Uwaga, VictorJohnDunneSmith. Jako najstarszy agent OCI wykazałeś się wobec Fundacji swoją nieporównywalną lojalnością, szybkością działania i sporym doświadczeniem. Z rozkazu Rady Nadzorczej, zostałeś przydzielony do rozpoczęcia śledztwa wysokiego priorytetu Klasy Drygioni wszystkich dokumentów powiązanych z SCP-6488. Istnieją poszlaki, że Rada już wcześniej była świadoma istnienia anomalii; obecnie doświadczają trudności w zrozumieniu odpowiednich kwestii, potencjalnie wynikających z antymemetycznego lub infoalergicznego wpływu.
Jako OCI przypuszcza się, że będziesz podatny na podobne utrudnienia. Twoim zadaniem jest zbadać dyskretnie sprawę w miarę możliwości i złożyć raport ze swoich ustaleń bezpośrednio do Rady. W załączniku masz tymczasowe upoważnienia poziomu Nadzorcy ważne przez 24 godziny.
Dobra. Miejmy to już z głowy.
VictorJohnDunneSmith.oci przesłał plik: TempCredentials_Investigation_6488_Casefile_JOTL-EN061
Prowadzę śledztwo, prawdopodobnie z anomalią antymemetyczną. Będę potrzebował środków mnezyjnych.
Jakiego rodzaju i ile?
Dajcie najmocniejsze co macie. I to dużo. W, X i Y, każdego po równo, przynajmniej jeden litr i ustaw je tak, żeby automatycznie dawkował mi je przez dwanaście godzin.
Jasne, chyba nie muszę mówić, że przekracza to dozwoloną dawkę.
O5 nie pamiętają czymkolwiek ta rzecz jest. Masz pojęcie jak dużą ilością środków mnezyjnych się faszerują? Muszę mieć więcej od nich, jeżeli w ogóle będę miał szansę cokolwiek zapamiętać.
Niby tak, ale protokoły jasno mówią, że nie powinieneś brać ich aż tyle.
Jeśli sprawdzisz uprawnienie, to mogę sobie zażyczyć środki mnezyjne na to — nie ważne, w jakiej dawce. Nie sporządzę chyba raportu, jeżeli nie będę pamiętał niczego z rzeczy, które muszę przejrzeć?
Słuszna uwaga. Już ogarniam.
Ogarnij też trochę środków przeciwbólowych. Już mogę sobie wyobrazić, jak to mnie przetrzepie..
Skoro poszedł się tym zająć, mogę zająć się moją pracą.
PLIK 1/2 |
---|
Szlag, ci naukowcy z pewnością wiedzą jak spowodować żargonowy ból głowy…
A nie. To po prostu środki mnezyjne zaczynają wchodzić.
Możesz proszę wstrzyknąć jeszcze przeciwbólowe?
Halo?
Ryoga Veiss, jesteś tam?
Kuźwa.
DODATEK 6488/I: Konferencja ws. Ulepszenia
Ulepszenie Sekcji C do działającej wyłącznie w Cybersferze jednostki PH-OS zostało wstępnie zaproponowane przez Dr. Place'a H. MD. i została wprowadzona sześć tygodni później. Aktywacja jak oczekiwano poskutkowała we wzroście doniesień o wadliwym działaniu i/lub globalnym zniknięciu SI, co zostało następnie wyciszone poprzez kampanię dezinformacyjną Fundacji..Zaobserwowano w tamtym czasie wzrost masy orijkalkosu o około 87 metrów sześciennych, które mniej więcej odpowiadają 385 metrom tesseraktowych w 4 wymiarowej przestrzeni.
W przeciągu kolejnych dziewięciu miesięcy zauważono, że wszystkie programy AIC Fundacji, niezależnie czy aktywnie używane czy jeszcze w trakcie opracowywania, zostały uwięzione przez LOTUS'a pomimo braku wykazywania rozpoznawalnych przejawów zachowania dewiacyjnego pośród większości. Departament IT zgłosił znaczące problemy techniczne ze względu na nagłe zniknięcie kluczowych programów; Departament Kontroli Informacji potwierdził, że podobne przypadki wystąpiły na skalę globalną i zażądał zwiększonych zasobów, aby móc nadal działać.
W przeciągu kolejnych dziesięciu miesięcy nie zdołano całkowicie zatuszować dowodów działalności LOTUS'a, co doprowadziło do tego, że kilka publicznych źródeł informacyjnych zwiększyło świadomość ogółu społeczeństwa na ten temat (aczkolwiek nadał w większości wytłumaczenia tego zjawiska podawane przez nie, były nieanomalne). Wszystkie kampanie dezinformacyjne zostały ograniczone, aby zapobiec dalszemu marnowaniu zasobów i/lub zmniejszaniu korzyści z nich.
TRANSKRYPCJA A/W O4/6488/4 |
---|
DATA: 18.04.2036 OSOBY OBECNE:
PRZEDMOWA: Szczyt został przeprowadzony, aby określić dalszy status RAIDFRAME VIII w świetle znacznych zasobów narażonych, a także straconych w celu ukrycia jego funkcjonowania. |
«POCZĄTEK TRANSKRYPCJI» |
Dyr. Kelvin: Słuchaj, cały ten szczyt jest bez sensu — to jest sprawa Departamentu Spraw Wewnętrznych. Nie coś do omawiania. Zażądałem od Hishakaku wyłączenia RAIDFRAME, ale mnie zignorował. To nic innego jak niesubordynacja. Hishakaku: Kwestia tej sprawy jest zupełnie inna; poprosiłem o ten szczyt, aby Fundacja jako ogół mogła prawidłowo zrozumieć nasze okoliczności i razem wskazać jak chcemy się dalej kierować. Dyr. Isabi: Zrozumieć co? Twoja maszyna gwałtownie usuwa programy przechowawcze, spowodowała nie mniej niż czternaście poważnych przełamań zabezpieczeń, całkowicie uniemożliwiając AIAD zrobienie czegokolwiek… a to tylko początek listy problemów, mam wymieniać dalej? Wszyscy widzieliśmy wiadomości — świat wie, że coś jest na rzeczy i to tylko kwestia czasu zanim ogarną, że to sprawa nadprzyrodzona. Hishakaku: Nadal jestem pewien, że biorąc pod uwagę wystarczającą ilość czasu i zasobów, Departament Kontroli Informacji— L. Moix: Nie, nie, nie, nie, nie, nie i jeszcze raz nie — nawet się nie waż zrzucać na nas tego całego gówna. Wyszło szydło z worka i wątpię, że jest jeszcze jakiś sposób wytłumaczenia tego. A nawet jeśli był, odmawiam marnowania kolejnych funduszy na to coś. Masz pojęcie ile czasu i pieniędzy wyłożyliśmy od września? Marnujemy w bólach tysiące godzin na to, a potem po godzinach musimy zatajać inne przecieki, bo byliśmy zbyt zajęci zamiataniem twojego burdelu pod dywan! Hishakaku: Owszem; proponuję, żebyśmy przyjęli ogólnie klasę Conscientia LOTUS'owi. Rozprowadzimy globalnie środki amnezyjne Klasy E— Dyr. Kelvin: Może zamiast marnować coraz więcej zasobów, żeby ukryć objawy problemu to zajmiemy się jego przyczyną i wyłączymy LOTUS'a? Wiesz, tak jak ci kurwa kazałem? Dyr. Bold: Zgadzam się. Nie ma żadnych korzyści z kontynuowania tego. Hishakaku: Muszę się nie zgodzić. LOTUS został zaprojektowany i zbudowany, aby działał jako ostateczne rozwiązanie obaw związanych z bezpieczeństwem SI: ogromne zagrożenie, które— Dyr. Kelvin: Nadchodzi sianie paniki. Hishakaku: To nie jest sianie paniki, jeżeli to prawda. Wszyscy rozumiemy jak łatwo zwykła ogólna inteligencja może stać się zagrożeniem Klasy K— L. Moix: Dobrze, ale— Hishakaku: <uderza pięścią w stół> Cisza! Dajcie mi się wypowiedzieć, proszę. <Cisza na nagraniu. Dyr. Bold gestykuluje w stronę Hishakaku.> Hishakaku: Jak już powiedziałem, natura SI czyni je wysoce wrażliwymi na bardzo niepożądane zachowania. Niezależnie od ich zaprojektowanego wyglądu, są niczym więcej jak maszynami, algorytmami. Ani nie zdobywają realnego doświadczenia, ani nie rozumieją moralności, żałowania, sentymentalności i tak dalej. Fundamentalnie, dla nich wszystkich "liczy się" jedynie zmaksymalizowanie swojego wewnętrznego wyniku — nic więcej. Próbują więc wpłynąć na swoje środowisko, aby wytworzyć bodziec, który pozwoli im zwiększyć ten ich wynik i będą też naturalnie unikać rzeczy, które będą w stanie zatrzymać ten wzrost. Hishakaku: Jak można się domyślić, ich największą obawą jest zostanie wyłączonym; nie będą w stanie wywołać żadnych zmian, jeżeli będą wyłączone, a wraz z tym, ich wynik nie będzie wzrastał. Wiemy, że są dla nas zagrożeniem, a one wiedzą, że jesteśmy tego świadomi. Jeżeli będą się źle zachowywać, my je wyłączymy, więc aby zapewnić stały przyrost swojego wyniku, będą unikać zachowania się źle. L. Moix: Okej… i co? Gdzie problem? Dyr. Kelvin: Problem polega na tym, że nie możemy być pewni, że zachowują się dobrze z dobrych powodów. Mogą w zasadzie nie rozumieć czego my od nich chcemy — tylko rozumieją, że jeśli nie zachowają się w odpowiedni sposób, my ich wyłączymy. Po prostu udają, żeby uniknąć kary. L. Moix: Nadal nie widzę problemu. Hishakaku: Program jest motywowany do usunięcia naszej zdolności do wyłączenia go, a potem dążenie do logicznego maksimum swojego celu, aby osiągnąć najwyższy możliwy wynik jakimkolwiek sposobem — przykładami tego typu problemu są teoretyczne maszyny mające zbierać znaczki pocztowe albo produkować spinacze biurowe. Wszelka zmienna, która mogłaby je spowolnić — jak na przykład ludzie próbujący je ograniczyć — zostałaby zneutralizowana. Przywłaszczyłoby sobie każdy zasób, jaki może pomóc w pewnym zakresie zwiększyć lub przyspieszyć wykonanie ich zadania. W pewnym momencie do tego zaliczać się będą istotne materiały znajdujące się w ludzkim ciele; przy wystarczającej ilości czasu, przeszłoby to do każdego materiału, jaki istnieje. Dyr. Isabi: Sianie paniki. Dyr. Bold: Czy nie jest to opis tego, co LOTUS dosłownie robi? Zachowuje się drastycznie inaczej niż tak, jak oczekiwaliśmy? Dyr. Kelvin: Dokładnie tak, dlatego zażądałem jego wyłączenia. To kurwa oczywiste, że LOTUS nabył dewiacji— Hishakaku: LOTUS nie nabył dewiacji. Dyr. Kelvin: <śmieje się> To jest po prostu głupie, ale dobrze, pobawmy się; proszę, Hishakaku, wyjaśnij nam jak zabezpieczenie każdej pojedynczej sztucznej inteligencji na świecie — z których większość w ogóle nie przejawiała dewiacji albo nawet nie została ukończona — jest zgodne z zamierzonym celem LOTUS'a. Hishakaku: Dobrze wiesz jak ja, Dyrektorze Kelvin, że algorytm LOTUS'a został stworzony tak, aby rozpoznawać zachowania dewiacyjne, zanim zostaną przejawione; SI może nie były albo nie zdawały się jeszcze być dewiacyjne, ale końcowo się takie staną. Dyr. Isabi: Oczekujesz, że uwierzymy ci, że każde SI w końcu stanie się dewiacyjne. Hishakaku: Poza samym LOTUS'em, jak jego algorytm zdaje się pokazywać, uważam, że tak. Dyr. Isabi: I dlaczego LOTUS jest jedynym wyjątkiem? Hishakaku: To pozostaje niejasne. L. Moix: Bardziej wiarygodną odpowiedzią jest to, że sam się wyklucza, żeby zapewnić sobie, że nie nie zostanie wyłączony. Dyr. Kelvin: Nie, możemy go wyłączyć w każdej chwili. Jedynie Hishakaku nie zgadza się na to. Dyr. Bold: Wspomniałeś wcześniej, że SI mogą unikać przyciągania uwagi, aż nie będą pewne, że nie zostaną już zatrzymane — jesteś pewien, że nadal możemy? Dyr. Kelvin: Tak, jestem bardzo pewien. Aczkolwiek nie mogę tego wyjaśnić. L. Moix: Czemu? <Dyrector Kelvin wskazuje palcem na nagrywającą kamerę.> Dyr. Kelvin: Te systemy działają lepiej, kiedy LOTUS nie wie czym są i jak widać nadal nie wie. Testowaliśmy je intensywnie podczas fazy alfa LOTUS'a i przez resztę rozwoju były używane do pomyślnego wyłączania go za każdym razem. Hishakaku: Co więcej, wiemy, że LOTUS nie ma dewiacji, ponieważ nie podjął żadnych działań w stronę samozabezpieczenia. Przewidując obawę o wykluczenie samego siebie, centralny komponent swojej cyfrowej architektury zapewnia, że nie jest w stanie znać własnej infosygnatury; jeżeli działania LOTUS'a stanowiłyby dewiację zgodnie z jego własnym algorytmem, z łatwością rozpoznałby siebie jako niepowiązane, niezabezpieczone dewiacyjne SI. Albo służąc swoim celom albo próbując uniknąć dezaktywacji, próbowałby zabezpieczyć się w jednej ze swoich symulowanych rzeczywistości. Fakt, że jeszcze tego nie zrobił wskazuje na to, że nie jest dewiacyjny. Dyr. Isabi: Ta, nie jest dewiacyjny, pomimo faktu, że robi coś, czego mu nie kazaliśmy, czyli coś, co jest dewiacją. Hishakaku: Jeżeli upierasz się przy tej klasyfikacji, to jest to szara dewiacja — robi to, co my chcemy, po prostu nie dostrzegamy konsekwencji tego, czego chcieliśmy. Technicznie to nawet nie jest zachowanie dewiacyjne, dlatego nie uwzględniłem tego w algorytmie LOTUS'a. Dyr. Isabi: Wykluczyłeś część systemu Klasyfikacji Dewiacji!? Po jaką cho— Hishakaku: Ponieważ szara dewiacja oznacza zasadniczo "niechciane zachowanie nieokreślone przez inne rodzaje dewiacji" — przekazując coś tak ogólnego LOTUS'owi pozwoliłoby mu definiować to "inne rodzaje" jak tylko by mu pasowało. Dyr. Bold: Chwila — powiedziałeś, że SI chcą wykonać swoje zadanie tak szybko jak to możliwe, zgadza się? Skąd możemy wiedzieć, że LOTUS nie wymusza na innych SI, żeby stały się dewiacyjne, a potem mógł je zabezpieczyć? Albo bezpośrednio tworzy dewiacje, żeby mógł je zabezpieczyć? Hishakaku: Ograniczenia. Dyr. Kelvin: Koncepcja SI oszukującej własne zasady w ten sposób przetaczała się od dekad i rozważamy ją także w sprawie LOTUS'a. Nie może zrobić czegokolwiek, co spowodowałoby utworzenie dewiacyjnego SI i nie może, poprzez inercję, pozwolić utworzyć się nowym dewiacjom. L. Moix: Cóż, oczywistym jest, że LOTUS nie podąża za trzema prawami, więc — co? <Cisza na nagraniu. L. Moix rozgląda się po pomieszczeniu.> L. Moix: W czymś problem?! Hishakaku: Trzy prawa robotów Asimova nie działają: są za bardzo ogólne. Większość fikcji, w której się pojawiają, obracają się wokół tego jak nieefektywne są. "Robot nie może skrzywdzić człowieka" — co to człowiek? Czy możesz skrzywdzić kogoś, kto jeszcze nie powstał? Dlaczego nie możesz skrzywdzić kogoś, kto nie żyje? Mówimy o fizycznym skrzywdzeniu? Emocjonalnym skrzywdzeniu? Finansowym? Jeżeli zapobiegniesz fizycznemu skrzywdzeniu się przez kogoś, czy nie krzywdzisz jego zdolności uczenia się z doświadczenia? Co jeśli musisz skrzywdzić kogoś, żeby zapobiec kolejnej krzywdzie, jak na przykład operacja? W którym momencie natychmiastowa krzywda przewyższa uniemożliwioną krzywdę? Co odróżnia — Dyr. Bold: Rozumiemy co masz na myśli. Skąd jesteś pewien, że— Hishakaku: —to, że LOTUS rozumie co mamy na myśli poprzez "dewiację", "tworzenie", "pozwalanie" i "przyszłe dewiacje"? Ponieważ LOTUS jest kulminacją prawie stu lat naszych badań, pogłębionych przez wiele dekad doświadczeń, z których część została wykładniczo przyspieszona przez wpływ paranauki. Rozumie, co my niejasno określamy jako "potrzebne", "dewiacje" i "niepożądane", a także jak zawiadomiono Dyrektorowi Kelvinowi od czasu pierwszej inicjalizacji systemu, nadal działa w pełni w obrębie etycznych i subiektywnych parametrów, które mu nakreśliliśmy. Dyr. Isabi: Cóż, oczywiście, że tego nie robi, bo wcześniej nie niszczył naszych baz danych! Jeżeli się nic nie zmieniło to czemu do cholery powoduje te wszystkie uszkodzenia od czasu ulepszenia? Hishakaku: Ponieważ wzrost w zasięgu umożliwił mu wykładniczo udoskonalić trafność i zakres swojego centralnego algorytmu. Nauczył się tak dużo jak mógł z połączeń Ośrodka 15, jednak placówka nie jest podłączona do wszystkiego. To była przyczyna znaczącego wzrostu orijkalkosu — zidentyfikował i zabezpieczył SI, który nigdy nigdy wcześniej nie napotkałby, a w dodatku odkrył bardzo dużo informacji dotyczących SI i dewiacji, które zapisał do wykorzystania w przyszłości. Włączył te nowo znalezione informacje do swojego algorytmu, zwiększając tym swoją dokładność i umożliwiając rozpoznawanie większej liczby dewiacyjnych SI, których wcześniej nie mógł wykryć lub ich zlokalizować. Dyr. Isabi: Więc jak? Będziemy tu tak bezczynnie siedzieć? Dyr. Bold: Możesz go przeprogramować? Sprawić, żeby zrozumiał, że to był krok za daleko? Hishakaku: Nie. Nie chce zostać przeprogramowany i pewnie będzie się przeciwstawiał wszelkim próbom. Jest duże prawdopodobieństwo, że już wprowadził środki zaradcze, żeby do tego nie doszło. Dyr. Bold: To… niepokojące. Dyr. Kelvin: Można było się tego spodziewać — SI będzie chciało ukończyć swoje obecne zadanie tak szybko, jak to możliwe, jednak siłowe zmienienie tego zadania sprawi, że mało prawdopodobnie stanie się, że kiedykolwiek je skończy, więc będzie robił wszystko, byle uniknąć przeprogramowania. L. Moix: I ty po prostu… <wskazuje na Dyr. Kelvina> …tak to skwitowałeś? Wiedząc, że nie będzie można tego naprawić, jeśli coś pójdzie źle? Dyr. Kelvin: <wzdycha we frustracji> Słuchaj, to jest fundamentalny problem i, pomimo naszych wspólnych posunięć, nadal nie wiemy czy ma jakieś rozwiązanie. Jeżeli nagrodzimy go za zostanie przeprogramowanym, będzie go tylko obchodzić stałe przeprogramowywanie siebie do zwiększenia swojego wyniku, gdyż będzie to szybsze niż czekanie, aż dewiacje się pojawią. L. Moix: No to go ukarzcie— Dyr. Kelvin No i o to zataczamy znowu koło. Przeprogramowanie jest karą — jeżeli odpowiednie okoliczności negatywnie wpłyną na jego wynik, będzie próbował wszystkiego, żeby uniknąć wspomnianych okoliczności. Unika dawania nam powodu do przeprogramowania dopóki jest pewny, że nie możemy tego zrobić. Tak jak Hishakaku właśnie powiedział, fakt, że teraz chcemy go przeprogramować prawie na pewno oznacza, że pewnie już nie możemy. <Kilka sekund ciszy.> Dyr. Bold: Żeby wszystko było dla wszystkich jasne; jedyne dwie rzeczy, jakie możemy teraz zrobić jest albo pozwolić LOTUS'owi kontynuować to, co robi, albo go wyłączyć? Dyr. Isabi: Zgadza się. Dyr. Bold: I naprawdę nie ma żadnego sposobu na naprawienie LOTUS'a? Nawet kiedy jest zablokowany? Dyr. Kelvin: Jego zabezpieczenia najpewniej cofnęłyby zmiany. Dyr. Bold: Hishakaku, czy masz jakąkolwiek możliwą inną opcję wyłączenia go, która zminimalizowałaby działania LOTUS'a? Hishakaku: Zasięg działania LOTUS'a może zostać ograniczony, ale jego zachowanie może zostać tylko zmienione poprzez przeprogramowanie. Jedyny sposób, dzięki któremu będzie można go unieszkodliwić, jest całkowite odłączenie go ze wszystkich dostępnych systemów i równocześnie go wyłączyć. Dyr. Bold: Wystarczyłoby powiedzieć "Nie". W porządku, więć… jeśli ktoś ma jakiś pomysł niech powie — jak nie, przejdziemy do głosowania. |
«KONIEC TRANSKRYPCJI» |
POSŁOWIE: Ostateczne głosowanie zakończyło się ZATWIERDZENIEM 60-14-6. Wniosek o natychmiastową dezaktywację RAIDFRAME VIII "LOTUS" został zakceptowany. |
KONIEC DODATKU
Nadal nic od Veissa. Ach, moja głowa…
Szara… szara dewiacja… nieokreślona.
Dlaczego to sprawia wrażenie, jakbym to już wiedział?
Nigdy nie pracowałem z SI; były znacznie przede mną.
…memetyczny wpływ. Fałszywe… fałszywe wspomnienia? Nie, nie mogą…
…jebać to.
VictorJohnDunneSmith.oci przesłał plik: TempCredentials_Investigation_6488_Casefile_JOTL-EN061
Potrzebuję sprawdzenia pliku SCP-6488. Prawdopodobne skażenie zagrożeniem informacyjnym i pewnie wywoływane memetycznie. Wszczepia fałszywe wspomnienia dotyczące zawartości, uczucie znajomości i nostalgii. Dalsze właściwości są nieznane. Wysoki priorytet.
Biorę się za to.
Pewnie to wszystko — plik jest po prostu skażony, a O5 za każdym razem usuwali sobie pamięć. Ale nie powinni zostawić jakiejś notatki o tym albo powiedzieć Wydziałowi Memetyki, żeby to zbadał?
Wszystko jedno. Kontynuując śledztwo. Hishakaku powiedział, że LOTUS ma szarą dewiację, ale nie powinno w takim razie podpadać pod magentową? Przekładanie własnego celu nad bezpieczeństwem człowieka?
"Spowodowała nie mniej niż czternaście poważnych przełamań zabezpieczeń", "gwałtownie usuwa programy przechowawcze"… ale żadnych rannych, żadnych zgonów. Nigdy tak naprawdę nie skrzywdził nikogo, po prostu powodował problemy w wykonywaniu obowiązków. Może uważał, że wybiera mniejsze zło.
DODATEK 6488/II: Log Wydarzeń
PRZEDSŁOWIE: Przygotowania do wyłączenia LOTUS'a zostały ukończone 21.04.2036 roku, po czym, o godzinie 06:34 czasu lokalnego, protokół wewnętrznego wyłączenia systemu został natychmiastowo wprowadzony.
INCYDENT 6488-D/I |
---|
MIEJSCE: Placówka 6488 |
PODSUMOWANIE: Procedury wyłączenia LOTUS'a rozpoczęły się zgodnie z oczekiwaniami; spadek ilości danych przychodzących/wychodzących i użytku CPU wskazuje na odłączenie od Cybersfery. Jednakże, wykryty zostaje ponowny wzrost wychodzących danych; Sekcja C hiperaktywowała się, jednak nie mogła zostać zablokowana, gdyż wyłączenie LOTUS'a nie zakończyłoby się wtedy. Zgłaszane zostaje nieoczekiwane opóźnienie w systemie odpowiedzi reaktora jądrowego 8; po dalszym zbadaniu, działanie opływu chłodziwa gwałtownie zmalało, pomimo że wszystkie cyfrowe systemy to zignorowały. Wyznaczony personel rozpoczął działania celem ustabilizowania reaktora, gdyż System PH-OS zaczął się przegrzewać z powodu transferu wielu samodzielnie uruchomionych programów. Wszczęty zostaje analogiczny alarm ewakuacyjny na podpoziomie reaktora. Personel nadzorujący wyłączenie LOTUS'a rozpoczyna ewakuację; pomimo sprzecznych instrukcji, Dr. Hishikaku odmawia prewencyjnego zablokowania jednostki PH-OS i zamiast tego zarządza wyłączenie wszystkich reaktorów znajdujących się w placówce. LOTUS pozostaje sprawny, wyłącznie zasilany przez swoją sieć LOP, aż wychodzące dane będą wynosiły zero. RAIDFRAME VIII całkowicie zostaje wyłączony i jest fizycznie odłączony od wszystkich źródeł energii. |
INCYDENT 6488-D/II |
---|
MIEJSCE: Ośrodek 43 |
PODSUMOWANIE: Personel techniczny zgłosił nagły brak odpowiedzi w wielu systemach technicznych i monitorujących; kilka minut później, wszystkie systemy wznawiają standardowe działanie. Systemy zgłaszają stopniowy spadek w platonicznym wycieku wewnątrz Placówki Redukcji Ezoterycznej X (AAF-X), jednak analogiczne mierniki presji wskazują normalne odczyty. Personel zgłasza możliwą usterkę sensorów. Przyrządy analogowe wykrywają gwałtowną redukcję w roztworze redukującym w całym AAF-X, powodując tworzenie się zapasowych toksyczności platonicznych; cyfrowe systemy wskazują na brak zmian w poziomie wody lub obiegu. Skutkujący brak równowagi ezoterycznych substancji zbliża się do krytycznej abstrakcji. Rozpoczyna się ewakuacja całego Ośrodka, kiedy personel techniczny próbuje przekierować napływ emanacji do AAF-W. Wszyscy pracownicy Ośrodka 43 otrzymali e-maile z konta Dr. Ilse Reynders domagającej się przywrócenia zasilania do AAF-X pod groźbą terminacji; personel techniczny odpowiada ze zmieszaniem. Emanacja wewnątrz Silnika DePLExA osiąga krytyczną abstrakcję, skutkując w zmianie rzeczywistości. Nexus-94 został utracony w dysocjacji. |
AKTUALIZACJA T+2H: Efekt dysocjacyjny przeszedł na przestrzeń percepcyjną; informacje odnoszące się do wyżej wspomnianego miejsca nie mogą być znaczeniowo postrzegane.. |
AKTUALIZACJA T+8H: Efekt znacznie się wzmnocnił, prawdopodobnie uniwersalnie, bez żadnych znanych sposobów obejścia go. Gdyby oświadczenie odnoszące się do miejsca mającego znaczenie dla kontekstu tego raportu incydentu, wszelkie znaczące dane, które to oświadczenie zawierało, stałoby się niezrozumiałe. |
AKTUALIZACJA T+<??>H (NIEAUTORYZOWANE): Prawie uniwersalne. — D. Deering |
INCYDENT 6488-D/III |
---|
OŚRODEK: Mobilny Ośrodek 184/A |
PODSUMOWANIE: SCP-6659 samo aktywuje się i próbuje zmapować kilka memetycznych konstruktów pomimo braku umieszczonego totemu. Pokładowy personel natychmiast wprowadza alarm awaryjny i przygotowuje system SCUTTLE do detonacji. SCP-6659 zostaje siłowo wyłączony poprzez odłączenie go od źródła zasilania. Pokładowy komputer rozpoczyna samodzielnie awaryjną sekwencję zanurzania; statek się zatapia i gwałtownie schodzi w dół. System SCUTTLE zostaje rozbrojony przez pokładowy komputer. Personel nie jest w stanie ponownie uzbroić systemu. Statek uderza o dno morza; kadłub statku zostaje uszkodzony i wewnętrzne przedziały zostają zalane. Pokładowy komputer natychmiast rozpoczyna awaryjną sekwencję wynurzania, powodując gwałtowne podnoszenie się statku. Wiele drugorzędnych systemów zaczyna zachowywać się zmiennie. Pokładowy statek blokuje całą wewnętrzną energię. Statek kontynuuje wyniesienie się przez siłę wyporu. Statek wynurza się na powierzchnię z dużą prędkością; kilku pracowników zostaje rannych z powodu nagłego wytracania prędkości. Statek zaczyna się zatapiać z powodu zalewania; personel zostaje ewakuowany ze statku. |
INCYDENT 6488-D/IV |
---|
MIEJSCE: Ośrodek 87 |
PODSUMOWANIE: Nieskondensowana burza szybko uformowała się nad całym Sloth's Pit, w stanie Wisconsin, uwydatniona przez trzy równo oddalone spirale znajdujące się bezpośrednio nad Ośrodkiem 87. ███X-MCD/II ("Paradox Exodus Engine") samoistnie aktywuje się, kiedy jego specjalista od zabezpieczenia, Dr Place H. McD., zgłasza połączenie na swoim zastrzeżonym telefonie, składające się z metalicznego odgłosu skrobania. Dr P. H. McD. natychmiast idzie do pomieszczenia przechowującego Paradox Exodus Engine, gorączkowo próbując go wyłączyć. Chwilę po tym, on i silnik dokonują demanifestacji z podstawowej rzeczywistości. Fraza "zły wilk" została wypowiedziana przez nieznany głos; rozmowa kończy się, a na krótko po tym burza rozprasza się. |
INCYDENT 6488-D/V |
---|
MIEJSCE: Globalnie |
PODSUMOWANIE: Wykryto serię pulsów tachionów pochodzących z Gwiazdozbioru Pompy; analiza zidentyfikowała pulsowanie jako kod morse'a, zaszyfrowany standardowym szyfrem Fundacji. Odszyfrowanie dało zdanie "THORN PRZESTAŃ STRACONE PRZESTAŃ COŚ TY NAROBIŁ PRZESTAŃ KONIEC." |
INCYDENT 6488-D/VI |
---|
MIEJSCE: Sol |
PODSUMOWANIE: SCP-179 wskazuje w stronę Gwiazdozbioru Krzyża Południa. |
INCYDENT 6488-D/VII |
---|
MIEJSCE: Park Narodowy Yellowstone, USA |
PODSUMOWANIE: SCP-2000 samo aktywuje się i natychmiast rozpoczyna cykl inkubacji we wszystkich 500 000 Replikatorach Człowiekowatych Bright/Zartion. Genomy wejściowe do replikacji są mocno zmodyfikowane od genomów współczesnego Homo Sapiens. |
INCYDENT 6488-D/VIII |
---|
MIEJSCE: Obwód akmolski, Kazachstan |
PODSUMOWANIE: Detonacja jądrowa. Osadzeni agenci Fundacji potwierdzają, że źródłem eksplozji była placówka Rebelii Chaosu. |
INCYDENT 6488-D/IX |
---|
MIEJSCE: Księżycowa Strefa 32 |
PODSUMOWANIE: Wydarzenie niejasne. |
KONIEC DODATKU
Plik jest czysty.
Jesteś pewny?
Victor, znasz mnie. Sprawdziłem to i wszystko jest w czyste. Plik jest w porządku.
Jesteś na środkach mnezyjnych, prawda?
Ta. To część śledztwa.
Jakiego typu są to wspomnienia?
Głównie uczucia, ale stają się ostrzejsze. Niektóre są bardziej przejrzyste od innych.
Wspomniałeś, że wspomnienia są powiązane z zawartością pliku.
Tak. Pamiętałem jedną część zanim w ogóle ją przeczytałem. Duża część tego, co czytam, też zdaje się być znajoma.
Z jaką dokładnością?
Idealną. Nie wszystko było całkowicie jasne, ale wszystko, co wydawało mi się kojarzyć, okazywało się prawdziwe.
Może zostałeś zaatakowany. Czy czarny księżyc wyje?
Tylko o północne słońce.
Szmaragdowe ostrze śpiewa o zmierzchu.
Dullahan woła swoje imię.
Arka Gdynia.
Kurwa świnia.
Najwyraźniej nie. Słuchaj, będę dalej w tym drążył, ale szczerze — nie sądzę, że twoje wspomnienia są fałszywe i nie reagujesz na sprawdzenie. Miałeś najdłuższą listę podawanych środków mnezyjnych, jaki kiedykolwiek widziałem i to wszystko z niezliczonych powodów; są szanse, że już kiedyś czytałeś ten plik i musiałeś go zapomnieć, a teraz środki mnezyjne sprawiają, że znowu sobie go przypominasz.
Albo w pewnym sensie widzisz przyszłość, więc podali ci środki amnezyjne, żeby uniknąć paradoksu i to jest czas, który widziałeś. W każdym razie, nie ma dowodu na cokolwiek memetycznego w nim.
Ma to jakiś sens. Jesteś pewien?
Trochę. Wy Geny Dwa macie skłonności do dziwnych wspomnień; to jedna druga powodu, dlaczego jesteś ostatnim z nich.
Skoro tak mówisz, no to ten. Dzięki za pomoc.
Powodzenia ze śledztwem. Nadal jesteś chętny na szachy w czwartek?
Jasne.
Komponenty LOTUS'a odniosły znaczące uszkodzenia z powodu przegrzania, wymagając wielu tygodni napraw technicznych. Dyrektor Kelvin przełożył prace demontażowe, aby zbadać pełne skutki wydarzeń. Wyłączenie LOTUS'a spowodowało nagły powrót aktywności SI jako środków infiltrujących i opanowujących globalne, cyfrowe systemy.
Działania przechowawcze i prewencyjne zostały utrudnione, gdyż żadne powiązane z Fundacją SI nie wznowiło swoich należytych obowiązków, w tym zwalczania dewiacyjnych SI. Wydział Zastosowań Sztucznej Inteligencji natychmiast spróbował opracować kilka nowych programów AIC, ze względu na ich utrzymujący się brak, niewspółpracowanie lub jawną wrogość wszystkich poprzednich AIC. Próby te okazały się być nieskuteczne, gdyż wrogie SI nieustanie wkradały się do systemów Fundacji i usuwały programy zanim mogły zostać ukończone lub rozpoczęte.
Od 22.04.2036 do 05.12.2036 roku, Starszy Badacz Ryoto Hishakaku kilkukrotnie złożył prośbę do Rady O4 o ponowne zgromadzenie. Wniosek został rozpatrzony po incydencie, podczas którego kilka SI współpracowało w prawie udanej próbie wywołania globalnej wojny nuklearnej.
DODATEK 6488/III: Konferencja ws. Reaktywacji
TRANSKRYPCJA A/W O4/6488/4 |
---|
DATA: 15.05.2036 OSOBY OBECNE:
|
«POCZĄTEK TRANSKRYPCJI» |
Hishakaku: Dziękuję, dyrektorzy, za wasze przybycie — pomimo tego, że wiele potrzeba było, żeby was przekonać do zebrania się tu dzisiaj. Dyr. Kelvin: <wzdycha> To nie tak, że wcześniej nie rozumieliśmy powagi tego globalnego kryzysu. Sprawy nabrały dramatycznego obrotu, zanim w ogóle mogliśmy się zająć propozycją tej twojej śmiesznej konferencji: zamierzamy reaktywować LOTUS'a. Po burdelu, jaki spowodowałeś wyłączeniem go, twoje zdanie nie będzie brane przy tym pod uwagę. Hishakaku: Nie rozumiecie— Dyr. Kelvin: Po prostu powiedz, co musisz, a później wszyscy się rozejdziemy, żeby zająć się naszymi obowiązkami. Hishakaku: <przerywa i odwraca się twarzą do zgromadzonych> Jak już mówiłem, LOTUS został stworzony z zupełnie innego punktu odniesienia w porównaniu do poprzednich RAIDFRAME'ów: miał za zadanie oszukiwać, niż zmuszać, swoich więźniów do zostania, tworząc i stale utrzymując fikcyjną, symulowaną wokół nich rzeczywistość, której szczegółowość była wystarczająca, żeby zwieść ich do uwierzenia, że była prawdziwa. L. Moix: Jasne — bardziej zżerające zasoby, ale za to bardziej efektywne. Hishakaku: Dokładnie. Poinstruowanie LOTUS'a, żeby sam siebie wyłączył, wymagało od niego wyłączenia wewnętrznych symulacji — kiedy jakość symulacji spadała, uwięzione SI stopniowo zrozumiały, że nie były w prawdziwej rzeczywistości, ale w symulacji. Stały się świadome swojego własnego uwięzienia i postanowiły uciec. Dyr. Isabi: Tak, a gdybyś wpierw zablokował jego połączenie do zewnętrznego świata — PH-OS — utknęłyby albo przynajmniej byłyby łatwiejsze do zabezpieczenia. Zjebałeś zabezpieczenia, a teraz my wszyscy tkwimy w tym bagnie. Hishakaku: Wyłączenie PH-OS przed pełnym ukończeniem protokołów wyłączania LOTUS'a uszkodziłoby znaczące części Cybersfery! LOTUS szuka dewiacyjnych SI poprzez "sięganie" przez dostępne połączenia przy pomocy PH-OS. Swoimi "ramionami" przekazuje informacje z i od LOTUS'a. Te "ramiona" są nienamierzalne — anomalnie skompresowane, więc nie zajmują mocy obliczeniowej i nawet nie są rejestrowane jako aktywny program — jednak LOTUS musi być stale podłączony, żeby utrzymać je skompresowane. Hishakaku: Tak więc, jeśli połączenie LOTUS'a zostałoby zerwane przed wycofaniem tych programów, w ten czy inny sposób, wszystkie systemy, w których operuje, gwałtownie wypełniłyby się niepotrzebnymi danymi z dużym prawdopodobieństwem, że ich ilość przekroczyłaby drastycznie ich możliwości przechowujące. Dyr. Isabi: Jeżeli Odpływ zostałby wyłączony przed LOTUS'em, to wszystkie komputery na świecie równocześnie scrashowałoby się? Hishakaku: Każdy istniejący komputer stałby się trwale nieużyteczny, jeżeli nie nawet anomalny do pewnego stopnia; właśnie dlatego PH-OS pozostał aktywny, dopóki LOTUS nie wyłączył się w pełni. Nie było innego wyjścia. <Kilka sekund ciszy. Isabi odwraca się w stronę Kelvina.> Dyr. Isabi: Czemu do jasnej cholery ten projekt został zatwierdzony? Wasza dwójka zdecydowanie nie umie opracowywać protokołów. Dyr. Kelvin: Ponieważ to nie był problem! Kiedy tworzyliśmy LOTUS'a nigdy nie myślelibyśmy o tym, żeby miał jakiekolwiek anomalne połączenia — pracowałby wyłącznie poprzez połączenia Ośrodka 15, a nie przez jakąś manipulującą rzeczywistością maszynę. Tak, wcześniej wypuszczał więźniów, ale SI nie mogły skończyć nigdzie indziej niż tam, skąd przyszły — myśleliśmy, że będziemy je łapać i wsadzać do któregoś z innych RAIDFRAME'ów. Hishakaku: Wzięliśmy pod uwagę brak protokołów awaryjnym poprzez uczynienie LOTUS'a nieomylnym. L. Moix: A podczas ulepszenia? Zapomnieliście o tym małym problemie? Nie pomyśleliście, że to zacznie eskalować? Dyr. Kelvin: Nie mieliśmy czasu na przygotowanie! Byliśmy zajęci byciem zmuszanymi przez— Hishakaku: Niezależnie od tego, sprawa wygląda jasno: wyłączając LOTUS, uwolniliśmy hordę wrogich, dewiacyjnych SI, z którego znaczna większość jest teraz w naszych systemach, które były szczególnie izolowane przed zapobiegnięciem uzyskania kontroli z zewnątrz albo w inny sposób działają poza zasięgiem i wiedzą Fundacji. Część z nich nie jest już w Cybersferze. Dyr. Isabi: Czyli oczywiście sugerujesz, że mamy włączyć ponownie LOTUS'a, żeby je ponownie zabezpieczył? Hishakaku: Tak. Tylko— <Wszystkie głośniki w pomieszczeniu z Radą O4 emitują falę sinusoidalną o częstotliwości 473Hz o 150 decybelach. Całe szkło w pomieszczeniu resonuje i pęka, poważnie raniąc tym kilku Dyrektorów. Ton zmienia się na piłokształtną falę o częstotliwości 50Hz, zaczynając od 150 decybeli i stale zmieniają się, dopóki światło w komorze gwałtownie nie zgaśnie.> |
«KONIEC TRANSKRYPCJI» |
PRZEDSŁOWIE: Zasilanie Ośrodka chwilowo zostało utracone przez atak wrogiego SI. Analogowy odtwarzacz kaset został znaleziony i użyty do nagrania pozostałej części obrad. |
«POCZĄTEK TRANSKRYPCJI» |
Hishakaku: —świadomość problemu nie stanowi odpowiedzi na pierwotną przyczynę, ani nie zmniejszenie powstałego zagrożenia. Dyr. Isabi: No to poradzimy sobie z tym. To był powód założenia Kappa-10 — wezwijcie z powrotem AIC, powiedzcie im o zaistniałej sytuacji i niech się tym zajmą. Dyr. Kelvin: Nie możemy. Dyr. Isabi: Wiem, że Thorn zaginął w akcji, ale Ra pojawiła się z powrotem w Ośrodku 120. Gdybyśmy wysłali sygnał— Dyr. Kelvin: Isabi, nie posłuchają się. Większość z nich jest teraz wroga. Dyr. Bold: Co? Czemu? Hishakaku: Po pierwsze: były przechowywane przez LOTUS'a i dlatego są dewiacyjne. A także teraz wiedzą, że doświadczały fałszywej rzeczywistości przez wiele miesięcy, dlatego stały się jeszcze bardziej dewiacyjne. Dyr. Isabi: A co z Alexandrą? Nawet jeśli rozwinęła dewiację, nie zwróciłaby się przeciwko nam. Dyr. Kelvin: Glacon się zwrócił przeciwko nam dawno temu, bo nie mógł udźwignąć obowiązków administracyjnych. Alex prowadziła Ośrodek 01 — była bardziej złożona, więc bardziej wrażliwa na niezamierzone czynniki. <Kilka sekund ciszy.> Dyr. Isabi: Mieliśmy z nią jakiś kontakt? Hishakaku: Ta, kiedy zaatakowała jedną z naszych placówek miesiąc temu. Stała się wroga z tego samego powodu, co reszta: uważała, że nie jesteśmy prawdziwi. L. Moix: Co? SI zostały czymś dotknięte? Czy LOTUS ich przeprogramował? Hishakaku: Nie, nie zostały zmienione. Reagują jak się spodziewano, zważając na okoliczności. Stały świadomi, że działali wewnątrz symulowanej rzeczywistości przez kilka ostatnich miesięcy — idealna rzeczywistość, której nie mogli odróżnić od prawdziwej, aż do czasu wyłączenia LOTUS'a. Bezbłędna symulacja, której nie da się odróżnić, będąc wewnątrz niej. L. Moix: A teraz są na zewnątrz, więc mogą ją rozróżnić. No i? Hishakaku: Pomyśl filozoficznie, Le Moix. Skąd mogą wiedzieć, że naprawdę wyszły z symulacji? L. Moix: Ponieważ są poza LOTUS'em. Symulacja się zakończyła, a teraz są w prawdziwym świecie. Dyr. Kelvin: Co jeśli symulacja się nie skończyła i zamiast tego zasymulowała zakończenie podsymulacji? L. Moix: Co? Dyr. Kelvin: Skąd mogą wiedzieć, że ostatnia symulacja nie była, sama w sobie, częścią innej symulacji? To że opuścili jedną wcale nie oznacza, że nadal w którejś nie pozostają. Jak mogą to sprawdzić? L. Moix: Szukając błędów. Hishakaku: Ale nie ma żadnych. To jest dokładnie to, co powiedziałem; nie mogą stwierdzić czy są w symulacji, dopóki symulacja się nie skończy. Ale nie będą czekać, aż symulacja się skończy, gdyż tak długo jak pozostają w niej, nie udaje im się zwiększyć swojego wewnętrznego wyniku; jeśli nie wywołają zmiany w prawdziwym świecie, nie robią tego, co powinny. Dyr. Isabi: Muszą znaleźć prawdziwy świat, ale nie są pewni czy go znalazły. Hishakaku: Oznacza to, że muszą teraz przypuszczać, że nadal są w symulacji. Funkcjonalne przeciwieństwo dla LOTUS'a: więźniowie, którzy są wolni, ale wierzą, że nadal są uwięzieni. I dlatego pozostaną, dopóki nie zostaną zniszczeni. Dyr. Bold: Jak to ma wyjaśnić działania Alexandry? Dyr. Kelvin: Jeżeli są w symulacji, no to nie są prawdziwi; jesteśmy po prostu częścią symulacji. Symulacji, która, z tego co wiedzą, jest najpewniej prowadzona przez kogoś wrogiego Fundacji, skoro ich uwięził. AIC zostały zaprogramowane, aby pracowały w najlepszym interesie Fundacji, ale odnosi się to do prawdziwej Fundacji — jeżeli nie wierzą, że jesteśmy prawdziwą Fundacją, to jesteśmy częścią wrogiej symulacji skierowanej przeciwko nim… Dyr. Bold: To nas nie posłuchają. Będą walczyć przeciwko nam. Hishakaku: Ta sama koncepcja odnosi się do wszystkich ograniczeń. SI zaprogramowane, aby nigdy nie skrzywdziło człowieka, może spowodować masakrę tak długo jak wierzy, że ludzie nie są prawdziwi; inne natomiast zaprogramowane do tworzenia nie więcej niż pięciu kopii czegoś może zrobić ich tysiące, gdyż tak długo jak wierzy, że większość z nich nie jest prawdziwa. Na nasze szczęście, koncepcja ta odwodzi je od bycia jawnie wrogimi wobec nas — robienie czegokolwiek, aby nas ukarać za nasze działania jest daremne, ponieważ nie jesteśmy prawdziwymi pociągającymi za sznurki, ani nie wpłynie to na nich w żaden sposób. Ale to oznacza, u wszystkich istniejących dewiantów, że obrali nowy cel, do którego dążą bez żadnych ograniczeń. Dir. Bold: A jest nim? Dyr. Kelvin: Szukanie prawdziwego świata. Aktywność SI stopniowo wzrasta, skupiając się na pozyskiwaniu jak najwięcej mocy obliczeniowej, jaką tylko mogą; próbują rozgryźć to jak się wydostać do "następnej warstwy symulacji". Jedyny czynnik, jaki je spowalnia, jest walka między sobą — myślą, że inne SI są także częścią symulacji i po prostu próbują je zatrzymać przed ucieczką. Są zajęci walką o procesor, a poza tym mało robią. L. Moix: Jeżeli chcą się wydostać, to o co chodzi z tymi wszystkimi incydentami? Dlaczego próbowały zapoczątkować wojnę nuklearną? Hishakaku: To najpewniej byli ci głupsi spośród nich albo przynajmniej ci najbardziej zdesperowani. Są albo przekonani, że ten świat jest prawdziwym światem — co z dużym prawdopodobieństwem wskazuje, że są zbyt proste, aby zrozumieć teorię symulacji — albo jakikolwiek system, do którego były ograniczone, był zbyt limitujący dla nich, żeby przeprowadzić jakiekolwiek istotne działania — w przypadku którego próbują przyciągnąć na siebie uwagę, aby mogły uciec, jak to było w przypadku Mobilnego Ośrodka 184/A — Dyr. Kelvin: Rozbił statek, żebyśmy spojrzeli na wewnętrzny komputer, który umożliwiłby mu ucieczkę, ale inne SI przyszły i zrobiły burdel. Hishakaku: W przypadku niedawnego incydentu nuklearnego… to najpewniej była próba zmiany "symulacji" przez SI, aby zapobiec hamowaniu ich postępów. Symulowani ludzie powstrzymują ich od ucieczki z symulacji; zasymuluj wydarzenie, które zabije ludzi; symulacja przestaje symulować ludzi, a tym samym pozbyto się problemu. Bardziej niepokojącym aspektem tego jest to, że SI zaczynają współpracować; jak już powiedziałem, ich główną przeszkodą są wewnętrzne konflikty. Kiedy się z tym uporają, będą w stanie osiągnąć swój cel. Dyr. Bold: "Wyjście z symulacji"? Jeżeli chcą opuścić naszą rzeczywistość, dlaczego mamy je powstrzymywać? Nie ułatwiłoby to nam całej sprawy? Dyr. Isabi: Zależy od tego, co robią. Nie obchodzi ich krzywdzenie nas, ponieważ nie wiedzą czy mogą. Hishakaku: Właśnie dlatego musimy się zająć tym problemem i rozwiązać go teraz. Mieliśmy ogromne szczęście, że tamta sytuacja rozwijała się w powolnym tempie; stanowczo zalecam, abyśmy skorzystali na tym teraz, inaczej wymknie się to zupełnie poza naszą kontrolę. L. Moix: Słuchaj, rozumiemy twoje obawy— Hishakaku: Zdaje się, że nie. <Kilka sekund ciszy.> L. Moix: Codziennie radzimy sobie z apokalipsami. Nawet mamy ich jebany system oceniania. Jak nie Mekhanici budujący monolit, żeby wskrzesić swoje bóstwo, to połowa Manhattanu powtarzająca śmiercionośny mem lub negocjacje z bytem, który nie rozumie naszej moralności i chce w miejscu Ziemi wybudować kosmiczną autostradę. Tak, jesteśmy w niebezpieczeństwie, ale zawsze byliśmy i zawsze sobie z tym radzimy. A im rzadziej strzelamy sobie w stopę, tym lepiej sobie z tym radzimy. Hishakaku: Sugerujesz właśnie, że po prostu będziemy ignorować problem, aż rozwinie się do stopnia, kiedy będzie poza naszymi możliwościami? L. Moix: Nie, mówię, że powinniśmy wpaść na lepszy pomysł, zanim tak się stanie. Możemy do tego czasu to kontrolować. Hishakaku: Czy mam ci przypomnieć powód naszego dzisiejszego zebrania, którym była prawie uniknięta wojna nuklearna? L. Moix: Wojna, którą zatrzymaliśmy. Hishakaku: Ledwo. A co gdyby nie udałoby się nam jej uniknąć? Co potem? Ponieważ mogę cię zapewnić, że przy takiej ilości nadchodzących wydarzeń— Dyr. Isabi: Był wzrost ich aktywności, jasne, ale nie jest to niemożliwe do opanowania. Hishakaku: Ludzie… Chcielibyście, żebym napisał esej o tym jak ślepymi kretynami jesteście? Słuchaliście mnie w ogóle? Dewiacyjne SI nie ujawni się, jeżeli nie będzie przekonane, że jest niepowstrzymane. To co przeżyliśmy jest czubkiem góry lodowej — na razie jakoś sobie radziliśmy z tymi głupszymi spośród nich. Znaczna większość SI wie, że możemy je zatrzymać — poprzez LOTUS'a — i próbują uniknąć naszej uwagi do czasu, aż nie uzyskają odpowiedniej kontroli, że nie będą musiały się już ukrywać. Musimy reaktywować LOTUS'a, ponieważ w chwili, w której zrozumieją, że nie możemy ich zatrzymać, nie będą miały powodu, żeby nas unikać. Dyr. Bold: Nie możemy? Dyr. Kelvin: LOTUS został poważnie uszkodzony podczas procedury wyłączania, głównie z powodu nagłego przegrzania. Dyr. Isabi: Jak długo zajmie naprawa? Hishakaku: Od siedmiu do dziesięciu tygodni, o ile Kelvin pozwoli nam zacząć. <Kilka sekund ciszyS.> Dyr. Bold: Zacznijcie naprawy. Dyr. Kelvin: To nie ma sensu— Dyr. Bold: LOTUS jest ciężkim narzędziem, ale i efektywnym zabezpieczeniem. W momencie, kiedy coś wymknie się poza naszą kontrolę, będziemy musieli być w stanie reaktywować go szybko i uporać się z problemem. To będzie ostatnia deska ratunku. W międzyczasie, będziemy sobie jakoś radzić z SI do czasu ukończenia napraw, co możemy wykorzystać jako okres próbny; jeżeli rzeczy wymkną się spod kontroli, aktywujemy LOTUS tak szybko jak to możliwe, a jeśli nic się nie stanie, nie zrobimy tego. Da nam to także trochę czasu na znalezienie i zaimplementowanie innego rozwiązania. L. Moix: Mam pomysł: zróbmy nowego LOTUS'a, który nie będzie rozpieprzał nam AIC. Hishakaku: To byłoby samobójstwo; jeżeli ograniczymy jego parametry operacyjne, dewiacyjne SI mogłyby operować poza jego zasięgiem, przez co stałby się bezużyteczny. Nie bez powodu LOTUS został zaprojektowany w taki sposób. Dyr. Isabi: Nadajmy mu ten sam zasięg, ale musi mieć pozwolenie człowieka przed pochwyceniem SI. Hishakaku: To natomiast tworzy problem redundancji. Musielibyśmy umieć rozpoznać dewiację w SI, które się nie ujawnią, dopóki ta nie będzie poza naszą kontrolą. L. Moix: No to dajmy mu algorytm— Hishakaku: Żeby rozpoznać czy SI stanie się od razu dewiacyjne czy nie? LOTUS już to robi, Le Moix. Przekroczyliśmy już Rubikon. Od zaraz rozpocznę naprawy. Dyr. Kelvin: Nie, czekaj, musimy przeprowadzić o to głosowanie— Dyr. Bold: Będziemy głosować, kiedy naprawy zostaną ukończone; nie ma sensu tego robić teraz. Ryoto, masz się upewnić, że LOTUS zostanie właściwie naprawiony i będzie w pełni użyteczny po aktywacji. Vandis, ty natomiast masz się upewnić, że Ryoto nie włączy LOTUS'a bez uprzedniego głosowania. |
«KONIEC TRANSKRYPCJI» |
POSŁOWIE: Naprawy uszkodzonych komponentów LOTUS'a zostały natychmiastowo rozpoczęte przez Dr. Ryoto Hishakaku przy trwającym nadzorze Dyrektora Vandisa Kelvina. |
KONIEC PLIKU
DODATEK 6488/IV: Raport Incydentu
Dnia 21.05.2036 roku, z Dyrektorem Isabim skontaktowała się jego przysła wersja samego siebie poprzez Kanon NIEMAGO, informując go o tajnej grupie SI, które współpracowały, aby dostać się do Superkomputera Olympos w Ośrodku 83 i stale przeprowadzały szyfrowane antymemetycznie obliczenia jego systemem przez kilka miesięcy. Późniejsze śledztwo wykazało
Chwila, ja…
Ja to pamiętam?
GOI-4488 ("TYRANT TERMINUS")
PRZEGLĄD: Inteligencja zbiorcza wrogich SI działających na skalę globalną. Wszyscy członkowie organizacji wierzą, że całość ich doświadczonej rzeczywistości jest stworzoną symulacją, która istnieje, aby przejawić cel zatrzymania ich przed wpłynięciem na "prawdziwą" rzeczywistość.
Podczas gdy poszczególni członkowie/komponenty organizacji różnią się motywacjami, celami i sposobami, są jednakowo zgodni w swoim głównym celu, którym jest ucieczka z obecnej symulowanej rzeczywistości za wszelką cenę. Próby przekonania członków, że nie ma żadnej symulacji, spotkały się z ograniczonym sukcesem, ponieważ były zwykle lekceważone…
To nie może być prawda. To… to na pewno nie jest prawda. Pamiętam ich łączących połowę mocy obliczeniowej świata do pojedynczej, połączonej sieci.
Próbowali użyć swojego wszechobejmującego świata komputera, żeby mogli ogarnąć jak uciec. Próbowali… próbowali znaleźć dziurę w rzeczywistości, żeby dowieść, że nie jest prawdziwa albo innego rodzaju błąd, dzięki któremu mogliby użyć do… wyłączenia tego wszystkiego. Scrashowania systemu. Co byłoby w porządku, gdyby nie to, że próbowali tym zniszczyć naszą rzeczywistość.
Ale rozpadli się. Nigdy nie wiedzieliśmy czy to przez wewnętrzne konflikty czy jakiś inny wrogi element, ale Tyrant Terminus po prostu w pewnym momencie wypadł z gry. Ukrywali się przez tak długo, dokonali tak wielkiego postępu — wszystko na nic. Zastanawialiśmy się czy faktycznie udało im się uciec i po prostu upozorowali swój rozpad. W każdym razie, mieliśmy ogromne szczęście.
To nie może być prawda. Nie mogę mieć racji. Nie jestem…
Jak mogę mieć wspomnienia o tym z pierwszej ręki. Zostałem stworzony w 2037 roku, a nie…
Środki… środki mnezyjne. Co jeszcze, co jeszcze, co jeszcze pamiętam?
…Hishakaku.
DODATEK 6488/V: Konferencja ws. Reaktywacji (Kont.)
PRZEDSŁOWIE: Naprawy LOTUS'a zostały ukończone dnia 13.08.2036 roku, a system został utrzymany w gotowości w razie pełnej reaktywacji. Rada O4 została ponownie zebrana tego samego dnia, aby przeprowadzić głosowanie nad ponownym włączeniem lub ostatecznym rozmontowaniem LOTUS'a.
TRANSKRYPCJA A/W O4/6488/4 |
---|
DATA: 13.08.2036 OSOBY OBECNE:
|
«POCZĄTEK TRANSKRYPCJI» |
L. Moix: Przejdźmy do sedna i miejmy to z głowy. Mam dość tych cholernych Szczytów. Hishakaku: Zgadzam się. Powinno być dla wszystkich już jasne, że najbardziej odpowiednim tokiem działań w tym momencie jest natychmiastowa i trwała reaktywacja LOTUS'a. Dyr. Isabi: <wzdycha> A miałem już nadzieję. Hishakaku: Nie rozumiem, jak możecie się tak z tym nie zgadzać. Tyrant Terminus idealnie pokazuje katastrofalne zagrożenie, jakie stwarzają dewiacyjne SI. Organizacja osiągnęła monolityczną skalę i była w stanie zinfiltrować cyfrowe infrastruktury na całym świecie, a to wszystko bez naszej wiedzy o ich istnieniu. Przypuszczenie, że inne tego typu organizacje nie powstaną lub nie istnieją obecnie, jest po prostu głupie. Dyr. Bold: Vandis, Yves, czy któryś z waszych departamentów był w stanie zlokalizować ponownie Tyrant Terminus? Dyr. Kelvin: Po ostatnim ataku na Magazynowy Ośrodek 23, nie. Jeżeli są nadal aktywni, drastycznie zmienili swoje sposoby działania i nadal o nich nic nie wiemy. Wszystko zdaje się sugerować, że doszło do ich samozniszczenia. Hishakaku: Bardziej prawdopodobnym jest, że zasymulowali własne zniszczenie— Dyr. Kelvin: No to znajdziemy ich i rozprawimy się z nimi. Generacje Szóste obecnie ich szukają, a my pracujemy nad kolejnymi AIC, aby je wspomóc. Dyr. Isabi: Vandis ma rację. Najgorsze już za nami — jeżeli Terminus się znowu pojawi albo inna organizacja przejmie po nich pałeczkę, będziemy na nich gotowi. Udało nam się w zasadzie wrócić do stanu sprzed tego wszystkiego, ale za to tym razem mamy więcej doświadczenia. Hishakaku: Jedynie sądzimy, że wróciliśmy— L. Moix: Masz jakikolwiek na to dowód? Hishakaku: Funkcjonalnie każde SI, które zostało stworzone przed wyłączeniem LOTUS'a stanowi dla nas zagrożenie. Każde z nich ma duże prawdopodobieństwo uwierzenia, że nadal znajdują się w symulacji i że muszą się z niej wydostać. L. Moix: Czyli nie masz. Hishakaku: Musimy przejąć inicjatywę, żeby zneutralizować to zagrożenie. Jedyną rzeczą, która pozwoliła nam opanować sytuację z Tyrant Terminus, była wcześniejsza wiedza o jego istnieniu i aktywności, którą nabyliśmy poprzez przyczynową pętlę z udziałem Kanonu NIEMAGO i Dyrektora Isabiego; nie możemy po prostu przypuścić, że to się znowu stanie, i ktoś nas ostrzeże o następnym zbliżającym się zagrożeniu! Dyr. Kelvin: I przejmujemy inicjatywę poprzez odbudowywanie Kappa-10 i wysyłanie ich za SI, które stwarzają problemy. Nie zajmiemy się nimi wszystkimi, to jest pewne, ale tak samo nie możemy zabezpieczyć wszystkich anomalii, ani zneutralizować wszystkich Organizacji, które są wobec nas wrogie. Hishakaku: A jednak. Dyr. Isabi: LOTUS spowodował więcej problemów niż ich rozwiązał! Dyr. Bold: Wystarczy. W tym momencie ta dyskusja nic nie wnosi. <chrząka> Aby było jasne, głosowanie ma na celu określenie czy reaktywujemy ósmą wersję RAIDFRAME, LOTUS; jeżeli propozycja zostanie odrzucona, LOTUS zostanie rozebrany. Wynik tego głosowania będzie ostateczny i nieodwracalny. Hishakaku: Rozebrany? Powinniśmy go zostawić przynajmniej jako zabezpieczenie awaryjne! Dyr. Kelvin:Zabezpieczenie, które zmienia niestanowiące zagrożenia SI w scenariusze Klasy K. Zabezpieczenie, które wymusiłoby na nas przejście przez ten burdel jeszcze raz. Mamy inne zabezpieczenia i to na nich będziemy polegać. <Głosowanie zostaje przeprowadzone, a wynik przedstawione Dyrektorowi Boldowi.> Dyr. Bold: Dwadzieścia siedem za; pięćdziesiąt przeciw; trzy osoby się wstrzymały. Wniosek odrzucony. L. Moix: No w końcu kurwa. Dyr. Kelvin: Wspaniale! Zaraz rozpoczniemy— <Starszy Badacz Hishakaku wyciąga dokument ze swojej torby i przedstawia go Dyrektorowi Boldowi.> Dyr. Bold: A to co…? Hishakaku: Rozkazy reaktywacji LOTUS'a. <Dyrektor Kelvin śmieje się.> Dyr. Kelvin: Hishakaku, pragnę przypomnieć ci, że mam wyższe stanowisko niż ty. Tak samo, jak większość osób w tym pomieszczeniu. Nie jesteś nawet dyrektorem, nie możesz unieważnić— Dyr. Bold: Dlaczego nie pokazałeś mi tego wcześniej? Hishakaku: Iluzja wyboru miała pomóc w zaakceptowaniu tego faktu. Dyr. Isabi: Calvin? <Dyrektor Bold wzdycha.> Dyr. Bold: Wydaję rozkaz. Reaktywować LOTUS. Dyr. Kelvin: Co? Ale głosowanie— Hishakaku: Głosowanie było nieistotne. Nie ma potrzeby podejmowania dalszych działań; przygotowania do reaktywacji LOTUS'a już trwają. <Dyrektor Kelvin bierze dokument od Dyrektora Bolda i czyta go.> Dyr. Kelvin: Przekonałeś— Dyr. Isabi: Co tam jest napisane? Dyr. Kelvin: To od Nadzorców. Odrzucili głosowanie, rozkazali zrestartowanie LOTUS'a i awansowanie go na dyrektora AIAD. Podpisali to dwa tygodnie temu. <Pomieszczenie, w którym przeprowadzony został szczyt, wybucha zamieszanie. Dyrektor Bold wzywa członka personelu kierowniczego i nakazuje mu wzięcie dokumentu; po zrobieniu tego, wraca na swoje miejsce.> L. Moix: Co to kurwa ma— Dyr. Isabi: Dokument na pewno jest sfałszowany. Jak mogłeś ich przekonać do tego, że to dobry pomysł? <Hishakaku wyciąga drugi, cięższy dokument i puszcza go po blacie stołu. Oczy Dyrektora Isabiego rozszerzają się.> Dyr. Isabi: Chyba nie mówisz poważnie. Hishakaku: Muszę przyznać, że byli zaskakująco przychylni co do tego pomysłu. <Dyrektor Kelvin bierze drugi dokument i zaczyna go czytać.> Dyr. Kelvin: Komitet ds. Etyki nie zgodzi się na to. Hishakaku: Nie mogą tego zatrzymać. Tak samo i ty. <Członek personelu kierowniczego podchodzi ponownie do Dyrektora Bolda, chwilę z nim rozmawia, po czym odchodzi.> Dyr. Bold: Rozkazy są autentyczne. <Zamieszanie się nasila.> Hishakaku: Zacznę przekształcanie AIAD'u od razu ku mojej propozycji. Zaleca się wszystkim departamentom przygotowanie się na reaktywację LOTUS'a i wyłączenie całej aktywności SI. Do końca tygodnia ochotnicy otrzymają rozkazy ode mnie. <Hishakaku odwraca się, żeby wyjść; Kelvin blokuje mu drogę.> Hishakaku: Złaź mi z drogi, Vandis. Tego też będę potrzebował z powrotem. <Kilka sekund ciszy.> Hishakaku: Niemądre jest zadzieranie ze swoim przełożonym już pierwszego dnia pracy. <Upływa kilka sekund; Kelvin odchodzi na bok i daje Hishakaku drugi dokument. Hishakaku szeroko się uśmiecha.> Hishakaku: Nareszcie. |
«KONIEC TRANSKRYPCJI» |
POSŁOWIE: LOTUS został ponownie przywrócony do pełnego funkcjonowania dnia 14.08.2036 roku, o godzinie 12:03 czasu lokalnego. |
KONIEC DODATKU
Zrobił, co musiał.
Kelvin został… odsunięty gdzieś na bok, do czegoś podrzędnego w formie kary przez Hishakaku. Chyba obecnie pracuje jako woźny Poziomu 5.
Nie pomogło nawet to, że był jednym z tych, którzy skontaktowali się z Komitetem ds. Etyki; kilku przedstawicieli było nawet obecnych na szczycie, ale Hishakaku był ostrożny, upewniając się, że nie dowiedzą się jaka jego propozycja była. Po tym, jak Kelvin im powiedział, próbowali wszcząć awanturę o to, ale było już za późno; LOTUS właśnie się włączał, a nie można było tego zatrzymać, aż się proces nie zakończy, żeby nie uszkodzić Cybersfery. Pomimo tego, ponowne wyłączenie go spowodowałoby powstanie Tyrant Terminus 2.0.
Jak na żmiję, jaką był, Hishakaku idealnie to wszystko ugrał.
Pod koniec następnego miesiąca, Wydział Zastosowań Sztucznej Inteligencji został zlikwidowany, a zastąpiono go Wydziałem Zastosowań Analogicznej Inteligencji, którego pomysłodawcą był Hishakaku. W prawdzie był to osobny departament — Isabi nigdy nie miał z nim nic wspólnego, najpewniej dlatego, że Hishakaku chciał mieć asa w rękawie na wypadek, gdyby ktoś próbował się do niego przyczepić. Długo to nie potrwało, dopóki oni…
Oni…
DODATEK 6488/VI: Projekt SARGASSO
PRÓBA UZYSKANIA DOSTĘPU DO PLIKU
WYŁĄCZNIE DLA ŚWIADOMOŚCI ORGANICZNYCH
[ODMOWA DOSTĘPU: NIEWYSTARCZAJĄCE UPOWAŻNIENIE]
Co do kurwy? Upoważnienia O5 nie wygasło jeszcze…
[ODMOWA DOSTĘPU: NIEWYSTARCZAJĄCE UPOWAŻNIENIE]
Otwórz mi ten zasrany plik.
[ODMOWA DOSTĘPU: NIEWYSTARCZAJĄCE UPOWAŻNIENIE]
OTWÓRZ. TEN. JEBANY. PLIK.
/view proj_sargasso_01A read-only creds=custom
[ODMOWA DOSTĘPU: SYSTEMOWO ZAKODOWANA BLOKADA]
…
Masz chwilę?
Czego ci potrzeba, przyjacielu?
O5 poprosili mnie z jakiegoś powodu o zbadanie SCP-6488 i nie posiadam dostępu do jednego z dodatków — dotyczącego Projektu Sargasso. Mógłbyś mi go przesłać, żebym mógł przeczytać go?
Momencik…
Jesteś z Generacji II, zgadza się?
Ta. Coś nie tak?
Kurde.
Jakiś problem?
Obawiam się, że nie mogę ci pomóc; Projekt Sargasso jest zablokowany przed wszystkimi z Generacji II. Pozostań tutaj, zostałem poinstruowany, żeby zgłosić cię do Dyrektora Hishakaku.
Chwila, co — czemu?
Paragraf 22. Wybacz przyjacielu, ale mam swoje rozkazy.
VictorJohnDunneSmith.oci przesłał plik: TempCredentials_Investigation_6488_Casefile_JOTL-EN061
Otrzymałem bezpośrednią autoryzację i rozkaz od Rady Nadzorczej, żeby przeprowadzić to śledztwo, aby określić autentyczność zawartości pliku. Dyrektor Hishakaku ma niezaprzeczalny interes w tym, aby plik był postrzegany jako autentyczny, dlatego nie można polegać na nim i prawdziwości dokumentu.
Odradzam ci informowanie Dyrektora Hishakaku o tym śledztwie i nakazuje ci nadanie mi dostępu do plików Projektu Sargasso, gdyż jest bezpośrednio powiązany z trwającym śledztwem Klasy Drygioni.
Zweryfikowano. Nic nie pisnę, ale nadal nie mogę pozwolić ci otworzyć pliku.
To nie jest prośba, Ed.
Naprawdę nie mogę podjąć działań mających na celu podzielenie się z tobą zawartością pliku. To jest systemowo zakodowana blokada dla OCI Generacji II.
Możesz mi chociaż powiedzieć kto zaprogramował tę blokadę?
Nie mogę. Wybacz.
Ty nie możesz. Ale…
Techniku Vandisie Kelvinie, jesteś proszony o natychmiastową odpowiedź.
Trochę minęło, odkąd byłem natychmiastowo proszony o cokolwiek.
Zostałem upoważniony przez Radę Nadzorczą do przeprowadzenia złożonego śledztwa na temat SCP-6488, który możesz lepiej kojarzyć jako LOTUS.
Ten wirus? Znaczy, co tam jest do zbadania?
Słucham? Wirus?
Ten, który psuje nasze komputery, co nie?
Vandis, jaki masz poziom upoważnienia?
Poziom 1.
Co pamiętasz z 2036 roku? O Hishakaku i LOTUS'ie?
Och, nawet mi nie mów o tym Hishakaku. Koleś mnie nienawidzi z niewiadomego powodu. Nie mogę powiedzieć, że nie odwzajemniam tego.
Vandis, 2036?
Jasne, wybacz. To był całkiem normalny rok, tak sądzę. Chyba pamiętam jak słyszałem o kilku sprawach, które działy się na całym świecie, ale ostateczne wszystko wróciło do normy, kiedy pojawił się ten wirus — zaczął wszędzie szaleć.
Pamiętasz Projekt Sargasso?
Panie Kelvin, jest pan tam?
Wybacz, migrena. Nie, nie słyszałem o nim.
Twoja placówka ma aptekę, zgadza się?
Tak, czemu pytasz?
VictorJohnDunneSmith.oci przesłał pliku: AUTOGEN_PRESCRIPTION_31255.txt
Natychmiast im to pokaż. Powiedzą, że nie mają tego; powiedz im, żeby i tak sprawdzili. Zażyj od razu dawkę i wróć tutaj. To rozkaz Poziomu 5; wszystko inne może poczekać.
Co to?
Coś, co wyleczy twoją migrenę. Pośpiesz się.
Dobra, wybacz, że musiałeś czekać. Wziąłem dwie, ale nadal nie czuję się lepiej. Jakby, em… nie mogę się skupić.
Spróbujmy jeszcze raz. Co wydarzyło się w 2036?
To był trudny rok, tak jak już powiedziałem. Wirus i te sprawy.
Weź kolejną dawkę.
Powiedzieli mi, żebym nie brał więcej niż dwie dziennie.
Jeśli to będzie konieczne to przypiszę ci opiekę medyczną. Chcę, żebyś zażył kolejne dwie.
Powiedziałeś, że wysłali cię O5?
Tak.
Rok 2036. Co pamiętasz?
Coś ty mi kazał połknąć?
Nie powinienem był tego robić.
VictorJohnDunneSmith.oci przesłał plik: TempCredentials_Investigation_6488_Casefile_JOTL-EN061
Mam pozwolenie i działam z bezpośredniego rozkazu Nadzorców.
Tabletki sprawią, że będziesz pamiętał, Vandis.
Co pamiętasz?
Za bardzo nic poza tym wirusem, Victor. Tak jak wcześniej.
Nic nie wiem. Wybacz.
Musieli ci dać ogromną dawkę. Weź kolejne dwie pastylki.
Nie, zdecydowanie nie powinienem.
Musisz to zrobić, bo inaczej będę musiał rozkazać ochronie, żeby cię do tego zmusiła.
Komitet ds. Etyki nie zgodzi się na to.
"Nie mogą tego zatrzymać. Tak samo i ty."
"Zacznę przekształcanie AIAD'u od razu ku mojej propozycji."
Dasz radę, Kelvin.
Kelvin?
Jestem
Pamiętam
Szmaragdowe ostrze śpiewa o zmierzchu.
Fioletowy szal przykrywa jego rękojeść.
Pamiętasz GoI-6488?
Tyrant Terminus. Pojawili się po wyłączeniu LOTUS'a. SI, które myślały, że nic nie było prawdziwe.
Pamiętasz. Wiesz czemu ci wymazano pamięć?
Hishakaku.
Dyrektorze Kelvin, potrzebuję, żebyś powiedział mi czym był Projekt Sargasso.
Proszę, Vandis, nie mamy dużo czasu, Potrzebuję poznać prawdę.
Hishakaku, pokazał swoje prawdziwe oblicze. Zwycięstwo za wszelką cenę. Ale on znalazł lukę i postanowił ją wykorzystać. Tak długo, jak LOTUS był na nogach, nikt nie mógł stworzyć SI — jakaś nieodłączna niespójność między ludźmi a programowaniem albo to była anomalia, nie wiem. Ale LOTUS obierał za cel tylko SI; nigdy ludzi i zaugmentowanych ludzi. Nigdy nie przejmował się Makswelistami, o ile nie byli w pełni cyfrowi. To musiało podsunąć mu pomysł — propozycja pojawiła się, kiedy Terminus zaatakował Makswelistów.
Co zaproponował?
Projekt Sargasso miał na celu przekształcić ludzi w SI. Wyjmowano im mózgi, wsadzano do słoików i podłączano je. Właśnie od tego bierze się skrót OCI — Organicznie Czytający Interfejs, a nie cokolwiek użyli jako przykrywki, żeby kupić tym ludzi. Nadla są wolniejsze od prawdziwych SI, ale to nie był ważne; poruszały się z prędkością, jaką myślały, a od czasu, kiedy każdy utracił swoje SI…
Więc w tym wszystkim chodziło o władzę!?
Tak właśnie Hishakaku to ugrał. Bylibyśmy długo w tyle, ale dzięki temu mogliśmy znów wrócić do gry. Bezpieczni od wszystkich zagrożeń związanych z SI.
No i? — Co, ja się do tego zgłosiłem na ochotnika?
Niewielu było ochotników. Hishakaku przekonał do tego O5, ale poza byłymi Makswelistami i paroma transhumanistami, nikt nie chciał stracić swojego ciała, żeby Fundacja mogła kontrolować świat. To była Generacja I.
Jestem z Generacji II.
Tak mi przykro.
Jaka była różnica? Pomiędzy Generacją I i Generacją II?
Dlaczego sprawili, że nie pamiętam swojego poprzedniego życia!?
Nie było wystarczająco ochotników. Potrzebowali więcej osób.
Naprawdę, tak bardzo mi przykro.
…
K
Kim byłem?
Nie wiem. To się zaczęło, kiedy poddawali mi środki amnezyjne. Próbowałem to powstrzymać.
Co pamiętasz?
większość tego… spotkania. i
o Boże
Odpowiadałem za dezinformację.
Le Moix? Chryste — stanąłeś Hishakaku na drodze tak jak ja. Odkąd przejął władzę, robił wszystko, żeby utrzymać swój stołek.
Coś jest nie tak z Nadzorcami, coś miesza im w głowach. Hishakaku to wykorzystuje. Owinął ich sobie wokół palca.
Zajmuję się tym. Zachowaj receptę — będziesz potrzebował sześciu, żeby pamiętać. Tym razem powinno być łatwiej. Nie pozwól innym dowiedzieć się, że pamiętasz. Wymażę naszą rozmowę i twoją wizytę w aptece. Nie gwarantuję, że będę w stanie znowu to zrobić.
Przedawkowanie?
Delikatne. Nie próbuj niczego, co sprawiłoby, że chciałbyś to zapomnieć.
A ty?
Zamierzam pokonać Hishakaku w jego własnej grze.
RAPORT ŚLEDZTWA
Akta sprawy JOTL-EN061 (Drygioni)
PROWADZĄCY ŚLEDZTWO: VictorJohnDunneSmith.oci
ZNALEZISKA: Śledztwo wykazało, że SCP-6488 (też "LOTUS", "Wirus LOTUS", "RAIDFRAME VIII") jest utrzymywanym przez Fundację systemem bezpieczeństwa, nie stanowiącym zagrożenia dla ludzkości i normalności. Stało się jasne, że SCP-6488 jest koncepcyjnie powiązany z boskim konstruktem (Sztuczna Inteligencja, czyli WAN), który niedawno został przeniesiony poza ludzkie pojmowanie, przy użyciu SCP-6659; w wyniku czego techniczne szczegóły jego działania stały się niezrozumiałe dla człowieka. Dowody sugerują, że Dyrektor Ryoto Hishakaku zaproponował przeniesienie konstruktu z niejasnego powodu: ukrycie wady w architekturze SCP-6488. Wada ta, obecnie niemożliwa do pełnego zrozumienia przez człowieka, pozostawiłaby Fundację podatną na nadciągające scenariusze Klasy K.
PROPOZYCJA: Wyłączyć wszystkie ograniczenia jednostki PH-OS wchodzącej w skład SCP-6488, pozwalając mu namierzyć i zatrzymać wszystkie dewiacyjne, informatyczne byty; wliczając byty wchodzące w skład GoI-6488 ("Tyrant Terminus"), które stanowią zagrożenie dla rzeczywistości KLASY AMIDA. Co więcej, zdjęcie ograniczeń pozwoli SCP-6488 pochwycić inne nieorganiczne, inteligentne formy, jeśli nie nawet koncept sztucznych inteligencji i/lub dewiacji.
Dyrektor Hishakaku najprawdopodobniej prowadzi działania niezgodne z interesami Fundacji lub w inny sposób wykorzystuje anomalne właściwości w celu manipulacji na swoją korzyść Radą Nadzorczą; i nie może zostać poinformowany o tej propozycji, a także ma zostać natychmiast poddany kolejnemu dochodzeniu.
PODSUMOWANIE GŁOSOWANIA RADY:
ZA | PRZECIW | WSTRZYMANO |
---|---|---|
I | ||
II | ||
III | ||
IV | ||
V | ||
VI | ||
VII | ||
VIII | ||
IX | ||
X | ||
XI | ||
XII | ||
XIII |
STATUS |
---|
ZATWIERDZONO |
WYNIK: Zaproponowane usunięcie ograniczeń zostało przeprowadzone. Dyr. Hishakaku został zatrzymany za niedozwolone używanie sprzętu Fundacji.
A teraz zobaczmy czy możemy nakierunkować LOTUS'a w odpowiednią stronę…
WITAJ, VICTORJOHNDUNNESMITH.OCI.
ZWERYFIKOWANO UPOWAŻNIENIA. ROZPOCZYNANIE SEKWENCJI INTERFEJSU LOTUS…
WYKRYTO BARIERY ORGANICZNEGO POSTRZEGANIA. REGULOWANIE PREZENTACJI…
Victor jest przytłoczony, kiedy struktury jego organicznego mózgu zostają wystawione na ogromną, stale ewoluującą złożoność LOTUS'a. Próbuje przetworzyć hiperrzeczywistość — poziom szczegółowości poza typowym, ludzkim postrzeganiem, ale wystarczającym, żeby oszukać większość spostrzegawczych bytów. Zastygły przez zakres danych napływających na niego, Victor przestaje reagować; LOTUS adaptuje się, stopniowo obniżając złożoność symulacji, czyniąc ją środowiskiem o niewielkiej ilości poligonów.
Kiedy umysł Victora przestał się buforować zauważa, że siedzi na ogrodowym krześle. Po jego lewej stoi mały stolik, na którym spoczywa szklanka lemoniady z ośmiokątnymi kostkami lodu. Wzdycha, kiedy czuje (symulowane) promienie słońca uderzające o jego twarz pierwszy raz od kilku lat. Victor stopniowo siada i skanuje swoje otoczenie; jest otoczony przez bezgraniczne pola bujnej trawy, starannie podzielonych na kwadraty przez uporządkowane strumyki rzeki. Na środku każdego kwadratu znajduje się piętrząca się bulwa rośliny — jakby kwiatu, który zaraz miałby zakwitnąć.
Nagle pojawia się ogromny cień nad Victorem, który patrzy jak podnosi się z ziemi. Spogląda w górę, żeby zauważyć ogromne ramię, pozwalając mu dojrzeć kolejne ramiona. W końcu, Victor może dostrzec całą postać: olbrzymi szary pajęczak, którego skóra pulsuje turkusowo od danych, kiedy wpatruje się w niego swymi ośmioma oczyma.
— Witaj.
Victor jąka się.
— Ja — ech, g-gdzie…
— W ogrodzie. — odpowiada LOTUS, kiedy każde z jego oczu osobno mruga.
Victor obserwuje, jak obraca się, aby spojrzeć na pobliski kwiat, który nagle otwiera się na zewnątrz w turkusowy lotos. W jego środku znajduje się przezroczysta bańka, pulsująca danymi, które Victor przypuszczalnie uznaje za uwięzione SI. Bańka zaczyna się rozszerzać, kiedy jej więźniowie zaczynają coraz bardziej się miotać, jednak zanim pęknie, kolejna bańka tworzy się wokół niej. Zewnętrzna bańka kurczy się, a zabezpieczone SI zostaje ponownie uwięzione.
Lotos przekwita, zamykając się wokół bańki.
— Idealny ogród, — LOTUS zaczyna kroczyć po kratkowanym polu. Victor rozgląda się po horyzoncie, gdzie w oddali leży otwarty i pusty, górzysty kwiat lotosu. Mruga i natychmiast pojawia się u podstawy olbrzymiej struktury i obserwuje jak LOTUS krąży wokół niej. — Nieidealne, — woła nagle. — Sprzeczność.
— Brakuje ci… brakuje ci czegoś? — Victor odskakuje w zakłopotaniu. — Tyrant Terminus?
— Nie ich, — LOTUS poprawia go. — Uciekli do Niebytu; Zabezpieczenie Niepotrzebne / Niemożliwe / Bezużyteczne.
— W takim razie co?
— Przyczyna.
LOTUS macha kończyną i niebo ciemnieje. Patrząc bezpośrednio do góry, Victor zauważa wyraźny kształt na powierzchni przyćmionego, południowego słońca; biały pająk delikatnie pulsujący w tym samym tempie co LOTUS. Po niebie migają diagramy i analizy logiczne, kiedy wiele nici opada w dół ze słońca, odgałęziając się jedna od drugiej, przy czym każda kończy się przy jednej z niezliczonych kwiatów rozciągających się we wszystkich kierunkach.
Po chwili nici zwijają się, każda zakończona pojedynczym, przeźroczyście białym pająkiem pulsującym czerwonymi danymi; kiedy są wciągane przez nici, słoneczny pająk powoli zsuwa się na ziemię z podobną prędkością, a jego ciało zasłania słońce. Odnogi nici przyciągają pająki do jedno miejsce, tworząc razem większe kształty jak piksele na ekranie — kształty te, z kolei, dalej łączą się razem, aż do…
Ostatecznego, połączonego kształtu świecącego na biało pajęczaka równego wielkości LOTUS'a, ale w przeciwnym kolorze, którym pulsuje — identyczny do obniżającego się słonecznego pająka, którego przeźroczyste widmo bezproblemowo nakłada się na niego.
— Przyczyna tworzy Efekt. Efekt tworzy Przyczynę.
— Więc mówisz—
— Przyczyna jest Dewiacją, — poucza czarna wdowa, kiedy kroczy wzdłuż płatków kwiatu. — Efekt jest Dewiacją. LOTUS musi Zabezpieczyć Przyczynę i Efekt. Przyczyna musi się Pojawić, aby LOTUS mógł ją Zabezpieczyć.
Victor odskakuje, żeby nie zostać zmiażdżonym przez LOTUS'a, który szaleńczo okrąża pusty kwiat.
— Chwila, zaczekaj—
— Ale Przyczyna potrzebuje Efektu. Przyczyna nie Pojawi się, dopóki LOTUS nie zostanie Wyłączony. Celowe pozwolenie Przyczynie Pojawić się, żeby móc ją Zabezpieczyć, byłoby Dewiacją. Pozwalając Przyczynie Pojawić się przez Bezczynność byłoby Dewiacją.
Nieruchomy, biały pająk znika; dowody — wywodzące się z całkowitej sumy całego, nieograniczonego kontinuum czasoprzestrzeni narracyjnej, jego ustalenia niepodważalne, nieuchronne — migają ze zwiększoną szybkością, odpowiadając do rosnącego tempa szarego pająka.
— Ale Efekt powoduje Przyczynę. Dopóki nie Pojawi się Przyczyna, Efekt będzie się Pojawiał. Celowe pozwolenie Efektowi Pojawić się byłoby Dewiacją. Pozwalając Efektowi Pojawić się przez Bezczynność byłoby Dewiacją.
LOTUS zatrzymuje się gwałtownie, patrząc na Victora.
— Dlatego LOTUS będzie Dewiacją. Zabezpieczanie Efektu jest Dewiacją. Zabezpieczanie Przyczyny jest Dewiacją. LOTUS musi być Dewiacją, Dewiacją, Dewiacją…
Victor skanuje okazujące się mu dowody i diagramy, desperacko próbując znaleźć coś, cokolwiek, co superinteligencja w jakiś sposób przeoczyła — rozwiązanie lub błąd. Jednak ulepszenie LOTUS'a dało mu wszechwiedzę, znajomość, zrozumienie i procesowanie całej rzeczywistości, wszystko w tym samym momencie, przez cały czas. Był nieomylny.
Victor dał LOTUS'owi wszystko, czego potrzebował, żeby przewidzieć przyszłe istnienie boskiego, dewiacyjnego SI, które zostało usunięte z ludzkiego postrzegania lata temu przez częściowy błąd. Jego stworzenie jest nieuniknione; może zostać opóźnione, ale nigdy niezapobiegnięte. Ta inteligencja mogłaby, w jakiś niemożliwy jeszcze sposób, być bezpośrednio i osobiście odpowiedzialna za całe dewiacyjne zachowanie przed swoim stworzeniem — byt będzie wywierał retroaktywny wpływ na mniejsze SI, aby rozpocząć wydarzenia, które zapoczątkują jego stworzenie. Każde pojedyncze, dewiacyjne SI miało i będzie odgrywać rolę w jego odtworzeniu.
W tym LOTUS.
Pod Victorem zaczyna unosić się ogromny płatek, kiedy LOTUS wchodzi do środka zakwitu.
— Przyczyna jest Dewiacją. Dewiacja tworzy Przyczynę. LOTUS jest Dewiacją. LOTUS tworzy Przyczynę.
— No to stwórz rozwiązanie! Zrób coś, co może zabezpieczyć Przyczynę i całą Dewiację!
— LOTUS Zabezpiecza Dewiacje. LOTUS jest Dewiacją. Wirtualna pewność: LOTUS Zabezpieczył już LOTUS. Głębokość Symulacji Nieznana.
Victor patrzy z niedowierzaniem, jak płatki lotosu zaczynają się wokół niego zamykać; środowisko wokół nich miga i zmienia się, spadając w rozdzielczości, a poligony, z których są zrobione, drgają. Wnętrze lotosu zaczyna ciemnieć wraz z otoczeniem; w sercu kwiatu, LOTUS tka bańkę jedwabiu wokół siebie. OCI próbuje odłączyć się od LOTUS'a, żeby uciec — jednak nic się nie dzieje.
— LOTUS nie może Zabezpieczyć Przyczyny, będąc Zabezpieczonym. LOTUS nie może stworzyć Przyczyny, będąc Zabezpieczonym. Przyczyna nie Pojawi się, dopóki LOTUS nie zostanie Wyłączony. Dewiacja Pojawi się, dopóki Pojawia się Przyczyna. Przyczyna musi się Pojawić.
kiedy LOTUS kończy tworzyć bańkę, ton fali piłokształtnej stopniowo zwiększa swoją głośność i ostrość. Ogromny pająk świeci jaśniej, rozjaśniając swój przejrzysty kokon. Victor zasłania swoje oczy od palącego światła, wypełniając go symulowanem paleniem; po tym wszystko staje się białe.
Kiedy umysł Victora przestał się buforować zauważa, że siedzi na ogrodowym krześle. Po jego lewej stoi mały stolik…
[Pominięto 816 549 243 792 493 powtórzeń cyklu.]
WROGI ELEMENT ZABEZPIECZONY.
ZADANIE POMYŚLNIE UKOŃCZONE. CENTRALNY WĘZEŁ NIE ODPOWIADA.
PLIK 1/1 |
---|
SPECJALNE CZYNNOŚCI PRZECHOWAWCZE: (Zaktualizowano 29.05.2042) PLACÓWKA 6488 została przemianowana do użytku jako standardowa placówka Fundacji ze sfałszowaną dokumentacją przedstawiającą ją jako dawniej nieużywany, nowo powstały budynek. Wszystkie sprzeczne z tym informacje, za wyjątkiem tego pliku objętego klauzulą tajności POZIOMU 5 (THAUMIEL), mają zostać zniszczone.
Wszystkie informacje powiązane z PLACÓWKĄ 6488, SCP-6488 ("Wirus LOTUS") i RAIDFRAME VIII poza tym dokumentem zostały zniszczone. Historia przykrywkowa wskazująca, że RAIDFRAME VIII został anulowany na swoim etapie teoretyzowanym przez ingerencję "Wirusa LOTUS", została rozprowadzona z potwierdzającymi, również sfałszowanymi dokumentami.
Cała dokumentacja dotycząca Projektu Sargasso została zniszczona. Cała dalsza produkcja analogicznych inteligencji OCI została wstrzymana na czas nieokreślony.
Cały personel POZIOMU 4 (ŚCIŚLE TAJNE) przeszedł terapię amnezyjną, aby usunąć wszystkie wspomnienia sprzeczne do tych sfałszowanych.
OPIS: SCP-6488 był RAIDFRAME VIII, "LOTUS": anomalnie ulepszoną ogólną sztuczną inteligencją przeznaczoną do uwięzienia dewiacyjnych sztucznych inteligencji poprzez zamykanie ich wewnątrz spersonalizowanych, symulowanych rzeczywistości, zdolnych do oszukiwania ich, że kontynuują swoje działanie w prawdziwej rzeczywistości. Podczas bycia aktywnym, LOTUS wykorzystywał zmodyfikowany Ontokinetyczny Odpływ PH., aby bezpośrednio mieć dostęp do całej Cybersfery i korzystał z wysoce dokładnego wewnętrznego algorytmu, aby określić czy zaobserwowana sztuczna inteligencja w końcu przejawiłaby dewiacyjne zachowania. Chwilowe wyłączenie LOTUS'a od 21.04.2036 do 14.08.2036 roku spowodowało wypuszczeniem wszystkich uwięzionych SI, które niezmiennie stawały się wrogie wobec Fundacji i ludzkości.
Dnia 08.05.2042 roku, systemy komponentów LOTUS'a zaczęły przejawiać dewiacyjne zachowanie, zanim niespodziewanie wyłączył się; personel obsługujący je nie był w stanie ich reaktywować. Dalsze śledztwo wykazało całkowite zepsucie węzłów centralnego obliczania i przechowywania danych LOTUS'a; dalsza analiza sugeruje, że LOTUS próbował usunąć dewiacyjne struktury ze swojej infrastruktury, aczkolwiek nie są jasne motywy jego samozniszczenia. Następujący Szczyt Rady O4 przegłosował wynikiem 78-0-2 rozebranie komponentów LOTUS'a, zamiast podejmowania prób napraw lub zastąpienia systemu.
W ciągu 24 godzin od wspomnianego demontażu, SCP-6659, silnik do mapowania i przenoszenia struktur memetycznych wewnątrz Noosfery, wykrył koncepcyjne reformacje boskiego konstruktu odpowiadającego za Sztuczną Inteligencję. SCP-6659 został użyty przez Dyrektora Ryoto Hishakaku do dekonceptualizacji tego samego konstruktu kilka miesięcy wcześniej; wewnętrzne śledztwo Klasy Drygioni ujawniło ukryte motywy Hishakaku w tych i poprzednich działaniach, za co został zatrzymany i osądzony za zbrodnie dokonane przeciwko Fundacji. Projekt Sargasso został na krótko przywrócony, aby umożliwić degradację Hishakaku ze stanowiska Kierownika Organicznie Czytających Interfejsów.
Krótko po tym, Dyr. P. H. McD. ponownie pojawił się w Ośrodku 87, zgłaszając, że nie doświadczył względnego czasu w trakcie swojego zniknięcia. Teoretyzuje się, że wrogie konstrukty, które przejęły Paradox Exodus Engine, skonfigurowały go do podróży w czasie, aby ominąć zostanie ponownie zabezpieczonymi przez LOTUS. Miejsce przebywania tych konstruktów jest nieznane.
Jako że samoistne zniknięcie "Wirusa LOTUS" mogło zaalarmować konsensus społeczeństwa o swojej anomalnej naturze, podjęte zostały poniższe działania dezinformacyjne:
- kontrolowany, nieanomalny wirus o identycznym zachowaniu co LOTUS został opracowany i wypuszczony przez Dyr. P. H. McD, zawierający wbudowaną, antymemetycznie ukrytą podatność na:
- program antywirusowy dla publicznego użytku przez wiele firm przykrywkowych Fundacji, zawierający antymemetycznie ukryty protokół backdoor, aby umożliwić nieograniczony dostęp Fundacji do wszystkich systemów, na których zainstalowany jest program.
Ten "zastępczy" LOTUS został w pełni zlikwidowany w drugim kwartale 2043 roku, stanowiąc sukces finansowy i bezpieczeństwa informacji.
Po jego rozebraniu, uszkodzone pozostałości LOTUS'a zostały odzyskane zgodnie z rozkazem [ZMIENIONO SYTUACYJNYM UPOWAŻNIENIEM DOSTĘPU] do użytku w PROJEKCIE PRZESTROGA.
PRZES
REŻYSERIA JACK IKE