SPECJALNE CZYNNOŚCI PRZECHOWAWCZE: N/A
OPIS (ZARCHIWIZOWANY): SCP-2011 to "Temporary Secretary" autorstwa Sir Paula McCartneya, electro-popowa piosenka wydana na albumie McCartney II z 1980 roku. Tekst SCP-2011 przedstawia prośby piosenkarza do "Pana Marksa" (Mister Marks), aby przysłał on "Tymczasową Sekretarkę" (Temporary Secretary) z nieokreślonych powodów, wyszczególniając różne wymagania, których nie musi ona spełniać.
Zremasterowana wersja SCP-2011 została wydana w dniu 01.01.2011 i następnie zagroziła życiu O5-4. Od tego czasu została ona uznana za zagrożenie dźwiękowe 4 klasy i tymczasowo jest niedostępna dla publiczności. Trwają badania nad jej anomalną naturą.
DODATEK 2011-EX-1: Kontekst
Zapytany o to, dlaczego napisał SCP-2011, McCartney stwierdził:
"To taka jednorazowa sekretarka, pomyślałem, że to zabawne. Piosenka jest napisana z punktu widzenia faceta, który po prostu chce mieć jednorazową sekretarkę i pisze do biura, żeby ją dostać. Po prostu spodobał mi się ten pomysł. Pomyślałem, że to zabawne, wiesz, prosić o tymczasową sekretarkę zamiast o normalną."
Oczywiście nie wyjaśniło to niczego.
DODATEK 2011-EX-2: Transkrypt testu
NADZORCA ZAPISU: Q. Langley, Kierownik Wydziału Memetyki i Zagrożeń Informacyjnych |
<POCZĄTEK LOGU> [D-11064 siedzi w komorze testowej z odtwarzaczem audio zawierającym SCP-2011 i słuchawkami. Naprzeciwko niego siedzi O5-4, oddzielony podwójnie wzmocnioną szybą dźwiękoszczelną. O5-4 porozumiewa się z D-11064 za pomocą terminala tekstowego.] O5-4: Załóż słuchawki. O5-4: Nie ma się czego obawiać. Odtwórz piosenkę. D-11064: jasna sprawa [D-11064 naciska przycisk odtwarzania. Wydaję się zdezorientowany.] O5-4: Proszę opisać swoją reakcję. D-11064: nie wiem, dziwne trochę? O5-4: Doprecyzuj. D-11064: znaczy się ten dźwięk syntezatora, jest trochę dzinwy O5-4: Dobrze, a jak się czujesz? D-11064: zaniepokojony trochę [O5-4 zwraca się do badacza Langleya, który potwierdza, że parametry życiowe D-11064 wydają się być w normie.] D-11064: hahaha o czym ten facet w ogóle gada?? O5-4: Nie odczuwasz żadnych negatywnych efektów? D-11064: Nie? ale to dość dziwna piosenka O5-4: Czy słyszysz wszystko dobrze? D-11064: tak słyszę to w porządku. [D-11064 śmieje się, przyciskając jedną rękę do swoich słuchawek. Po kilku kolejnych chwilach zdejmuje je.] D-11064: co to do kurwy nędzy było? LMAO O5-4: Piosenka nie spowodowała, że cokolwiek poczułeś? D-11064: szczerze? mam ochotę posłuchać tego jeszcze raz, to cholerstwo wpadło mi kurwa w ucho. [O5-4 wzdycha i kończy test]. <KONIEC LOGU> |
---|
NOTATKA: Po dokładnym sprawdzeniu przez Dr. Langleya okazało się, że SCP-2011 nie posiada żadnych niebezpiecznych właściwości. D-11064 ma prawo do słuchania kopii utworu w godzinach rekreacyjnych. |
DODATEK 2011-EX-3: Transkrypt Przesłuchania
PRZESŁUCHUJĄCY: O5-4 PRZEDMOWA: PoI-2011 został zatrzymany i przewieziony do Ośrodka 01 w celu przesłuchania rozkazem O5. |
<POCZĄTEK LOGU> [PoI-2011 i O5-4 siedzą naprzeciwko siebie w gabinecie tego drugiego.] PoI-2011: To po prostu będziesz się tak na mnie gapił, czy…? O5-4: Sir McCartney, nie wątpię, że ma pan wiele pytań. Nieczęsto wciągamy w to cywili, zwłaszcza nie tutaj. PoI-2011: Nie złamałem żadnego prawa, tyle mam do powiedzenia, więc jeśli jesteś z rządu czy coś, to możesz się łaskawie odpierdolić. Mam zaraz koncert, na którym muszę być i — O5-4: Co to, do kurwy nędzy, jest ta cała tymczasowa sekretarka? PoI-2011: Przepraszam, co? O5-4: Słyszałeś mnie. Chcesz wrócić na trasę? To odpowiedz na moje pytanie. [Krótka pauza.] PoI-2011: W głowie ci się nie poprzewracało? Aresztowałeś mnie, żeby zapytać mnie o piosenkę? Skąd ty się do cholery urwałeś? [O5-4 uderza pięścią w biurko.] O5-4: Nazywasz ten syf piosenką? Nie dość, że tekst nie ma żadnego sensu, to jeszcze ten okropny syntezator gra mi cały czas w uszach pierdolone dwunastotonowe rzędy! Chyba sobie jaja ze mnie robisz, Paul. [Kolejna pauza. O5-4 bierze głęboki oddech.] O5-4: Więc jeszcze raz zapytam. O co do kurwy chodzi z tą piosenką? [PoI-2011 wzdycha, odchylając się do tyłu na swoim krześle.] PoI-2011: Słuchaj, ja tylko — Miałem trochę doła, okej? Potrzebowaliśmy kolejnej piosenki na płytę, kończył nam się czas w studiu i pomyślałem sobie o tym, jak to John i George zwykle przejmowali stery, kiedy tak się działo. Miałem parę całkiem niezłych pomysłów, ale oni zawsze je odrzucali i to mnie wkurzało. PoI-2011: Więc stwierdziłem "jebać to", nie? Co by było, gdybym po prostu poszedł z tym, co przyszło mi do głowy i napisał piosenkę bez zastanawiania się? Co, jeśli zignorowałbym głos Johna w mojej głowie? Co mogłoby pójść nie tak? [Następuje długa pauza. O5-4 sięga do szuflady biurka i wyjmuje dwie szklanki i butelkę whisky. Nalewa każdemu z nich po szklance.] O5-4: Przykro mi. Rozumiem, jakie to uczucie. Dostaję ochrzan na posiedzeniach Rady częściej, niżbym chciał PoI-2011: …Rozumiem. No cóż. Nie jestem specjalnie dumny z tej piosenki ani nic takiego, po prostu chciałem czegoś spróbować. I niektórym się to spodobało, przynajmniej tak sądzę. [O5-4 przytakuje, biorąc łyk ze swojej szklanki.] PoI-2011: A w ogóle, dlaczego tak ciebie ta piosenka tak wkurza? To znaczy, co ci kiedykolwiek zrobiła? [Następuje krótka przerwa.] O5-4: "Temporary Secretary" sprawiła, że rozbiłem się autem, Paul. <KONIEC LOGU> |
---|
POSŁOWIE: PoI-2011 zostały następnie podane środki amnezyjne i został odstawiony swojego hotelu pod przykrywką nocy spędzonej na intensywnym piciu. O5-4 nie może już prowadzić niezależnych badań bez zgody Rady, a koszt nowego pojazdu służbowego został potrącony z jego pensji. |