Identyfikator podmiotu: SCP-PL-158
Klasa podmiotu: Bezpieczne
Specjalne Czynności Przechowawcze: SCP-PL-158 znajduje się w hangarze na pojazdy taktyczne Ośrodka PL-4. SCP-PL-158-01 przez cały czas musi być zacumowany do specjalnego poleru wykonanego z drewna dębowego. Poler powinien być oddalony od obiektu o minimum 75 centymetrów, ze względu na właściwości anomalne obiektu do przeprowadzenia tej operacji należy używać lin znalezionych we wnętrzu podmiotu. Co 3 miesiące personel techniczny musi przeprowadzić kontrolę stanu technicznego maszyny, szczególną uwagę należy przywiązać do stanu poszycia.
Wejście do SCP-PL-158-02 zostało zabezpieczone stalową kłódką, do której klucz posiada kierownik badań nad obiektem, doktor █████. Członkowie personelu posiadający patent żeglarski mają zakaz wchodzenia w kontakt z podmiotem bez zgody aktualnego kierownika badań.
Opis: SCP-PL-158 składa się z dwóch indywidualnych anomalii: SCP-PL-158-01 oraz SCP-PL-158-02. Mimo tego, że oba podmioty znajdują się na jednej jednostce to nie posiadają ze sobą żadnych powiązań, tak samo w sferze konstrukcji jak i w zakresie ich działania. W trakcie śledztwa dotyczącego pochodzenia obiektu udało się ustalić, iż obie jego instancje powstały niezależnie od siebie w innych przedziałach czasu.
SCP-PL-158-01 to łódź motorowa firmy Sims Super V z silnikiem spalinowym o mocy 50 koni mechanicznych. Zewnętrzna strona kadłuba została w całości pokryta czerwoną farbą dwuskładnikową nieznanego producenta. W skład farby po za tlenkami żelaza i octanem winylu wchodzi nieznany związek chemiczny złożony z długich łańcuchów atomów ██████ i ██████. Podmiot nie posiada wystarczającej wyporności, by unosić się na wodzie.
Zewnętrzna strona SCP-PL-158-01 zmienia stan skupienia materii nieorganicznej poniżej burty w promieniu 30 centymetrów ze stanu stałego w stan ciekły (wyjątkiem są liny cumownicze znalezione we wnętrzu obiektu). Maksymalna głębokość na jakiej zachodzi zmiana została określona na 4 metry licząc od poziomu gruntu. Mimo zmiany stanu skupienia gęstość przemienionej materii nie zostaje w żaden sposób zmieniona, co pozwala podmiotowi unosić się na powierzchni. Kiedy materia znajdzie się po za zasięgiem obiektu wraca do stałego stanu skupienia i zastyga w formie jaką miała materia podczas opuszczania zasięgu oddziaływania.
SCP-PL-158-02 to kieszeń przestrzenna, w której znajduje się pełnowymiarowe pomieszczenie, które standardowo posiada powierzchnie 9 metrów kwadratowych i wysokość 180 centymetrów nazywane potocznie "kajutą". Do obiektu prowadzi klapa o wymiarach 75 centymetrów na 75 centymetrów znajdująca się w pokładzie SCP-PL-158-01. Dostęp do kieszeni mają tylko ludzie posiadający ważny patent żeglarski (Jeśli osoba nie posiada patentu żeglarskiego nie może zobaczyć, ani dostać się do wnętrza podmiotu.). W podłodze pokoju znajduje się kopia klapy umieszczonej w pokładzie SCP-PL-158-01, która pozwala opuścić obiekt od spodu.
W przypadku każdego człowieka uprawnionego do wstępu do wnętrza anomalii jest ona wyposażona w inny sposób, jednak posiada jednakowe wymiary Wymiary zależą od rodzaju patentu jaki posiada dana osoba. Kajuta sternika jest o połowę większa od standardowej, a kajuta kapitana jest dwukrotnie większa od standardowej. Zgodnie z ustaleniami wnętrze kajuty posiada system wentylacji, który zapewnia właściwą cyrkulację powietrza, ale aktualne próby ustalenia jego położenia zakończyły się niepowodzeniem. Meble oraz dekoracje znajdujące się we wnętrzu obiektu są dopasowane do pojęcia estetyki wchodzącego i rozmiaru pomieszczenia. Przedmioty znajdujące się w środku podmiotu mogą zostać z niego wyniesione, ale po oddaleniu się o 2 metry od granicy anomalii przedmiot w nieznany sposób zniknie bez śladu. Po opuszczeniu obiektu kajuta wraca do stanu początkowego, kiedy dany człowiek wróci do wnętrza anomalii wszystkie zniszczone przedmioty powrócą do stanu z przed ingerencji. Uszkodzenie ściany kajuty spowoduje pojawienie się nieszczelności w poszyciu podmiotu, co prowadzi do nabierania płynu i powolnej utraty wyporności.
W sytuacji, gdy podczas przebywania wewnątrz SCP-PL-158-02 osoba zamknie od wewnątrz obie klapy, będzie możliwe rozpoczęcie kolejnej manifestacji przez inną uprawnioną do tego osobę. Jeśli rozpocznie się następny przejaw zdolności anomalnych obiektu kiedy we wnętrzu znajduje się istota żywa, to zakończy się to uwięzieniem jej przez odebranie możliwości otwarcia obu wejść. Klapy pozostaną zamknięte do momentu, aż do zakończenia innych manifestacji podmiotu.
Pozyskanie obiektu: Dnia ██.██.20██ .r na przedmieściach Warszawy odebrano kilka zgłoszeń o podejrzanym pojeździe na terenie posesji █████ █████. Na podjeździe zlokalizowano SCP-PL-158, po wstępnym przesłuchaniu wszystkim świadkom podano preparat amnezyjny klasy A. Pod przykrywką Inspekcji Transportu Drogowego przesłuchano żonę właściciela posesji, następnie zabezpieczono podmiot. Zwłoki pana █████ █████ znaleziono przy użyciu georadaru, znajdowały się 4 metry pod powierzchnią podjazdu . Po wydobyciu zwłok upozorowano utonięcie w miejscowym zbiorniku wodnym.
Przesłuchiwany: ████ █████(Żona właściciela SCP-PL-158)
Przesłuchujący: Doktor Adam Paczewski
Wstęp: Przesłuchanie ma na celu pozyskanie informacji o pochodzeniu podmiotu.
<Początek logu, ██.██.20██ .r>
Doktor Paczewski: Witam, przepraszam, że niepokoimy tak z samego rana, ale musi nam pani odpowiedzieć na kilka pytań.
████ █████: Nam? Kim wy jesteście?
Doktor Paczewski: Pracujemy dla inspekcji transportu drogowego.
████ █████: Chodzi o tę pierdoloną łajbę?
Doktor Paczewski: Tak, ale wolelibyśmy porozmawiać o tym z pani mężem. Czy wie pani gdzie się aktualnie znajduje?
████ █████: Na pewno polazł chlać, jak zwykle. Może wrócił, bo nie było tu tego złomu jak się kładłam spać. Znając go zgarnął tylko kasę i poszedł znowu w trzy diabły walić wódę.
Doktor Paczewski: Dobrze, rozumiem. W takim razie muszę pani zadać pytania dotyczące tej łodzi. Czy mąż informował panią o zakupie łodzi?
████ █████: Za Chiny. Zabroniłam temu debilowi, nie stać nas, ledwie jest co do gara włożyć, a on o łodzi sobie myśli, milioner z pietruchą w kroksach. No i gdzie by tu pływać, żadnego jeziorka czy stawu blisko, był by to tylko kolejny śmieć, więcej takich mi nie potrzeba. A jednak jak dzisiaj wstałam, to miałam SMSa. Ten stary dureń pieprzył, że zajął się problemami z miejscem i ma już łódź. Myślałam, że to tylko pierdolenie po pijaku, a jednak to zrobił, ten skurwysyn!
Doktor Paczewski: Czyli nie miała pani żadnych informacji o zakupie łodzi.
████ █████: No kurwa, nie!
Doktor Paczewski: W takim razie myślę, że to wszystko. Niestety, ale z przyczyn prawnych będziemy musieli skonfiskować łódź.
████ █████: Bierzcie w pizdu. Tylko co z forsą? Ten szajs kosztował pewnie kupę kasy. Będziemy ją mogli odzyskać?
Doktor Paczewski: Nie liczyłbym na to, ale nic nie jest niemożliwe.
████ █████: Cholera, zatłukę tego pijaka!
<Koniec logu, ██.██.20██ .r>
Podsumowanie: Nie udało pozyskać się żadnych kluczowych informacji. Pani ████ █████ podano preparat amnezyjny klasy A.Rozpoczęto poszukiwania pana █████ █████ w celu zdobycia informacji.
Przesłuchiwany: █████ ██████████
Przesłuchujący: Doktor Adam Paczewski
Wstęp: Przesłuchiwany został znaleziony w trakcie Incydentu PL-158-01. Po upływie tygodnia od zabezpieczenia wspomnianego osobnika personel medyczny uznał jego stan zdrowotny za wystarczająco stabilny by przeprowadzić przesłuchanie.
<Początek logu, (██.██.20██ .r, 14:00)>
Doktor Paczewski: Witam, jak się pan dziś czuję?
█████ ██████████: Lepiej niż przez ostatnie kilka… tygodni, miesięcy. Który dzisiaj mamy?
Doktor Paczewski: Dziś jest [USUNIĘTO].
█████ ██████████: Czyli siedziałem tam prawie trzy tygodnie, nikt wcześniej nie chciał mi nic powiedzieć. Ale chyba zaczęliśmy od dupy strony, nazywam się █████ ██████████.
Doktor Paczewski: Może mi pan mówić "doktor Paczewski".
█████ ██████████: Kolejny lekarz? Będziecie mi robić jakieś kolejne badania?
Doktor Paczewski: Nie, przyszedłem zadać parę pytań w związku z łodzią.
█████ ██████████: Bardzo chętnie odpowiem. Zastanawia mnie tylko czy czymś takim nie powinna zająć się policja.
Doktor Paczewski: Ze względu na aktualną sytuacje nie możemy na razie powiadomić policji.
█████ ██████████: Jak to nie możecie? Przez tyle czasu byłem zamknięty w tej łodzi, że na pewno uznano mnie za zaginionego. Moja żona musi się dowiedzieć, że żyję!
Doktor Paczewski: Proszę się uspokoić. Zapewniam, że kiedy odpowie pan na moje pytania podejmiemy procedury związane z tą sprawą.
█████ ██████████: Tylko tyle?
Doktor Paczewski: Zgadza się.
█████ ██████████: W takim razie proszę zadawać, im szybciej tym lepiej.
Doktor Paczewski: Zacznijmy od początku. Czy wie pan do kogo należała łódź?
█████ ██████████: Należała do mnie i mojego świętej pamięci przyjaciela, ale coś nas podkusiło by ją odsprzedać.
Doktor Paczewski: Komu?
█████ ██████████: Było dwóch gości z takiej spółki, nie pamiętam nazwy. Zainteresowali się tą dziwną rzeczą z klapą.
Doktor Paczewski: Czyli już wtedy pod pokładem pojawiała się kajuta. Kiedy to się zaczęło?
█████ ██████████: Nie wiem, podczas zakupu nie miałem jeszcze patentu, więc wszystko wydawało się normalne. Kilka dni później odebrałem patent i nagle odkryłem tą kajutę. Wydało mi się to dziwne, ale kto by odmówił dodatkowemu bezpiecznemu schowkowi za darmo, dlatego nie powiedziałem o tym nikomu po za kumplem z którym kupiłem łódź, ████ ██████.
Doktor Paczewski: Czy zna pan jego aktualny adres zamieszkania?
█████ ██████████: To niemożliwe, przez tą całą akcję z łodzią prawdopodobnie przegapiłem pogrzeb, więc nawet nie wiem gdzie go pochowali. Najgorsze jest to, że mogłem coś zrobić, ale byłem chciwy. Gdybym tylko miał trochę oleju w głowie to na pewno skończyło by się to inaczej.
Doktor Paczewski: Co skończyło by się inaczej? I co to za "akcja" która wtrąciła pana na tak długi czas do kajuty?
█████ ██████████: Doktorze, widać, że nie masz serca. Ludzie przechodzą przez tragedię, a takich jak ty obchodzi tylko ich praca. Jednak nie zmieni to tego jak było, a jeśli mogę jakkolwiek przyspieszyć to kiedy mnie stąd wypuścicie to powiem co wiem. Zacznę od początku.
Doktor Paczewski: Proszę się nie krępować.
█████ ██████████: Wszystko zaczęło się pewnego zwykłego dnia, ja i ████ przesiadywaliśmy na zacumowanej łodzi.
Doktor Paczewski: Na jeziorze?
█████ ██████████: Tak, a gdzie? Ale to nie ważne. Nagle podszedł do nas jakiś facet w średnim wieku, chyba miał siwe włosy. W każdym razie zagadał do nas i powiedział, że chce odkupić łódź. Myśleliśmy, że jakiś pijak, ale dał nam prawdziwą wizytówkę i powiedział, że może dać 4 razy tyle ile my zapłaciliśmy za łódź.
Doktor Paczewski: Zgaduje, że postanowiliście przyjąć ofertę.
█████ ██████████: Tylko głupi by nie skorzystał. Kilka dni później zadzwoniłem i umówiłem spotkanie. Kiedy przyszliśmy na miejsce spotkania z tym który zaproponował nam ofertę zjawił się jakiś inny typek, na oko miał z 20 lat, tego pamiętam dokładnie bo ledwo powstrzymałem się przed śmiechem jak zobaczyłem jego fryzurę.
Doktor Paczewski: Coś było z nią nie tak?
█████ ██████████: Nie, ale tam skąd pochodzę to faceci nie noszą kucyków, a jak już to za to srogo obrywają. Wracając do głównej części, omówiliśmy kilka spraw, dali nam umowę która mówiła o tym, że kupują to na firmę. Nie wiem jak to z tym jest, ale mieli całą sumę w gotówce, więc nie zadawaliśmy pytań.
Doktor Paczewski: To wszystko?
█████ ██████████: Nie, zaraz dojdę do sedna. Dali nam trzy dni na zabranie swoich rzeczy z łajby. Niby nie było z tym problemu, ale ████ naszły wątpliwości. Nie był pewien tego czy chce sprzedawać łódź. Szczerze, ja też się wahałem, w końcu mowa tu o tak niespotykanej łajbie. Nastał feralny dzień, był wieczór. Ja sprawdzałem stan techniczny by nie było jakiejś wpadki, wtedy zaczęło nadchodzić tych dwóch. ████ wziął umowę i poszedł do nich powiedzieć im co o niej myśli. Nie wiem ile to trwało, ale zaczęli się kłócić. Kiedy podniosłem wzrok zobaczyłem, że ten młodszy przytrzymywał ████, za to ten stary przyczepiał mu do głowy elektrody jakiegoś urządzenia które miał w ręku, nie widziałem dokładnie co to było.
Doktor Paczewski: Co dalej?
█████ ██████████: Ten stary wcisnął coś na tym urządzeniu i ████ padł na ziemię i przestał się ruszać. Wtedy tamci dwaj mnie zobaczyli, przeraziłem się, więc zrobiłem jedyne co mi wpadło do głowy. Wcześniej zauważyliśmy, że jak zamknę za sobą klapę to nikt inny nie może wejść do mojej kajuty. Postanowiłem się schować. Na szczęście jeszcze nie wyniosłem wszystkiego, miałem tam trochę ogórków kiszonych i paprykarza, w kajucie był działający kran, więc nie musiałem martwić się o coś do picia.
Doktor Paczewski: To wszystko?
█████ ██████████: Cóż…
( Nudną historię o siedzeniu w zamknięciu bez kontaktu ze światem zewnętrznym przez kilka tygodni pominięto ze względu na całkowity brak walorów- Doktor Paczewski)
Doktor Paczewski: Rozumiem, czy nie próbował pan się wcześniej wydostać.
█████ ██████████: Próbowałem, ale za każdym razem jak chciałem uciec to znajdowałem się w jakimś warsztacie i zawsze gdzieś w pobliżu znajdował się jeden z tamtych, więc nie próbowałem uciekać. Kilka razy też spotykało mnie, że nie mogłem otworzyć klapy, ale w końcu mnie uratowaliście.
Doktor Paczewski: Czy może pan jakoś opisać ten warsztat?
█████ ██████████: Przykro mi, ale powiedziałem już wszystko co wiem. A teraz co w związku z powiadomieniem mojej żony i policji?
Doktor Paczewski: Zajmiemy się tym, proszę się nie martwić.
█████ ██████████: Nie mogę się doczekać, aż w końcu będę mógł zostawić ten rozdział za sobą.
Doktor Paczewski: To zrozumiałem. Żegnaj.
█████ ██████████: Do widzenia doktorze.
<Koniec logu, (██.██.20██ .r, 16:34)>
Podsumowanie: Udało się potwierdzić, iż anomalia SCP-PL-158-02 powstała niezależnie od SCP-PL-158-01, dodatkowo udokumentowano istnienie przynajmniej dwóch osobników tworzących spółkę "Szwagier&Szwagier Motorized". Po zakończeniu przesłuchania Doktor Paczewski złożył wniosek o przydzielenia pana █████ ██████████ do personelu klasy D. Wydział Zewnętrzny zatwierdził wniosek, aktualnie przesłuchiwany wyczekuje na przeniesienie do odpowiedniej kwatery.
Data incydentu:██.██.20██ .r, 11:15.
Lokalizacja: Ośrodek 4, hangar na pojazdy taktyczne.
Wstęp:Członek personelu sprzątającego będący w trakcie oczyszczania hangaru w którym znajduje się SCP-PL-158 zgłosił do personelu ochrony, iż z obiektu wydobywa się jakiś podejrzane dźwięki.
Przebieg:Kierownik badań nad SCP-PL-158-02 w towarzystwie czterech uzbrojonych członków personelu ochrony natychmiast udał się do miejsca w którym był przechowywany podmiot. Po przybyciu potwierdzono, iż źródłem dźwięku jest podmiot, zaś jego przyczyną jest próba otwarcia SCP-PL-158-02 od wewnątrz która kończy się niepowodzeniem z powodu zastosowanych środków bezpieczeństwa.
Jeden z ochroniarzy przy użyciu klucza otworzył kłódkę blokującą wejście. Po usunięciu blokady klapa została otwarta od środka. Wewnątrz obiektu znaleziono poważnie niedożywionego człowieka o nieznanej tożsamości. Kierownik badań wezwał personel medyczny który przetransportował osobnika do skrzydła medycznego gdzie rozpoczęto udzielanie pomocy medycznej.
Dodatek PL-158-01: Podczas wydobywania ciała pana █████ █████ znaleziono dokument poświadczający o zakupie obiektu. Mimo podpisu który świadczy o dokonaniu transakcji przez przedsiębiorstwo w postaci spółki jawnej nie znaleziono takowej firmy w Krajowym Rejestrze Sądowym. Nie znaleziono dowódów mogących potwierdzić odebranie przez sprzedawców zapłaty "niematerialnej", ale znaleziono dowody na pobranie przez nabywce pożyczek o równowartości kwoty podanej w kontrakcie.
Specyfikacja zlecenia:
Rodzaj pojazdu- Łódź
Marka pojazdu- Sims Super V
Długość jednostki- 4,6 metra
Szerokość jednostki- 1,7 metra
Rodzaj silnika- Dwusuwowy
Moc silnika- 50 koni mechanicznych
Kolor lakieru- Traffic red
Wyposażenie niestandardowe- Lakier chroniący kadłub przed warunkami przemieszczania się na stałym lądzie, kajuta z pełnym umeblowaniem dostosowana do wymagań użytkownika mieszcząca się pod pokładem
Gwarancja:
Termin gwarancji- Dożywotnia
Warunki zachowania gwarancji- Brak ingerencji w produkt przez nabywce
Przyczyny uszkodzeń obejmujące gwarancje- Zatonięcie, kolizje, czas, podpalenie
Zapłata:
Materialna- 12000 złotych polskich
Niematerialna- 10 watów mocy pozyskanych z depolaryzacji aksonów w płacie czołowym mózgu, 5% pozostałej energii życiowej
Podpis Sprzedawcy ……………………………………………………………………………………………………. Podpis Nabywcy
Spółka jawna "Szwagier&Szwagier Motorized" ………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………X
Sprzedawca nie odpowiada za uszczerbek na zdrowiu poniesiony w trakcie płacenia za dobro bądź jego użytkowania.