Identyfikator podmiotu: SCP-PL-136
Klasa podmiotu: Bezpieczne
Poziom zagrożenia: Biały ○
Specjalne Czynności Przechowawcze: SCP-PL-136 przechowywany jest w Technicznym Ośrodku PL-37. Oprócz podstawowych czynności zabezpieczających przed niepowołanym dostępem do obiektu artefakt zabezpieczony jest wewnątrz gabloty ze szkła pancernego przed ewentualnym, możliwym uszkodzeniem.
Korzystanie z obiektu jest możliwe po pozytywnym rozpatrzeniu formularza (Dokument 136-DF). Wypożyczenie SCP-PL-136 przez inną placówkę Fundacji może nastąpić po uprzednim zezwoleniu dyrektora Ośrodka PL-37.
Całkowicie zabrania się korzystania z trybu ciemnoczerwonego, jeżeli działanie to nie dotyczy eksperymentu zatwierdzonego przez kierownika projektu, dyrektora technicznego i dyrektora Ośrodka PL-37. Urządzenie O136-G12 pozbawione jest możliwości uruchomienia rzeczonego trybu, jego uruchomienie na własną rękę grozi konsekwencjami dyscyplinarnymi.
Opis: SCP-PL-136 to urządzenie o aparycji ludzkiej gałki ocznej naturalnego rozmiaru. Obiekt pokryty jest w całości białym materiałem o fakturze przypominającej wyrób ceramiczny, bez widocznych śladów łączeń. Materiał wykazuje odporność na oddziaływanie mechaniczne i chemiczne. Pomimo składowego podobieństwa do ceramiki, materiał przewodzi prąd elektryczny. Wykonanie dokładniejszych badań materiału zostało zaniechane z powodu możliwości poważnego uszkodzenia obiektu. Analiza promieniowaniem rentgenowskim ukazała obecność wewnątrz urządzenia licznych miniaturowych, skomplikowanych układów mechanicznych, komponenty elektroniczne oraz pojedynczą jednostkę zasilającą niezrozumiałej konstrukcji.
Pierwotnie obiekt był częściowo pokryty brunatną substancją o silnie metalicznym zapachu, usuniętą z artefaktu po pozyskaniu i zabezpieczoną. Analiza wykazała, iż owa substancja jest w rzeczywistości krwią osoby płci męskiej w nieokreślonym wieku, najprawdopodobniej cierpiącego na ciężką hemochromatozę — wykazana ilość żelaza w pobranej próbce krwi przekracza próg maksymalny o ponad 300%.
SCP-PL-136 posiada swój odpowiednik źrenicy i tęczówki, którymi jest kolejno komponent elektroniczny przypominający miniaturowy obiektyw kamery oraz pierścień z diod elektroluminescencyjnych. Przeciwległa strona zawiera wystające, wykonane z miedzi cienkie druty biegnące do środka urządzenia i podłączone z wewnętrzną elektroniką. Pierwotnie znajdowały się w stanie wskazującym na siłowe usunięcie od innego elementu, obecnie zostały poddane renowacji; analiza techniczna wykazała możliwość podłączenia do złącza komponentowego YPbPr. Urządzenie jest w pełni funkcjonalne, a jego aktywacja następuje automatycznie po odpowiednim podłączeniu do złącza.
SCP-PL-136 jest zdolny do rejestracji obrazu w czasie rzeczywistym w każdym spektrum długości fali elektromagnetycznej. Nie wiadomo, w jaki sposób urządzenie realizuje ten proces, jednakże efekt wyjściowy jest możliwy do obserwacji pod postacią standardowego obrazu, którego jakość i poszczególne cechy są zależne od spektrum obecnie rejestrowanego przez SCP-PL-136. Obraz wyjściowy jest odwrócony względem obserwowanego o 180 stopni, co musi być korygowane celem zapewnienia swobody pracy z obiektem.
Obiekt posiada własne tryby pracy, w jakich rejestruje określone spektrum fali EM, reprezentowane przez odpowiednie kolory świecenia diod umieszczonych w komponencie tęczówki. Przełączanie pomiędzy poszczególnymi trybami następuje dzięki przyłożeniu do obiektu napięcia stałego o wartości 115 [V] i określonym natężeniu od 0,3 [A] do 2,1 [A]. Przyłożenie napięcia na okres dłuższy niż sekunda powoduje natychmiastowe wyłączenie obiektu, którego pomyślne uruchomienie może nastąpić jedynie po upływie 11 minut — jest to zapewne rodzaj zabezpieczenia przed uszkodzeniem urządzenia.
Dodatek #136-1
Załącznik #1
SCP-PL-136 został przystosowany do użytkowania go jako narzędzie badawcze, tworząc urządzenie o desygnacie O136-G12, nazwa zwyczajowa „Mechaniczne Oko”.
Skonstruowano specjalną obudowę z lekkiego i wytrzymałego materiału. SCP-PL-136 może zostać w każdej chwili zdemontowany z urządzenia i ponownie zamontowany w nim. Przewody wyjściowe obiektu zostały wmontowane we wtyczkę skojarzoną z gniazdem przetwornika obrazu wewnątrz O136-G12, która następnie posiada wyprowadzenia złącza komponentowego do podłączenia w odbiornik. Zastosowanie przetwornika ma na celu odwracanie rejestrowanego obrazu do pozycji normalnej. Prosty element elektroniczny odpowiada za detekcję sygnału i sygnalizuje podłączenie odbiornika, równoczesne z aktywacją SCP-PL-136. Obwód elektroniczny podłączony bezpośrednio do obiektu metodą stykową odpowiada za sterowanie natężeniem prądu podawanego na obiekt z zachowaniem wszystkich wymaganych zasad bezpieczeństwa tj. odpowiednio skalibrowanym czasem trwania przepływu prądu i zabezpieczeniem przed zbyt dużym jego natężeniem. Przełączanie między 6 trybami realizowane jest zewnętrznie poprzez blokowany przełącznik skojarzony z diodami symbolizującymi poszczególne tryby pracy. Całe urządzenie waży 3,7 kilograma, posiada uchwyt ułatwiający przenoszenie oraz dedykowany statyw z możliwością demontażu.
Załącznik #2
Informacja: Im wartość fali EM jest bliższa wartości granicznej, tym obraz jest słabszy i mniej rozpoznawalny. Podane różnice jednostek pomiaru fali EM wynikają z przyczyn praktycznych. Określenie trybu jako „ciemny” oznacza zauważalnie słabsze świecenie diod niż w przypadku trybu siostrzanego, jednakże realizowane jest przez ten sam typ. Natężenie prądu inne niż wskazane nie powoduje załączenia żadnego trybu.
Tryb ciemnoczerwony
Częstotliwość rejestrowanej fali EM: Do 3000 [kHz].
Natężenie prądu aktywacji: 0,3 [A]
Opis: Efektem obserwacji jest niskojakościowy obraz w odcieniach czerni i szarości, chaotycznie zmieniający się w bardzo szybkim, nieregularnym tempie. Nadajniki radiowe postrzegane są jako jaśniejsze, nieregularne punkty emitujące skrajnie szybko zmieniającą się poświatę okalającą cały obraz. Zauważalne są niewyraźne sylwetki większych budynków i obiektów o budowie utrudniającej przepływ fal radiowych. Podczas obserwacji nieba [USUNIĘTO].
Tryb jasnoczerwony
Częstotliwość rejestrowanej fali EM: Od 3000 [kHz] do 300 [GHz].
Natężenie prądu aktywacji: 0,6 [A]
Opis: Powstały obraz jest lepszej jakości niż w przypadku trybu ciemnoczerwonego, jednakże nadal pozostaje w odcieniach czerni i szarości. Obiekty są minimalnie bardziej dostrzegalne. Nadajniki mikrofalowe są dostrzegalne podobnie jak obserwowane urządzenia radiowe w poprzednim trybie, jednakże poświata jest mniej chaotyczna i wydaje się wytwarzać bardziej skoncentrowane „strumienie” jaśniejszych punktów.
Tryb pomarańczowy
Częstotliwość rejestrowanej fali EM: Od 300 [GHz] do 400 [THz].
Natężenie prądu aktywacji: 0,9 [A]
Opis: Rejestrowany obraz jest doskonale rozpoznawalny i mało chaotyczny, lecz obserwowane są nieznaczne zachwiania; odcienie szarości wyraźnie nakreślają obiekty i kształty. Efekt podobny do noktowizji.
Tryb biały
Długość rejestrowanej fali EM: Od 380 [nm] do 750 [nm].
Natężenie prądu aktywacji: 1,2 [A]
Opis: Zwyczajny kolorowy obraz. Brak szczególnych efektów.
Tryb niebieski
Długość rejestrowanej fali EM: Od 100 [nm] do 350 [nm].
Natężenie prądu aktywacji: 1,5 [A]
Opis: Obraz jest widoczny jako przyciemniony. Źródła promieniowania ultrafioletowego widoczne są jako jasne obiekty, świecące intensywną, fioletowo-białą poświatą. Doskonale widoczne obiekty specyficznie reagujące na ultrafiolet.
Tryb fioletowy
Długość rejestrowanej fali EM: Od 10 [pm] do 10 [nm].
Natężenie prądu aktywacji: 1,8 [A]
Opis: Obraz jest całkowicie czarny. Dogłębniejsza obserwacja pozwala na dostrzeżenie licznych, bardzo słabych miniaturowych błysków. Źródła promieniowania rentgenowskiego widoczne są jako silnie świecące obiekty ze stopniowo zanikającą poświatą. Obiekty pochłaniające promieniowanie widoczne są jedynie jako przenikające sylwetki.
Tryb ciemnofioletowy
Długość rejestrowanej fali EM: Poniżej 10 [nm].
Natężenie prądu aktywacji: 2,1 [A]
Opis: Całkowicie czarny obraz. Obiekty wykazujące promieniotwórczość emitują nieregularne błyski o różnym natężeniu zależnym od czasu połowicznego rozpadu.
Dodatek #136-2
Okoliczności pozyskania obiektu.
Artefakt odnaleziono w ramach akcji przeprowadzonej podczas zabezpieczania miejsca wystąpienia Zjawiska Nadnaturalnego na obszarze Słowińskiego Parku Narodowego. Anomalne zdarzenie polegało na wystąpieniu licznych uderzeń pioruna w stosunkowo krótkim czasie i w pobliżu określonego miejsca. Wysłany oddział zwiadowczy odnalazł połać wypalonej przez pioruny gleby, pod którą znaleziono częściowo zeszklony piach.
Akcja zabezpieczająca teren poskutkowała odnalezieniem byłych, nieukończonych zabudowań militarnych, najprawdopodobniej konstrukcji niemieckiej z czasów II wojny światowej. Fragment ocalałego tunelu wyposażonego w trakt wąskotorowy zawierał niemal doszczętnie zniszczony wrak pojazdu szynowego o konstrukcji niemożliwej do ustalenia, z uwagi na istniejące krytyczne uszkodzenia. Personel został zaatakowany przez humanoidalną istotę, która wyłoniwszy się z wraku, poczęła wytwarzać silne pole elektrostatyczne wokół siebie. Unieszkodliwienie pozwoliło na odkrycie, iż w rzeczywistości był to mocno uszkodzony automat humanoidalny, składający się w głównej części z metalu uległego korozji oraz materiału tekstylnego. Obiekt nosił silne ślady oddziaływania sporej siły miejscowej i temperatury pozwalającej na częściowe stopienie fragmentów blachy.
Zgliszcza pojazdu wraz z automatem przetransportowano do najbliższej placówki Fundacji, a następnie do Ośrodka 37. Z powodu uszkodzeń i degradacji elementów składowych nie udało się ustalić dokładnego wyglądu i działania odnalezionych obiektów. Wewnątrz automatu odkryto zabudowany przez elementy elektroniczne maszyny ceramiczny obiekt o jednolitej budowie, noszący ślady pęknięć. Usunięcie z wnętrza maszyny spowodowało dalsze uszkodzenie i zniszczenie obiektu, wewnątrz którego znaleziono artefakt później określony mianem SCP-PL-136.
Pojazd został poddany zezłomowaniu, natomiast szczątki automatu ze względu na niemożność naprawy zostały zmagazynowane.
Poniższa sekcja dostępna jest wyłącznie dla personelu z uprawnieniami 136-4 |
Incydent I-PL-136
Data wystąpienia incydentu: 16.07.2019
Zagrożenie bezpośrednie: Średnie lokalne
Zagrożenie bierne: Nieokreślone
Skutki incydentu: Fizyczne uszkodzenie aktywnych radioodbiorników w promieniu 12 kilometrów.
Czynności zapobiegawcze: Zakaz wykorzystywania trybu ''ciemnoczerwonego'' dla SCP-PL-136; planowane w przyszłości testy nie podlegają zakazowi.
Sprawozdanie z incydentu
Sporządzone przez Dr inż. Jakuba Szymłowskiego
Podczas standardowych badań z użyciem trybu ciemnoczerwonego, mających na celu uzupełnianie wiedzy praktycznej na temat działania owego, ustawiliśmy urządzenie na dachu Ośrodka. Wśród mętów obrazu charakterystycznych dla tego typu nie dostrzegaliśmy nic użytecznego, zatem postanowiliśmy przystąpić do obserwacji nieba nad placówką. Skierowanie obiektywu urządzenia nad horyzont poskutkowało wystąpieniem śnieżenia obrazu na monitorze. Zakłócenia znikały każdorazowo po przerwaniu obserwacji nieba. Dla lepszego poznania tego zjawiska pozwoliliśmy na rejestrację obrazu w newralgicznym ustawieniu urządzenia. Kilka minut po rozpoczęciu eksperymentu otrzymaliśmy informację o nagłych anomaliach odbioru wszystkich aktywnych radioodbiorników na terenie Ośrodka, polegających na samoistnej emisji nieregularnych, trzeszczących dźwięków i szumów. Zjawisko nie znikło nawet, gdy wyłączyliśmy SCP-PL-136.
Przeanalizowany później nagrany materiał, oprócz zakłóceń, wydawał się nie posiadać niczego charakterystycznego. Dopiero dokładniejsza obserwacja pozwoliła dostrzec, że udało się nam zarejestrować coś dziwnego. Praktycznie nikt z nas nie wiedział, co dokładnie oglądaliśmy.
Wysoko na nieboskłonie SCP-PL-136 zarejestrował niewyraźne sylwetki, poruszające się powoli tak, jak gdyby swobodnie unosiły się w powietrzu. Materiał nie pozwala na dokładne ustalenie rozmiaru i wysokości, jednakże porównanie nagrania z filmem ze zwyczajnej kamery wskazuje na wysokość kilkunastu kilometrów nad gruntem, a same byty musiały liczyć kilka kilometrów długości. Sylwetki należały do humanoidów, ale nie do końca. Nieproporcjonalnie rozciągnięte kończyny, długie tułowia, brak zauważalnej głowy, jednakże niezwykle długa szyja, niemal identycznie do kończyn. Pomimo najwyraźniej swobodnego unoszenia się w powietrzu, dostrzegalne były intensywne drgania całych sylwetek, trwające nieustannie. Jeżeli mamy opierać się całkowicie na rejestracji SCP-PL-136, byty emitowały fale radiowe różnej długości i częstotliwości oraz same je pochłaniały. Moment, w którym wystąpiły pierwsze anomalie odbioru jest zbieżny z sytuacją, w której wszystkie byty jednocześnie wydawały się skręcić swoje ''głowy'' prosto w naszą stronę. Intensywność emisji fal radiowych przez byty wzrosła znacząco. Po tym materiał filmowy zakończył się, gdyż w tym momencie wyłączyliśmy SCP-PL-136.
Analiza zarejestrowanych dźwięków z radioodbiorników pozwoliła na odkrycie pewnej synchronizacji, podobieństwa poszczególnych szumów. Czyżby byty porozumiewały się ze sobą? Nigdy wcześniej nie udało nam się zarejestrować chociaż minimalnych śladów ich istnienia, ale czy to znaczy, że one też nie są świadome naszej egzystencji? Prawdopodobnie wystąpił przypadek wzajemnej obserwacji, którego na tę chwilę nie rozumiemy, jednakże dopóki nie jest on praktykowany, dopóty byty nie robią nic znaczącego, czy nawet zauważalnego.
Klasyfikacja SCP-PL-136-1 została z miejsca przez nas odrzucona, gdyż byty mogą być lub są zupełnie niezależne od urządzenia. Jednakowoż nie wiemy o nich nic: czym właściwie są, jaka jest natura ich egzystencji, co tak naprawdę robią oprócz tego, czego byliśmy świadkiem.
Dopóki nie zostanie zatwierdzone konkretne powtórzenie eksperymentu, tym razem ze specjalnym nastawieniem na badanie tych bytów, powinniśmy zostawić je w spokoju. Chociaż może jednak nie warto wkładać kija w mrowisko?