SCP-7227
ocena: +3+x

Identyfikator podmiotu: SCP-7227

Klasa podmiotu: Thorleyan

Specjalne Czynności Przechowawcze: Żadne z Alex Thorley nie może wiedzieć, że jest Innom Alex. Jeżeli Inne Alex Thorley dowie się, że jest Innom Alex Thorley, Alex Thorley ma być przekonane, że także jest Innom Alex Thorley.

Opis: Inne Alex Thorley jest identyczne pod każdym względem do Alex Thorley. Inne Alex Thorley zarówno pracuje w Departamencie Nierzeczywistości i Departamencie Inności. Inne Alex Thorley, tak samo jak Alex Thorley, wierzy, że jest Alex Thorley. Poza Alex Thorley i Innom Alex Thorley, nie ma żadnych innych Alex Thorley.

Dodatek-1: Interakcje Alex Thorley w Departamencie Inności.

Identyfikator podmiotu: SCP-3000-J™

Podsumowanie: Bardzo przepyszne płatki stworzone przez Kellogg's®, znane jako Płatki Fundacji™.


«POCZĄTEK LOGU»

<Thorley wchodzi do kafeterii placówki. SCP-3000-J™ stoi na ladzie.>

<Thorley nalewa mleka do miski.>

<Thorley wysypuje SCP-3000-J™ do miski.>

<Thorley siedzi z obiema miskami przed sobą.>

<Thorley je z pierwszej miski.>

<Thorley je z innej miski.>

<Thorley je z innej miski.>

<Thorley je z innej miski.>

[USUNIĘTO 26 WPISÓW DLA PRZEJRZYSTOŚCI]

<Thorley je z innej miski.>

<Wielki Karcysta Ion™ z Wapna1 wchodzi do pomieszczenia i zauważa Thorley jedzące Płatki Fundacji™.>

<Thorley zauważa, że Ion zauważa je.>

<Thorley przesuwa inną miskę w stronę Iona.>

Thorley: Głodny?

<Ion wpatruje się w Thorley.>

<Thorley wpatruje się w Iona.>

<Ion siada i zaczyna jeść z innej miski.>

«KONIEC LOGU»

Identyfikator podmiotu: SCP-3000-J™

Podsumowanie: Zobacz powyżej.


«POCZĄTEK LOGU»

<Thorley wchodzi do kafeterii placówki. SCP-3000-J™ stoi na stole.>

<Thorley nalewa mleka do miski.>

<Thorley wysypuje SCP-3000-J™ do miski.>

<Thorley siedzi z miską przed sobą.>

<Thorley je z miski.>

<Wielki Karcysta Ion™ z Wapna wchodzi do pomieszczenia i zauważa Thorley jedzące Płatki Fundacji™.>

<Thorley zauważa, że Ion zauważa je.>

Thorley: To niemiłe tak się gapić, wiesz?

Ion: Jesz z kolejnej miski?

<Thorley wpatruje się w Iona.>

<Thorley patrzy w swoją miskę.>

<Thorley znowu patrzy na Iona.>

Thorley: To moja pierwsza miska.

Ion: A gdzie inne?

Thorley: Ale jakie inne?

Ion: No inne miski!

<Thorley je z miski.>

Thorley: Nie wiem o czym ty mówisz.

Ion: Miałoś kolejną miskę.

Thorley: To moja pierwsza miska.

<Ta cykliczna kłótnia trwała do momentu, aż Thorley skończyło jeść płatków.>

«KONIEC LOGU»


Identyfikator podmiotu: SCP-477-J

Podsumowanie: Super rzadka złota karta nekromanty, która należy do naprawdę spoko dzieciaka (Jamesa).


«POCZĄTEK LOGU»

<Thorley idzie korytarzem placówki.>

<James, który idzie tym samym korytarzem, zauważa Thorley.>

<James podbiega do Thorley, machając w kółko swoimi rękami.>

<Thorley zatrzymuje się, kiedy dzieciak podbiega.>

James: Dzień dobry! Przepraszam, że przeszkadzam, ale czy mogę ci coś pokazać?

Thorley: Pewnie.

<James wyjmuje SCP-477-J ze swojego plecaka. Błyszczy się, jest złota i super fajna.>

<Thorley spogląda na SCP-477-J.>

Thorley: Czy to karta z Army of Monsters?

James: Tak, tak! Grałoś?

Thorley: Kiedyś. A na serio…

<Thorley sięga do swojej torby i wyciąga holograficzną kartę golden bliss blight.>

James: GOLDEN BLISS BLIGHT!?!?!???!??!

<Thorley przytakuje i wyciąga kartę w stronę Jamesa.>

Thorley: Myślisz, że mógłbyś ją dla mnie przypilnować?

<James patrzy na kartę, potem na Thorley i znowu na kartę.>

James: Da— dajesz mi ją?

<Thorley wkłada kartę do jego ręki i uśmiecha się.>

Thorley: Tylko, jeśli obiecasz, że będziesz jej pilnować.

James: Tak, będę! Będę!

Thorley: W takim razie jest twoja.

<James wybiega, śmiejąc się radośnie ze swoją kartą golden necromancer w jednej ręce i nową golden bliss blight w drugiej.>

<Thorley obserwuje go, aż nie zniknął za rogiem korytarza.>

«KONIEC LOGU»

Identyfikator podmiotu: SCP-477-J

Podsumowanie: Zobacz Powyżej.


«POCZĄTEK LOGU»

<Thorley idzie korytarzem placówki.>

<James, który idzie tym samym korytarzem, zauważa Thorley.>

<James podbiega do Thorley, machając w kółko rękami.>

<Thorley zatrzymuje się, kiedy dzieciak podbiega.>

James: Pano Thorley! Pano Thorley!

Thorley: Hej młody, jak mogę ci pomóc?

<James sięga do swojego plecaka i wyciąga złotą śnieć rozkoszy, która teraz jest w koszulce. Wyciąga ją obiema rękoma, podskakując z radości.>

James: Tak jak mnie poprosiłoś, zadbałem o nią. Widzisz? Ma się dobrze i jest bezpieczna przy mnie.

<Thorley grzecznie się uśmiecha.>

Thorley: Z pewnością tak, aczkolwiek myślę, że mnie z kimś pomyliłeś.

<James marszczy brzmi w zdziwieniu.>

James: Naprawdę? Ale osoba, która mi ją dała, wyglądało jak ty…

Thorley: Jak ja?

<James przytakuje, dalej marszcząc brwi.>

Thorley: Cóż, nieważne! A w zasadzie, skoro już tu jesteś, chciałbyś wypełnić dla mnie super tajną misję?

James: <Zniża swój głos.> T— tajną misję?

Thorley: Tylko jedna osoba może jej podołać. Będziesz musiał się zakraść do mojego biura i nasypać jedzenia do miski mojego kota tak, żeby nikt cię nie zauważył. Myślisz, że dasz radę, Agencie James?

<James nagle wyprostowuje się i salutuje Thorley, szeroko uśmiechając się.>

James: Agent James zapewnia cię, że wypełni swoje zadanie, sir!

<James natychmiast odwraca się i biegnie w stronę biura Thorley, kucając przy rogu.>

<Thorley przewraca głową, kiedy James znika za rogiem korytarza.>

«KONIEC LOGU»



Dodatek-2: Interakcje Badacza Algahsta Trintavona z Alex Thorley i Innom Alex Thorley.

«POCZĄTEK LOGU»

<Algahst Trintavon siedzi przy stole w kafeterii Ośrodka 37. Można go zauważyć piszącego na laptopie, a po jego stronie leży mięso drobiowe.>

<Po kilku minutach, Alex Thorley widziane jest podchodzące do stołu z pączkiem w ręce.>

Thorley: Mogę się dosiąść?

Trintavon: Jasne, siadaj.

<Trintavon kontynuuje pracę na swoim laptopie, podczas gdy Thorley w ciszy je swojego pączka. Mija kilka minut, zanim Thorley znowu się odzywa.>

Thorley: Miałeś kiedyś takie uczucie, jakbyś oszalał?

Trintavon: Czasami, a czemu pytasz?

<Thorley nie odpowiada. Wygląda zza swojego laptopa i zauważa, że znowu jest sam. Potrząsa swoją głową i wraca do pracy.>

<Po kilku minutach, Alex Thorley widziane jest podchodzące do stołu z burgerem w ręce.>

Thorley: Mogę się dosiąść?

Trintavon: Jasne, siadaj.

<Trintavon kontynuuje prace na swoim laptopie, podczas gdy Thorley w ciszy je swojego burgera. Mija jedynie pół minuty, zanim Trintavon nagle się odzywa.>

Trintavon: Nie pytałoś się już czasem czy możesz się dosiąść?

Thorley: Co? Nie.

Trintavon: Mógłbym przysiąc, że—

Thorley: Znowu to?

Trintavon: Co?

Thorley: O co chodzi z tym, że każdy się zachowuje tak, jakbym było dwóch mnie? Zniosłom to, kiedy udawaliście, że nie istnieję, ale to? Mam już tego po dziurki w nosie.

Trintavon: …Okej. Przepraszam.

<Trintavon wraca do swojej pracy w ciszy, kiedy Thorley kontynuuje jedzenie swojego burgera. Mija kilka minut, zanim Thorley znowu się odzywa.>

Thorley: Miałeś kiedyś takie uczucie, jakbyś oszalał?

<Trintavon śmieje się.>

Trintavon: Za każdym razem coraz bardziej. A ty?

Thorley: Cały czas. Cały kurwa czas.

<Dwójka patrzy na siebie nawzajem przez kilka sekund. W końcu Trintavon wzdycha i wraca do pracy. Thorley w minutę kończy jeść burgera, po czym wstaje i wychodzi.>

Trintavon: To nie jest niemożliwe, wiesz?

Thorley: Słucham?

Trintavon: No że jest was dwóch. Tak tylko mówię.

<Alex Thorley gapi się na niego przez kilka sekund, po czym wychodzi.>

«KONIEC LOGU»



Dodatek-3: Nagranie Alex Thorley napotykające Inne Alex Thorley.

«POCZĄTEK LOGU»


<Alex Thorley zaczyna iść korytarzem.>

<Alex Thorley zaczyna iść korytarzem.>

<Alex Thorley mija Alex Thorley.>

<Alex Thorley zatrzymuje się, odwraca i zauważa Alex Thorley.>

<Alex Thorley biegnie, żeby dogonić Alex Thorley.>

<Alex Thorley zakręca za rogiem.>

<Alex Thorley zakręca za rogiem.>

<Alex Thorley nie jest nigdzie widoczne.>

<Alex Thorley idzie dalej korytarzem.>

<Alex Thorley dochodzi do skrzyżowania korytarzy.>

<Alex Thorley spogląda w lewy korytarz.>

<Alex Thorley spogląda w prawy korytarz.>

<Alex Thorley spogląda w lewy korytarz i zauważa Alex Thorley.>

<Alex Thorley idzie dalej lewym korytarzem, nieświadome Alex Thorley.>

<Alex Thorley biegnie za Alex Thorley korytarzem.>

<Alex Thorley wchodzi do pomieszczenia i zamyka drzwi.>

<Alex Thorley otwiera drzwi.>

<Alex Thorley nigdzie nie ma.>

<Alex Thorley wzdycha, zamyka drzwi i zaczyna iść dalej.>

<Alex Thorley zatrzymuje się, odwraca i wraca do drzwi.>

<Alex Thorley otwiera drzwi.>

<Alex Thorley stoi twarzą w twarz z Alex Thorley.>

<Alex Thorley patrzy się na Alex Thorley.>

<Alex Thorley patrzy się na Alex Thorley.>

Thorley: Wyglądasz znajomo.

Thorley: To samo mogłobym powiedzieć o tobie.

Thorley: Znamy się?

Thorley: Jestem Alex Thorley. A ty?

Thorley: Alex Thorley.

Thorley: Och.

Thorley: Tia.

<Alex Thorley niezręcznie się uśmiecha.>

<Alex Thorley zaczyna nerwowo pocierać swoje ramię.>

<Alex Thorley zaczyna stukać swoją stopą.>

Thorley: Czemu jestem podwójnie?

Thorley: A nawet jesteśmy podwójnie.

Thorley: Jesteśmy podwójnie— Jasne, wszystko mi jedno. Tylko dlaczego?

<Alex Thorley wzrusza ramionami.>

Thorley: Czy to ma jakieś znaczenie?

Thorley: Znaczy, nie wkurza cię to?

Thorley: Co?

Thorley: No stale bycie mylonym z kimś innym?

Thorley:

Thorley: Gdziekolwiek nie pójdę, zawsze mówią "czy ja już z tobą nie rozmawiałem" lub "a czy ty już tego i tamtego". To jest męczące.

Thorley: Ale ja nie jestem kimś innym.

<Alex Thorley patrzy się na Alex Thorley.>

Thorley: Nadal jesteś sobą. Nawet jeśli jesteś mną.

Thorley: Co to ma w ogóle znaczyć?

<Alex Thorley klepie Alex Thorley po ramieniu.>

Thorley: Spróbuj nie myśleć nad tym za bardzo.

<Alex Thorley odchodzi od Alex Thorley.>

Thorley: Zaczekaj.

<Alex Thorley odwraca się.>

<Alex Thorley nigdzie nie ma.>

<Alex Thorley siada na ziemi, opiera się o ścianę i wzdycha.>

Thorley: Gdyby to było takie proste.

«KONIEC LOGU»

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Uznanie autorstwa — na tych samych warunkach 3.0 unported