Informacja licencyjna
Obrazek użyty w raporcie jest autorstwa własnego.
2 minuty i jest plus.
O tak, podoba mi się to tak samo jak w sandboxie. Z tym, że tutaj wreszcie jestem spełniony poprzez ocenienie tego.
Bardzo podoba mi się ta praca.
Nie chodzi nawet o to, że tworzysz horror, autorze, tylko jednym zdaniem: zamiast popularnego stałego budowania napięcia i przerażenia Ty postawiłeś na pokazanie jednym fragmentem, że horror cały czas był obok nas. To jest straszne: nie zobaczenie, jak do lasu wskakuje wilk i biega za nami, ale odkrycie, że ten wilk cały czas był obok nas. To bardzo dobry horror.
Nie chodzi o to, że anomalia trzyma się kupy i zostawia interpretację: czy pracownicy mają rację, czy obiekt nie kłamie? Może nie "resetuje się" to po jakimś czasie, a po katalizatorze, chociażby polubieniu przez byt danego uniwersum. Może robi to podświadomie? Może jesteśmy stacją końcową? Jest tutaj dużo pytań.
Ale chodzi o to, że jest to bardzo dobrze rozegrana impresja: mimo narracja raport wygląda prawdziwie. Postacie są żywe, to nie anonimowi zawodowcy, którzy zawsze robią wszystko doskonale: to zwykli ludzie, ze wszystkimi wadami i zaletami. Brzmi to prawdziwie i jako czytelnik z łatwością pozwalam się wciągnąć w ten świat zapominając, czy wręcz nie będąc pewnym, czy jest on prawdziwy, czy nie.
Bardzo dobra robota, mój panie. Jeden z moich faworytów jeśli chodzi o literaturę SCP.
Ostatnio reklamuję ten raport, ponieważ uważam, że jest bardzo niedoceniany. Czytając go po raz kolejny uznałem, że wiem, czego mu brakuje. Słodkiego formatowania. Wiesz, mamy XXI wiek, jakkolwiek to treść jest najważniejsza, tak jednak czasami dobrze jest wstawić atrakcyjne dla oka tabelki czy inne formatowanie.
Chcesz, żebym podesłał Ci propozycję, jakby to mogło wyglądać, na pw?
Jasne. Zwłaszcza, że tu trochę myślałem nad formatowaniem - jak to przedstawić by mieć tak naprawdę 3, łatwe do odróżnienia warstwy: przesłuchanie właściwe, uwagi i zapis prac zespołu badawczego. Dlatego chętnie zobaczę jak mogłoby to wyglądać inaczej, a być może i lepiej. :)
Zresztą w końcu wszystko prędzej czy później i tak musi się zmienić, czyż nie? ;)
Dzięki pomocy Wanny, który dokonał formatu i wyjaśnił mi wszystko co wyjaśnić należało, raport doświadczył przemian wizualnych. Osobiście jestem z nich zadowolony, mam nadzieję, że i czytelnikom przypadną do gustu.
Wanna - raz jeszcze dzięki za wszystko :)