SCP-6630
  • ocena: +9+x

⚠️ content warning

Zobacz Tryb Dostępności ->

Identyfikator: SCP-6630 Poziom 4/6630
Klasa podmiotu: Keter Ściśle tajne

6688v3.png

SCP-6630 podczas wstępnego zabezpieczenia, próbujący "przyczepić się" do MFO-ε9-02 (martwy).


Specjalne Czynności Przechowawcze: Po wydarzeniach z dnia 09.10.1999 r., wszystkie działania związane ze śledzeniem, zabezpieczaniem i długoterminowymi badaniami nad SCP-6630 zostały przekazane nowo utworzonemu Departamentowi Gaszenia Zapału (FSD) Fundacji SCP i z jego rozkazu zostały utajnione.

Opis: SCP-6630 to drapieżna forma życia przypominająca ogień. Choć wizualnie i funkcjonalnie przypomina zwykłe spalanie - wytwarza zarówno ciepło, jak i światło - SCP-6630 posiada kilka charakterystycznych różnic:

  1. Środkowy płomień u góry jest lekko zakrzywiony w dół.
  2. Środkowa część płomienia rozdziela się i formuje w "listwy" lub przypominające wachlarze z papieru.
  3. W rzeczywistości w materiale bądź strukturze, którą SCP-6630 udaje, że pali, nie dochodzi w rzeczywistości do spalania.

SCP-6630 będzie udawał zwykły ogień, unosząc się nad rzekomym spalanym materiałem, dopóki nie zbliży się do niego jego ofiara. Ofiary te obejmują zwierzęta społeczne i gniazdujące, wykazujące bardziej wyrafinowane zachowania związane z ogniem, np. zbliżanie się do ognia, w celu ogrzania się bądź ugaszenia go, w celu ochrony swoich siedlisk/krewnych. Gdy SCP-6630 znajdzie się w pobliżu jej, będzie dalej stosował taktyki mające na celu zwabienie, wprowadzenie w zasadzkę i zaatakowanie ofiary, umożliwiając mu skuteczne "przyczepienie się" do niej.

SCP-6630 może tylko lub będzie jedynie polował na żywe istoty.

"Proces karmienia" jest wyjątkowo powolny w porównaniu ze zwykłym spalaniem - trwa od kilku godzin do kilku dni, w zależności od masy ciała ofiary. Obecności dobrze palnych materii organicznych - pokroju tłuszczy czy gruczołów łojowych - wydaje się nie mieć wpływu na czas spalania przez SCP-6630; zamiast tego, SCP-6630 przestaje się odżywiać i zaczepiać dopiero wtedy, gdy jego ofiara całkowicie zaprzestanie wszelkich funkcji życiowych. Podczas pożywania się, SCP-6630 rozpala jak największą to możliwe powierzchnie naskórka do oślepiającej, palącej i całkowicie cichej intensywności. Wrzaski cierpienia i szamotanie ofiary, w połączeniu z jasnym światłem i ciepłem ma służyć przyciągnięciu innych potencjalnych ofiar chcących jej pomóc lub ją ugasić. Podczas gdy zwykłe podpalenie powoduje u żywych istot gwałtowne omdlenie wazowagalne, czyli omdlenia spowodowane przez ból, SCP-6630 wydaje się być zdolnym do utrzymania świadomości ofiary przez 30-40% czasu trwania procesu żywienia się, trwającego wiele godzin.

Gdy jednak ofiara straci przytomność, SCP-6630 znacznie zmniejszy płomień i zacznie spalać ciało tylko w wybranych partiach ciała. Takie zachowanie pozwala zmaksymalizować czas pożywiania się i zachęcania inne potencjalne ofiary do prób neutralizacji SCP-6630, gdy wydaje się mniej niebezpieczny. Próby te jednakże zawsze kończą się niepowodzeniem.

Nie istnieje obecnie żadna znana metoda zgaszenia SCP-6630. W przeciwieństwie do zwykłego procesu spalania, do działania nie potrzebuje on tlenu ani ciepła, a jedynie żywej materii do spalania. W związku z tym woda, halon i wszystkie inne konwencjonalne metody gaszenia pożarów okazały się całkowicie nieskuteczne w walce z SCP-6630.


Dodatek | Niepowodzenie Zabezpieczenia - 09.10.1999: SCP-6630 spowodował przełamanie zabezpieczeń przy użyciu nieznanej wcześniej zdolności do niemal całkowitego zredukowania wydzielanej przez siebie energii - umieszczając pojedynczy mały płomień w szwach kombinezonu ochronnego Konserwatora P2 N. Leedsa i unikając wykrycia przez detektory termowizyjne.

W wyniku późniejszego rozprzestrzenienia się SCP-6630 zginęło 198 pracowników Fundacji.

Oficjalnie odnotowano, że wszystkim ocalałym w Ośrodku 96 udało się uratować dzięki szybkiemu myśleniu i działaniu pani inżynier P3 Henrietty Boone, która zamknęła się wraz z 18 współpracownikami w pustej komorze przechowawczej dla anomalii, dopóki SCP-6630 nie skończyła się materia do pożywiania się. Została za to odznaczona Gwiazdą Fundacji.



























firesuppressiondepartmentw.png

DEPARTAMENT GASZENIA ZAPAŁU - TAJNE

Poniższe informacje są wyłącznie do wglądu Wydziału Spraw Wewnętrznych FSD. Nieupoważniony dostęp jest zabroniony.

Jeśli uzyskałeś dostęp do tego dokumentu bez autoryzacji ze strony FSD, natychmiast wyłącz terminal i pozostań w miejscu, w którym aktualnie się znajdujesz.

Wiemy, jak Cię znaleźć.


Henrietta Boone SL-01: Cyfrowe nagranie poufnej sesji terapeutycznej, 22.12.1999.


Dr Malone: Jak ci się dzisiaj spało, Henrietto?

Boone: Dobrze.

Henrietta Boone SL-02: Nagranie z kamery monitoringu w prywatnej sypialni, 21.12.1999.


3:24 - Henrietta Boone siedzi w kącie, trzymając się za kolana i wpatrując się w drzwi sypialni.

Henrietta Boone SL-03: Cyfrowe nagranie poufnej sesji terapeutycznej, 22.12.1999.


Dr Malone: Jakieś koszmary?

Boone: Mm. Nie; nie, nie miewam ostatnio.

Henrietta Boone SL-04: Nagranie z kamery monitoringu w prywatnej sypialni, 21.12.1999.


4:36 - Henrietta Boone, zasnąwszy w kącie, budzi się nagle i rzuca lampą w drzwi sypialni.

Boone: SPIERDALAJ! SPIERDALAJ! NIE WPUSZCZĘ CIĘ! SPIERDALAJ! PRZESTAŃ NA MNIE KRZYCZEĆ! PRZESTAŃ NA-… mnie… krzyczeć…

Henrietta Boone siada znów na podłodze.

Henrietta Boone SL-05: Cyfrowe nagranie poufnej sesji terapeutycznej, 22.12.1999.


Dr Malone: Bierzesz leki? Mówisz swoje codzienne afirmację? Medyta-

Boone: Nie zaktualizowali dokumentu.

Dr Malone: (…) Słucham?

Boone: Dokumentu - o tym jebanym ogniu. 6630. Nie zaktualizowali go. Wczoraj wieczorem wysłałam im kolejny zestaw poprawek.

Dr Malone: Henrietto, rozmawialiśmy już o tym. Archiwiści zaktualizują go, gdy-

Boone: Chodzi mi tylko o to- czy z mechanicznego punktu widzenia nie powinni wspomnieć, że 6630 może palić się pod wodą? Albo że może płonąć tak gorącym, tak szybkim i tak dokładnym płomieniem, że może stopić pociski zmierzające w jego stronę? Albo-

Dr Malone: Henrietto-

Boone: Albo że- hej! Fakt, że 6630 nie może współistnieć z prawdziwym ogniem!? Że jedynym sposobem, aby pomóc komuś, kto płonie przez to jebane gówno od wielu godzin, jest podpalenie go? Bo nauczyliśmy się tego na własnej skórze, co nie? Czy nie powinni umieścić tego w tym jebanym kurwa dokumencie!?

Dr Malone: Henrietta, przestań.

3 sekundy ciszy.

Dr Malone: To, czego doświadczasz, nazywa się retroactive compensation. Jest to częsta reakcja występująca u cierpiących z powodu syndromu ocalałego; zwłaszcza takich osób jak ty, co zajmują się rozwiązywaniem problemów. Chcesz naprawić wszystkie problemy, które spowodowały pierwotną traumę. Ale nie możesz. To się stało. Musisz to zaakceptować i iść naprzód.

Boone: Tak- ale-… rozejrzyj się! Od czego niby mam iść naprzód? Wszyscy, którzy nie-… wszyscy, którzy przeżyli, zachowują się tak, jakby to się kurwa nigdy nie wydarzyło! Widzę ich każdego dnia; siedzą w pokoju socjalnym, śmieją się przy kawie, chodzą tymi samymi korytarzami… teraz gdy nie ma już tej sadzy i ludzkich resztek. Nic się kurwa nie zmieniło! 198 osób umarło i nic się nie zmieniło! Sprowadzono tylko więcej ludzi! Czuję się, jakbym tu zwariowała! A oni nie chcą nawet kurwa zaktualizować tego jebanego dokumentu!

Dr Malone: Henrietto, szukasz natychmiastowych, zewnętrznych usprawiedliwień, kiedy-

Boone: Nie- Okej, nie- wiesz co? Masz całkowitą kurwa rację, Riva. Muszę iść naprzód. To znaczy, jak długo już tkwię tu na dole, projektując klatki dla potworów, huh? Jak mogę oczekiwać, że coś się zmieni, skoro wciąż jestem w tym samym miejscu? Jestem osobą od rozwiązywania problemów, co nie? Jestem inżynierem! Problem jest problemem, dopóki go nie naprawię.

Dr Malone: (…) Rozumiem. Więc co zamierzasz zrobić?

Boone: Krok pierwszy? Odejdę z tego biura.

Dr Malone: (…) A krok drugi?

Boone: Po prostu odejdę.


Raport: Henrietta Boone złożyła rezygnację do HR.

Reakcja: Zaoferuj Pakiet Świadczeń 1. Stopnia. Premia w wysokości 15% aktualnego wynagrodzenia.

Raport: Henrietta Boone odmówiła przyjęcia Pakietu Świadczeń 1. Stopnia.

Zaoferuj Pakiet Świadczeń 2. Stopnia. Premia w wysokości 20% aktualnego wynagrodzenia. Nowy tytuł.


Raport: Henrietta Boone stanowczo odmówiła przyjęcia Pakietu Świadczeń 2. Stopnia.

Reakcja: Rozpocznij wprowadzanie ukierunkowanych świadczeń. Zatwierdź wszystkie przeniesienia na inne stanowiska do różnych Ośrodków. Zaoferuj płatny urlop.


Henrietta Boone SL-06: Email do Fundacji, 05.02.2000.


Do szanownego kogokolwiek kto kurwa nie rozumie,

Odchodzę.

Dziękuję,
Dr Henrietta Boone, (dawniej) Sektor Inżynierii Komór Przechowawczych


Raport: Henrietta Boone opuściła Ośrodek 96.

Reakcja: Zainicjować protokół stymulacyjny: "Bezpłatny Urlop".


Henrietta Boone SL-07: Email do Dennisa White'a, 05.02.2000.


Hej Dennis!

Minęło już trochę czasu, huh? Jak się ma Kendra? Jak dzieciak? Przykro mi, że nie mogłam być na chrzcinach - byłam zasypana pracą. Aż się tęskni za tymi dniami na University of Arizona, co nie? Przynajmniej po tym, jak trzeba było zarywać wiele nocek po wieczorach z piwem i grami planszowymi, a nie tylko więcej pracy!

Więc słuchaj - praca jest właściwie powodem, dla którego się z Tobą kontaktuję. Nie, żebym za Tobą nie tęskniła, brodaczu! Po prostu jestem w trudnej sytuacji. Szukam nowej pracy po raz pierwszy od dłuższego czasu, a wygląda na to, że rynek pracy jest naprawdę trudny. Gospodarka musi być teraz w fatalnym stanie. Przypomniałam sobie o Tobie i Twojej firmie konsultingowej - i nie chcę się przechwalać, ale myślę, że mogłabym być dla niej dużym atutem. Jak byś się czuł, mając w swoim zespole miss najwyższej klasy, co? Do diabła, zapomnij o tym, że byłam na UofA - sztuczki inżynierskie, których nauczyłam się w ciągu ostatnich kilku lat powalą was na kolana. W razie czego mogę też przynosić kawę.

Szczerze mówiąc - nie mów tego nikomu innemu - ale zaczynam się trochę martwić. Nie spodziewałam się, że tak długo będę musiała szukać pracy. Daj mi znać, okej? Odpowiedz. Albo po prostu zaakceptuj moje zaproszenie do znajomych na MSN, dziadu.

-Boone


Raport: Protokół stymulacyjny: "Bezpłatny Urlop" - Sukces. 119 odrzuconych wniosków inżynierskich. Odrzucono 43 podań o doradztwo. Odrzucono 31 podań o pracę w sektorze cywilnym. Odrzucono 24 podań o pracę w handlu detalicznym. Odrzucono 5 podań o pracę tymczasową. Oszczędności finansowe podmiotu nadal maleją. Brak zmiany w postawie do dalszego niekontynuowania pracy w Fundacji.

Reakcja: Zainicjuj protokół stymulacyjny: "Ubezpieczenie".


Henrietta Boone SL-08: Wiadomość telefoniczna od Joanny Boone, 06.14.2000.


Hej Henri, tu Jo. Przepraszam, że dzwonię tak znienacka. Mama dała mi znać o twojej pracy - przykro mi. Wiem, że dasz radę stanąć na nogi. Zawsze byłaś tą mądrą. Więc… nie chcę o to prosić, naprawdę - wiesz, że jak jest - ale… Tom i ja potrzebujemy twojej pomocy. Moje świadczenia medyczne zostały anulowane. W firmie mówili coś o… nowym kierownictwie? Albo coś o zmianie świadczeniodawcy? Tom nadal nie może chodzić po swoim wypadku, chociaż lekarze twierdzą, że jego piszczel powinien się już zagoić. Ci dranie z budowy mówią, że to jego wina - ale ten pieprzony łańcuch nie poluzował się, tylko pękł! Zerwał się, Henri! Ale teraz kończy mu się bezrobocie, a my mamy kredyt hipoteczny i chcieliśmy w tym roku starać się o dziecko! I…

[2 sekundy ciszy, a następnie głęboki wdech.]

Boże, Henri - przepraszam. Ta wiadomości może maksymalnie trwać minutę, co nie? Słuchaj, wiem, że masz teraz własne problemy. Wiem, że gospodarka jest w fatalnym stanie. Po prostu… zadzwoń do mnie, dobrze? Kocham Cię- PIII


Raport: Protokół stymulacyjny: "Ubezpieczenie" - Sukces. Podmiot przekazał swoje środki finansowe Joannie Boone. Finanse podmiotu znacznie się uszczupliły. Brak zmiany w postawie do dalszego niekontynuowania pracy w Fundacji, ale podmiot wykazuje obiecujący poziom niepokoju i niepewności. Zalecana jest jego eskalacja.

Reakcja: Zainicjuj protokół stymulacyjny: "Niewypłacalność".

Henrietta Boone SL-09: Rozmowa telefoniczna z linią alarmową Fundacji, 14.11.2002.


14 sekund ćwierkania i pikania, które są fundacyjnym oprogramowaniem zakłócającym, mającym na celu uniemożliwienie nagrywania, podsłuchiwania i namierzenia rozmowy.

Operator: Dobry wieczór, pani Boone! W czym mógłbym pomóc?

Boone: Och, cześć, co tam? Widzisz - możesz mi wytłumaczyć dlaczego moje pierdolone konto bankowe jest puste?

Operator: Obawiam się, że to linia alarmowa, pani Boone, która jest zarezerwowana bezpo-

Boone: Sam fakt, że nie mogę opłacić rachunku za ogrzewanie, a na dworze jest -10° jest jednym wielkim kurwa alarmem, dziękuję! Teraz już wiem, że to byliście wy! Bawiliście się kurwa ze mną odkąd odeszłam z Fundacji - ale tego już za dużo! Oddawać mi moje kurwa pieniądze!

Operator: Bardzo mi przykro pani Boone, ale to nie były pani pieniądze. Nigdy pani nie płaciliśmy.

Boone: Że co… kurwa proszę?

Operator: Otóż widzi pani Boone, Fundacja nie jest formalnie zarejestrowaną instytucją! Funkcjonujemy za pośrednictwem wielowarstwowych korporacji przykrywkowych, aby zapewnić wszystkim naszym ciężko pracującym pracownikom możliwy do ustalenia, legalny środek płatniczy - co jest niestety skrajnie drogim i delikatnym procesem. Oczywiście, Fundacja z uśmiechem na twarzy potwierdzała pani niezatwierdzone fundusze przez ponad dwa lata, podczas gdy szukała pani innego stanowiska-

Boone: Ale-! Ale to moje pieniądze! Zarobiłam je, pracując dla was!

Operator: Zgadza się! Zarobiłaś je, pracując dla nas, mrocznej organizacji, o której nikt nie może wiedzieć!

Boone: A-… Ja-…Nie może- nie możecie tak po prostu zabrać mi pieniędzy, jebani skurwysyni!

Operator: Jak już powiedziałem, pani Boone, to nie były tak naprawdę pani pieniądze. Otóż widzisz, aby zachować normalność, utrzymać zasłonę i chronić cały szeroki świat, Fundacja musi pozostać całkowicie zamknięta! Kiedy pracowałaś dla nas, otrzymałaś "stypendium warunkowego zatrudnienia", co jest niczym innym jak pożyczką pienię-!

Boone: Nie- wiesz co? Pierdol się. W porządku. Mam tego dość. Nie potrzebuję waszej cholernej kasy -po prostu pozwólcie mi znaleźć inną pracę i się kurwa odczepcie.

Operator: Och! Fundacja nigdy nie mieszałaby się w przyszłe aspirację zawodowe swoich byłych pracowników, pani Boone! Jest nam naprawdę przykro słyszeć, że ma pani trudności ze znalezieniem nowej posady. Jesteśmy świadomi, że gospodarka musi być teraz w fatalnym stanie.

[4 sekundy ciszy.]

Operator: Gdyby chciała pani rozważyć powrót w szeregii Fundacji, to mamy parę wspaniałych i dostępnych stanowi-

[Głośny odgłos pęknięcia - później zidentyfikowany jako rzucenie przez cały pokój telefonemj.]

[Zniekształcone łkanie.]

[Rozmowa rozłączona.]

Raport: Protokół stymulacyjny: "Niewypłacalność" - Sukces. Dla eskalacji zalecane są protokoły stymulujące "Marnotrawstwo", "Zasolona Ziemia", "Judasz" i "Całkowity Kryzys".

Reakcja: Bądź w gotowości.

Henrietta Boone SL-10: Obserwacja | Blue Meadow Park, 13.12.2002.


Henrietta Boone siedzi na ławce w parku. Widoczność jest ograniczona przez panującą burzę śnieżną. Henrietta Boone jest widoczna jak się bardzo trzęsie, jako że nosi tylko cienką kurtkę. Henrietta Boone nie próbuje wstać lub szukać schronienia.

[ZAPIS SKASOWANY] nosi tylko garnitur i wchodzi od wschodniej ścieżki i siada obok Henrietty Boone. Henrietta Boone spogląda na [ZAPIS SKASOWANY] w zmieszaniu i z ostrożnością.

[ZAPIS SKASOWANY]: Powinnaś wrócić do środka.

Boone: (…) Dzięki, ale nic mi nie jest. Wybaczysz.

Henrietta Boone wstaje i zaczyna odchodzić od niego.

[ZAPIS SKASOWANY]: Usiądź, pani Boone.

Henrietta Boone zastyga w bezruchu. Znowu spogląda na [ZAPIS SKASOWANY], po czym gwałtownie we wszystkich kierunkach. Po kilku sekundach powoli wraca na miejsce. [ZAPIS SKASOWANY] oferuje jej papierosa.

Boone: (…) Więc jesteś tutaj, żeby mnie zabić?

[ZAPIS SKASOWANY] spogląda na papierosa, po czym się śmieje. [ZAPIS SKASOWANY] podpala go i zaczyna palić.

Boone: Kim jesteś?

[ZAPIS SKASOWANY]: Och, do diabła, gdyby to miało jakieś znaczenie. Jestem tutaj tylko po to, żeby przekazać wiadomość.

Boone: (…) Nie wrócę.

[ZAPIS SKASOWANY] wypuszcza dużą chmurę dymu, a następnie kładzie swoją rękę na oparciu ławki.

[ZAPIS SKASOWANY]: Wiesz, ludzie, dla których pracuję - imiona nie są ważne - mają dwa rodzaje "poradników zagrywek", Jest Biały Poradnik Zagrywek i Czarny Poradnik Zagrywek. Ty; ty przebiłaś się prosto przez Biały Poradnik Zagrywek, kiedy po prostu odeszłaś z pracy. Byłaś zdeterminowana! Większość ludzi zastanawia się nad tym dłużej - przemyślają ten pomysł i dając nam znacznie więcej czasu na działanie.

Boone: Żeby co? Torturować ich?

[ZAPIS SKASOWANY] kręci swoją głową, podczas gdy znowu się zaciągnął.

[ZAPIS SKASOWANY]: Mm. Mm-mm. Nie. Nie, wpierw Biały Poradnik Zagrywek. Wprawdzie, to 90% naszej roboty. Przypominamy ludziom dlaczego pracowanie w Fundacji jest najlepszą kurwa pracą na świecie. Połowa premii jest dawna przez nasz Departament, ponieważ "Właściwi Ludzie są Tego Warci". To nasze motto. Ktoś chce zrezygnować z pracy w ciągu następnych dwóch tygodni? W przeciągu trzynastu dni sprawimy, że życie tej osoby stanie się tak cholernie dobre, że zapomni dlaczego chciała odejść. Nie tylko problemy pracy - mm-mm, nie - rozwiązujemy wszelkiego rodzaju problemy; frustracje finansowe, osobiste niedole, problemy łóżkowe, jak zwał tak zwał.

[ZAPIS SKASOWANY] patrzy na swojego papierosa i gasi go o deskę ławki.

[ZAPIS SKASOWANY]: Jednak część z nich - na przykład ty - nie chcesz być szczęśliwa, pracując w tajnym laboratorium, ratując świat, zarabiając trzy razy więcej, niż gdziekolwiek indziej. Wtedy musimy skorzystać z Czarnego Poradnika Zagrywek.

Boone: Czy to jest właśnie to? Jesteś tutaj, żeby mi grozić?

[ZAPIS SKASOWANY]: Nie; jestem tutaj, ponieważ obserwowałem cię, pani Boone. Wydajesz się być mądrą osobą. To odświeżające. Często zajmuję się naukowcami, wiedziałaś? Myślałabyś, że są mądrymi ludźmi - i są, naukowo. Aczkolwiek jako ludzie są w większości idiotami. Spędzają swoje życie w książkach, laboratoriach i dziwacznych projektach badawczych - nigdy nie uczą się żadnego rozsądku lub umiejętności społecznych. Gorzej, są stworzeniami migrującymi, naukowcami. Nie stają w jednym miejscu za długo. Przechodzą od jednego projektu do drugiego, od patentu do patentu, od stypendium do stypendium. To prawie jak zgraja kotów! No ale hej, rozejrzyj się po Fundacji; co widzisz? 30, 40, 50 latków, którzy pracują, żeby utrzymać świat bezpiecznym. Jest tak, ponieważ ktoś taki jak ja sprowadził ich z powrotem za każdym razem, kiedy zbłądzili. Natomiast ty - praktycznie rozwiązująca problemy kobieta jak ty… Zrozumiałem, że może właściwe będzie odejście od typowego Poradnika Zagrywek i porozmawianie z tobą wprost.

Boone: (…) Nie wrócę.

[ZAPIS SKASOWANY] wzdycha i strzepuje śnieg ze swoich kolan.

[ZAPIS SKASOWANY]: Pani Boone, ja nie jestem tutaj, żeby ci grozić. Chcę po prostu, żebyś zrozumiała: ten nasz Czarny Poradnik Zagrywek? Gdyby był powieścią, byłabyś wyłącznie w Rozdziale 3. Próbowaliśmy naprawdę podejść delikatnie, aż do teraz-

Boone: Och tak? Tak!? Głodząc mnie, wyziębiając mnie, kradnąc świadczenia zdrowotne mojej rodzinie - to jest ta wasza gra wstępna dla ludzi!?

[ZAPIS SKASOWANY]: (od razu) Tak.

2 sekundy ciszy.

[ZAPIS SKASOWANY]: Wyrażę się inaczej, pani Boone: w chłodne dni jak ten, człowiek z chorym piszczelem jak twój szwagier może, no nie wiem, przewrócić się podczas odśnieżania podjazdu. Twoja zapominalska matka może zostawić otwarte okno po skończeniu wietrzenia kuchni, po czym zdrzemnie się na kanapie i zaśnie w bardzo długi i zimny sen. A to tylko zwykłe zagrożenia. Widziałaś na własne oczy, jakiego rodzaju potwory są na tym świecie. Kiedyś pomagałaś je zamykać. Bez ciebie… cóż, jeden z tych potworów może zrobić sobie dom pod łóżeczkiem twojej siostrzenicy.

3 sekundy ciszy.

[ZAPIS SKASOWANY]: Ach, racja… nie powiedziała ci tego jeszcze twoja siostra. Cóż, gratulu-

Boone: Pierdol się. Pierdol. Się.

[ZAPIS SKASOWANY] wzdycha, wstaje i poprawia swój garnitur.

[ZAPIS SKASOWANY]: Rób co chcesz, pani Boone. Wydzieraj się na naszych operatorów linii telefonicznych, ryzykuj własnym życiem, namaluj nasze logo sprayem na swoim aucie i jeźdź po okolicy, krzycząc o Fundacji. To nic nie zmieni. Następnego dnia nikt nie będzie o tym pamiętał, a twoje auto będzie czyściuteńkie. Ale jeżeli chcesz do tego podejść praktycznie…

[ZAPIS SKASOWANY] wzrusza ramionami, wkłada swoje ręce do kieszeni i odchodzi z powrotem wzdłuż wschodniej ścieżki.

[ZAPIS SKASOWANY]: Powinnaś naprawdę wrócić do środka. Będzie tylko chłodniej na dworze.

Henrietta Boone wstaje, żeby pobiec za [ZAPIS SKASOWANY], który zniknął w śnieżycy. Papieros i odcisk, jaki zostawił na ławce także kompletnie zniknęły.

Raport: Wysiłki, aby utrzymać pracownika - Udane. Henrietta Boone skontaktowała się z Fundacją i ponownie wróciła na swoje dawne stanowisko.

Reakcja: Kontynuuj monitorowanie, w celu odnotowania ponownego takiego zachowania. Daj jej Pakiet Świadczeń 1. Stopnia, bez premii. Zminimalizuj jej czas odpoczynku i obserwuj uważnie w poszukiwaniu oznak budzącego uwagę zachowania. Musi być rozkojarzona.

Daj jej jakiś duży projekt.


























Henrietta Boone SL-761: Obserwacja, 01.03.2022


Henrietta Boone z sześćdziesięcioma innymi inżynierami, badaczami i uzdolnionym personelem ukończyła montaż "Transprzestrzennej Macierzy Argonauckiej", która została zaprojektowana, aby wykrywać specyficzne anomalne zagrożenia z dalekiej przestrzeni kosmicznej. Tłum, wraz z Henriettą Boone stoją w środku szerokiej na 90 m anteny odbiorczej, zbudowanej na pustyni w Nowym Meksyku, oblanej szampanem.

Pod antenę podjeżdża czarny samochód towarowy i wysiada z niego dobrze ubrana postać w towarzystwie dwóch wyższych osób. Wszyscy pracownicy wznoszą swoje kieliszki, kiedy podchodzi do nich trójka.

O5-10: Nie będę wam przeszkadzał! Chciałem tylko przyjść i w końcu zobaczyć owoce naszej pracy; dwadzieścia lat budowy! Naprawdę, powinniście być z siebie naprawdę dumni.

O5-10 bierze kieliszek szampana zaoferowanego mu przez znajdującego się w pobliżu Dyrektora. O5-10 wznosi go do góry.

O5-10: Za Argonautę!

Grupa grzecznie wiwatuje. Rozmowy powracają, a O5-10 zaczyna każdemu z osobna składać gratulacje. W końcu podchodzi do Henrietty Boone.

O5-10: Wykonałaś wspaniałą robotę, Doktor Boone.

Boone: Wystarczy pani Boone, Nadzorco. Mój doktorat jest z Inżynierii.

O5-10: Ach, proszę mi wybaczyć. Twoje imię widziałem tylko z raportów, a oni przykładają dużą uwagę do tytułów. Jesteś jak ja; dumę wywodzisz ze swojej pracy, a nie z tytułu. Bardzo dobrze

05-10 wyciąga swoją rękę. Henrietta Boone chwyta ją i uściska.

Po kilku sekundach, Henrietta Boone nie puszcza jej.

O5-10: (…) Przepraszam, ale muszę też innym pogratulo-

Boone: Zwolnij mnie.

2 sekundy ciszy.

O5-10: Słucham?

Boone: Zwolnij mnie. Nie chcę już pracować dla Fundacji. Chcę, żebyś mnie zwolnił.

O5-10: (…) Cóż, ciężko nam będzie bez pani Boone, ale musisz się skontaktować z przedstawicielami HR osobi-

O5-10 dalej się uśmiecha, ale próbuje z siłą odciągnąć swoją rękę. Henrietta Boone nie puszcza.

Boone: Nie- nie. Nie. Chcę- Nadzorco, chcę, żebyś ty mnie zwolnił. Chcę, żebyś powiedział "możesz sobie iść, zrobiłaś wystarczająco dużo".

O5-10: Pani Boone-

Boone: Prowadzisz Fundację, tak? Jesteś największym z wielkich. Możesz to zrobić, prawda? Możesz po prostu… zwolnij mnie i miejmy to już za sobą, dobrze?

Ręka Henrietty Boone zaczyna uściskać. Nie utrzymuje kontaktu wzrokowego z O5-10, a zamiast to skupia się na jego butach.

Boone: Proszę, zwolnij mnie.

Po kilku sekundach, Boone ponownie na niego spogląda. O5-10 nie przestał się uśmiechać, jednak jego głos załamuje się, kiedy dalej mówi.

O5-10: Naprawdę myślisz, że jestem w stanie?

Boone dalej się gapi i trzyma powietrze, gdzie wcześniej była dłoń O5-10 - nawet po tym, jak podszedł do kolejnej osoby i wesoło się z nią przywitał.

O5-10 (do innej osoby): Fantastyczna robota, naprawdę.


Raport: Ukończono standardowy 20-letni okres obserwacji. Henrietta Boone pozostała wydajna i niezawadzająca.

Reakcja: Świetnie. Monitoruj ją przez kolejne 20 lat.


Henrietta Boone SL-762: Cyfrowe nagranie poufnej sesji terapeutycznej, 09.07.2022.


Dr Malone: Jak ci się dzisiaj spało, Henrietto?

Boone: Po prostu dobrze, dzięki.

Henrietta Boone SL-763: Nagranie z kamery monitoringu w prywatnej sypialni, 08.07.2022.


2:15 - Henrietta Boone siedzi oparta o drzwi swojej sypialni.

Henrietta Boone: (…) Och zamknijcie się do cholery wy jebani farciarze…

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Uznanie autorstwa — na tych samych warunkach 3.0 unported