Nie czuję by to była 001. W sumie jedynie fakt, że istnieje tu wątek "zmiany ludzkości" przemawia dla mnie za nieumieszczaniem tego na liście głównej. Niestety jednak oznacza to również, że nie płyną z tego emocje podobne do innych "jedynek".
Czuję, że praca nie ma zakończenia. Niepowodzenie projektu Jerycho przewidziałem w tym momencie, w którym się o nim dowiedziałem. To, że Ziemia próbuje się nas pozbyć jest atrakcyjnym wątkiem, ale nie kupuję go: zbyt szczątkowo wspominasz o powodach tej decyzji. Stworzenie z ludzi "nadludzi" jest dla mnie mdłe, tym bardziej że nie potrafią sobie poradzić z własną planetą. Wizja "nieuniknionego końca z naszej winy" jest dość straszna, ale nie wystarczająco. Nie łączę się emocjonalnie z wydarzeniami, nie traktuję ich za "moje", lecz za "czyjeś". Głównym powodem do tego jest chyba dość wysoki skok między "mną" a "nimi".
Z plusów nagranie jest bardzo atrakcyjne, tym bardziej ostatni element. To, że przyszli rebelianci ubrali nas w mięso i kości jest równie atrakcyjne. No i czytało się przyjemnie, acz krótko. Będę myślał o tym raporcie jako o standardowej pozycji, z delikatnie osłabionymi efektami.
Cóż, matka ziemia nas nie lubi. Ale czy to nie tata słońce zawsze wymierza karę?
Głos neutralny.