UWAGA
Niniejszy dokument jest reprezentacją wyłącznie aktualnego stanu SCP-PL-123. Ze względu na stan anomalii przed wydarzeniami z dnia 16/07/2015, bezpośredni wpływ działań fundacji na jej stan aktualny oraz przejrzystość dokumentacji (bez konieczności redagowania historii obiektu), raport opisujący stan SCP-PL-123 przed 16/07/2015 został dołączony do poniższego dokumentu i oznaczony jako ARCHIWALNY. Personel zainteresowany poprzednim stanem SCP-PL-123 oraz wydarzeniami, które doprowadziły do stanu aktualnego, powinien zapoznać się z dokumentem SCP-PL-123-ARC.
 |
Zdjęcie satelitarne obszaru aktywności SCP-PL-123 |
Identyfikator podmiotu: SCP-PL-123
Klasa podmiotu: Keter
Specjalne Czynności Przechowawcze: Ogrodzenie dookoła SCP-PL-123, znajdujące się w odległości 2,3 km od centrum leja, ma wysokość 6 metrów i musi być nieustannie pod napięciem. Do obecnych wcześniej, rozmieszczonych co 10 metrów, czujników ruchu dodane zostały kamery. Dziesięć czteroosobowych patroli ma nieustannie patrolować teren na zewnątrz ogrodzenia. Co 240 metrów długości ogrodzenia znajdują się wieże strażnicze wyposażone w stacjonarne działka i generatory SDF. Personel stacjonujący w wieżach ma obowiązek, w celu kalibracji i utrzymania funkcjonalności SDF, przestrzegać następującej rutyny:
- Co 12 godzin pobrać ze skrzynki kontrolnej generatora komponent oznaczony jako A i przenieść się do następnej wieży, zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
- Przyniesiony komponent A zamontować w skrzynce kontrolnej w wieży docelowej.
- Po upływie 6 godzin zamienić w skrzynce kontrolnej miejscami komponent A z tym, oznaczonym jako komponent B.
- Po upływie następnych 3 godzin oddać salwę kontrolną z działka stacjonarnego i w ciągu 30 sekund uruchomić rozruch SDF za pomocą wypowiedzianej do mikrofonu generatora frazy kontrolnej.
Obserwację i badania wewnątrz ogrodzonego terenu realizuje personel stacjonujący w ogrodzonym Punkcie Obserwacyjnym 123-1. Poza standardowym personelem badawczym (15 osób) i militarnym (60 osób) na terenie PO 123-1 stacjonuje również oddział Specjalistów Przechowywania oddelegowany z filii Amerykańskiej, pod dowództwem SP Adama Jonesa. Ze względu na szczegółową wiedzę i doświadczenie w radzeniu sobie z anomaliami sarkistycznymi SP Jones funkcjonuje jako aktywny zwierzchnik dla całości personelu przypisanego do SCP-PL-123.
Jednostki SCP-PL-123-1 usiłujące zbliżyć się do ogrodzenia na odległość bliższą niż 50m lub dostać się na teren Punktu Obserwacyjnego 123-1 mają zostać obezwładnione i przeniesione do centrum leja. Osoby usiłujące wtargnąć na teren SCP-PL-123, lub zbliżające się do jego granic, mają zostać zawrócone pod groźbą oskarżenia o wtargnięcie na teren wojskowy.
Poziom SCP-PL-123-2 i stan dna zbiornika wewnątrz leja mają być kontrolowane co 12 godzin. Wszelkie ilości SCP-PL-123-2 narastające powyżej 5% oryginalnej objętości mają zostać zebrane i spalone. Wszelkie ubytki w dnie zbiornika muszą zostać zdalnie uzupełnione betonem. Badania nad odnalezieniem sposobu na zatrzymanie anomalnych efektów SCP-PL-123-2 zostają uznane za priorytet poziomu CZERWONY.
SCP-PL-123-3 jest aktualnie niezlokalizowany i niezabezpieczony. Odnalezienie i zabezpieczenie SCP-PL-123-3 zostaje uznane za priorytet poziomu CZARNY
Opis: SCP-PL-123 to zbiorcza desygnacja przypisana do wszystkich anomalii związanych z aktywnością sarkistycznego Kultu Głodu Pana, skupionego w społeczności uprzednio zajmującej wieś █████ w północnej części województwa podlaskiego. Społeczność obszaru aktywności SCP-PL-123 posiadała zdolność wysoce anomalnego procesu rozmnażania, polegającego na rytualnym inicjowaniu rozwoju cielistych narośli na powierzchni ciał członków społeczności, z których części (~5%) rozwijały się następnie prawidłowe płody. Ze względu na ten niski odsetek poprawnie rozwiniętych narośli, proces początkowo uznano za niedoskonały. Po wnikliwej analizie wydarzeń poprzedzających aktualny stan anomalii, zebranych dowodów oraz zeznań ocalałych członków obecnego na miejscu personelu podsumowano, że proces miał na celu stworzenie SCP-PL-123-3.
SCP-PL-123-1 to zbiorcza desygnacja przypisana do 46 wysoce agresywnych, anomalnie silnych, zdeformowanych humanoidów, nieustanie patrolujących teren dookoła leju znajdującego się w centrum SCP-PL-123. Większość z SCP-PL-123-1 otacza anomalny efekt zaburzający działanie większości urządzeń elektrycznych, co utrudnia skuteczną obserwację. Przedstawiciele SCP-PL-123-1 mierzą zwykle od 3,5-4,5 metra wzrostu i ważą od 5 do 7 ton. Wygląd poszczególnych SCP-PL-123-1 jest wysoce zróżnicowany. Większość posiada pozbawione organów twarze i wydłużone kończyny. Zaobserwowane dewiacje w wyglądzie zostały udokumentowane w poniższej tabeli:
#Obiektu |
Dewiacja |
Uwagi |
PL-123-1-[2 i 7] |
Bogato uzębiona, szeroka, pionowa jama ustna |
2 i 7 nieustannie usiłują pożreć wszystkie żywe organizmy w zasięgu wzroku, włącznie z owadami. |
PL-123-1-5 |
Znaczny nadmiar tkanki skórnej |
Obwisła skóra znacząco utrudnia ruch obiektu |
PL-123-1-[6, 16 i 35] |
Dodatkowa para rąk |
Większość dodatkowych kończyn posiada zwiększoną ilość stawów i długość. 16 i 35 są w stanie użyć dodatkowej pary rąk do szybszego poruszania się. |
PL-123-1-35 |
Brak nóg |
35 porusza się za pomocą dodatkowej, wyjątkowo silnej pary rąk umiejscowionej w połowie pleców. |
PL-123-1-[9, 16 i 41] |
Znaczny nadmiar tkanki tłuszczowej |
Ilość tkanki tłuszczowej u 41 uniemożliwia mu poruszanie się za pomocą nóg. Obiekt jest zdolny do przetaczania się po płaskiej powierzchni |
PL-123-1-13 |
5 metrów wzrostu |
13 cechuje wyższa inteligencja oraz mocno zredukowana agresja. Obiekt często wędruje samotnie po zalesionych terenach w obszarze anomalii, zwłaszcza w pobliżu byłego domostwa █████ ██ ███████. |
PL-123-1-[15 i 29] |
Brak głowy |
Brak głowy w żaden sposób nie wpływa na sprawność i zdolności percepcyjne obiektów. |
PL-123-1-[21 i 42] |
Ciało w całości pokryte dodatkowymi palcami. |
Palce wyrastające na podeszwach stóp znacznie utrudniają obiektom naturalne poruszanie, w związku z czym 21 i 42 najczęściej czołgają się. |
PL-123-1-46 |
Wyjątkowa niestabilność tkanek, zachodzą nieustanne transformacje |
Jedyny z obiektów zdolny do wokalizacji. Nieustannie wykrzykuje imiona byłych mieszkańców SCP-PL-123. |
PL-123-1-47 |
Skórne wyrostki przypominające skrzydła |
Obiekt zneutralizowany podczas próby ucieczki, krótko po wznowieniu procedur zabezpieczających. |
 |
SCP-PL-123-1-13 |
Ze względu na ilość SCP-PL-123-1 i ich pojawienie się w leju godzinę po zniknięciu SCP-PL-123-3 uważa się, że SCP-PL-123-1 powstały z członków społeczności zamieszkałej uprzednio na terenie SCP-PL-123, którzy na 10 minut wcześniej wkroczyli do znajdującego się poprzednio w centrum miasta Kościoła Krwi Pańskiej. SCP-PL-123-1 odpowiadają najprawdopodobniej powstałym w pośpiechu (co wyjaśniłoby dewiacje) istotom SK-BIO Typu A.
SCP-PL-123-2 to gęsta, organiczna i biologicznie żywa substancja wypełniająca dno leja powstałego po zawaleniu się jaskini, w której do dnia 16/07/2015 znajdowała się większość ciała SCP-PL-123-3. SCP-PL-123-2 oddziałuje na wszystkie żywe tkanki mające z nią kontakt poprzez niemalże natychmiastową inicjację przypadkowych, znacznych mutacji na wielu poziomach genetycznych. Powodowane przez SCP-PL-123-2 obejmują np. niekontrolowany rozrost tkanek, wytwarzanie nowych organów i kończyn lub nagłe oddzielenie od głównego organizmu. Mutacje, które w normalnych warunkach byłyby śmiertelne, nie są takie jeśli wynikają z kontaktu z SCP-PL-123-2. Organizmy, które spożyły lub zostały w znacznym stopniu (więcej niż ~40%) pokryte SCP-PL-123-2 tracą świadomość i przejawiają zachowanie podobne do SCP-PL-123-1. Najgroźniejszym efektem anomalnym SCP-PL-123-2 jest jednak jej zdolność do szybkiej replikacji za pomocą konwersji dowolnych ilości wody. Woda o objętości poniżej 0,5l nie ulega konwersji.
SCP-PL-123-3 to najprawdopodobniej wysoce niestandardowa, mobilna wersja organizmu SK-BIO Typu E powstała na przestrzeni lat z ciała Anisima Podpajera, byłego przywódcy Kultu Głodu Pana (SCP-PL-123-1A-ARC). Do powstania obiektu powstało na skutek stopniowego kumulowania tkanek powstałych podczas procesu określanego przez byłych mieszkańców miasta jako "Cegła Kirakogenezy". SCP-PL-123-3 zniknął ze znajdującej się pod miastem jaskini dnia 16/07/2015, co spowodowało zapadnięcie się powierzchni o średnicy ~100m i powstanie leja w centrum SCP-PL-123, z którego następnie wyszły wszystkie jednostki SCP-PL-123-1.
Panika nie jest najlepszą motywacją, wielki strach rodzi chaos, zbytni pośpiech jest wrogiem porządku. Mierząc się z tą chaotyczną górą wirującego mięsa, jaką bez wątpienia jest większość sarkistycznych pomiotów, powinniśmy zachować maksimum skupienia i czystość umysłu. Dlatego właśnie ta wiadomość jest skierowana tylko do was, najodporniejszych i najbardziej kompetentnych. Nikt inny nie powinien wiedzieć, że jesteśmy na przegranej pozycji. Nikt nie powinien również tak do końca rozumieć na co się godzimy, by zapewnić sobie chociaż cień szansy.
Już z ogólnego opisu SCP-PL-123 nie wynika nic dobrego, zwłaszcza w przypadku Kiraaka i jego wydzielin. Już spieszę z wyjaśnieniem, bo pewnie nie wiecie o co mi chodzi. Badania dna tego wielkiego leja i przypuszczalnej ścieżki ucieczki SCP-PL-123-3 (przekopał się, brzytwa Okhama) pozwalają nam sądzić, że najprawdopodobniej jest on w stanie wydzielać SCP-PL-123-2. Dobra wiadomość jest taka, że ten konkretny Kiraak jest prawdopodobnie jeszcze nieukończony. Podpajer po prostu wziął to swoje gargantuiczne, zmutowane dupsko i się przeniósł gdzieś, gdzie będzie mógł dojrzeć. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić jak długo to zajmie. Wiemy jednak, że jeśli wejdzie w kontakt z jakimkolwiek większym zbiornikiem wodnym możemy mieć do czynienia z niemożliwym do powstrzymania scenariuszem typu SK w przeciągu kilku dni. Wyobraźcie to sobie tylko, wszystkie oceany wypełnione SCP-PL-123-2, wszystkie rzeki pompujące tą cielistą maź, koniec niebieskiej planety na rzecz zdecydowanie mniej reprezentacyjnego koloru. Na miejscu sarkistów martwiłbym się o poprawne funkcjonowanie całej planety, ale widać mają na to jakiś pomysł.
W związku z powyższym poprosiliśmy o nietypową pomoc. Znani wam specjaliści ze Stanów nie są tak naprawdę członkami Fundacji. Jones i jego koledzy to tak naprawdę sprzymierzeni z nami członkowie Kościoła Zepsutego Boga. Może ciężko będzie wam to ogarnąć, bo u nas sarkiści są nadal nowością, ale okazuje się, że Ci trybikowi fetyszyści nie są najgorsi. Pomijając fanatyczne odłamy, z którymi problem ma każda religia, ich celem zdaje się być głównie równowaga i wyparcie dominacyjnych starań sarkistów. Zapraszam was w wolnej chwili na moje seminarium o ich prawdziwej naturze, nadchodzi wiele zmian.
Powinniście również w związku z powyższym wiedzieć, że duża część procedur przechowawczych jest zakamuflowanym, mekhanistycznym rytuałem, mającym na celu osłabienie oddziaływań sarkistycznych. Zdaję sobie sprawę z kontrowersyjności takiego rozwiązania. Nalegam jednak, żebyście je przyjęli i nie kwestionowali już razem z technikami żadnych rozwiązań wprowadzonych przez naszych gości ze Stanów.
Przechowajcie, żebyśmy mogli znaleźć. Znajdźmy, abyśmy mogli nareszcie Zabezpieczać, Przechowywać i Chronić.
Starszy Badacz Kazimierczak
 |
Fotografia od północnej strony SCP-PL-123 uchwycona na granicy obszaru anomalii |
Identyfikator podmiotu: SCP-PL-123
Klasa podmiotu: Euclid
Specjalne Czynności Przechowawcze: (Procedury aktywne od 16/07/2015; Patrz: dodatek 123-B oraz dodatek 123-C) Teren dookoła wsi █████ zostanie ogrodzony do odległości 500 metrów od granicy działania anomalii i oznaczony jako strefa wojskowa. Na terenie Punktu Obserwacyjnego 123-1 stacjonować ma przynajmniej 30 przedstawicieli personelu zmilitaryzowanego. Co dziesięć metrów na ogrodzeniu mają być zamontowane czujniki ruchu. Cztery czteroosobowe patrole mają nieustannie patrolować ogrodzenie, zatrzymywać i zawracać potencjalnych intruzów.
Członkowie SCP-PL-123-1 podlegają w dużej mierze samo-przechowaniu, ze względu na ich ogromną niechęć do opuszczania SCP-PL-123. Kontrolę bezpośrednią sprawować ma 3 zintegrowanych ze społecznością przedstawicieli MFO-Omikron 1 "Sami Swoi".
Uznano, że powstrzymywanie SCP-PL-123-2 zostanie wstrzymane do momentu odnalezienia sposobu na uczynienie tego bez naruszania pokojowych stosunków z populacją SCP-PL-123 i zaburzania możliwości badań i obserwacji.
Aktualizacja 123-A: Z dniem 15/07/2015 powstrzymanie zachodzenia SCP-PL-123-2 i skuteczne zabezpieczenie SCP-PL-123-1A zostają uznane za priorytet poziomu ZIELONY.
Opis: SCP-PL-123 to anomalny obszar o kształcie koła obejmujący tereny w promieniu ~1.8 kilometra od budynku Kościoła Krwi Pańskiej w małej, odosobnionej wsi █████ w północnej części województwa podlaskiego. Anomalia swoim zasięgiem obejmuje niemalże wszystkie budynki znajdujące się we wsi za wyjątkiem starej, wyłączonej z użytku, stacji kolejowej, w której utworzono Punkt Obserwacyjny 123-1.
Jedynym efektem anomalnym obszaru, poza populacją SCP-PL-123-1, jest niemożliwość lub znaczne utrudnienie w korzystaniu z większości urządzeń mechanicznych i elektrycznych. Efekt zdaje się być stworzony umyślnie, na co wskazuje jego określona selektywność. Urządzenia takie jak telefony komórkowe, telewizory, aparaty fotograficzne czy samochody przestają działać niezwłocznie po przekroczeniu granicy działania anomalii ze względu na pozornie przypadkowe usterki mechaniczne bądź elektryczne. Na terenie wsi funkcjonuje jednak (między innymi) odizolowana, prymitywna sieć telefoniczna, latarki i jeden stary agregat prądotwórczy używany przez SCP-PL-123-1 głównie do wyświetlania filmów na spotkaniach społeczności. Efekt ten w nieznany sposób osłania wieś również przed jakimikolwiek urządzeniami dalekiego zasięgu, takimi jak satelity.
Oprócz głównego efektu anomalnego zainteresowanie Fundacji skupia się na wysoce anomalnym sposobie rozmnażania (SCP-PL-123-2) występującym jedynie pośród mieszkańców SCP-PL-123 narodzonych na terenie anomalii i należących do Kultu Głodu Pana Przywódcą i autorytetem duchowym społeczności zdaje się być humanoid przedstawiający się jako Anisim Podpajer (określany w tym dokumencie jako SCP-PL-123-1A), który najprawdopodobniej nieprzerwanie rezyduje w budynku Kościoła Krwi Pańskiej. Od rozpoczęcia obserwacji przez Fundację nie zaobserwowano by SCP-PL-123-1A wstawał z ornamentalnego tronu usytuowanego za ołtarzem kościoła. Przedstawiciele SCP-PL-123-1 rozmnażają się za pomocą wysoce niedoskonałego procesu przypominającego pączkowanie. Proces ten, określany przez SCP-PL-123-1 jako "Cegła Kirakogenezy" (desygnowany jako SCP-PL-123-2) wymaga udziału SCP-PL-123-1A. Dokładny przebieg procesu nie jest znany, odbywa się jednak w umownie określonych etapach:
- Każdej środy o godzinie 18:30 jeden z dorosłych (starszych niż 16 lat) członków SCP-PL-123-1 w obstawie całej populacji wsi wkracza do Kościoła Krwi Pańskiej. Jakiekolwiek próby ingerencji lub obserwacji wnętrza budynku skutkują natychmiastowym przerwaniem obrządku. Po upłynięciu nie więcej niż pół godziny mieszkańcy opuszczają kościół. Miejsce przyszłego rozwoju SCP-PL-123-2 na ciele wyznaczonego mieszkańca jest już wyraźnie opuchnięte i zaczerwienione. Tkanki wykazują cechy charakterystyczne zarówno dla formacji nowotworowych jak i komórek macierzystych.
- Po upływie trzech dni wytwarzająca się narośl osiąga już zwykle wagę .5 kilograma. Przy poprawnym toku procesu zaczynają się formować organy wewnętrzne. Przy niepoprawnym toku procesu formuje się zwykle jednolita masa o przypuszczalnie losowej funkcjonalności (np komórki nerwowe, zbitek naczyń krwionośnych, tkanki nabłonkowe)
- Po upływie pięciu dni poprawna narośl zaczyna wytwarzać organy zewnętrzne. Pojawiają się funkcjonalne narządy zmysłów. Niepoprawne twory zwykle nadal powiększają swoją masę.
- Siódmego dnia wszystkie nadal poprawnie rozwijające się narośle przypominają już wyraźnie delikatnie zdeformowane ludzkie płody. Wyodrębniają się kończyny i palce, organizm zyskuje prymitywną zdolność artykulacji.
- Pod koniec siódmego dnia nosiciel samotnie udaje się do Kościoła Krwi Pańskiej, gdzie (przypuszczalnie) SCP-PL-123-1A oddziela nowy organizm i ocenia jego zdatność do dalszego funkcjonowania. Zaakceptowane jednostki zostają przyjęte do społeczności SCP-PL-123-1 i rozwijają się w tempie identycznym do nieanomalnych noworodków.
Należy zaznaczyć, że na każdym z etapów SCP-PL-123-2 nowo powstający organizm może zostać uznany przez nosiciela za niedoskonały (zwykle z powodu licznych mutacji genetycznych i schorzeń) lub przy szybkim naroście tkanek jawnie niepoprawnych od samego początku formacji. Ze względu na charakter procesu, który również za pomocą mutacji zapewnia zróżnicowanie genetyczne populacji, tylko ~5% nowych organizmów przeżywa proces i zostaje włączone do społeczności. Niektóre z wadliwych formacji owocują powstaniem na nosicielu pozornie funkcjonalnych organów takich jak masywne gałki oczne, zęby, czy organy rozrodcze. Niedoskonałe jednostki i nieuformowane narośle są usuwane w nieznany sposób przez SCP-PL-123-1A. Ciągłe próby obserwacji procesu skutkowały samoczynnym obumarciem i nadzwyczaj szybkim rozkładem organizmu, co zwykle skutkuje poważnymi zakażeniami u nosiciela. Typowo dla kultów sarkistycznych ani narośle, ani powodowane przez ich usunięcie uszkodzenia (nawet prowadzące do powstania zgorzeli) nie mają oczekiwanie negatywnego wpływu na zdrowie przedstawicieli SCP-PL-123-1.
Historia: Archiwa regionalne (SCP-PL-123 nie znajduje się w spisach krajowych, nie widnieje na mapach satelitarnych ani w internetowych bazach danych) sugerują, że █████ została założona przez miejscową społeczność zajmującą się wycinką i obróbką drewna na początku XVIII wieku. Ze względu na odosobnioną lokalizację ta mała, niemalże samowystarczalna społeczność przez niemalże 200 lat doświadczała minimalnego rozwoju demograficznego do czasu napływu ludności z terenów dzisiejszych terenów Obwodu Kalingradzkiego, Litwy, Rosji i Białorusi.
SCP-PL-123 zwróciło uwagę Fundacji w 1996 roku, gdy dostateczny rozwój Internetu w Polsce umożliwił rozpowszechnienie się artykułu pod tytułem "Gdzie brzydota odstrasza nawet prąd" napisanego przez jednego z nielicznych turystów. Okoliczne tereny znajdowały się wcześniej pod obserwacją ze względu na nadzwyczaj wysoki odsetek zaginięć, które ustały po rozpoczęciu obserwacji anomalii. Nie udało się jednak do tej pory jednoznacznie odnaleźć przyczyny tych zaginięć.
Dodatek 123-A: Dnia 22/06/2015 na skutek działania mocnego wiatru zniszczony został mały fragment dachu Kościoła Krwi Pańskiej. Ubytek nie został zauważony przez społeczność SCP-PL-123-1, co pozwoliło na ograniczoną (przez wewnętrzne elementy konstrukcji) obserwację i podsłuch przebiegu pierwszego, a po siedmiu dniach, ostatniego etapu SCP-PL-123-2.
(Początek logu obserwacyjnego 24/06/2015; 18:30)
((Widocznych jest 25 członków społeczności SCP-PL-123-1. SCP-PL-123-1A znajduje się przypuszczalnie poza zasięgiem wzroku agenta. Po wejściu do budynku SCP-PL-123-1 rozsiedli się równomiernie w 6 drewnianych ławach rozstawionych po bokach długiego, czerwonego dywanu. Aktualny nosiciel SCP-PL-123-2 (oznaczony na potrzeby transkryptu jako SCP-PL-123-1B) uklęknął na początku dywanu, za resztą społeczności. Po zajęciu miejsc przez SCP-PL-123-1 głos należący prawdopodobnie do SCP-PL-123-1A rozpoczął modlitwę.))
SCP-PL-123-1A:: I oto pierwszy krok, poczyniony przez orin stadnie kroczących i przez zendów-pokłonów-dawców powtórzony, by słowo ciałem się stało. Krok drugi, by ciału kształt nadać, zanim godne będzie oddania w objęcia Yaldabaoth. I wdzięcznym Ozi̮rmok będzie pasterzem, gdy owieczki jego i pokłon i siebie oddadzą.
SCP-PL-123-1: Tak oto ofiarę z ciał naszych oddaję, przez niezliczone Iona dłonie, ku tobie panie!
(SCP-PL-123-1B wykonuje trzy kroki w stronę ołtarza. Na jego ramieniu pojawia się widoczny rumień.)
SCP-PL-123-1A: Pokonałem bariery cielesne, dzięki wam dzieci! Pokonałem porządek świata skradzionego, dzięki wierze waszej! Pokonałem wrogów jego pulsującej wielkości, mekhanistów grzechem przesiąkniętych, dzięki ofiarom waszym. Niechaj następne trzy kroki przybliżą nas do jego świątyni, którą to wy w waszym orin i wy zendowie tworzycie w karcysty osobie!
SCP-PL-123-1: Tak oto ofiarę z ciał naszych kształtuję, przez wirujący Iona umysł, ku tobie panie!
(SCP-PL-123-1B wykonuje następne trzy kroki. Pokryta rumieniem skóra zdaje się poruszać i puchnąć.)
SCP-PL-123-1A: Podejmę bierzmo! Wzorem Kuinca, świętego robaka, urosnę. Wzorem Bastuna, gołego cielca, gonić będę za uwielbieniem Iona. Wzorem wszystkich Klavigarów, świętych cielesnych, oddam swe ciało. Wykonam trzy kroki i ty, synu, pójdź za mną.
SCP-PL-123-1: Tak oto ofiarę ciału twojemu zawierzam, przez potęgę Iona żywota kształtującą, ku tobie panie!
(SCP-PL-123-1B wykonuje dwa kroki, po których znika z pola widzenia agenta)
SCP-PL-123-1A: Jak w słowach świątynią się ogłosiliśmy, jak w obietnicach ciała powierzyliśmy, dołóżmy teraz rzeczywistą cegłę na Kiraaka fundament. Niechaj świątynia, w której Ion wolno kroczy, widzi drogę kroków naszych!
SCP-PL-123-1: Pożeraczu, Cielcu Nieskończoności, Yaldabaoth, przyjmij ofiarę i nadaj jej formę. Pożeraczu, Cielcu Nieskończoności, Yaldabaoth, przyjmij ofiarę i nadaj jej formę. (…) (SCP-PL-123-1 powtarzają to zdanie przez następne 10 minut)
SCP-PL-123-1A: Dokonało się!
(Wszyscy SCP-PL-123-1 poza SCP-PL-123-1A wstają z ław i opuszczają Kościół Krwi Pańskiej. SCP-PL-123-1B opuszcza budynek na końcu z wyraźnym rumieniem na ramieniu, mniejszym niż na początku obserwowanego procesu)
(Koniec logu obserwacyjnego 24/06/2015; 18:53)
SCP-PL-123-2 w tym przypadku doprowadziło do powstania owalnego guza, szerokości ~40cm, z wyglądu przypominającego gadzią gałkę oczną.
(Początek logu obserwacyjnego 01/07/2015; 15:12)
(SCP-PL-123-1B wkracza do budynku i udaje się w stronę ołtarza, znikając z pola widzenia agenta)
SCP-PL-123-1B: Uhm, czy to już czas, Karcysto Moszar? Czy mogę już oddać swą cegłę?
SCP-PL-123-1A: Oczywiście, wierny orin. Dokonało się, w woli Iona. Dokonało się, dzięki błogosławieństwu Klavigara Lowatara. Powierz mojemu ciału swoją cegłę, a przyłożę ją ku umocnieniu Kiraaka, świątyni wirujących ciał, w której prawdziwy ołtarz Pożeracza udzieli nam łaski.
SCP-PL-123-1B: Ozirmoku, uznaj to, co ze mnie zrodzone, za godne służenia świątyni bezmyślnego mędrca.
SCP-PL-123-1A: Twój dar został przyjęty, by stać się oknem duszy Kiraaka.
(Następne pięć minut wypełnione jest cichym łkaniem SCP-PL-123-1B i niekreślonym, mokrym mlaskaniem. Następnie SCP-PL-123-1B pojawia się ponownie w polu widzenia agenta i opuszcza Kościół Krwi Pańskiej bez narośli.)
(Koniec logu obserwacyjnego 01/07/2015; 15:21)
W związku z uzyskanymi w skutek obserwacji danymi procedury przechowawcze zostały zaktualizowane w celu lepszego poznania faktycznego przebiegu i celu procesu SCP-PL-123-2. Podniesienie klasy obiektu do Keter nierozstrzygnięte.
Dodatek 123-B: Dnia 15/07/2015 Agent Baranowski przeprowadzający obserwację wnętrza Kościoła Krwi Pańskiej przez powstałą uprzednio dziurę w dachu został zauważony przez jednego z członków SCP-PL-123-1, co zaowocowało agresją ze strony społeczności. Agent został otoczony na dachu, po czym doszło do szamotaniny. Drewniana, uszkodzona konstrukcja dachu nie wytrzymała ciężaru i załamała się pod Agentem Baranowskim i dwoma członkami SCP-PL-123-1. Spadająca belka stropowa prawdopodobnie upadła na pogrążonego w modlitwie SCP-PL-123-1A i pozbawiła go przytomności, co zaowocowało krótką przerwą w funkcjonowaniu niwelującego urządzenia elektroniczne efektu anomalnego. Pozwoliło to na dokonanie skanu geotermalnego przez umieszczoną na orbicie SCPS-Elohim (Patrz: dodatek SCP-123-C). Członkowie SCP-PL-123-1 zajęli się rannym SCP-PL-123-1A, co pozwoliło Agentowi Baranowskiemu zbiec poza granice wioski, po czym zażądał on wywiadu.
Wywiad z: Agent C. Baranowski
Przeprowadzający wywiad: Starszy Badacz Kazimierczak
<Rozpoczęcie logu>
Przeprowadzający: Dobra, nagrywa się. Miałeś mi ponoć coś do zaraportowania, Baranowski?
Agent Baranowski: Tak, tak, tylko trochę ciężko mi pozbierać myśli. Mocno się poobijałem. Przepraszam za tą wtopę, musiałem szturchnąć łokciem jedną z dachówek.
Przeprowadzający: Zdarza się, oceną twojej pracy zajmiemy się później. Potrzebujesz pomocy medycznej?
Agent Baranowski: Nie, to tylko kilka siniaków.
Przeprowadzający: Przejdź w takim razie do rzeczy.
Agent Baranowski: Dobra. Trochę ciężko mi w to uwierzyć, ale cholera, widziałem to dokładnie. Chyba wiem czemu 123-1A nigdy nie wychodzi z kościoła.
Przeprowadzający: Do rzeczy Baranowski.
Agent Baranowski: Tak, tak, przepraszam. On chyba nie może wyjść z kościoła bo, jakby to ująć, ugrzązł.
Przeprowadzający: Baranowski, jak zaraz nie powiesz mi jasno co widziałeś to osobiście napiszę raport o twoim niezdarnym zachowaniu podczas obserwacji.
Agent Baranowski: Dobra już no, po prostu ciężko się do tego odnieść nie wyciągając pochopnych wniosków. Widziałem jak 1A obrywa tą belką i w pierwszej chwili wydawało mi się, że nienaturalnie ugiął się na nogach. Później dopiero zauważyłem, za ołtarzem, gdy podwinęła mu się szata. Doktorze, on nie miał nóg, on się nie kończył tam. Czymkolwiek on jest, jego "dół" właził za ołtarzem pod ziemie. Czułem też wyraźne drżenie podłoża, gdy on mdlał. Musimy jakoś dowiedzieć się co jest pod kościołem!
Przeprowadzający: Już to tak jakby zrobiliśmy… to by oznaczało… cholera jasna. Baranowski, spocznij. Będziemy mieli tutaj dużo roboty.
Agent Baranowski: Tak jest!
<Koniec logu>
Dodatek 123-C:
Poniżej zamieszczono skan geotermalny z SCPS-Elohim i wstępną analizę w wykonaniu Starszego Badacza Kazimierczaka.
Wiele z przeprowadzonych skanów do niczego się nie nadawało. Większość aparatury potrzebuję paru minut na zainicjowanie badania i kalibrację. Mając krótkie okienko czasowe byliśmy zmuszeni praktycznie strzelać na oślep i na jednym ze zdjęć chyba się udało.
Ten skan z SCPS-Elohim pokazuje nam tak bardzo dużo, a jednocześnie bardzo mało. Po zestawieniu ze wszystkim, co wiemy o PL-123 pozwalam sobie jednak na pewne domysły. Moim zdaniem około 30 metrów pod powierzchnią ziemi spoczywa tam większa część amorficznego organizmu o obwodzie zaznaczonym na skanie przerywaną linią. Biorąc pod uwagę jego szerokość (110m w najwęższym punkcie) w połączeniu ze zdobytymi wcześniej informacjami wnioskuję, że możemy mieć do czynienia z procesem tworzenia Kiraaka, żywej świątyni sarkistów. Niespotykanym jest, aby Kiraak tworzony był na bazie ciała karcysty. Lata badań nauczyły mnie jednak, że po tych fanatykach wszystkiego można się spodziewać.
Jeżeli mam rację, to musimy przemodelować procedury przechowawcze. Pozostawię to do oceny specjalistom od zabezpieczania. Sugeruję jednak położyć nacisk na ograniczenie skuteczności SCP-PL-123-2 i wzmożoną ostrożność. Do tej pory miejscowa społeczność traktowała nas obojętnie, więc nie wiemy co mogliby zrobić, gdyby poczuli realne zagrożenie. Jeżeli faktycznie mamy do czynienia z aktywnym karcystą to na chwilę obecną tę walkę moglibyśmy przegrać.
- Starszy Badacz Karol Kazimierczak
Dodatek 123-D: Dnia 16/07/2015, prawdopodobnie na skutek zdarzeń z dnia poprzedniego, doszło do nagłego i niemożliwego do powstrzymania przełamania zabezpieczeń w centrum SCP-PL-123. Ze względu na związek zajścia z aktualnym stanem SCP-PL-123 niniejszy dokument zostaje zarchiwizowany i załączony do głównego, nowego dokumentu SCP-PL-123. Szczegółowy opis przebiegu przełamania zabezpieczeń, ze względu na powiązanie przyczynowo-skutkowe, zostanie również zawarty w dokumencie głównym.