SCP-3844
ocena: +4+x

INFORMACJA OD ADMINISTRACJI BEZPIECZEŃSTWA INFORMACJI I ZAPISÓW

Obecnie przeglądasz nieaktualną wersję tego pliku, która została zachowana dla celów archiwalnych. Należy zwrócić uwagę, że informacje przedstawione w tym dokumencie mogą wprowadzać w błąd lub być nieprawdziwe.

Identyfikator podmiotu: SCP-3844

Klasa podmiotu: Euclid

Specjalne Czynności Przechowawcze: Na czas budowy odpowiednich placówek, SCP-3844 ma być zabezpieczony w swoim siedlisku wewnątrz Gór Dolomitowych. Personel Fundacji ma patrolować obwód o wymiarach 100m x 100m, aby upewnić się, że nie dojdzie kontaktu żadnego z cywili z SCP-3844.

Wokół siedliska SCP-3844 ma być rozmieszczona artyleria przeciw powietrzna. Zadaniem jej jest strzelenie do każdego powietrznego bytu, znajdującego się nad obwodem. Wszelkie dowody na istnienie SCP-3844 mają być przypisywane zrzutom bombowym.

Raz na tydzień jeden członek Klasy D ma zostać wysłany, w celu wejścia w interakcję z SCP-3844. Kradzież przedmiotów należących do SCP-3844 jest zabroniona.

Opis: SCP-3844 jest uskrzydlonym gadem mierzącym 73,76m od ogona do głowy i rozpiętością skrzydeł, która wynosi 67,42m. Jego masa szacowana jest na 27 000kg. Łuski SCP-3844 mają fioletowy odcień, za wyjątkiem tych znajdujących się wokół brzucha, które są jaśniejsze. SCP-3844 jest zdolny do wypuszczania ognia o temperaturze 3400°C ze swojej paszczy, poprzez nieznaną metodę.

SCP-3844 jest dolny do rozmowy w przynajmniej 14 językach i posiada szeroką wiedzę na temat wydarzeń na świecie. Podczas interakcji z personelem, SCP-3844 przybiera formę dorosłego mężczyzny, aczkolwiek byt może imitować wygląd każdego człowieka.

SCP-3844 zamieszkuje jaskinię, która zawiera obecnie niezliczoną ilość wartościowych metali. SCP-3844 często zakopuje się pod tymi materiałami, gdzie przypuszczalnie śpi.

Dodatek: Poniżej znajduje się transkrypt przesłuchania pomiędzy Dr Lesterem Fegmontem, a SCP-3844.

<Początek Logu>

Fegmont: Dobry wieczór.

SCP-3844: Lester! Kopę lat. Aczkolwiek wydaje mi się, że nigdy nie określiłeś czasu twoich ponownych odwiedzin. Albo okoliczności.

Fegmont: Przepraszam za emm… aktualizacje, ale czasy wojny wzywają do skrajnych środków.

SCP-3844: Ach, czyli rycerze nowego wieku nadal toczą bój w bitwach dawnych dziejów.

Fegmont: Nie powiedziałbym, że teraz walczymy. Chcemy mieć pewność, że walki nie ujawnią rzeczy, których ludzie nie powinni byli widzieć.

SCP-3844: Takich jak ja?

Fegmont: Tak, takich jak ty. Ale uwierz mi, są znacznie, znacznie gorsze rzeczy.

SCP-3844: Rozumiem. A czy tym razem przyniosłeś chociaż gina?

Fegmont: [uśmiecha się] Może i ja tutaj zarządzam, ale nadal nie mogę pić na służbie.

SCP-3844: [śmieje się] W takim razie, kiedy indziej.

Fegmont: Jasne.

SCP-3844: A czy będę mógł znowu latać?

Fegmont: Miejmy nadzieję. Ale nie przed zakończeniem wojny.

SCP-3844: Wojna obejmuje cały twój świat, prawda?

Fegmont: Nie aż tak bardzo. Rząd po prostu płaci nam, byśmy przetrzymywali anomalie z dala od drugiej strony. Nie mogę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby ludzie przejeli anomalne karabiny czy—

SCP-3844: Smoki.

Fegmont: Tak, smoki.

Cisza.

SCP-3844: Nadal przeprowadzacie badania, tak jak to dawniej robiliście? Pamiętam, jak mówiłeś o laboratorium.

Fegmont: Nadal tak robimy. Nadal tak robimy. Pewnego dnia ta wojna dobiegnie końca, ale inni twojego eh… twojego rodzaju nie wykazują żadnych oznak zatrzymania swoich efektów.

SCP-3844: Zaostrzcie swe miecze.

Fegmont: To chyba trafna analogia.

SCP-3844: A twoi towarzysze obserwują mnie tak samo jak robili to rycerze. Jak na nagrodę.

Fegmont: Po prostu robią pomiary, które powinienem był wykonać, kiedy się pierwszy raz spotkaliśmy. Wrócę z powrotem, kiedy odkryjemy nowe rzeczy do zbadania.

SCP-3844: I pod koniec wojny, prawda?

Fegmont: I pod koniec wojny.

SCP-3844: Mam nadzieję, że mogę ci zaufać, że dotrzymasz słowa.

Fegmont: Oczywiście, że możesz. Jednak do tego czasu, masz może jakieś dalsze pytania? Wydaję mi się, że wszystkie moje uzyskały odpowiedź.

SCP-3844: Nie przejmuj się mną, kiedy są ważniejsze problemy na głowie. Macie przecież wojnę.

<Koniec Logu>

Rewizja strony 2/4 z 12.8.1941

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Uznanie autorstwa — na tych samych warunkach 3.0 unported