WYDARZENIE: EE-PL-240 | POZIOM 4/EE-PL-240 |
SCENARIUSZ: KATASTROFA/NADEJŚCIE | ŚCIŚLE TAJNE |

Teren, na którym ma zostać dokonane EE-PL-240.
Poprzedzające Wydarzenia: Nastąpienie Zjawiska Nadnaturalnego PL-240 było poprzedzone wieloma czynnikami, które były w głównej mierze, jeżeli nie całkowicie, powiązane z działaniami GoI-PL-009. Poniżej przedstawione są zjawiska/wydarzenia spisane chronologicznie, będące potencjalnymi przyczynami zajścia EE-PL-240.
- » 17 października 1849: Śmierć PoI-PL-243 ("Fryderyk Chopin"). Jest to najwcześniejsze wydarzenie z możliwych przyczyn nastąpienia EE-PL-240, które równocześnie jest powodem powstania GoI-PL-009 ("Kult Chopinowski").
- » 13 lipca 1945: Odnotowywane zostają przez francuską filię fale radiowe w pobliżu pasm gór alpejskich. Wkrótce po tym anomalia zostaje przekazana Ośrodkowi PL-45 polskiej filii, zaklasyfikowana jako SCP-PL-243 oraz rozpoczęte zostają badania nad jej wpływem na człowieka.
- » 30 sierpnia 1945: Dochodzi do Incydentu Lachaise, podczas którego część personelu ośrodka pod wpływem anomalii ucieka i dołącza do nieznanej wcześniej Organizacji. Uznaje się SCP-PL-243 za pierwszy przypadek kontaktu z GoI-PL-009.
Ośrodek PL-45

Ośrodek PL-45, w. śląskie.
Ośrodek PL-45 to placówka badawcza przeznaczona od 2017 roku jako siedziba Departamentu Badań Chopinizmu. We wcześniejszych latach służył jako placówka przechowawcza dla obiektów, których odkrycie mieściło się na terenach województwa śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego.
W 1940 roku, czyli roku jego zbudowania, służył konspiracyjnie jako szpital dla żołnierzy III Rzeszy, jednak po zakończeniu wojny i wysiedleniu z tamtejszych terenów obywateli Niemiec, Fundacja nabyła budynek i rozbudowała go o podziemne poziomy, w których mieściły się przechowalnie dla obiektów.
Krajowa Rada O4 Fundacji zadecydowała, że Ośrodek PL-45 przez swoje częste wchodzenie w interakcje z obiektami Chopinizmu lub samym kultem został przemianowany jako placówka specjalizująca się w badaniu anomalii powiązanych jak i samym GoI-PL-009.
- » 10-21 września 1945: Agenci Fundacji stacjonujący w pobliżu Żelazowej Woli odnotowywali próby ataków i grabieży podejmowanych przez członków GoI-PL-009 na dworek pod dowództwem PoI-PL-523 ("Antoni Bukowski"). Ze względu na długi czas i nieodparte napieranie ze strony wroga na obszar dworku, nie udało się go w pełni uchronić, przez co znaczna część własności, jaka należała do rodziny Chopin, została skradziona. Zastosowano historię przykrywkową o podpaleniu budynku.
- » 23 kwietnia 1954: Ponownie odnotowano działania Antoniego Bukowskiego, jednak tym razem jego działalność nazywała się "Kult Chopinowski".
- » 30 sierpnia 1984: Zostaje skradzione serce PoI-PL-243 z bazyliki św. Krzyża w Warszawie. Jak podają informacje z wywiadu, zakonspirowany jako tamtejszy proboszcz członek Kultu Chopinowskiego potajemnie wykradł urnę i zniknął. W celu wiarygodniejszej historii przykrywkowej, wmurowano serce osoby, która również cierpiała na zapalenie osierdzia i gruźlicę. Odnotowuje się kontakt z Fermatą Mistrza.
- » 16 października 2017: Dochodzi do ataku członków Kultu Chopinowskiego na Ośrodek PL-31, w którym w celach badawczych hodowano SCP-PL-173. Udaje się wykraść część grzybni z obiektem, a napastnikom udaje się zbiec. Agentom Fundacji udaje się namierzyć kryjówkę złodziei, jednak po przesłuchaniu obecnych na miejscu osób okazało się, że część z ukradzionych instancji SCP-PL-173 została przesłana dalej.
Desygnacja Wydarzenia: EE-PL-240
Data Nastąpienia: 1 marca 2020
Lokacja: Równina Wrocławska w pobliżu Wrocławia, Polska
Opis Wydarzenia: EE-PL-240 to wydarzenie, które ma nastąpić 1 marca 2020 w 110 rocznicę narodzin polskiego kompozytora Fryderyka Franciszka Chopina o godzinie 00:40. Wydarzeniu temu ma towarzyszyć wskrzeszenie PoI-PL-243, co jest głównym celem Organizacji GoI-PL-009.

Czarnobiałe zdjęcie Fryderyka Chopina.
Według informacji wywiadowczych pozyskanych dzięki wielowymiarowemu paktowi współpracy Fundacji, wymiar Tuwan-23-00 zdążył zareagować w porę i zlikwidował zagrożenie. Następnie skontaktował się z reprezentantami innych rzeczywistości, podając wszystkie szczegóły, które mogłyby być pomocne przy zapobiegnięciu EE-PL-240.
Wskrzeszenie PoI-PL-243 zostanie zaaranżowane podczas rytuału, gdzie do ludzkich zwłok zostanie wszyte serce mężczyzny w znacznym stopniu rozrostu SCP-PL-173. Po wszyciu narządu w odpowiednie miejsce zostanie odegrane Nokturn op. 32 nr 2 As-dur, wraz z aktywnym SCP-PL-243 w tle.
Według szacunków naukowców z Ośrodka PL-45, wstępnej placówki badającej SCP-PL-243, a także obecnie głównej siedziby badań Chopinizmu, wskrzeszenie Fryderyka Chopina może doprowadzić do poważnego uszkodzenia naszej rzeczywistości, co przekłada się na aktywację Scenariusza Klasy CHK ("Inkarnacja Chopina").
Objawia się on tym, że przeniesienie nieżywej osoby z innej płaszczyzny rzeczywistości ponownie na tę samą może spowodować łańcuchową i gwałtowną dysocjację głównej rzeczywistości od innych jej warstw, a co za tym idzie, unicestwienie naszej warstwy rzeczywistości i w następstwie wyższych, które będą załamywać się pod brakiem niższych. Z tego powodu do procesu nekromacji wymagana jest bardzo duża dokładność w działaniu.
OPERACJA NO-MUSIC
Operacja NO-MUSIC to inicjatywa sporządzona przez zarząd Departamentu Badań Chopinizmu Ośrodka PL-45, która ma na celu likwidację wszystkich członków Kultu Chopinowskiego bezpośrednio powiązanych ze zbliżającym się EE-PL-240. Według informacji z wywiadu, EE-PL-240 ma zostać przeprowadzone przez 7 członków pomniejszego odłamu Neochopinowców, "Fermata Mistrza".
Likwidacja zostanie przeprowadzona przez Mobilną Formację Operacyjną Yuta-23 ("Czarna Symfonia"), która została powołana w celu skrytobójstwa przywódców wyżej wymienionego GoI. Ich kadra na przestrzeni swojego 10 letniego stażu może się odznaczyć likwidacją PoI-PL-532, który był dawnym przywódcą ww. Organizacji. Po jego śmierci kult przeszedł kryzys strukturalny, przez co doszło do podziału w przekonaniach i celach, dzieląc tak organizacje na Tradycyjny Chopinizm.GoI-PL-009-010. i Neochopinizm..GoI-PL-009-101.
MFO Yuta-32 ("Czarna Symfonia")

Insygnia Czarnej Symfonii.

Mapa Wrocławia z zaznaczonym obszarem poszukiwań.
Do dnia pisania raportu udało się odnaleźć i zlikwidować 5 z 7 członków Fermaty Mistrza. Większość z nich ukrywała się w pobliżu terenów Wrocławia, a nawet w samym jego centrum. Po przeszukaniu ich kryjówek nie odnaleziono nic oprócz grzybni SCP-PL-173 i listów do swoich rodzin oraz najbliższych osób. Lokalizacja serca PoI-PL-243 wciąż była nieznana. Potencjalnych odbiorców listów odnaleziono i poddano działaniu środków amnezyjnych, aby zataić istnienie adresatów.
Prawdopodobnie serce Chopina znajduje się u jednego z 2 ostatnich poszukiwanych członków odłamu Neochopinizmu. Przypuszcza się, że przebywają na obszarze miasta Wrocławia, gdzie najprawdopodobniej będą ukrywać się do czasu zakończenia pościgu, przez co będą mieli okazję do przeprowadzenia EE-PL-240. Obok znajduje się mapa z zaznaczonymi obszarami przeprowadzanych poszukiwań.
AKTUALIZACJA [27.02.2020]
Dnia 27 lutego 2020 roku zlokalizowano kryjówkę PoI-PL-009-012 ("Łukasz Sobór") i zlikwidowano go. Na miejscu znaleziono niedokończony list, który zapewne miał zostać wysłany do drugiego poszukiwanego członka "Fermaty Mistrza", PoI-PL-009-332 ("Władysław Sobór"). Zawartość listu została dołączona do pliku w celach kontekstowych.
DO: Władysław Sobór
OD: Łukasz Sobór
Bracie, znaleźli mnie. Ktoś cały czas krążył wokół hotelu i gapił się po oknach. W pewnym momencie podjechał czarny wóz i jakiś facet zobaczył mnie lornetką, po czym odjechali. To się nie dzieje naprawdę! Oni chcą nam przeszkodzić w tym boskim celu! Nie mogą mieć serca, bo bez niego nie wskrzesimy naszego Pana. Jak tylko otworzysz tę kopertę z listem, natychmiast uciekaj z miasta. Schowaj się na południu, tam masz wiele wsi. Ktoś cię na pewno przyjmie i tam dokończysz rytuał.
Na mnie już za późno. Poprosiłem Dorotkę, żeby wysłała ci pozostałą grzybnię, jaka nam została. Ona wie jak cię znaleźć, to dobry "kurier". Cała nasza nadzieja leży w tobie, więc spraw, żeby nasze poświęcenia nie poszły na marne.
Twój kochany brat,
Łukasz
Na miejscu znaleziono także wannę wypełnioną kostkami lodu i zwłokami kobiety w znacznym stadium rozprzestrzeniania się SCP-PL-173. Sekcja zwłok kobiety wykazała, że zajmowała się prostytucją i tuż przed śmiercią odbyła stosunek najprawdopodobniej z samym PoI-PL-009-012. Co więcej, u obu zmarłych wykryto infekcje bakteriami dwoinki rzeżączkowej.
Ze względu na to, że PoI-PL-009-012 nie zdążył nadać awaryjnej wiadomości do PoI-PL-009-332, a co za tym idzie, Osobistość nie dowiedziała się o tym, że ich poszukiwania zacieśniły się do jednej osoby, szacuje się, że nie zmienił swojego miejsca ukrycia. Od dnia 27.02.2020 prace poszukiwawcze nabierały intensywności i do działania włączona została Mobilna Formacja Operacyjna Sigma-80 ("Latający Dywan") jako wsparcie śledcze.
AKTUALIZACJA [29.02.2020]
Przez zbliżający się czas wystąpienia EE-PL-240, obszar poszukiwań został poszerzony o 20 km, tworząc okrąg o 50 km średnicy. Po dwóch dniach bezowocnych poszukiwań PoI-PL-009-332, w końcu udało się namierzyć kryjówkę Władysława Sobora, która zlokalizowana była w Suchym Dworze, ok. 11 km od środka wyznaczonej strefy. Władysław Sobór ukrywał się w stodole jednego z gospodarstw rolnych najbardziej wysuniętych na południe.
Na miejsce zostało wysłane jedynie MFO Yuta-32, z powodu wysłania Sigmy-80 na inną misję. Przez niewielką ilość członków oddziału, do akcji likwidacyjnej został wysłany jeden operator, kiedy reszta zabezpieczała okolicę przed możliwą ucieczką PoI-PL-009-332. Poniżej znajduje się log z misji.
Log z Misji [29.02.2020]
POWIĄZANE OBIEKTY: SCP-PL-243, SCP-PL-173, EE-PL-240
POWIĄZANY PERSONEL: MFO Yuta-32 ("Czarna Symfonia"); ZABEZPIECZENIE TERENU: Y32-3 ("Andrzej Bogucicki"), Y32-4 ("Stefan Robotnicki"); LIKWIDACJA: Y32-1 ("Jacek Robak", DOWÓDZCA), Y32-2 ("Milena Zawadzka").
SKRÓT MISJI: Na miejsce zostaje wysłany najbliższy patrol Yuty-32. Przeprowadzenie akcji likwidacyjnej PoI-PL-009-332 ("Władysław Sobór"), w celu pozbycia się wszystkich członków GoI-PL-009-101-FM w ramach Operacji NO-MUSIC, którzy są zamieszani w przeprowadzenie i realizację EE-PL-240, aby zapobiec Scenariuszowi Końca Świata Klasy CHK ("Inkarnacja Chopina").
[POCZĄTEK LOGU, GODZ. 23:48]
(MFO Yuta-32 jedzie autem terenowym po ulicach Ołtaszyna. Y32-2 zapisuje czarnym długopisem nazwy miejscowości i godziny patroli, jakie zostały wykonane podczas poszukiwania PoI-PL-009-332. Y32-2 głośno wzdycha.)
Y32-2: Normalnie igła w stogu siana. Te patrole są bez sensu.
Y32-1: Też jestem zdania, że to powinien nasz wywiad przeprowadzić, a my tylko odstrzelić tego gościa, no ale co możemy zrobić?
Y32-2: Przecież nas jest tylko czwórka i ten Dywan, co miał 30 osób, ale się już chłopaki zabrali stąd. Ehh. Stefek, dobrze ci?
(Y32-4 przejawia objawy choroby lokomocyjnej.)
Y32-4: (sarkastycznie) Nie no, wszystko git. Oczywiście, że się zaraz zrzygam! Zatrzymajmy się, bo Jacek jak głupi musiał źle skręcić i zrobiliśmy kilka rundek wokół tego samego ronda!
Y32-1: (patrzy na Y32-4 przez lusterko samochodowe) Rozumiem, że chcesz się zamienić i będzie jak ostatnio, kiedy do rowu wpadliśmy?
Y32-4: Już wolę znowu w rowie leżeć, bo przynajmniej się zatrzymamy na chwilę, żeby odetchnąć.
Y32-3: Ciszej, bo nic nie słyszę, co mówią na kanale inni!
(Zespół milknie na minutę, po czym z przodu samochodu rozlega się pisk komunikatora o otrzymanej wiadomości.)
Y32-1: W końcu coś nowego! Mila!
(Y32-1 chwyta za komunikator i podaje go Y32-2, po czym sprawdza wiadomość.)
Y32-2: Jedź na Suchy Dwór na południe, mamy go.
(Y32-1 robi spokojny wydech i naciska nogą mocniej na pedał gazu.)
Y32-4: Jezus Maria, ty serio chcesz mieć siedzenie zarzygane! Nie rób tak, proszę!
Y32-1: Hehe, nie trzeba było tyle żreć przed patrolem.
(Y32-1 uśmiecha się cynicznie w lusterko, skąd widzi zażenowaną minę Y32-4. Mija 7 minut, oddział dojeżdża do wskazanego domostwa w Suchym Dworze. Wszyscy wysiadają z pojazdu i stoją przed drewnianym płotem ze sztachet.)
Y32-1: Plan jest taki: Andrzej i Robotnicki zostają tutaj i pilnują naszych pleców, a ja z Milą poszukamy gościa i wpakujemy mu kulkę w łeb, zanim Bozia da nam całuska w czółko.
Y32-4: (sapie) Świetnie, mogę odetchnąć.
Y32-2: Andrzej pilnuj go, żeby się nie przekręcił. Chwila, którą mamy?
(Y32-3 patrzy na swój zegarek.)
Y32-3: Dwie minuty po północy.
Y32-1: Jasna cholera! Dobra, Milena, musimy już iść!
Y32-2: Czekaj, jeszcze szczepionka.
Y32-1: C-
(Y32-2 wyciąga z kieszeni błyszczącą pałeczkę, która po kliknięciu przycisku znajdującego się na samej jej górze wydziela się jasny błysk, który poprzedzony jest głośnym brzdękiem.)
Y32-1: Kurwa moje oczy! Mogłaś ostrzec!
Y32-2: Ty się skarbie ciesz, że nie zapomniałam w ogóle tego zrobić, bo byś też musiał dostać kulkę w łeb po słuchaniu jego pierdolenia o Chopinie.
Y32-3: Idźcie już, bo czas ucieka.
(Y32-1 i Y32-2 biegną w stronę dworku szlacheckiego, w którym przebywa PoI-PL-009-332. Świetliki, jak i księżyc znajdujący się nad budynkiem błyszczą niebieskim światłem. Nie odnotowano innych właściwości anomalnych, poza nienaturalną barwą.)
Y32-2: (dysząc w biegu) Już chyba wiadomo, dlaczego akurat wybrali sobie dzisiejszą datę. Nie dziwię im się.
Y32-1: (sapie) Mam wrażenie, czy księżyc też się jakoś przybliżył?! Czy to-
Y32-2: Spokojnie! Też tak wpierw pomyślałam, ale księżyc zawsze tak wyglądał. To nie twarz Chopina!
(Y32-1 i Y32-2 zatrzymują się przed drewnianymi drzwiami z czarną, mosiężną i ozdobioną na wzór kwiatu klamką. Y32-1 przekręca ją i wchodzi, a za nim Y32-2. Obraz przedstawia dużą salę ze schodami prowadzącymi do góry i innych pomieszczeń.)
Y32-1: Gdzie teraz?
Y32-2: Cii. (przerywa) Słyszysz to? Chyba gra gdzieś na pianinie.
(Y32-1 zamyka oczy i skupia się na cichej melodii.)

Y32-2 mierząca do PoI-PL-009-332.
Y32-1: Gdzieś na dole, te schody to oczywista zmyłka, bo tak ciężkiego instrumentu nie mógłby samemu wnieść po (zamyka jedno oko i liczy) trzydziestu stopniach.
(Y32-1 i Y32-2 przechodzą obok różnych drzwi na parterze, często mijając białe marmurowe filary, aż w końcu natrafiają na te właściwe, z których melodia jest najlepiej słyszalna. Y32-1 daje sygnał złączonym palcem wskazującym i środkowym Y32-1, po czym wyłamuje drzwi kopniakiem z zawiasów. Y32-1 i Y32-2 chwytają za karabiny i mierzą w PoI-PL-009-332 siedzącego po przeciwnej stronie pomieszczenia udekorowanego, aby przypominać scenerię leśną. Tuż za nim na drewnianej podłodze przygotowane zostały niezbędne przedmioty ważne do przeprowadzenia EE-PL-240: dwa ciała najprawdopodobniej należące do domowników, cztery głośniki rozmieszczone po czterech różnych stronach, tworząc kwadrat wokół ciał, ceramiczne donice z glebą gnieżdżącą grzybnię SCP-PL-173 i słój z formaliną, w której zatopione jest nadal bijące serce PoI-PL-243.)
Y32-1: Stój kurwa!
(PoI-PL-009-332 gwałtownie wstaje z krzesła i trzyma ręce do góry.)
PoI-PL-009-332: Jezus Maria! Proszę, nie!
(PoI-PL-009-332 szybko schyla się i rzuca doniczką w Y32-2, na co wystrzelona kula trafiła w jego dłoń, przebijając ją. Z bólu upada na podłogę, klęczy i głośno wyje. Z rany postrzałowej sączy się stróżka krwi, która intensywnie kapie na podłogę pod nią.)
PoI-PL-009-332: Kurwa mać! (krzyczy) DLACZEGO?!
Y32-1: Dobrze wiesz Sobór, dlaczego tu jesteśmy i pora z tym skończyć.
(Y32-1 podchodzi do klęczącego PoI-PL-009-332 i przeładowuje pistolet z zamontowanym tłumikiem, po czym przykłada go do czoła mężczyzny.)
Y32-1: Jakieś ostatnie słowa przed pociągnięciem za spust?
(PoI-PL-009-332 z płynącymi z jego powiek łzami przytakuje nerwowo.)
PoI-PL-009-332: Gdyby się to inaczej potoczyło i tak bym nie żył.
Y32-1: Słucham?
PoI-PL-009-332: (ciągnie nosem) Gdyby się to inaczej potoczyło i tak bym nie żył.
Y32-1: Nie rozumiem. Mila!
(Y32-2 obniża broń i podchodzi ostrożnie do PoI-PL-009-332.)
Y32-2: Jak to byś nie żył?
PoI-PL-009-332: To ja pewnie bym tam leżał, a nie oni. (wskazuje palcem na dwa trupy) Mnie mieli złożyć w ofierze, żeby Pana wskrzesić. Mnie! MNIE KURWA MAĆ, MNIE! WŁASNY BRAT MNIE WYBRAŁ DO TEGO! ZABIŁBY WŁASNEGO BRATA NAD OKIEM PANA!
(PoI-PL-009-332 płacze jeszcze bardziej.)
Y32-1: Cóż, nie wiele się zmieni w takim razie. (próbuje pociągnąć za spust)
Y32-2: CZEKAJ! Możemy z niego wyciągnąć informacje, zanim… no wiesz. (formuje z palców pistolet i udaje postrzał swojej głowy.)
Y32-1: (bierze głęboki wdech) Kurwa, a miałem być wcześniej w domu… Dobra, gadaj, byle szybko i sensownie!
PoI-PL-009-332: Co mam wam powiedzieć? Nic wam nie powiem!
(Y32-1 robi głęboki wydech i depcze po kolanie PoI-PL-009-332. Mężczyzna agonicznie krzyczy.)
Y32-2: Popieprzyło cię?!
Y32-1: I tak będziemy musieli go zabić, więc co za różnica? Będziesz dalej grała dobrego glinę i litowała się nad nim, zamiast wyciągać te "gorące newsy"? Na co wam było serce?
PoI-PL-009-332: Do kurwa wskrzeszenia go, a do czego innego?! Do tego jest potrzebne serce. Magicznie pobudzone zaklęciem z tymi grzybami ma utrzymać duszę w środku ciała.
Y32-2: Co ma wspólnego ten księżyc?
PoI-PL-009-332: W-wyliczyliśmy, że Błękitna Noc wypada idealnie w 110 urodziny Mistrza Chopina.
Y32-1: I?
PoI-PL-009-332: I łatwiejsza jest katalizacja duszy w ciele. Nekromancja, czy jak to zwą.
Y32-2: Czy ty wiesz co mogliście wyrządzić sprowadzając go tutaj znowu na ziemię?
PoI-PL-009-332: Nic złego by się nie stało!
Y32-2: To już ci mówię, że jednak tak! Zniknęłoby wszystko, co znałeś, bo rzeczywistość nie udźwignęłaby nakładu energii z innej płaszczyzny, duchowej płaszczyzny. Zabiłbyś nie tylko nas, ale i siebie i swoich przyjaciół, a przede wszystkim jego duszę!
PoI-PL-009-332: Łżesz!
(Y32-1 ponownie, jednak tym razem mocniej depcze kolano PoI-PL-009-332, przez co ten wyje z bólu.)
Y32-1: Ciszej. Nie podnoś głosu i to jeszcze na kobietę.
(Y32-2 wypuszcza powietrze nosem, pokazując swoje zażenowanie.)
Y32-2: Nie, nie łżę, bo wiemy, jak to się mogło skończyć. Tu już nie chodzi o to, żeby odbierać wam wiarę, ale o bezpieczeństwo nas wszystkich. Łącznie z wami.
(PoI-PL-009-332 chwyta się niezranioną ręką za głowę i krzyczy gniewnie.)
PoI-PL-009-332: On na serio chciał mnie zabić na marne…
Y32-1: Na to wygląda. Poza tym, na chuj w ogóle chcieliście go wskrzesić? Jeżeli ty nie wiedziałeś, że mogą być takie skutki, to co próbowaliście osiągnąć?
(PoI-PL-009-332 marnie wygląda i zdaje się, że nie usłyszał Y32-1.)
Y32-1: Hej! Słyszałeś, co powiedziałem?
PoI-PL-009-332: Próbowaliśmy… (robi głęboki wdech, żeby się uspokoić) próbowaliśmy wskrzesić Mistrza, żeby dokończył swoją pracę. Wiem, to głupio brzmi, że praktycznie wszyscy jesteśmy muzykami i mogliśmy to sami zrobić, ale to nie byłoby to.
(Y32-2 opiera się jedną ręką o klapę pianina i kładzie drugą na swoim czole.)
PoI-PL-009-332: Chcieliśmy znowu go usłyszeć i jego delikatne wybrzmiewanie, które tworzył na swym instrumencie. Potrzeba nam było czegoś świeżego, czegoś, co wzbudzi w nas nostalgię i pozwoli nam pozostać u boku Chopina. Wiecie jakie cudowne musiałoby być wybranym na jego ucznia?
Y32-1: Nie, niezbyt mnie to interesuję.
PoI-PL-009-332: Och, weź! Nigdy nie czułeś pasji do czegokolwiek? A może strzelanie do muzyków sprawia ci frajdę?
Y32-1: Strzelam jedynie do muzyków, którzy chcą nas wszystkich zabić, a nie nuciarzy na pianinach i fortepianach.
Y32-2: Nie słuchaj go. Rozumiemy, że czuliście nostalgię do Chopina, ale można na wiele innych sposobów to objawiać. Kon-
PoI-PL-009-332: Błagam cię, tylko nie mów nic o konkursach pianistycznych. Byłaś na jakimkolwiek?
Y32-2: Cóż, kiedyś moja siostrzenica brała w takim udział i byłam świadkiem jej grania.
PoI-PL-009-332: Co w niej widziałaś, kiedy grała na mistrzowskim instrumencie?
Y32-2: Ehh… Była chyba zadowolona, tak samo jak i my. Granie przed dużą publicznością pewno budzi jeszcze w człowieku strach i stres przed jakąkolwiek wpadką.
PoI-PL-009-332: (chrząka) Po części masz rację, ale tylko po części. Nie oczekuję na to odpowiedzi, ale czy pojechała tam z własnej woli? Czy w ogóle gra na fortepianie dla siebie?
Y32-2: Chyba wiem, co chcesz przez to powiedzieć. Nie sądzę, żeby Ela sama przyszła do mamy i powiedziała "Chcę duże pianino i co tydzień zajęcia muzyczne".
PoI-PL-009-332: Wielu muzykom, szczególnie pianistom brakuje zapału i wszelkiej wiary w swój instrument i tu wchodzi Mistrz Chopin. Jeżeli chcesz stać u jego boku, musisz wierzyć w swój dar grania i szerzenia harmonii muzyki. Chcieliśmy być blisko niego i poznać od niego jak to jest władać takimi zdolnościami jak on, ale teraz… Ehh. Zabijecie mnie teraz?
Y32-1: To wszystko? (przeładowuje ponownie pistolet z tłumikiem)
PoI-PL-009-332: Może kiedyś znajdę odkupienie za moje czyny, które miały mnie wynieść ku Mistrzowi. Może to odkupienie teraz przyszło po mnie. Rób, co musisz. (pochyla głowę do przodu i zamyka oczy)
(Y32-1 wyprostowuje się i powolnym ruchem przykłada lufę pistoletu do czoła PoI-PL-009-332, kiedy nagle komunikator Y32-2 zadzwonił.)
Y32-1: (wzdycha z irytacją) Kto tym razem?
Y32-2: Borowicz!
Y32-1: Czego może chcieć dyrektor w takim momencie?
(Y32-1 stoi z przyłożonym pistoletem do głowy PoI-PL-009-332, a Y32-2 podczas rozmowy wielokrotnie przytakuje. Mija minuta, zanim operatorka chowa komunikator do przedniej kieszeni kamizelki.)
Y32-2: Bierzemy go do PL-45.
Y32-1: Co?!
Y32-2: Tak kazał szef i w zasadzie wyżsi od szefa. Może nawet O4.
Y32-1: Pieprzysz… (strzela pistoletem do góry) Wstawaj, idziemy!
(PoI-PL-009-332 mimo problemu ze wstaniem podnosi się i zostaje zakuty przez gniewnie patrzącego na niego Y32-1.)
Y32-1: Jakiś powód przynajmniej ma, prawda?
Y32-2: (sarkastycznie) A jaki masz poziom upoważnienia?
(Y32-1 wzdycha. Y32-2 podnosi zakonserwowane serce w słoiku i przy wyjściu z pomieszczenia zaznacza na framudze drzwi symbol świadczący o zagrożeniach akustycznych powodowanych przez obecność zarodników SCP-PL-173. Podczas zbliżania się do samochodu Jeepa, Y32-3 i Y32-4 nieświadomi obrotu sytuacji celują w PoI-PL-009-332, jednak Y32-2 ręką daje znać, żeby opuścili bronie. Cały oddział i pochwycony Władysław Sobór wsiada do pojazdu i odjeżdżają w kierunku Ośrodka PL-45.)
[KONIEC LOGU, GODZ. 00:57]
POSŁOWIE: Po dojechaniu na miejsce docelowe, PoI-PL-009-332 tymczasowo zakwaterowano w jednej z cel gospodarczych dla humanoidalnych anomalii. Samo gospodarstwo, w którym miało dojść do wystąpienia EE-PL-240 zostało zdezynfekowane z zarodników SCP-PL-173, które rozprzestrzeniły się przez minioną noc. Śmierć lokatorów została zakonspirowana jako rytualne morderstwo miejscowej sekty, a wydarzenie Błękitnego Księżyca zostało sfałszowane jako naturalne zjawisko atmosferyczne.
PRZESŁUCHANIE POI-PL-009-332
Na następny dzień po dokonaniu ostatniej akcji Operacji NO-MUSIC, która zakończyła się przetransportowaniem PoI-PL-009-332 żywego do Ośrodka PL-45, postanowiono przeprowadzić przesłuchanie go przez samego Dyr. Adriana Borowicza. Poniżej znajduje się transkrypcja przesłuchania.
Przesłuchanie PoI-PL-009-332
DATA: 1 marca 2020
PRZESŁUCHIWANY: PoI-PL-009-332 ("Władysław Sobór").Dalej określany jako "WS".
PRZESŁUCHUJĄCY: Dyr. Adrian Borowicz.Dalej określany jako "AB".
[POCZĄTEK LOGU, GODZ. 10:00]
(WS wchodzi do białego pomieszczenia z mahoniowym biurkiem na środku i siedzącym na przeciwko AB, który odpala papierosa w ustach niebieską zapalniczką.)
WS: Tu na pewno wolno palić?
AB: Cóż, nie, ale ja tu jestem dyrektorem i nikt mi nie zabroni, co nie?
WS: Teoretycznie tak, tylko często dochodzi do pożarów przez palenie w budynku.
(AB patrzy z politowaniem na WS zza okularów i gestem ręki każe mężczyźnie usiąść na białym, plastikowym krześle.)
WS: Lubicie kolor biały.
AB: Ehh, takie już było, zanim dostałem krzesełko dyrektora. (spogląda na rękę WS) Jak ręka?
WS: Piecze i boli jak diabli, ale już powoli da się to znieść. (nerwowo wyprostowuje się) Czyli będziemy rozmawiać o mojej ręce?
(AB stuka papierosem o popielniczkę, przez co spalona część wpada do szklanej miski.)
AB: Nie, oczywiście, że nie. Przepraszam, że się nie przedstawiłem. Jestem Adrian Borowicz, dyrektor ośrodka, w którym obecnie jesteś.
(AB podaje prawą rękę w stronę WS, na co obaj uściskają sobie dłonie.)
AB: Pewnie się domyślasz, dlaczego i o czym chcę z tobą rozmawiać.
WS: Nie, niezbyt.
AB: Ehh, tak też myślałem. Więc zacznę od początku. Jesteś w Ośrodku PL-45, to tutaj badamy waszą organizację, czyli Kult Chopinowski. Pozyskujemy o was dane z wywiadu, śledzimy was, co gdzie i kiedy planujecie, nawet uczestniczymy w tych waszych koncertach. Ale to nie o tym. Powiedz mi, ale tak szczerze, co myślisz o Chopinizmie?
WS: No jest to swego rodzaju religia, a bardziej bym powiedział ruch artystyczny. Nie przepadam za wycinaniem ludziom strun głosowych, czy zarażanie bezsensownie gruźlicą. Sam byłem kiedyś w Tradycyjnym Chopinizmie, po czym z niego uciekłem, jak się dowiedziałem, że będę porywał jakiś muzyków i okaleczał ich.
AB: A co zrobiłeś z tamtą dwójką w dworku?
WS: Tak wiem, że brzmię jak hipokryta, ale byłem zaślepiony przez mojego brata. Chyba o nim wiecie coś, prawda?
(AB zaciąga się bardziej, niż zwykle, po czym wypuszcza duży obłok dymu papierosowego.)
AB: Wiemy o nim wiele. Nawet rzeczy, których nie chciałbyś usłyszeć.
WS: Na przykład?
AB: Na przykład to, że go zabiliśmy.
(WS wydaje się być zakłopotany tą informacją.)
WS: Czyli jednak… Wiedziałem, że tak się stanie, kiedy tylko przekroczymy czerwoną linię.
AB: Przykro mi, ale to było dla dobra nas wszystkich. W tym i twojego.
WS: Wiesz co? Mam to naprawdę gdzieś.
AB: To może wróć do mojego pytania, dobrze?
WS: Dobrze. (robi głębszy wdech, po czym robi spokojny wydech) Pewnie mówię to z perspektywy tego nowszego odłamu, ale Neochopinizm niczym się w zasadzie nie różni.
AB: Nie nie. Nie o to mi chodzi. Co myślisz o organizacji?
(WS patrzy na AB zakłopotanym wzrokiem.)
WS: Co mam myśleć? To jest ruch artystyczny, w którym się odnajduję. Nie chcę go opuszczać, ani umierać za jakieś wyższe ideały… Nie chcę także zabijać, ani nikogo krzywdzić, tak gwoli ścisłości.
AB: A te skomplikowane rytuały?
WS: Też jestem im przeciwny. Wiem, głupio postąpiłem, ale tego nie chcę już robić.
(AB śmieje się i gasi papierosa.)
AB: Dobrze. A co powiedziałbyś na pewien układ?
(WS znowu spogląda na AB przestraszonym i niepewnym wzrokiem.)
WS: Co masz na myśli?
AB: Jesteś dosyć kontaktową osobą, a przynajmniej za takiego uchodzisz. Ponadto byłeś w Tradycyjnym Chopinizmie, więc pewnie znasz tam kogoś, a może nadal masz kontakty z nimi. Chyba dobrze cię zrozumiałem, że nie jesteś za ich barbarzyństwem, wobec kultury i muzyki?
WS: Tak tak. Muzyka nie jest do krzywdzenia ludźmi. Nadal nie rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć?
AB: Nie chciałbyś się pozbyć kogoś, kto stoi ci na drodze do osiągnięcia twojego celu?
(WS gwałtownie wstaje z krzesła i uderza zakutymi w kajdanki rękoma o blat stołu.)
WS: NIKOGO NIE ZABIJĘ!
AB: Źle mnie zrozumiałeś. Nie ty będziesz zabijał, tylko my. Może to nawet nie skończy się śmiercią, a wiesz, unieszkodliwieniem?
WS: Co ty chcesz zrobić?
AB: Pamiętaj, że twój kult jest zagrożeniem dla nas wszystkich. Myślisz, że tylko twój brat chciał wskrzesić Chopina nie wiedząc, że sprzątnie nas wszystkich? Takich jak on może być pełno w tej organizacji, więc im szybciej się ich pozbędziemy, tym bezpieczniej dla nas wszystkich.
WS: To… to chore, co chcesz zrobić.
AB: Nie mówiłbyś tak, gdybyś sam czegoś takiego nie zro- (chichocze) A nie, czekaj. Też chciałeś się nas pozbyć, czyż nie? (szeroko się uśmiecha) Może też jesteś dla nas zagrożeniem?
(WS patrzy spanikowanym wzrokiem na AB, po czym powoli siada na krześle.)
AB: (mówi spokojnym głosem) Dobry chłopak. Musisz stanąć przed wyborem, który będzie zależał tylko od ciebie. Albo ty, albo oni. Na odpowiedź będę czekał do 3 marca, później wiesz co się stanie. Chyba nie chcemy stracić takiego zdolnego muzyka jak ty, prawda? Nie spiesz się z decyzją, bo to dość ważne.
WS: (szepcze) Nienawidzę was…
AB: Spokojnie, bez nerwów. U nas mamy takie powiedzenie "Graj głośno, dopóki struna ci nie pęknie", no bo czym jest muzyk bez działającego instrumentu?
(AB daje znać stojącemu strażnikowi za drzwiami, żeby wszedł do pomieszczenia i zabrał WS. Tak też robi i przenosi WS do osobnego pomieszczenia.)
AB: (patrzy w kamerę) Ehh, chyba nie byłem za ostry, co nie?
[KONIEC LOGU, GODZ. 10:21]
AKTUALIZACJA [03.03.2020]
OPERACJA FULL-HARMONY
Operacja FULL-HARMONY to globalne poszukiwanie i likwidowanie przywódców Tradycyjnego Chopinizmu i jego pomniejszych, krwawych odłamów. Wraz z dniem 3 marca 2020 roku rozpoczną się wstępne akcje na terenie Polski, dzięki dawnym kontaktom Agenta Władysława Sobora, który przed zostaniem wciągniętym w szeregi Fundacji był członkiem obecnie zlikwidowanego odłamu Neochopinizmu Fermaty Mistrza, która ściśle powiązana była z inicjacją EE-PL-240.
Według pozyskanych danych, Tradycyjny Chopinizm jest znacznie liczniejszy niż Neochopinizm, co sugeruje, że jego członkowie mogą przebywać także poza obszarem Polski. Likwidacją zajmie się MFO Yuta-32 ("Czarna Symfonia"), której oddziały zostaną międzynarodowo poszerzone.
Wobec Agenta Władysława Sobora należy utrzymywać pozytywne stosunki i monitorować jego działania całodobowo pod względem możliwej dezercji.