SCP-654
ocena: +5+x
654.jpg

SCP-654 w przechowalni.

Identyfikator podmiotu: SCP-654

Klasa podmiotu: Zneutralizowane (Dawniej Keter)

Specjalne Czynności Przechowawcze: Bezpośrednie przechowywanie SCP-654 zostało przekazane GoI-466 (Wilson's Wildlife Solutions), zgodnie z Umową z Boring1.

SCP-654 przechowywany jest w specjalnie skonstruowanym habitacie, w którym stale cyrkuluje słona woda, utrzymywana w temperaturze około -1,8 °C. Ściany komory poza obudową wodną zostały pokryte izolującym kompozytem ceramicznym.

Opis: SCP-654 jest samcem narwala (Monodon monoceros), wizualnie różniący się od innych osobników ze swojego gatunku tylko tym, że jego charakterystyczny kieł wyrósł w spirali zgodnej z ruchem wskazówek zegara od szczęki, a nie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, jak u wszystkich innych badanych narwali do tej pory. SCP-654 jest w stanie wygenerować nagłe wybuchy wyładowań elektrostatycznych z wierzchołka swojego kła. Wyładowanie przypomina błyskawicę, a towarzyszy mu głośny odgłos trzasku. Kieł może zostać użyty do sterowania wyładowaniem, lecz ta procedura nie jest dokładna.

Odkrycie: Pracownicy Wilson's Wildlife Solutions stacjonujący w Tickle Creek zarejestrowali "Niesezonowe uderzenie pioruna", po czym zostali wysłani do ugaszenia ewentualnego pożaru lasu. Znalazłszy jedynie dużą ilość stopionego lodu oraz zwęglonych szczątek trzech niedźwiedzi, sporządzono raport o incydencie po czym Fundacja wkroczyła, by pomóc w zabezpieczeniu anomalii.

SCP-654 został zlokalizowany po przeczesaniu terenu, złapany pomiędzy lodowymi krami rzeki. Po schwytaniu został poddany sedacji, umieszczony w noszach na morświny i przetransportowany drogą powietrzną na lądowisko w parku. Stamtąd został przetransportowany i uspokojony na czas lotu do Wilson Aquatics Center, gdzie był trzymany w Standardowej morskiej komorze do czasu, aż jego siedlisko zostanie wykonane.

Dodatek 654-1: Dokumentacja Wilson's Wildlife Solutions o SCP-654

SCP-654 został znaleziony jako samotny osobnik, co jest rzadkością jak dla jego rasy. Zorganizowałam mały zespół, aby przeczesać obszar, w którym go znaleźliśmy w poszukiwaniu innych członków jego stada, ponieważ możliwe jest, że również posiadają tę samą anomalię, co SCP-654, jednak wątpię, aby coś z tego wyszło.

A propos, czy zwrócisz nam koszty materiałów budowlanych i robocizny wydanych na budowę nowej zagrody? Musieliśmy wydać mnóstwo i to nie było naprawdę na nasz budżet, ale chcieliśmy zrobić to, co było najlepsze dla zwierzęcia, choć martwię się, że to może być zbyt mało dla niego.

Pozdrawiam,

Faeowynn Wilson




Thunderhorn ostatnio wykorzystuje swoje umiejętności do zestrzeliwania ptaków z nieba. Nie wiem, czy jest to akt złośliwości, czy znudzenia, choć przypuszczam, że przebywanie w tak małej zagrodzie mogłoby uczynić z nas wszystkich psychopatów. Chciałabym zastanowić się nad zwiększeniem jego obecnych warunków mieszkalnych, ponieważ rehabilitacja wydaje się być odległym celem w przypadku Thunderhorna. Nie jest on najbardziej przyjacielskim stworzeniem, jakie mamy w otoczeniu; może tęskni za swoim stadem? Jego opiekunowie mówią mi, że to raczej on jest niezadowolony z rozmiaru swojej zagrody.

Przy okazji, czy będziesz w stanie zwrócić nam koszty robocizny i materiałów wykorzystanych do skonstruowania jego obecnej zagrody? Minęło już kilka miesięcy, a ja nadal nie dostałam odpowiedzi. Nie chcę zabrzmieć natarczywie, ale to trochę absurdalne, nie sądzisz?

Pozdrawiam,

Faeowynn Wilson




Minęło 7 miesięcy odkąd Thunderhorn trafił pod moją opiekę (6 od mojej pierwszej prośby o wsparcie finansowe, tak na marginesie!), a ja zauważyłam narastającą agresję pomiędzy nim a moim personelem. Każdego, kto zbliży się do jego habitatu bez jedzenia, niemalże bezbłędnie razi prądem. Nawet jeśli ktoś przynosi mu jedzenie, Thunderhorn daje do zrozumienia, że nie zależy mu na jego towarzystwie dłużej, niż trwa wrzucenie posiłku do habitatu. Spróbujemy dowiedzieć się, co mu dolega, ale nie zamierzam ryzykować, że któremuś z moich wolontariuszy stanie się krzywda.

Na wypadek, gdybyście byli ciekawi, poszłam dalej i oszacowałem koszty zwrotu wydatków na materiały i robociznę oraz utrzymanie zagrody Thunderhorna. Kosztowałoby to co najmniej 15.321,12 $. Wiem, że możesz dać przynajmniej tyle, widziałam jaki sprzęt posiadacie w Ośrodku 64.

Pozdrawiam,

Faeowynn Wilson




Dzisiaj zostało zauważone przez jego opiekuna, że Thunderhorn ma oparzenia wzdłuż grzbietu. Przejrzeliśmy wszystkie nagrania z kamer bezpieczeństwa z ostatnich dwóch tygodni i nie znaleźliśmy żadnych dowodów na to, by ktokolwiek próbował zaatakować Thunderhorna, ale zauważyliśmy, iż kilka razy uderzył on siebie swoimi anomalnymi zdolnościami. Wcześniej zakładaliśmy, że Thunderhorn posiada odporność na swoje elektryczne zdolności, ale jest to zdecydowanie nieprawda. Zastanawiam się, czy może byłby w stanie uniknąć samookaleczania na wolności dzięki temu, że miałby większą przestrzeń do korzystania ze swoich właściwości? Być może dlatego ostatnio jest coraz bardziej nieprzyjaźnie nastawiony do pracowników. Może właśnie dlatego warto by powiększyć jego zagrodę. Może to pomoże mu się nie okaleczać. Może, tylko może, pomoże nam to trzymać go w ryzach.

W każdym razie jutro rozpocznę wraz z naszymi weterynarzami z LAIM, kampanię na rzecz wyleczenia go z tych ran.

Pozdrawiam,

Faeowynn Wilson




Thunderhorn stawiał piekielny opór, ale zdołaliśmy go opanować dzięki środkom uspokajającym, dźwigowi i noszom na morświny. Nasz weterynarz z LAIM mówi, że będzie wymagał stałego nadzoru i żywienia dojelitowego, ale w efekcie wyzdrowieje. To będzie bardzo obciążające dla naszego skromnego budżetu i mam nadzieję, że uda nam się uzgodnić jakąś formę umowy finansowej, która odciąży nas w czasie, gdy Thunderhorn będzie wracał do zdrowia.

Skoro jesteśmy przy temacie porozumień finansowych, może moglibyśmy powrócić do propozycji powiększenia jego zakwaterowania? Minął już rok, a ja nadal nie dostałam od was odpowiedzi na nic, o co prosiłam. Czy robię coś źle? Proszę doradź.

Pozdrawiam,

Faeowynn Wilson




Aby zaktualizować informacje o Thunderhornie, ostatnie dwa tygodnie spędził w specjalnej zagrodzie, którą skonstruowaliśmy z materiałów pozostałych po budowie jego oryginalnej zagrody. Chociaż jego zdrowie fizyczne poprawia się, jego opiekunowie mówią mi, że jest jeszcze bardziej niezadowolony ze swojego obecnego miejsca zamieszkania, a to może w istocie doprowadzić do kolejnego incydentu z jego udziałem.

Można by było tego wszystkiego uniknąć, gdyby ten, kto sprawdza ten e-mail, odpowiedział mi. W związku z powyższym, czy ta korespondencja jest w ogóle kontrolowana? Mam wrażenie, że krzyczę w próżnię.

Jest tam kto?

Faeowynn Wilson




Thunderhorn nie żyje, a razem z nim moje centrum.

Pierdol się,

Faeowynn Wilson

Dodatek 654-2: Ocena neutralizacji SCP-654 i Wilson's Wildlife Solutions

Po neutralizacji SCP-654 z powodu niedbałego postępowania przez pracowników Wilson's Wildlife Solution, Fundacja wezwała do ponownej oceny Umowy z Boring. Poniżej znajduje się protokół ze spotkania pomiędzy prezesem Wilson's Wildlife Solution Faeowynn Wilson i Doktor Justine Everwood.

<POCZĄTEK LOGU>

Everwood: Witam panno Wilso-

Wilson: Zrobiliście to.

Everwood: Słucham?

Wilson: To wszystko wasza wina! Śmierci Thunderhorna można było całkowicie zapobiec, gdyby nadzór wyłożył kilka tysięcy dolarów.

Everwood: To jest poza moją kontrolą, panno Wilson, nie mogę ich zmusić do podjęcia innej decyzji. Jestem tu tylko po to, by być pośrednikiem między organizacją pani a moją.

Wilson: Ja tylko… dlaczego oni nic nie zrobili? Dlaczego nie odpowiedzieli na wszystkie moje prośby? Nie pojmuje tego.

Everwood: Obawiam się, że mamy więcej negatywnych wiadomości. Fundacja chce nałożyć na ciebie grzywnę za śmierć SCP-654.

Wilson: Nie wierzę w to.

Everwood: Ja też uważam, że to jest niesprawiedliwe.

Przez dwadzieścia sekund panuje cisza. Wilson cicho szlocha.

Wilson: Pierw mój tata, teraz to. Stracę Centrum. Stracę wszystko, co udało nam się zbudować.

Everwood: ..hej-

Wilson: Wszystko dlatego, że nie odpowiadacie na moje cholerne maile. Co trzeba zrobić, żeby zwrócić waszą uwagę? Najwyraźniej, utrata jednego ze zwierzaków, co? Co się stało z "Umową z Boring"? Mieliście nam pomagać, jakbyśmy tego potrzebowali, ale jedyne, co dostałem, to zimne ramię.

Everwood: Słuchaj, przykro mi. Wiem lepiej niż ktokolwiek inny, że Fundacja może być czasami trochę zbyt powolna w działaniu. To biurokracja na każdym kroku, a jeśli moje dwadzieścia lat tutaj nauczyło mnie czegokolwiek, to właśnie tego, że czasami trzeba narobić sporo hałasu, żeby zostać zauważonym.

Wilson: To już nie ma znaczenia. Stracę Centrum i każdego w nim.

Everwood: Cóż… nie ma powodu, dla którego miałoby to być w stu procentach czymś złym.

Wilson: Co masz na myśli?

Everwood: Teraz, gdy masz uwagę wyższych przełożonych, może uda się ją wykorzystać do czegoś pozytywnego.

Wilson: Nie wiem, co dobrego mogłoby z tego wyniknąć.

Everwood: Cóż, pamiętam, kiedy podpisano Umowę z Boring. Do tego czasu Wilson zawierał tylko niewielkie anomalie i łatwe do opanowania obiekty. Jeśli dobrze pamiętam, to jest to wasza pierwsza anomalia klasy Keter.

Wilson: Nie wiem, co to oznacza.

Everwood: Keter to słowo, którego używamy do klasyfikowania trudnych do opanowania anomalii. Oznacza to, że nawet my mielibyśmy problem z ich poprawnym zabezpieczeniem.

Wilson: Mielibyście problemy z Thunderhornem?

Everwood: Cóż, jest wielki i nieporęczny, przywołuje błyskawice i jest zwierzęciem, a więc nieobliczalny. Myślę, że to kwalifikuje się na Ketera. Kto wie, ludzie bawią się teraz szubko i nieostrożnie z klasami obiektów.

Wilson: Ale do czego zmierzasz?

Everwood: Cóż, to tylko myśl, ale myślę, że można by argumentować, że ta sytuacja została spowodowana tym, że Wilson nie miał środków do opanowania anomalii klasy Keter. Tylko Bezpieczne oraz Euclid. Dlatego też moglibyśmy naciskać na edycję Umowy z Boring, która mówiłaby, że Wilson's powinien móc zawierać tylko anomalie Bezpieczne oraz Euclid.

Wilson: Może to zadziała. Przepraszam, jestem teraz w nieładzie.

Everwood: Nie martw się o to. Może pozwolisz mi zaprezentować tę kwestię moim przełożonym, podczas gdy ty będziesz miała chwilę dla siebie?

Wilson: Ale co z grzywną?

Everwood: Od pięciu lat macie doskonałe wyniki w kwestii izolacji. Jestem pewien, że mogę sprawić, by wybaczyli wam pierwszą wpadkę.

Wilson: Dziękuję, Doktor Everwood.

Everwood: Proszę, mów mi Jay.

<KONIEC LOGU>

Po spotkaniu pomiędzy Wilson's Wildlife Solutions a Fundacją wprowadzono następującą modyfikację do Umowy z Boring:

Wilson's Wildlife Solutions będzie mógł przechowywać tylko anomalie klas Bezpieczne oraz Euclid. Wszystkie anomalie zaklasyfikowane jako Keter zostaną ponownie przydzielone Fundacji do dalszego zabezpieczania. Finansowanie Wilson's Wildlife Solutions zostanie zwiększone o 25% w celu uniknięcia kolejnych incydentów.

W przypadku, gdy kolejne anomalie zostaną zneutralizowane z powodu zaniedbania ze strony pracowników Wilson's Wildlife Solutions, zostanie nałożona kara w wysokości 50 000 USD za każdą anomalię, której dotyczy problem.

Dodatkowo Wilson's Wildlife Solutions zostało ukarane karą grzywny w wysokości 50.000 USD za neutralizację SCP-654, pomimo wielu zgłaszanych sprzeciwów.







O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Uznanie autorstwa — na tych samych warunkach 3.0 unported