Hej, niedawno wpadłem na pomysł na SCP. Mianowicie jest to kubek w którym po wlaniu danej cieczy możemy zobaczyć inny wymiar, a dokładniej to, co widzi odpowiednik tego SCP w tamtym wymiarze. Więc w zależności od gęstości danej cieczy, widzimy inny wymiar. Zakładając, że nasz wymiar to ten główny, to żeby go zobaczyć, potrzebujemy cieczy o gęstości od 1g/cm³ do gęstości 10g/cm³, czyli np, zwykłą wodę
Jako twórca Rasiewicza śmiechłem jak przeczytałem tytuł :D
Co do pomysłu, podoba mi się, pozawymiarowość zawsze dobra. Mam jedno główne pytanie - tylko widzisz, czy jak coś tam wrzucisz to to trafi do drugiego wymiaru? Można się jakoś skomunikować?
Nad tym jeszcze nie myślałem, ale możnaby to jakoś przekminić. Tylko gdy powstanie jakiś miedzy-wymiarowy SCP tego typu, to ludzie zaczną się scigać kto pierwszy wyjaśni, co stało się w wymiarze Rasiewicza.
Akurat tym bym się nie martwił bo na dobrą sprawę gdyby ktoś chciał coś takiego zrobić to i tak ma do tego masę narzędzi. Chociażby SCP-PL-081, SCP-PL-137 czy SCP-PL-093. Póki co nikt nie próbuje tego dokonać.
Co do samego pomysłu - czemu nie. Co prawda, jak wskazałbym powyżej motywy tego typu się już pojawiały, ale żaden nie miał do czynienia z kubkami. :)
Widzę, że myślisz o nawiązaniach do wróżenia z fusów. Myślę, że to dobry trop. Możesz poszukać w internecie jakiś znanych wróżb tego typu i wpleść je w fabułę raportu.
Będąc przy tym. Myślałeś już o historii? O czym ma opowiadać, co ma się dziać?
Opis działania kubka i dostrzeżonych wymiarów z pewnością będzie interesujący, ale bez ciekawej fabuły ukrytej za nim, raport będzie suchy i pusty.
Każdy raport powinien opowiadać jakąś historię, czy to pozyskaniem, czy to notatkami, czy to opisem. Pisząc raport nie powinno się skupiać tyle na rodzaju obiektu czy stworzenia, a raczej na historii którą chcesz przekazać. Większość wpisów jakąś opowiada, nie uświadczysz prawie żadnego który "jest taki bo tak", nieważne jak krótki by był. Zatem powinno się celować właśnie w zainteresowanie czytelnika historią obiektu, a nie samymi jego właściwościami.
To krok w dobrą stronę, ale czy wystarczający? Raport to opowiadanie, choć w dziwnej formie. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy gdybyś czytał go w zwykłej, narracyjnej formie, to fabuła oparta wyłącznie na opisie miejsc byłaby wciągająca?
Jeśli nie, to znaczy, że trzeba więcej. Na przykład bohatera. Częstym zabiegiem jest umieszczanie w logach "notatek badawczych", które pozwalają zamieścić przemyślenia i odczucia postaci, zwykle badacza. Jak zmieniało się jego podejście wraz z rozwojem badań, co czuł gdy utykał itp.
Dobrym przykładem historii w logach jest SCP-PL-066. Nie bez powodu to jeden z najlepiej ocenianych raportów na stronie. Jeśli chcesz tworzyć historię w ten sposób to polecam się z nim zapoznać.