SCP-PL-035 w fazie nieanomalnej.
Identyfikator podmiotu: SCP-PL-035
Klasa podmiotu: Euclid
Specjalne Czynności Przechowawcze: SCP-PL-035 powinien być przechowywany w dźwiękoszczelnej gablocie o dopasowanych wymiarach, pod stałą obserwacją kamery bezpieczeństwa. W przypadku jakichkolwiek doniesień o dźwiękach przypominających te wydawane przez obiekt, gablota musi zostać natychmiast sprawdzona pod kątem ewentualnych uszkodzeń. Dostęp do obiektu mogą uzyskać jedynie pracownicy o co najmniej trzecim poziomie upoważnienia, jedynie w asyście maksymalnie dwóch upoważnionych pracowników. Interakcje z podmiotem są obecnie zabronione aż do odwołania.
Opis: SCP-PL-035 to róg, którego pierwotnie używał Zygmunt III Waza w trakcie polowań. Został on zrobiony z rogu tura pochodzącego z Puszczy Sochaczewskiej. Stanisław Radziejowski, ówczesny starosta sochaczewski, podarował go władcy w 1620 roku. Podczas potopu szwedzkiego obiekt zrabowano i zabrano do Szwecji. Z niedawno przeprowadzonych badań wynika, że niedługo później podmiot został wykradziony, a na jego miejscu pozostawiono wysokiej jakości replikę. Obiekt został pozyskany dnia 27.10.2015 z mieszkania Pawła ██████. Używał on właściwości anomalnych SCP-PL-035 w celu zwiększenia swoich cech przywódczych i skupienia wokół siebie dużej liczby osób, co miało pomóc mu w dostaniu się do parlamentu w wyborach przeprowadzonych 25 października. Pawłowi ████████ i jego najbliższym współpracownikom podano preparaty amnezyjne klasy B. Pozostała historia przemieszczania się SCP-PL-035 pozostaje dotychczas nieznana.
Szerszy koniec obiektu jest ozdobnie pozłacany, na złocie wyryto napis "Róg turzy ostatniego turu z Puszczy Sochaczewskiej od wojewody rawskiego Stanisława Radziejowskiego na ten czas starosti sochaczewskiego r. 1620". Jego środkowa część natomiast jest ozdobnie posrebrzana. W odróżnieniu od złotej części, ta nie posiada żadnego napisu. Część obiektu jest owinięta złocistym rzemieniem, który przytrzymuje przy nim niewielką obręcz tego samego koloru. Węższy koniec rogu jest czarny, następnie kolor ten przechodzi płynnie w jasny brąz.
Właściwości anomalne SCP-PL-035 ujawniają się gdy dowolna osoba zadmie w obiekt, wydobywając z niego dźwięk o głośności przekraczającej 50 [dB]. Wówczas osoby słyszące SCP-PL-035 (desygnowane od teraz SCP-PL-035-1), które spełniają odpowiednie warunki wymienione w dalszej części dokumentu doświadczą nagłego przypływu odwagi i pewności siebie. Zaczynają one wówczas twierdzić, że nie istnieją dla nich rzeczy niemożliwe do wykonania. SCP-PL-035-1 następnie przystępują do czynności mających pomóc im w osiągnięciu wybranego przez nie celu, niezależnie od wszelkich trudności. W wielu przypadkach zanotowano występowanie sytuacji, w których SCP-PL-035-1 przestają zważać na własne zdrowie czy życie, są także skłonni złamać wyznawane przez siebie zasady prawne, społeczne czy moralne, jednak im większą wartość przedstawia dana norma tym mniej chętnie uciekają się do jej naruszenia.
Osoba, która wydobędzie dźwięk z SCP-PL-035 (desygnowana od teraz SCP-PL-035-2), w ciągu 5 [s] znajdzie się pod wpływem bliźniaczego efektu anomalnego obiektu, który spowoduje podobny wzrost pewności siebie i odwagi jak u instancji SCP-PL-035-1. Jedynym dotychczas znanym sposobem na odwrócenie przemiany jest odebranie przemienionej osobie SCP-PL-035 i przeniesienie go na odległość większą niż 50 [m] od niej. Wówczas SCP-PL-035-2 traci przytomność, budząc się następnie po czasie oscylującym od 10 sekund do 1 minuty. Pomimo pozornego przerwania więzi pomiędzy SCP-PL-035 a użytkownikiem, jego charakter nie wraca do stanu sprzed użycia obiektu. Przeciwnie, cechy przywódcze i pokrewne im nadal ulegają wzmocnieniu, prowadząc ostatecznie do sytuacji w których część osób będących SCP-PL-035-2 zaczyna cechować skrajna brawura, a momentami skłonność do podejmowania szaleńczo ryzykownych decyzji. Użytkownicy niedotknięci przez tę anomalię w późniejszym czasie jedynie nalegali na ponowny kontakt z SCP-PL-035, używając przy tym swej charyzmy oraz zdolności retorycznych.
Osoba przemieniona w SCP-PL-035-2 może w znacznym stopniu kontrolować działania SCP-PL-035-1, a także przemieniać kolejne osoby, dmąc ponownie w SCP-PL-035. Pomimo tej właściwości, użytkownik obiektu jest w stanie przemienić w SCP-PL-035-1 jedynie osoby darzące go szacunkiem bądź zaufaniem, lub dzielące z nim wspólny cel. Ponadto, niemożliwa jest przemiana w SCP-PL-035-1 osoby, która choć raz zadęła w obiekt, stając się tym samym SCP-PL-035-2. Trwają badania mające na celu ustalić dokładne wymogi przemiany.
Ustalono, że preparaty amnezyjne klasy B w większości przypadków powodują utratę cech i skłonności nabytych podczas kontaktu z SCP-PL-035.
Notatka dr ██████: Myślę, że ten róg mógł mieć coś wspólnego z wieloma nieoczekiwanymi zwycięstwami na przestrzeni dziejów. Wiemy, że został skradziony zaraz po wywiezieniu go do Szwecji, ale co się z nim działo później to już absolutna zagadka. Wiemy, że wielu ludzi przez lata skorzystało z SCP-PL-082 do osiągania swoich celów. Co jeśli ten róg był wykorzystywany w podobny sposób? W dodatku ten obiekt pozwala na kontrolowanie innych ludzi, jest nawet bardziej niebezpieczny niż zero-osiem-dwa. Trzeba wybadać, gdzie i kiedy on się znajdował.
Chciałbym zaznaczyć, że SCP-PL-035 istniał również w moim uniwersum, desygnowany był jako SCP-RP-127. Posiadał dokładnie takie same właściwości i cechy jak ten, który jest zabezpieczony przez Polską Filię. Co więcej, udało nam się zdobyć na jego temat sporo informacji, które postaram się tu pokrótce przedstawić. Mam na myśli oczywiście te, które obecnie pamiętam, nie jestem w stanie przywołać z pamięci wszystkich szczegółów. Proszę wybaczyć ewentualne nieścisłości, nie jestem historykiem.
Jak już wspominałem, w moim świecie Węgry nigdy nie utraciły niepodległości, co przyczyniło się do późniejszego powstania Rzeczpospolitej Trojga Narodów, w której skład wchodziła Królestwo Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie oraz Królestwa Węgier. W tamtym momencie zarówno Szwedom, jak i Rosjanom nie spodobało się powstanie tak wpływowego kraju w centrum Europy, władze tych dwóch państw postanowiły zatem działać. Doprowadziło to do wielkiej wojny, podobnej do znanej w tym uniwersum jako II wojna północna, jednak skończyła się ona zgoła inaczej.
Jeśli ktoś pomyślał w tym momencie "SCP-PL-035", to dobrze pomyślał. Ten jeden artefakt pozwolił zmienić przebieg kilku decydujących bitew, nie tylko zwiększając odwagę i morale wojsk Rzeczpospolitej oraz sił najemnych, ale także momentami przeciągając na ich stronę niewielkie grupy żołdaków wroga, którzy walczyli tylko dla pieniędzy, ale darzyli Rzeczpospolitą wielkim szacunkiem. Ale z tego co pamiętam z pozyskanych dokumentów, były to nieliczne przypadki. Ostatecznie wojna ta trwała około czterech lat i zakończyła się przytłaczającym zwycięstwem Rzeczpospolitej. Na mocy porozumień obu stron, Rosjanie i Szwedzi stracili część swoich ziem na rzecz przeciwnika.
To stało się w świecie, w którym róg nigdy nie został skradziony przez Szwedów.
Myślę, że ten fakt dobitnie pokazuje możliwości obiektu. Jeśli komuś to nie wystarczy, dodam, że w tym świecie nigdy nie nastąpiły całkowite rozbiory Polski, to znaczy — Rzeczpospolitej. I ponownie SCP-RP-127 miał w tym swój udział. Tyle wiedzieliśmy na pewno.
Co do SCP-PL-035, sugerowałbym poważne przyjrzenie się wszystkim obrazom z bitew od śmierci Zygmunta III Wazy, jeśli na którymś z nich przywódca trzyma róg… warto dokładnie zbadać wszystkie wzmianki o tej batalii. Tym sposobem możliwe będzie dowiedzenie się czegoś o drodze, którą obiekt przebył przez wieki.
Eksperyment został przeprowadzony na wniosek dr Rasiewicza, w celu porównania właściwości SCP-PL-035 i istniejącego w jego wymiarze SCP-RP-127. Został on zatwierdzony przez dwóch pracowników o 4 poziomie upoważnienia.
Procedura: SCP-PL-035 został przekazany Rafałowi █████, agentowi pełniącemu od sześciu lat przykrywkowo urząd sołtysa wsi ████████ (około 200 mieszkańców). Polecono mu zwołać spotkanie mieszkańców wsi i podczas niego zadąć w róg, a następnie wydać komunikat o zakazie wpuszczania jakichkolwiek osób z zewnątrz do wioski.
"Jeśli ten róg działa tak, jak SCP-RP-127, to ze względu na bardzo dobrą opinię agenta █████, mieszkańcy powinni go bezwolnie posłuchać. To najlepszy sposób na sprawdzenie tego." — dr Rasiewicz
Agent █████ postąpił zgodnie z wytycznymi, nakładając anomalny efekt SCP-PL-035 na siebie samego i mieszkańców wsi. Następnie wydał polecenie o niewpuszczaniu ludzi z zewnątrz do miejscowości, co zostało przyjęte bez sprzeciwu wśród ludności ████████. Następnie agentowi odebrano obiekt i podano mu preparat amnezyjny klasy B, celem zapobiegnięcia efektowi anomalnemu. Pokrótce wyjaśniono mu sytuację i polecono sporządzanie notatek na temat zachowań mieszkańców wsi.
Poniżej znajdują się notatki agenta █████.
Dzień 1
„Mieszkańcy zachowują się jak zazwyczaj, są tylko lekko rozkojarzeni. Rozpraszają ich dźwięki dochodzące z granic wsi, nawet zwykłe szczekanie psa. Pomimo rozkojarzenia, zdają się spełniać swoje obowiązki efektywniej niż zazwyczaj, co jest dziwne biorąc pod uwagę obecną sytuację. Póki co poza tym nie dostrzegam niczego godnego zanotowania.”
Dzień 3
"Para podróżnych dojechała na skraj wioski. Gdy tylko mieszkańcy ich zobaczyli, zablokowali ich pojazdowi dalszą drogę. Z początku tylko nalegali, by przybyłe osoby opuściły teren wsi. Gdy podróżni zaczęli dociekać w czym problem, mieszkańcy wypchnęli ich samochód poza granicę wioski i obserwowali intruzów aż do momentu gdy zniknęli z pola widzenia. Poza tym, mieszkańcy wydają się być nieco rozdrażnieni, jakby szukali tylko pretekstu do bójki. Obawiam się, że to może się źle skończyć."
Dzień 6
"Przez ostatnie dwa dni nie działo się nic 'godnego uwagi', więc zarządca projektu podjął decyzję o stworzeniu sytuacji prowokacyjnej. Dwóch pracowników klasy D, ubranych jak zwyczajni turyści, zostało poinstruowanych by weszli na teren wsi i poprosili o pomoc, argumentując, że się zgubili. Polecono im także, by pod żadnym pozorem nie dali się wyrzucić poza granicę miejscowości. Mieszkańcy postąpili podobnie jak w dniu trzecim, nalegając by intruzi opuścili teren wsi. Gdy pracownicy odmówili i usiedli na ziemi, mieszkańcy rzucili się na nich z pięściami i narzędziami będącymi akurat pod ręką. Pracownicy klasy D rzucili się do ucieczki, przedtem odnosząc znaczne obrażenia."
Dzień 10
"Mieszkańcy wydają się pracować wydajniej i dążyć do swoich celów z większą determinacją. Cechuje ich jednak także dużo większa agresja. Doprowadziło to między innymi do poważnych obrażeń jednego z mężczyzn żyjących we wsi, gdy ten nie chciał pomóc swojemu sąsiadowi w przekopaniu ogrodu. Prowodyr bójki zaatakował oponenta saperką, doprowadzając do powstania znacznych ran na jego prawej ręce i dłoni."
Dzień 14
"Poziom agresji wśród mieszkańców wsi stał się absurdalnie wysoki, wniosłem do zarządcy projektu o natychmiastowe przerwanie eksperymentu i zaaplikowanie testerom preparatów amnezyjnych. To zaszło stanowczo za daleko. Bez SCP-PL-035 nie da się odwrócić wydanego polecenia. Nie można dłużej tego ciągnąć. Pomimo to, spróbuję przemówić testerom do rozumu, i tak trzeba sprawdzić, czy jakkolwiek zareagują."
Powyższa notatka jest ostatnią sporządzoną przez agenta █████. Piętnastego dnia eksperymentu, o godzinie 02:35, do wioski wkroczył cywilnie ubrany oddział MFO, z poleceniem nawiązania kontaktu z agentem. Został on znaleziony pod jednym z murów zajmowanego przez siebie domu, jego ciało pokryte było licznymi siniakami i zadrapaniami. Agenta z powodzeniem wyniesiono z terenu wsi, alarmując jedynie kilka osób i unikając konfrontacji. Nad obszarem miejscowości rozpylono specjalny preparat amnezyjny, mający na celu zlikwidowanie efektu anomalnego SCP-PL-035.
Notatka dr Rasiewicza: Ten róg pozbawia ludzi umiejętności logicznego myślenia. Co prawda robi to stopniowo, na przestrzeni godzin czy dni, ale i tak jest szalenie niebezpieczny. O wiele bardziej niebezpieczny niż ten, który istniał w moim świecie. Zalecam zawieszenie wszelkich eksperymentów na obiekcie, przynajmniej na razie.
Zatwierdzam — dr ███████