SCP-5515
ocena: +4+x
SCP-5515
Poziom1
Klasa podmiotu:
zneutralizowane
Drugorzędna klasa:
truculent
Poziom zakłóceń:
{$disruption-class}
Poziom zagrożenia:
{$risk-class}

Specjalne Czynności Przechowawcze: Nie są już wymagane.

Opis: SCP-5515 był mężczyzną narodowości sudańskiej, wykazującym zagrożenie poznawcze. Każdy, kto nawiązał kontakt wzrokowy z SCP-5515, anomalnie zyskiwał świadomość faktu, że SCP-5515 posiadał życiowo ważny sekret, którego nie zna żadna inna żyjąca osoba.

Osoby dotknięte przez SCP-5515 także doświadczały okazjonalnych, nachalnych myśli, na temat możliwych sposobów na wydobycie tej informacji od SCP-5515. Myśli te miały często charakter brutalny, jednak nie zmuszały dotkniętych do dokonania działań. Próby nieagresywnego ustalenia informacji posiadanej przez SCP-5515, bądź określenia jej możliwego związku z Fundacją i jej celów nie powiodły się.

Personel zaangażowany w przechowywanie SCP-5515 zgłaszał zmęczenie psychiczne, oraz negatywne stany emocjonalne, jako skutek nachalnych myśli. Osoby zmagające się z takimi problemami były proszone, by zapisywały swoje myśli, które je dręczyły, jako ćwiczeń terapii kognitywej, a także możliwości do badań. Przykłady zgłoszeń są podane poniżej:

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym zagroził jego rodzinie.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym zatańczył mu lap dance.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym go pobił na śmierć i życie.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym zmusił go do zjedzenia szkła.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym przywiązał go do spodu helikoptera i przeleciał nad Grand Tsingy.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym pokrył go miodem i przyczepił żywe szczury do niego ogonami.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym zszył jego usta z końcem makaronu basenowego.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym przykleił taśmę klejącą na jego rogówki i pociągnął.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym trzasnął drzwiami o jego stopę, aż odpadłyby mu palce.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym wsadził ostrze nożyczek pod jego paznokcia i pociął.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym wsadził mu żyletki między każdy z jego zębów, dopóki się zaklinują w jego kości szczękowej.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym nafaszerował go narkotykami i zmusił do zjedzenia jego żony żywcem.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym rozkazał Fundacji zbombardowanie każdego miasta na Ziemi, jedno po drugim.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym wypruł ścięgna z jego dłoni i wyssał je jak spaghetti.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym ciął go kawałek po kawałeczku każdego dnia, dopóki nic z niego nie zostanie.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym wyciął w jego skórze spirale i obierał je jak pomarańcze.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym dał mu za dużo Ritaliny i pozwolił mu patrzeć, jak wiercę dziury w jego kościach.

Powiedziałby mi swój sekret, gdybym wypalił każdy centymetr jego ciała, przeprowadził na nim escharotomie, a potem zrobiłbym to jeszcze raz, po tym jak jego tkanka bliznowata się zrośnie.

Dnia 13.03.2020 roku, SCP-5515 wyznał personelowi Fundacji, że jest potajemnie homoseksualistą. Dokonano specjalnych ustępstw na pozwolenie SCP-5515, aby ujawnił się publicznie poprzez media publiczne, po czym jego anomalna aktywność ustała. SCP-5515 został uznany jako Zneutralizowane, otrzymał odpowiednie środki amnezyjne, a następnie wyemigrował do Kanady przy pomocy Fundacyjnych środków.

Pochodzenie anomalnych właściwości SCP-5515 pozostaje nieznane. SCP-5515 przyznał, że posiada pełną wiedzę w jaki sposób fenomen się rozpoczął, która osoba jest za to odpowiedzialna, oraz co następnie planuje. SCP-5515 chętnie zaoferował te informacje Fundacji; jednakże, żadne zeznanie nie zostało udokumentowane, ze względu na brak zainteresowania wśród prezydującego personelu.

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Uznanie autorstwa — na tych samych warunkach 3.0 unported