo praca wymaga dosyć dużej przebudowy. Detalami zajmiemy się, jak już będzie lepiej.
Skip chce wykraczać poza schemat "x robi y", ale niestety tego nie robi. Zamiast tego zasypuje nas stosem niczego w postaci watykańskich notatek, z których tylko kilka ostatnich jakkolwiek rozwija koncepcję, a potem eksperymentami, które (oprócz ostatniego) niepotrzebnie powielają wszystko to, co czytelnik bardzo dobrze już wie.
Nie ma co się oszukiwać, na tym pomyśle trudno zbudować jakąś konkretną linię fabularną, ale nie jest to jedyny sposób na wyjście ze schematu. Zawsze możesz to poprowadzić tak, by rozwinąć i przeanalizować w trakcie skipa stopniowo wpływ tych figur na poszczególne osoby, co one w nich uwidaczniają, jakie są elementy wspólne tego wszystkiego i jaki z tego płynie ogólny wniosek dla czytelnika. W skrócie — pobaw się przekazem i wgłęb się w ludzi. Osobiście myślę, że takie coś mogłoby w Twoim przypadku zadziałać, a jeśli nie, to, no cóż, będziemy myśleć dalej.
Jak już wspomniałem, szczegółowego omówienia nie będę tu prowadził, bo i tak po przebudowaniu pracy byłyby one nieaktualne. Najpierw nadaj tej pracy konkretny kształt, bo na razie jest bardzo dosłowne przełożenie prostego konceptu i nic więcej.
W razie pytań, pisz tutaj, na pv na wikidocie lub na Discordzie filii (jeśli tam jesteś). I daj znać w tym wątku, jak już skończysz wprowadzać poprawki.