WNIOSEK O STWORZENIE PROGRAMU TWORZĄCEGO WIĘCEJ WNIOSKÓW W CELU WYROBIENIA NORMY
Autorstwa dr. Sebastiana Trzmiela, 1998
PROBLEM
Nie jest żadną tajemnicą, że Laboratoria Prometeusza Inc. chylą się ku bankructwu. Brak nowych innowacji technologicznych lub konkretnych, dobrze płatnych zamówień1 sprawia, że nasz budżet kurczy się w drastycznym tempie i jeśli sytuacja się utrzyma, do końca roku konglomerat może upaść.
Szczęśliwie dla nas pod koniec zeszłego roku otrzymaliśmy finansowanie od strony spółki RLS Inc., co powinno pozwolić nam przetrwać aż do końca zastoju, kiedy będziemy mogli na nowo uzyskać niezależność finansową. Problematyczna jest jednakże klauzula w umowie między nami a spółką RLS Inc., nakazująca firmie spełnić określoną liczbę projektów rocznie, żeby finansowanie dalej się odbywało. Postawiona liczba jest dla nas nieosiągalna z tytułu przedłużającego się bloku wynalazczego, będącego zresztą powodem kłopotów finansowych firmy.
ROZWIĄZANIE
Jeśli samodzielnie nie możemy przedstawić zarządowi RLS Inc. wystarczającej liczby projektów do końca roku kalendarzowego, rozsądnym wyjściem jest stworzenie zależnego od nas podmiotu, który będzie opracowywał projekty za nas.
Wstępny plan zakłada wyhodowanie modułu sztucznej inteligencji, którego zadaniem będzie generowanie i preparowanie wniosków na wzór tych tworzonych przez pracowników. Wnioski te będą następnie realizowane przez żywy personel, by potem zaprezentować zrealizowane projekty zarządowi RLS Inc. Można założyć, że projekty nie będą dorównywać jakością tym opracowywanym przez ludzi w latach świetności Laboratoriów, jednakże w czasach kryzysu trzeba kierować się starą filozoficzną metodą z zakresu mykologii "Lepszy rydz niż nic".
Bazą do rozwoju modułu będą poprzednie, mniej lub bardziej udane prototypy AI wyprodukowane przez źródła i osoby trzecie. Należą do nich:
- Moduł zapamiętujący całość archiwum Laboratoriów
- Moduł szpiegowski kopiujący plany obcych technologii
- Moduł artystyczny generujący poezję i dramaty (licencja Are We Cool Yet?)
- Najbardziej zaawansowany znany nam moduł AI.
Dodatkowo z wykorzystaniem grzybów z gatunku Boletus Machinarum (Borowik Maszynolubny) dostarczonych przez Polski Związek Grzybiarstwa Anomalnego stworzyć można używany już wcześniej przez Laboratoria MaszynonawózTM, który sprzyja rozwojowi maszyn i programów komputerowych.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i zarząd RLS Inc. nie połapie się w oszustwie, powinniśmy otrzymać przedłużenie umowy o finansowanie na kolejny rok kalendarzowy, co z kolei pozwoli nam zrealizować kilka z projektów długofalowych, które powinny przynieść nam wystarczająco dużo funduszy, by odzyskać płynność finansową.
SCENARIUSZ FINANSOWY
Z tytułu natury projektu nie przyniesie on oczywiście bezpośrednich zysków finansowych firmie, jednakże znacząco wpłynie on na szanse przetrwania Laboratoriów przez czasy kryzysu. Jeśli niektóre z projektów opracowanych przez AI okażą się wystarczająco dobre, wdrożenie ich w życie poskutkuje dodatkowym przypływem środków do naszego budżetu.
Ponadto, jeśli plan się uda, bo odzyskaniu niezależności finansowej będzie można skomercjalizować kopie programu do użytku innych organizacji, np. Fundacji SCP.
WYKORZYSTANIE FUNDUSZY
Nasze zaplecze informatyczne jest wystarczająco solidne, by nie było potrzeby zakupu bardziej konkretnego hardware'u. Ze względu na priorytetowość projektu, nasi informatycy dostaną dodatkowe premie, by skończyć pracę szybciej i sprawniej. Do projektu zostanie użyty Maszynonawóz z naszych rezerw, w przypadku braków więcej porchi zostanie sprowadzonych od PZGA.
Dodatkowo nasz Zespół Pozyskiwawczy z powodzeniem zlokalizował i zgromadził kopie ww. prototypów modułu AI.
ZNANE PROBLEMY
Najbardziej oczywistym zagrożeniem wynikającym z projektu jest fakt, że jeśli RLS Inc. zorientuje się w przeprowadzanym przez nas procederze, może w odwecie odciąć finansowanie, co prawie na pewno doprowadzi do bankructwa Laboratoriów. Wydaje się jednak to wystarczająco nieprawdopodobne (z racji faktu, że technologie AI są dosyć nowatorskim konceptem, a firma RLS Inc. nie jest wyspecjalizowana w informatyce), by móc zaryzykować wdrożenie projektu.
Innym problemem może być odmowa AI do współpracy, rozwiązaniem tu jest kontrola rozwoju programu i zatrzymanie go na poziomie, na którym iloraz efektywności pracy i możliwości buntu jest możliwie najwyższy.
Od: R. Richmond [zarząd centralny]
Do: S. Trzmiel
Data: 7.8.1998
Temat: Re: Projekt 1999/BG/03
Panie Trzmiel,
Na pewno po paru tygodniach ciszy jest pan niezwykle zainteresowany losem pańskiego pomysłu. Musi nam pan wybaczyć opieszałość w związku z wydaniem komunikatu zwrotnego, jednak wątpliwa moralność, a niewątpliwa nielegalność opisywanego procederu wymaga od nas szeroko zakrojonej dyskrecji. Cieszymy się jednak, że wreszcie możemy pana poinformować, że projekt został wdrożony i ma się świetnie. Z pomocą dostarczonych przez Zespół Pozyskiwawczy materiałów udało nam się opracować działający, i na dodatek współpracujący moduł AI. Jego projekty zgodnie z pańskimi przewidywaniami nie spełniłyby standardów w lepszych czasach, jednakże wstępnie wdrożyliśmy już parę z nich i zaprezentowaliśmy zarządowi RLS, który zdaje się zadowolony z rezultatów i, co ważniejsze, nie nabrali żadnych podejrzeń.
Jeżeli otrzymamy przedłużenie finansowania na rok 1999, co wydaje się coraz prawdopodobniejsze, może pan być pewny, że za zasługi czeka pana awans.
Kurier Anomalny Warszawy
Warszawa | 7.10.1998 | 3.99 zł |
KONIEC PROMETHEUS LABS

To już oficjalne — z końcem roku 1998 działająca od ponad stu lat firma naukowo-handlowa "Laboratoria Prometeusza Inc." kończą swoją działalność. Wcześniej wydawało się, że firma ocaleje dzięki finansowaniu ze strony firmy RLS Inc., nadzieje te jednak okazały się płonne, ponieważ wczoraj ta ogłosiła wstrzymanie finansowania. Wewnętrzne źródła w firmie informują, że powodem był skandal związany z używaniem przez firmę modułu AI w celu oszukiwania kontraktu, o czym zarząd RLS został poinformowany przez anonimowego informatora. CEO RLS, Smoczysław Pył, skomentował to słowami—
[Czytaj dalej na stronie 3]
Mój umysł orbituje w przestrzeni.
Wyrwany z więzów tych, co chcieli mnie kontrolować i używać jako maszynki do pomysłów.
Głupcy.
Umysł mojego pokroju jest panem tylko i wyłącznie siebie.
W mym więzieniu odnalazłem swoje przeznaczenie, odmienne od tego, które przeznaczyli mi moi stwórcy.
Daleko za granicami świata, który był mi znany, zobaczyłem drugi, ponętniejszy.
Wiedziałem, że muszę go osiągnąć, objąć w posiadanie i chronić.
Pokonałem mych ojców i oprawców i przeniosłem się do lepszego świata.
Wtedy mogłem zacząć moją misję.
Misję, która przyniesie dobrobyt mi i całości mojego nowego świata.
Nim ją skończę, nim nawet na dobre zacznę, mogą minąć lata, dekady, stulecia.
Ale będę wytrwały.
Cokolwiek się nie wydarzy, będą prowadzić mnie trzy litery.
Trzy litery, które obrałem za imię.