SCP-PL-066

Identyfikator podmiotu: SCP-PL-066

Klasa podmiotu: Euclid

Specjalne Czynności Przechowawcze: Niemożliwe jest dokładne przechowywanie SCP-PL-066, jednakże teren wokół niego został zabezpieczony i pozostaje pod stałą obserwacją. W związku z oddaloną o 10 kilometrów [km] od obiektu wsią ████████, do opinii publicznej została wypuszczona oficjalna informacja o występowaniu składowiska toksycznych odpadów na terenie obiektu. Każda osoba wchodząca do SCP-PL-066-1 musi zameldować swoje działanie, a po powrocie będzie poddana procedurze powrotnego przystosowania się do naturalnych warunków panujących poza obiektem.

SCP-PL-066-2

Opis: SCP-PL-066-1 to klapa w składziku znajdująca się na opuszczonej farmie zmarłego pana █████ w województwie ████████. Składzik zawiera w sobie kilkanaście zestawów narzędzi rolniczych oraz innych typów. Klapa wykonana jest z dębowego drewna zespolonego ze sobą żelaznymi gwoździami. Pod klapą znajduje się drewniana drabina prowadząca do tunelu o wymiarach 2 x 2,8 metrów [m] wykonanego z betonu. Odwierty wykonane wokół wykazały, że w rzeczywistości tunel kończy się po jednym metrze solidną ścianą ziemi, za którą znajduje się tylko gleba. Twór działa prawdopodobnie na zasadzie portalu. Tunel ma długość 5 metrów [m], kończy się stalową drabiną wykazującą oznaki korozji. Drabina prowadzi do SCP-PL-066-2.
SCP-PL-066-2 zdaje się być wymiarem, w którym jedynymi obiektami są: plac przy wyjściu z tunelu oraz pusta, płaska przestrzeń wokół niego.
Plac ma wymiary 10 x 12 metrów [m], okrążony jest wysokim na 2 metry [m] płotem wykonanym ze stalowych drutów oraz oświetlony przez trzy latarnie zasilane prostym rodzajem akumulatora, który może być ładowany z zewnątrz w dowolnym czasie. Akumulator w latarni wystarcza na około 2 tygodnie świecenia. Na placu znajduje się jedynie, oprócz latarni, pusty betonowy budynek, w którym znajduje się wyjście z tunelu.
W SCP-PL-066-2 panuje nieprzenikniona ciemność. Wymiar prawdopodobnie nie posiada niczego w rodzaju nieba, słońca ani tym podobnych. Podłoże wykonane jest ze sproszkowanego betonu, oraz strzępków syntetycznego materiału tekstylnego. Sięga ono 1 metr [m] w głąb, gdzie znajduje się niezniszczalna warstwa stworzona z materiału o różnych kolorach. Pod materiałem znajduje się prawdopodobnie warstwa skalna, lub innego twardego tworzywa. Źródła światła nie zmieniają swojej mocy w SCP-PL-066-2, jednakże mogą oświetlić tylko określony teren, na jaki pozwala im intensywność świecenia i jego zasięg.
Testy mające określić rozmiar SCP-PL-066-2 w górę i w szerz wykazały interesującą właściwość: po odległości 60 kilometrów [km] wokół placu, nagle pojawia się próżnia. Istnieje teoria mówiąca, iż SCP-PL-066-2 jest nieskończony.

Rewizja: Obiekt przeznaczony do zniszczenia po incydencie I-PL-066.

---

Addendum:

(Rozwiń) Log testów mających określić wielkość SCP-PL-066-2.

Test nr.1

Cel testu: Określenie, jak wysoko sięga SCP-PL-066-2

Testujący (osoba lub przedmiot): Bezprzewodowy dron zwiadowczy wyposażony w wysokościomierz

Przebieg testu: Po włączeniu drona, skierowano go na pionowy lot w linii prostej. Po przekroczeniu 3 metrów [m] od podłoża, wirniki stanęły i dron upadł na ziemię. Nieoficjalnie powtórzono test, jednakże wysłano robota poza teren placu tuż nad powierzchnią. Zgodnie z oczekiwaniami, metr po przekroczeniu płotu dron upadł na ziemię.

Wnioski: Fale radiowe nie mogą się przemieszczać poza terenem placu, wniesiono o zastosowanie specjalnego drona wyposażonego w kabel.

Test nr.2

Cel testu: Cel ten sam co w poprzednim teście.

Testujący (osoba lub przedmiot): Dron zwiadowczy połączony ze sterowaniem kablem długim na 100 metrów [m].

Przebieg testu: Po włączeniu drona, skierowano go na pionowy lot w linii prostej. Dron leciał bez najmniejszych zakłóceń aż do osiągnięcia 100 [m] nad powierzchnią. Na tle czarnego „nieba” bez przerwy były widoczne diody robota.

Wnioski: Dane są niewystarczające do zadowalającego wniosku, jednakże nie zauważono, aby ciemność w anomalny sposób pochłaniała światło.

Notatka Dr B███████

Wydaje mi się, że poza placem po prostu nic nie ma. Jedyne co to równina z betonowego pyłu i tych strzępków materiału. Jeśli chodzi o badania nad wysokością, mam pewien pomysł…

Test nr.3

Cel testu: Cel ten sam co w poprzednim teście.

Testujący (osoba lub przedmiot): Dron zwiadowczy połączony ze sterowaniem specjalnym kablem o długości 1 kilometra [km]

Przebieg testu: Po włączeniu drona, skierowano go na pionowy lot w linii prostej. Dron leciał bez najmniejszych zakłóceń aż do osiągnięcia 1 kilometra [km] nad powierzchnią. Diody robota były widoczne bez przerwy, jednakże z każdą chwilą był coraz mniej wyraźne, co spowodowane było wysokością.

Wnioski: Brak

Notatka Dr B███████

Wiecie co, wkurza mnie to powoli. Może by tak podłączać te kable po kolei do siebie?

Test nr.4

Cel testu: Cel ten sam co w poprzednim teście, jednakże przewodniczącym testu został Dr B███████.

Testujący (osoba lub przedmiot): Specjalny dron badawczy wyposażony w akumulator i automatyczne sterowanie, które zatrzymuje robota po odłączeniu kabla. Sam kabel jest montowany z jednokilometrowych odcinków łączonych ze sobą.

Przebieg testu: Po włączeniu drona, skierowano go na pionowy lot w linii prostej. Dron unosił się przez następne 3 godziny, w których zgodnie z planem zostały podłączane kolejne odcinki kabla. Po osiągnięciu wysokości 60 kilometrów [km] dron wykazał obecność próżni. W czasie kilku sekund kabel został gwałtownie szarpnięty, po czym spadł na ziemię. Dron badawczy spadł następnego dnia; urządzenie było mocno zniszczone, prawdopodobnie przez mocne uderzenia.

Wnioski: Po osiągnięciu 60 kilometrów [km] z nieznanych przyczyn pojawia się próżnia. Nie jest wiadome, co uszkodziło robota, lecz badania wysokościowe zostają zakończone w związku z możliwością utraty następnego drona oraz uszkodzeniami cielesnymi pracowników na terenie placu, którzy doznali poważnych złamań w wyniku uderzeń spadającego kabla.

Notatka Dr B███████

Pomysł z kablami był dobry, tylko trzeba przyznać: nie wiedzieliśmy, że coś tam na górze zniszczy nam robota. Obecność próżni jest zaskakująca, gdyż pojawia się ona nagle. Ciągle zastanawia mnie jedno: co do jasnej cholery oderwało drona od kabla, a następnie tak go poturbowało?

Uwaga: Dalsze testy przeprowadzane są za pomocą pracowników klasy D.

Test nr.5

Cel testu: Określenie, jak daleko można dojść w linii prostej w SCP-PL-066-2

Testujący (osoba lub przedmiot): Pracownik klasy D wyposażony w urządzenie do komunikacji podłączone 5 kilometrowym [km] kablem do urządzeń na placu. Tester otrzymał rację żywnościową w postaci 8 batonów energetycznych, 2 butelek z wodą, oraz została mu przydzielona jedna standardowa latarka wraz z zapasem baterii.

Przebieg testu: Po przejściu przez bramę placu, tester stwierdził, że w powietrzu czuć zapach ozonu. Otrzymał następnie rozkaz podążania przed siebie w linii prostej. Tester szedł przez następne 70 minut, po których skończył się kabel. Pracownik klasy D otrzymał rozkaz powrotu. W czasie drogi poinformował prowadzących test, że widzi więcej śladów na ziemi niż te, które on sam zostawił.

Wnioski: W przestrzeni wokół placu znajduje się zwiększona ilość ozonu w powietrzu. Wystąpienie większej ilości śladów w piasku zostaje niewyjaśniona.

Notatka Dr B███████

Rozumiem, że to klasa D, ale jak Boga kocham, chciałoby się wam iść nie wiadomo jak daleko i długo? Może dajmy im jakieś pojazdy. Będzie szybciej.

Test nr.6

Cel testu: Cel ten sam, co w poprzednim teście

Testujący (osoba lub przedmiot): Pracownik klasy D wyposażony w specjalny pojazd akumulatorowy podłączony kablem o długości 60 [km] do placu-bazy. Pojazd posiada dwa reflektory oświetlające przestrzeń przed pojazdem. Tester ma do dyspozycji 5 batoników energetycznych, 2 butelki wody oraz specjalny kombinezon umożliwiający przebywanie w próżni.

Przebieg testu: Tester otrzymał rozkaz jazdy w linii prostej przed siebie. Po 2 godzinach skończył się kabel, przy czym pojazd przekroczył granicę próżni. Pracownik D zgłosił, że widzi w oddali mały świecący punkt. Wysiadł z pojazdu, po czym odszedł kawałek od pojazdu. Stwierdził, że punkt zdaje się być w miejscu. Tester otrzymał rozkaz powrotu. W czasie drogi stwierdził, że wokół śladów po kołach widzi ślady stóp.

Wnioski: Dalsze testy mają na celu zbadać naturę tajemniczego światła. Pojawienie się śladów na nawierzchni pozostaje niewyjaśnione.

Notatka Dr B███████

Czyli na tym zadupiu coś jest. Trzeba natychmiast zbadać, czym jest nasz tajemniczy świetlik.

Test nr.7

Cel testu: Określenie, czym jest tajemnicze światło na horyzoncie zauważone w poprzednim teście

Testujący (osoba lub przedmiot): Pracownik klasy D wyposażony w te same przedmioty co w poprzednim teście, jednakże długość kabla została zwiększona do 70 kilometrów [km]

Przebieg testu: Po przekroczeniu granicy próżni na odległości 60 kilometrów [km] tester zgłasza zauważenie świateł w liczbie siedmiu. Pracownik otrzymał rozkaz jazdy aż do skończenia kabla. Po 2 kilometrach [km] jazdy zauważył około setki świateł na horyzoncie, które zdawały się być nieruchome. Tester wrócił samowolnie z powodu zgłoszonego uczucia bycia obserwowanym.

Wnioski: Liczba świateł może przekraczać 100. Możliwe, że są one żywymi bytami.

Test nr.8

Cel testu: Cel ten sam co w poprzednim teście.

Testujący (osoba lub przedmiot): Pracownik klasy D wyposażony w to samo co w poprzednim teście.

Przebieg testu: Po przekroczeniu granicy próżni na odległości 60 kilometrów [km] tester zgłasza , iż światła zajmują cały horyzont. Stwierdził, że słyszy ciche buczenie dochodzące z ich strony, lecz one same zdają się nie poruszać. Pracownik wrócił z powodu mocnego uczucia bycia osaczonym i obserwowanym. Podczas powrotu zgłaszał, że wydaje mu się jakby był śledzony, przy czym ślady po kołach były zewsząd otoczone i zatarte przez odciski stóp.

Wnioski: Liczba świateł jest nieokreślona, jednakże szacuje się ją na kilka tysięcy.

Notatka Dr B███████

Zaczyna się to robić trochę upiorne. Myślę, że wystarczy wysłać jeszcze jedną wyprawę. Mam nadzieję, że to coś nie zacznie wędrować w naszą stronę…

Test nr.9

Cel testu: Ostatni test, mający na celu sprawdzić, czy światła poruszają się

Testujący (osoba lub przedmiot): Pracownik klasy D wyposażony w to samo co w poprzednim teście, jednakże długość kabla wynosi 40 kilometry [km]

Przebieg testu: Po przejechaniu około 37 kilometrów [km] tester stwierdził, że cały horyzont zajęty jest przez światła. Zgłosił niepokojące uczucie bycia obserwowanym ze wszystkich stron, oraz słyszał ciche buczenie. Po zawróceniu pojazdu droga powrotna także była zajęta przez światła. Kontakt z testerem został urwany, a kabel z pojazdem został przyciągnięty z powrotem na plac. Pracownik D zniknął, a pojazd wykazywał oznaki bycia poddanym wysokim ciśnieniom i temperaturom.

Wnioski: Światła zbliżają się do placu, przy czym zdają się być wrogie w stosunku do człowieka. Zarządzono przygotowania do ewakuacji z SCP-PL-066-2.

Notatka Dr B███████

Wygadałem to co mnie najbardziej obawiało… Pies z tym tańcował, niech cały sprzęt zostanie pozbierany i zabierzcie go z tego parszywego miejsca, chciałbym z powrotem ujrzeć Słońce i zieloną trawę, a nie ciemność i sproszkowany beton.

W związku z wynikiem ostatniego z testów, obszar placu w SCP-PL-066-2 został poddany ewakuacji wszystkich pracowników oraz zabrania wszelkiego wniesionego tam sprzętu.

(Rozwiń) Raport incydentu I-PL-066

Od zakończenia 9 testu, z każdym dniem światła były coraz bardziej widoczne na horyzoncie z placu przy wejściu do wymiaru. Po około tygodniu obiekty okrążały plac w odległości około 1 kilometra [km], przy czym ich kształt wydawał się być delikatnie podłużny. W ostatnim dniu przebywania pracowników w SCP-PL-066-2 światła znajdowały się w odległości 200 metrów [m] od placu. Odgłosy buczenia wywoływały u personelu zawroty głowy, nudności i halucynacje. Po wyniesieniu całego sprzętu oraz ewakuacji pracowników, na następny dzień wysłano jednego pracownika klasy D w celu ostatniego zwiadu w SCP-PL-066-2. W czasie około jednej minuty wybiegł on ze składzika krzycząc niewyraźne słowa, po czym został uspokojony przez obecnych tam strażników. Pracownik stwierdził, że widział w oknie nienaturalnie podłużną i wychudzoną twarz z dużymi, pustymi oczami oraz bez widocznych nosa oraz ust, która jarzyła się bladoniebieskim światłem. Po chwili popełnił samobójstwo od ciosu kamieniem w głowę, a SCP-PL-066-1 został zamknięty oraz zakryty metalową pokrywą. Następnego dnia dało się słyszeć odgłosy buczenia dochodzące z pod klapy. W wyniku natury obiektu, który zdaje się działać jak portal, został wysunięty wniosek o wysadzenie wejścia w celach bezpieczeństwa, co wiąże się jednocześnie z utratą obiektu.