SCP-PL-259 "Lista terytoriów podbitych przez Czyngis-Chana jest niekompletna, możesz pomóc, rozszerzając ją"
Autorzy:
Zygard,
Excel2020 i
Jasiu06
Guess who's back
Back again
Genghis's back
Tell a friend
Identyfikator: |
Klasa podmiotu: |
Poziom zagrożenia: |
SCP-PL-259 |
Euclid |
Czerwony ● |
Zdjęcie SCP-PL-259 w aktualnym stanie
Specjalne Czynności Przechowawcze: SCP-PL-259 jest aktualnie przechowywany w Sektorze C na Poziomie 3 Ośrodka 120. Obiekt musi znajdować się pod stałym nadzorem i ochroną ze strony personelu placówki. W razie utraty obiektu, należy natychmiast powiadomić o tym Dowództwo O5.
Obiekt aktualnie jest objęty taumaturgicznym kręgiem, dzięki któremu otoczony jest powłoką z żelaza oraz kręgiem podtrzymującym życie obiektu. Oba kręgi Krąg powinien być konserwowany przynajmniej raz na 16 miesięcy 3 lata. Badaniami nad obiektem oraz konserwacją kręgów zajmuje się Dr Gabriel Deamonne Dyr. Daniel Asheworth Dr Lucretia Deamonne.
Podmioty oznaczone jako SCP-PL-259-2 powinny zostać odesłane do Ośrodka PL-47, w celu neutralizacji.
Aktualizacja z dnia 11.04.2010: W związku ze śmiercią doktora Gabriela Deamonne, badania nad obiektem oraz zadanie konserwacji kręgów zostały przypisane Dyr. Danielowi Asheworthowi.
Aktualizacja z dnia 04.06.2013: Badania nad obiektem oraz konserwacja zabezpieczeń zostały przekazane Dr. Lucretii Deamonne. Korzystając z nowej wiedzy oraz metod zabezpieczeń udało się złączyć oba kręgi w jeden oraz wydłużyć okres ich działania do 3 lat.
Opis: SCP-PL-259 to przywrócony do życia poprzez taumaturgiczną nekromancję mężczyzna należący do gatunku homo sapiens sidhe pochodzący z XIII wieku. W związku z użyciem owych praktyk, że obiekt stracił dużą część swoich wcześniej posiadanych zdolności taumaturgicznych zdolności, jak i doprowadziło do upośledzenia w pewnym stopniu funkcji poznawczych (co wystąpiło również u SCP-PL-259-2), jako środek przeciwdziałający temu na obiekt zostało nałożonych kilka okręgów taumaturgicznych, częściowo je neutralizujących.
Sam obiekt pochodzi z Mongolii, jednak po dokładniejszym zbadaniu udało się odkryć, iż jest on dalekim potomkiem PoI-001-C ("Królowa Mab"). W momencie pozyskania obiekt dosiadał konno instancji SCP-PL-259-2, którą to udało się zidentyfikować jako konia mongolskiego typu stepowego.
SCP-PL-259 jest znany publicznie jako Czyngis-Chan, XIII wieczny khan, który to w 1206 roku zjednoczył wszystkie ludy mongolskie pod swoją władzą, po czym wyruszył szukać lepszego miejsca do zamieszkania dla swojego ludu, głównie poprzez podboje.
Obiekty zaklasyfikowane jako SCP-PL-259-2 to byty zarówno humanoidalne jak i zwierzęce. Charakteryzują się tym, iż zostały przywrócone do życia przez SCP-PL-259 za pomocą taumaturgii nekromantycznej. Według danych zgromadzonych przez Fundację, łączna liczba bytów zarówno humanoidalnych jak i zwierzęcych wynosiła u szczytowego momentu około dwóch milionów, jednak większość została zniszczona. Aktywnie przechowywane z tej grupy są cztery byty, trzymane w Ośrodku PL-49.
Dodatki:
Notatka dotycząca wczesnych aktywności SCP-PL-259
Wydarzenia z 1949 roku nie są pierwszym pojawieniem się obiektu. W 1206 roku Czyngis-Chan używając swoich umiejętności przywódczych, jak i taumaturgicznych, zjednoczył większość ludzkich ludów mongolskich. Większości jego armii, jak i mieszkańców stanowili głównie ludzie, jednakże praktycznie całe dowództwo, jak i SCP-PL-259 byli Fae a informacje o tym były znane tylko im i kilku wybranym ludziom wyższych rangą. Pomimo tego przyjęło się nazywać owo państwo poza zasłoną Drugim Imperium Fae.
Terytorium Drugiego Imperium Fae, stan z 1220 roku.
Imperium udało się w początkowych okresach podbojów szybko zniszczyć mocno podupadłe Imperium Dewitów będące, niegdyś potęgą w regionie i dokonać znacznej ekspansji, która jednakże się zatrzymała na próbie wejścia głębiej w terytorium europejskie oraz przy próbach ataku na Japonię. Doszło do krwawych walk między tradycyjnymi wojskami oraz taumaturgami europejskimi, a siłami Czyngis-Chana, które ostatecznie po 7 latach walk doprowadziły do jego śmierci w roku 1227. Okres istnienia Drugiego Imperium Fae od walk z Dewitami aż po śmierć w 1227 r. są określane IV Wojną Okultystyczną. Po śmierci przywódcy Drugie Imperium Fae szybko zostało porozdzielane między potomków Chana, co doprowadziło do jego ostatecznego upadku.
Historia ponownego odkrycia obiektu
26.07.1949 roku kilka mongolskich i syberyjskich placówek Fundacji wykryło wysokie wahania pola Hume'ów i EVE w obszarze środkowej Mongolii. Wysłani w tamte regiony agenci nie wracali, a przez kilka następnych tygodni z okolicznych wiosek dochodziły niejasne wiadomości o umarłych powstających z grobów i chwytających znalezioną w pobliżu broń, by następnie udać się w stronę granicy mongolsko-chińskiej. Ponieważ miejscowe placówki nie chciały ryzykować utratą większej ilości agentów zdecydowano, że z Ośrodka 120 zostanie wysłana ekspedycja specjalnie wyszkolonych agentów i taumaturgów, której zadaniem było potwierdzenie doniesień o "armii nieumarłych".
26.08.1949 roku dowodzona przez agenta Jeremiasza Becka grupa dotarła we wskazane przez mongolskie placówki miejsce. Były to okolice granicy mongolsko-chińskiej w ajmaku południowogobijskim. Grupa zaobserwowała tam liczne zbiorowiska zarówno konnych jak i humanoidalnych instancji SCP-PL-259-2, zmierzających w stronę pobliskich wzgórz. Po krótkiej naradzie i zdaniu raportu z pierwszych odkryć, agent Beck zdecydował się wraz z dwoma członkami ekspedycji ruszyć za instancjami SCP-PL-259-2, by dowiedzieć się, dokąd i w jakim celu zmierzają. Reszta członków grupy miała podążać za nimi w bezpiecznej odległości, by w razie zagrożenia móc wspomóc wysuniętych naprzód agentów.
Góra, pod którą zebrały się około 2 miliony instancji SCP-PL-259-2; zdjęcie wykonane przez agenta Becka.
Po kilkudziesięciu minutach podążania za grupą SCP-PL-259-2, agenci dotarli do podnóży góry, gdzie zatrzymali się, by agent Beck mógł wykonać kilka zdjęć do dokumentacji. Zdecydowali także o ominięciu góry, gdyż wchodząc na nią mogliby się wystawić na widok śledzonych instancji. Ominięcie obiektu zajęło agentom około godziny, jednak niemal od razu po dotarciu do celu agent Beck wydał rozkaz odwrotu.
Jak później zeznał w Ośrodku 120, po drugiej stronie szczytu znajdowała się tysięczna lub nawet milionowa armia składająca się z instancji SCP-PL-259-2. Większość z nich była uzbrojona w mongolskie zbroje przypominające te z XIII wieku. Agent Beck wspomniał również o tym, że na jednym ze zbocz góry, ponad zgrupowaniem instancji, dostrzegł wysokiego mężczyznę dosiadającego nienaturalnych rozmiarów konia. Mężczyźnie towarzyszyło kilka grup Fae. Biorąc pod uwagę poznany później kontekst wydarzeń podejrzewa się, że byli to członkowie GoI-120 ("Triumviraté"), którzy najprawdopodobniej doprowadzili do wskrzeszenia SCP-PL-259.
Raport o Zjawisku Nadnaturalnym
LOKALIZACJA: Mongolia Południowa, Chiny
STATUS: Zakończone
CZAS: 30 Sierpnia 1949 r. — 6 Września 1949 r.
POZIOM ZAKŁÓCEŃ: Keneq
PODSUMAWANIE WYDARZENIA: Wojska SCP-PL-259 wtargnęły na ogarnięte wojną domową ziemie Republiki Chińskiej. Mimo stanowczego oporu wojsk nacjonalistycznych, tereny północnych Chin zostały błyskawicznie opanowane. Istniało zagrożenie zajęcia przez nią całego kraju. Zmierzając na południe, instancje SCP-PL-259-2 nieświadomie wspomogły armię chińskich komunistów, rozbijając wojska Kuomitangu. W momencie dotarcia przez nie do środkowej części kraju, rząd Republiki Chińskiej ewakuował się ze stolicy, ułatwiając stronnikom Mao Zedonga przejęcie władzy w państwie.
Wszelkie informacje o "armii nieumarłych" wychodzące poza kraj były fałszowane przez Fundacje. Informacje o dalszym rozwiązaniu sprawy są dostępne poniżej.
DATA: 04.09.1949 r.
OBECNE OSOBY:
- Dr Damian Deamonne (FSCP);
- Dr Hubert Rahul (FSCP);
- Gregory Bearfaz (GOC);
- Operator Kris "Duży" Szot (GOC);
PRZEDMOWA: W związku z przekazaniem Dowództwu O5 informacji o wejściu armii SCP-PL-259 na terytorium Chin, podjęto decyzję o wysłaniu fundacyjnego wsparcia do Mongolii jak i skontaktowaniu się z Globalną Koalicją Okultystyczną, by zażądać na mocy Artykułu 13 Porozumienia z Kolonii pomocy w neutralizacji zagrożenia.
[POCZĄTEK LOGU]
Do namiotu w prowizorycznym posterunku Fundacji wchodzi dwóch mężczyzn z insygniami GOC na piersi i dosiada się do dwóch mężczyzn siedzących przy stole.
Dr Rahul: Dziękuję panom za przybycie, chciałbym od razu przejść do konkretów. Tak więc mamy przeciwko sobie ponad milionową armię nieumarłych, małą grupę Triumviraté oraz taumaturga nekromantę. Dodatkowe szczegóły pewno już przeczytaliście w przekazanych wam raportach.
Operator Gregory: Więc nasze rozwiązanie w kwestii tego Typu Szaro-Niebieskiego, cóż, najprostszym byłoby po prostu zabicie głównego obiektu. Dzieli nas z nim ohydnie wielka różnica zarówno siłowa — choć jego armia nadal jest dość duża — jak i technologiczna, więc przygotowanie odpowiedniego kręgu i oznaczenie Khana jako celu nie powinno być problemem.
Dr Rahul: A, rozumiem. Wtedy armia straciłaby swój mózg. Bez otrzymywania poleceń albo by wrócili do martwych, albo przynajmniej byłoby nam zdecydowanie łatwiej się ich pozbyć. Tak więc można uznać że mamy ogólny plan ogarni-
Dr Deamonne: Jeśli można się wtrącić.
Dr Rahul: Zezwalam.
Dr Deamonne: Sam nie mam jeszcze tyle doświadczenia co panowie, jednak mam nieco inny pomysł. Zabicie Czyngis-Chana nic nie da, został już raz zabity. Mogliby go znów wskrzesili. Proponuje dalsze użycie kręgów, jednak tym razem dwóch. Pierwszy będzie miał za zadanie uwięzić obiekt w statule z żelaza, która pokrywałyby jego ciało-
Operator Kris: Brzmi… dosyć brutalnie. Oraz obiekt pewno zginie z braku powietrza.
Dr Deamonne: Dlatego właśnie ja z doktorem Rahulem spróbujemy zrobić drugi krąg, którego celem będzie podtrzymanie życia Czyngis-Chana. Na tyle żeby nie był w stanie się uwolnić, ale też na tyle żeby nie umarł. Technicznie nie będzie żył, jednak wszelkie próby przywrócenia go do życia się nie powiodą, bo on dalej żyje.
Operator Kris: Potrzeba będzie tylko czymś zająć Czyngisa oraz Triumviraté, żeby mieli się na czym skupić w walce. Abyśmy my mogli wykonać zadanie.
Operator Gregory: Kręgi iluzyjne?
Operator Kris: Nie, skapną się że to nie prawdziwe zagrożenie za szybko… To musi być coś realnego… Ale odpowiednio wytrzymałego, aby przetrwało walkę do ukończenia kręgów.
Dr Rahul: Da się załatwić…
[KONIEC LOGU]
Propozycja zabezpieczenia SCP-PL-259
Ze względu na to, że nie mamy zbyt wielkiego zapasu czasu, a zagrożenie ze strony armii nieumarłych zbliża się, razem z kolegami z GOC udało nam się opracować tymczasową, ale być może skuteczną metodę zabezpieczenia obiektu.
Używając dwóch kręgów taumaturgicznych, pierwszy z nich ma na celu unieruchomienie i sparaliżowanie obiektu, pokrywając go grubą warstwą żelaza. W ten sposób nie będzie mógł zarządzać swoją armią, ani tworzyć własnych kręgów, dzięki swojej wrodzonej alergii na żelazo właśnie.
Drugi krąg natomiast ma podtrzymywać jego życie, jeśli uda nam się statuę powstałą z pierwszego kręgu zamknąć w bezpiecznej lokacji, jednocześnie rozsiewając dezinformację, że Czyngis-Chan umarł. Kolejne grupy będą próbowały go przywołać, bądź też wskrzesić, używając kręgów nekromantycznych. Jednak nie powiedzie im się. Gdyż obiekt będzie dalej żył. W niesamowitym bólu i braku komfortu, ale żył.
Poniżej załączam wizualizację obydwu kręgów nałożonych na siebie. Być może w przyszłości będziemy w stanie ograniczyć to do jednego kręgu, jednak na razie to musi wystarczyć.
— Dr Gabriel Deamonne
Raport z wspólnej akcji GOC i Fundacji
JEDNOSTKI BIORĄCE UDZIAŁ: MFO Alfa-5 ("Spalinowa Zębatka Powstaje"), MFO Nu-7 ("Hammer Down"), MFO Kappa-3 ("Grabarze"), MFO Sigma-80 ("Latający Dywan") oraz Drużyna Uderzeniowa 1431 "Szkarłatna Kompania" i Drużyna Uderzeniowa 1332 "Tybetańscy Mnichowie" ze strony GOC
CEL: Zabezpieczenie SCP-PL-259 (KTE-1206-Blue-Grey-Cottingley) oraz zapobiegnięcie powstania Trzeciego Imperium Fae.
PRZEGLĄD GŁÓWNYCH ZAGROŻEŃ:
Obiekt SCP-PL-259, będący wysoce uzdolnionym taumaturgiem jest głównym zagrożeniem, jednakże zaznaczono również pozostałe zagrożenia.
- SCP-PL-259-2, będące 2 milionową armią nieumarłych jest jednym z głównych zagrożeń, patrząc chociażby na samą liczbę bytów. Są w stanie przeżyć więcej obrażeń, niż normalny człowiek, należy więc zachować ostrożność w potyczce z nimi. Odcięcie głowy powinno być w 80% skuteczną metodą walki z obiektami.
- Członkowie GoI-120 ("Triumviraté"), nie jest ich zbyt wielu, z danych fundacji wynika, iż na miejscu jest ich zaledwie sześciu, jednak nie należy ich ignorować. Te Fae biegle się posługują magią, będąc sporym zagrożeniem dla niezaznajomionych z tymi technikami ludzi.
OŚ CZASU:
- 7:30, 06.09.1949 r. — Siły Fundacji wraz z siłami GOC rozlokowują się przy jeziorze Barkol Hu w Chinach, kilka kilometrów od miejsca w którym miała się znajdować armia SCP-PL-259. Kapłani Zreformowanego Świętego Zakonu Templariuszy rozpoczynają proces święcenia wody w jeziorze, która ma zostać później wykorzystana w celach ofensywnych.
- 8:00, 06.09.1949 r. — Zostaje zaobserwowanych dwóch członków GoI-120 z podniesionymi rękoma idących w stronę sił Fundacji oraz GOC. Przedstawiają się jako dyplomaci Trzeciego Imperium i żądają rozmowy z dowództwem, w celu zaoferowania poddania się sił Fundacji oraz GOC i koegzystencjii.
- 9:00, 06.09.1949 r. — Po około godzinie negocjacje się kończą brakiem uzgodnienia porozumienia, dyplomaci zostają zatrzymani przez siły Fundacji i GOC próbując odejść.
- 9:15, 06.09.1949 r. — Z oddali jest wyraźnie słyszalny odgłos końskich kopyt oraz śpiewu gardłowego. Większość jednostek zostaje postawiona do pełnej gotowości.
- 9:20, 06.09.1949 r. — 3 tümeny SCP-PL-259-2 zasypują siły Fundacji i GOC gradem strzał, po czym wjeżdżają szarżą.
- 9:35, 06.09.1949 r. — Wysokie straty u atakujących sił dzięki wykorzystaniu oprysków wodą święconą i taumaturgicznie wzmocnionych czołgów zmuszają je do odwrotu. Siły Fundacji i GOC ruszają za nimi w pogoń, w celu dobicia oraz doprowadzenia do SCP-PL-259, na wskutek czego z zaskoczenia zostają otoczeni przez dwumilionowe siły SCP-PL-259-2.
- 10:00, 06.09.1949 r. — Udaje się zlokalizować SCP-PL-259 na wzgórzu obserwującego statycznie walkę i niebiorącego w niej udziału. Taumaturgowie Fundacji wraz z Drużyną Uderzeniową 1332 pozostający lekko w tyle i niedający się wcześniej okrążyć rozpoczęli przygotowywanie odpowiednich kręgów, natomiast MFO Alfa-5 zaczęło sprowadzać na siebie główną uwagę armii SCP-PL-259-2, umożliwiając pozostałym jednostkom wyjść z potrzasku.
- 10:20, 06.09.1949 r. — Zaobserwowano, iż 3 tümeny SCP-PL-259-2 zaczęły formować się w gigantycznego humanoida, przez co MFO Nu-7 skupia swój ogień głównie na nim. Drużyna Uderzeniowa 1431 doznała poważnych strat w walce z SCP-PL-259-2 wspieranymi przez członków GoI-120.
- 10:35, 06.09.1949 r. — Powstaje drugi humanoid będący połączeniem 30 tysięcy SCP-PL-259-2. Formacja Alfa-5 rozdziela się na dwa zespoły. Pierwsza odciąga pozostałą część armii na znajdujące się dalej od głównego pola bitwy tereny gdzie będzie można łatwo przeprowadzić nalot wodą święconą, druga pomaga Nu-7 w walce z SCP-PL-259-2. SCP-PL-259 pozostaje nadal na wzgórzu.
- 10:50, 06.09.1949 r. — Pierwszy z humanoidów zostaje zniszczony przez MFO Nu-7.
- 11:10, 06.09.1949 r. — Kilku członków Kappa 3 zostaje ciężko rannych w wyniku ataków taumaturgicznych.
- 11:30, 06.09.1949 r. — Powstaje trzeci humanoid. SCP-PL-259 oderwał kawałek góry, którym następnie rzucił, niszcząc sporą część Sigma-80.
- 11:38, 06.09.1949 r. — Pozostało trzech członków Alfa-5, siły Fundacji i GOC przechodzą do znacznie silniejszej defensywy, gdyż taumaturgowie zaczynają kończyć przygotowanie kręgów.
- 11:57, 06.09.1949 r. — Trzeci członek Alfa-5 został rozerwany na pół przez SCP-PL-259. Członkowie GoI-120 wraz z SCP-PL-259 inkantują potężne zaklęcie taumaturgicznie.
- 12:00, 06.09.1949 r. — Drużyna Uderzeniowa 1431 została całkowicie zniszczona atakiem taumaturgicznym.
- 12:05, 06.09.1949 r. — SCP-PL-259 zauważa powstawanie kręgów taumaturgicznych Fundacji oraz GOC. Zaczyna inkantować zaklęcie dzięki któremu w przybliżeniu 80% jego wojsk (zarówno żywych jak i zniszczonych w walkach) zostaje przyciągnięta do obiektu.
- 12:08, 06.09.1949 r. — Mięsna masa SCP-PL-259 zaczyna się formować w gigantycznego humanoida posiadającego cztery nogi oraz cztery ręce, przypominające ostrza. Zaczyna się on pokrywać żelazem oraz regenerować na wskutek działania kręgów taumaturgicznych GOC i Fundacji.
- 12:15, 06.09.1949 r. — Wzmocniony taumaturgicznymi zaklęciami członek Alfa-5 znacznie uszkadza dolne kończyny obiektu. Następnie przy wsparciu artyleryjskim Nu-7 udaje się mu odciąć jedną z kończyn będących ostrzem giganta. Z pomocą odciętej kończyny operator Alfa-5 jest w stanie przeważyć SCP-PL-259 i przewrócić na plecy.
- 12:20, 06.09.1949 r. — SCP-PL-259 próbując odzyskać kończynę wzbudza nekromantycznie do życia Drużynę Uderzeniową 1431, jednak poprzez natychmiastowy atak Alfa-5 nie zdążył wpłynąć na umysły operatorów GOC, którzy to natychmiast zaczęli atakować członków GoI-120 nie wchłoniętych przez SCP-PL-259.
- 12:35, 06.09.1949 r. — Operatorowi Alfa-5 udaje się odciąć pozostałe kończyny gigantycznej masy, następnie niszcząc żelazną powłokę w okolicach klatki piersiowej wyciągnąć SCP-PL-259 ze środka i wyrzucić go w stronę wzgórza.
- 12:40, 06.09.1949 r. — Udaje się poprawić kręgi taumaturgiczne, a SCP-PL-259 zostaje zamknięty w żelazie. Poprzednia masa SCP-PL-259-2 rozpada się, zostawiając nieskoordynowane grupy wojsk Trzeciego Imperium. Siły Fundacji i GOC przechodzą ponownie do ofensywy.
- 13:20, 06.09.1949 r. — Ostateczne pokonanie ostatnich niedobitków Trzeciego Imperium Fae.
PODSUMOWANIE: SCP-PL-259 został zabezpieczony a zagrożenie ze strony Trzeciego Imperium Fae zostało zneutralizowane przy akceptowalnych stratach. 3 osoby z GoI-120 uciekło z pola bitwy do Republiki Chińskiej, jednak zostali złapani w styczniu 1950 przez agentów Fundacji na terenie Chińskiej Republiki Ludowej.
Raport o Zjawisku Nadnaturalnym
Tablica z runami wykorzystana przez GoI-120.
LOKALIZACJA: FP-120 ("Esterberg"), Polska
STATUS: Zakończone
CZAS: 24 sierpnia 2010 r.
POZIOM ZAKŁÓCEŃ: Dark
PODSUMAWANIE WYDARZENIA: Zatrzymano 13 członków lokalnej komórki GoI-120 w Wolnym Porcie Esterberg. Śledztwo Fundacji wykazało, iż próbowali oni przyzwać z martwych SCP-PL-259, używając run rzekomo mających pochodzić z czasów Drugiego Imperium Fae.
W rzeczywistości zostały użyte źle przepisane runy z pieczęci Bogda Chana, które zostały uwiecznione na mongolskiej dekoracyjnej pamiątce wykonanej w 1999 roku. GoI-120 z pomocą tych run przyzwało z martwych Bogda Chana, który po dowiedzeniu się gdzie jest po prostu opuścił kryjówkę GoI-120. Został znaleziony 10 godzin później przez agentów Fundacji martwy w domu towarzyskim z wysoką zawartością alkoholu we krwi.