Także ten ur welcum.
Podobają mi się SCP. Zwłaszcza ta genialna zagrywka z samą blokadą dostępu. Czy jednak na + wystarczy? Chyba to nieco za mało, sprawdźmy zatem opis.
Pod koniec średniowiecza… hmm, my nadal mieliśmy królów… hmmm, gdzie jest zamek oWo?
Więc… mamy glinę. Jedzącą. Chętnie pokroiłbym paru takich ludzików i zobaczył, jak toto działa. Kto wpuścił Clyde'a do internetu?! Chwilowo ciężko mi po prostu przełknąć fakt zwykłego "wchłaniania" gliny, chciałbym zobaczyć tu maksymalnie skomplikowany system. Wybacz, że zrzucam na ciebie więcej roboty, ale cóż…
Czy to zagrożenie nie jest nie co na siłę? Przyjmuję że nie, w końcu sam popieram systemy obronne. Ale czy zatem jeden monstrualny kolos nie będzie skuteczniejszy od maleńkiej armii?
Iii za opis daję plusa. Po prostu wkurzona glina wchodzi ludziom w dupę. xWx.
Tylko można by trochę bardziej naukowo. Wiesz, "byty generują anomalnie energię kinetyczną pozwalającą na rozszczepienie włókien drewnianych", czy coś. Po prostu nie leży mi ten ostatni akapit.
Gdyby powód był oczywisty, to nie musiałbyś go wspominać. Ale wtedy taki np. ja nie wiedziałbym, o co chodzi (detale, detale… wybacz, taki mam dziś kaprys). Just sayin'
Zarys historyczny jest napisany baaardzo subiektywnie. Ale dodaje fajne backstory i mogę go kupić. Po prostu wspomnij gdzieś, że jest skądś cytowany lub pisany odręcznie. I,ffs, blok tekstu!
Ale, panie Larry, nie mam żadnych większych zastrzeżeń (tak, to tylko średni kaliber -Wo). Masz to napisane legitnie, anomalia jest spoko, historia mocna, niedopowiedziana w idealny sposób. Co prawda parę rzeczy, jak widać wyżej, gryzie, jednak nie jest to nic poważnego. Z mojej strony miałbyś plusika za prostą i przyjemną rzecz.
I hell, nie często to Fundacja jest Bogiem oWo.