Specjalne Czynności Przechowawcze: Las, w którym znajduje się SCP-PL-368, został zamknięty dla użytku publicznego. Wokół obiektu utworzono ośrodek polowy, który kontroluje stabilność rzeczywistości w jego otoczeniu. W promieniu 10 metrów wokół SCP-PL-368 ustanowiono strefę wykluczenia, mającą na celu zapobieżenie przypadkowej aktywacji obiektu.
Ekspedycje mogą być prowadzone jedynie przez MFO-Echo-1 ("Zwiadowcy")1, na rozkaz aktualnego dyrektora Ośrodka PL-03N oraz głównego badacza projektu, doktora Kaczmarczyka jak i za zgodą Komisji ds. Operacji.
Za rozkazem polskiego zarządu Fundacji wszelkie informacje na temat projektu PL-368 są objęte klauzulą tajności dla personelu z poziomem dostępu niższym niż 3, na czas nie określony. W celu uzyskania informacji na temat projektu PL-368 należy zgłosić się po aprobatę do aktualnego głównego badacza projektu.
W przypadku pojawienia się humanoidów w strefie wykluczenia, najbliższa formacja szybkiego reagowania zostanie natychmiast wysłana na miejsce, a personel na miejscu będzie zobowiązany do przestrzegania procedur awaryjnych K1.
Zdjęcje strefy wykluczenia wykonane przez drona.
Opis: SCP-PL-368 to lewitujący, kulisty portal prowadzący do SCP-PL-368-A.
To wymiar przypominający Ziemię, gdzie znajduje się cywilizacja ludzka na zbliżonym poziomie technologicznym XX wieku. Przypuszcza się, że cywilizacja ta posiada wiele miast, z których każde otoczone jest murem mającym chronić je przed zagrożeniem ze strony SCP-PL-368-B. Do celów komunikacji międzymiejskiej wykorzystywane są jednostki mobilne, podróżujące pomiędzy poszczególnymi miastami.
SCP-PL-368-B to humanoidy osiągające nawet 40 metrów wysokości. Przypominają ludzi, jednakże pozbawione są ludzkiej inteligencji. Po uzyskaniu informacji na temat natury cywilizacji, zakłada się, że SCP-PL-368-B są wrogo nastawione do ludzkości. Pochodzenie oraz anatomia SCP-PL-368-B pozostają dotąd nieznane.
Odkrycie i pozyskanie: Fundacja dowiedziała się o istnieniu SCP-PL-368, gdy podczas rutynowego skanu rzeczywistości, mającego miejsce 20.02.2020 roku w lesie na północy Polski, wykryto spadek rzeczywistości, który po krótkiej chwili się unormował.
21.02.2020 roku agentom Fundacji udało się aresztować grupę eksploracyjną, która spowodowała spadek rzeczywistości.
Lokalizacja: Droga między miastowa, okolice lasu ██████.
Wstęp: Po przyjeździe agentów do lasu, zauważyli grupę ludzi wychodzących z niego z torbami. Po skontaktowaniu się z centralą, agenci przystąpili do zatrzymania tej grupy.
Początek Logu.
A2: Centrala, tu Agent Kozłowski. Zauważyliśmy grupę ludzi, jest ich pięciu, i wychodzą z lasu z… pełnymi torbami? Włączamy kamery osobiste.
Obraz wideo załącza się, ukazując widok z miejsca pasażera przez przednią szybę.
Centrala: Przyjęliśmy. Kilka minut temu odnotowano ponowne zakłócenie rzeczywistości. Postępujcie z ostrożnością.
A2: Zrozumiano.
Samochód zbliża się do grupy ludzi.
A2: Patrz! Opuścili torbę.
A1: Co oni w tych torbach mają?
A2: Nie wiem. To jest zielone, ale nie wygląda jak jakaś trawa.
Samochód powoli zwalnia, zjeżdżając na pobocze.
A1: Zobaczymy, co oni tam mają.
Agenci powoli wychodzą z samochodu.
A1: Dzień dobry, funkcjonariusz policji Adam Kownacki oraz Daniel Michaliski.2 Co państwo mają w tych torbach?
Osoba 1: Ymm… A o co chodzi?
A1: Zauważyliśmy was wychodzących z tego lasu z pełnymi torbami, a jak widzę, to są pełne jakichś zielonych… roślin?
Osoba 2: T-Tak! To są rośliny.
A1: Dobra, ale jakie, i w ogóle po co wam to?
Osoba 1: Czy są jakieś podejrzenia na nas? Bo jeśli nie, to nie musimy na to odpowiadać.
A1: Cóż, jeśli to jest jakaś trawa z lasu, to dlaczego po prostu tego nie powiecie?
A2 przybliża się do A1 i zaczyna szeptać.
A1: Znasz je?
A2 następnie podchodzi do samochodu i udaje wzywanie jednostki.
A1: Dobra koledzy, wszystko już wiemy, kolega wzywa już transport dla was. Jeżeli chcecie trochę mniej posiedzieć, to powiedzcie od razu, skąd macie te rośliny?
Osoba 1: Ale-
Osoba 5: Z wymiaru w lesie!
Osoba czwarta próbuje zakryć usta osobie piątej.
Osoba 4: Kurwa, ty idioto!
A2 wzywa jednostkę transportową, po czym agenci wyciągają pistolety i celują w stronę grupy.
A1: Dobra, teraz spokojnie, wszyscy odłóżcie te torby na ziemię i ręce do góry.
Wszyscy stosują się do rozkazu i odkładają torby, podnosząc jednocześnie ręce do góry.
A1: Teraz na kolana.
Wszyscy ponownie stosują się do rozkazu. Agenci zaczynają zakładać kajdanki osobom.
A1: Dobry blef swoją drogą, Kozłowski.
A2: Dzięki, Jankowski.
Osoba 5: Czekaj, to był blef?
Osoba 1: No a co, kurwa, myślałeś?
A1: No pewnie. Co do tych roślinek, porozmawiamy sobie, ale to u nas.
Osoba 1: Nic nie mówcie, chuja wam zrobią.
A2 lekko się śmieje.
A2: Oh, my to akurat się prawa trzymać nie musimy. Nie jesteśmy z policji.
Osoba 1: Co?
A2: Dowiesz się w swoim czasie.
Po 5 minutach przyjeżdża jednostka transportowa, agenci ładują podejrzanych do vana, a następnie wsiadają do samochodu.
Koniec Logu.
Raport: Wszyscy członkowie grupy zostają przetransportowani to pobliskiego ośrodka w którym zostają przesłuchani.
Następnego dnia następuje przesłuchanie przywódcy grupy eksploracyjnej. Na rozkaz kierownika ośrodka wszyscy członkowie grupy oprócz przywódcy zostają wcieleni do klasy D.
Lokalizacja: Ośrodek PL-03N.
Biorący udział: Agent śledczy: Andrzej lis [A.Ś], Paweł Adamczyk: Przewodniczący grupy eksploracyjnej [P.G].
Początek Logu.
A.Ś wchodzi do pokoju przesłuchań z jabłkiem, po czym siada na krześle naprzeciwko przesłuchiwanego, kładąc kartkę papieru i długopis na stole.
A.Ś: Agent śledczy, Andrzej Lis. Rozpoczynam przesłuchanie numer trzy sześć osiem jeden, ym tak jeden. Paweł Adamczyk, tak?
P.G: Ta…
A.Ś: Bardzo dobrze-
P.G: Kim wy w ogóle jesteście?
A.Ś: Hm?
P.G: Kim wy jesteście?
A.Ś: To nie jest obecnie ważne. Chcę się zapytać, skąd i dlaczego macie te rośliny znalezione u was.
P.G: Nic ci nie powiem.
A.Ś: (Wzdycha) Nie musisz. Zawsze mogę użyć ulepszonego przesłuchania…
P.G: C-Czego?
A.Ś: Takiej rzeczy, która produkuje masę papierków, ale za to ułatwi mi pracę z tobą.
P.G: N-Nie ma takiego czegoś!
A.Ś: Chcesz się przekonać?
Cisza
A.Ś: No dobra.
A.Ś wstaje z krzesła i kieruje się w stronę drzwi.
P.G: Dobra, dobra, poczekaj!
A.Ś: Hm? Nie chcesz jednak?
P.G: P-Powiem wszystko, co chcesz.
A.Ś wraca na krzesło i bierze długopis do ręki.
A.Ś: Po co są te rośliny?
P.G: (Chwila ciszy). To są rośliny, które potrafią złagodzić oparzenia oraz zregenerować komórki ludzkie.
A.Ś: Skąd je macie?
P.G: Z innego wymiaru.
A.Ś: Z innego wymiaru?
P.G: Tak.
A.Ś: Mów.
P.G: W 2015 roku wszedłem z kolegami głęboko do lasu, po czym zobaczyliśmy jakąś latającą kulę. Zbliżyliśmy się do niej, po czym ona nas wciągnęła.
A.Ś: Zdziwiony] Kulę? Czyli tak jakby portal?
P.G: Tak.
A.Ś: Dobra? Mów dalej.
P.G: Wylądowaliśmy nagle na ziemi w lesie. Spojrzałem za siebie, a tam była ta kula. To było takie dziwne uczucie. Baliśmy się w nią ponownie wejść, dlatego poszliśmy po prostu dalej.
A.Ś: Czyli wylądowaliście w tak jakby innym wymiarze, i zamiast wrócić, poszliście po prostu dalej?
P.G: T-Tak.
A.Ś: Okej?
P.G: Szliśmy tak przez jakieś 5 minut, po czym zobaczyliśmy jakichś ludzi. Mój kolega Tomek poczuł wtedy, że podczas upadku rozciął sobie nogę. W sensie, zrobiła mu się rana na nodze.
A.Ś: Co ci ludzie robili?
P.G: Zbierali te rośliny, ale wtedy nas zobaczyli. Mówili po polsku. Powiedzieliśmy im, że mój kolega ma ranę na nodze i zapytaliśmy, czy nie mają czegoś do odkażenia rany. Wtedy przyłożyli mu dwa płatki do rany.
A.Ś: Co wtedy?
P.G: Po paru minutach nagle wszystko się zagoiło.
A.Ś zapisuje coś na kartce papieru.
A.Ś: Była jakaś komunikacja pomiędzy wami?
P.G: Pytali się nas, skąd jesteśmy. Powiedzieliśmy im, że z miasta.
A.Ś: Co na to oni?
P.G: Zdziwili się i zapytali, co my tu robimy.
A.Ś: Co im odpowiedziałeś?
P.G: Nie pamiętam już. Przepraszam.
A.Ś: No dobrze, dobrze. Co zrobiliście później?
P.G: Oni podarowali nam parę liści tej rośliny. Wtedy wróciliśmy do tej kuli i ponownie w nią weszliśmy. Wróciliśmy wtedy do naszej wioski i sprzedaliśmy ją paru osobom, zarabiając trochę pieniędzy.
A.Ś: I od 2015 roku wracacie tam, zbierając te rośliny i sprzedajecie je tutaj?
P.G: Tak.
Chwila ciszy.
A.Ś: Wiesz, gdzie się ten portal znajduje?
P.G: Wiem.
A.Ś: Może będziemy mieli dla ciebie stosowną propozycję, ale na początek pokażesz nam dokładnie, gdzie się on znajduje.
P.G: A co będzie z moimi ludźmi?
A.Ś: Zależy od tego, czy mówisz prawdę.
P.G kiwa lekko głową.
A.Ś: Masz coś jeszcze do dodania?
P.G: Nie.
A.Ś: Dobrze, więc kończę przesłuchanie.
Koniec Logu.
Raport: 23.02.2020 roku P.G prowadzi agentów polowych do SCP-PL-368 udowadniając swoją wersję.
Lokalizacja: Ośrodek PL-03N.
Biorący udział: PKDO3, Dr Łukasz Liński4, Dyrektor Dr Michał Kaczmarczyk5, PKDPiZ6.
Początek Logu.
Dyrektor Kaczmarczyk: Dzień dobry wszystkim, po pierwsze dziękuję za tak szybkie zjawiene na posiedzeniu. Wczoraj wydałem zaproszenie, a już dzisiaj tutaj jesteśmy. Wracając do posiedzenia, doktorze Liński, proszę o przybliżenie sprawy.
Dr Łukasz Liński: Dziękuję… Nasi agenci terenowi, dnia 21.02.2022 roku, zatrzymali grupę ludzi. Po przesłuchaniu ich lidera, okazało się, że zbierają rośliny z innego wymiaru i sprzedają je w naszym świecie. Te rośliny potrafią regenerować ludzkie komórki oraz w znacznym stopniu łagodzą oparzenia. Obecnie rozpoczynamy eksperymenty nad tą rośliną, ale już teraz możemy powiedzieć, że na pewno zmieni oblicze naszej filii pod względem postrzegania jej na arenie międzynarodowej.
PKDO: Przepraszam bardzo, ale jak chcecie zmienić sposób, w jaki jesteśmy postrzegani przez angielską czy nawet niemiecką filię? Obecnie przechowujemy o 100 obiektów więcej niż niemiecka filia, a mimo to dostali oni o 50 milionów więcej dofinansowania od głównej filii fundacji.
PKDPiZ: Niemiecka filia jest złączona z trzema krajami, więc logiczne jest, że połączenie trzech krajów będzie kosztować więcej niż jednego.
PKDO: W dalszym ciągu jest to niewspółmierne do naszej pracy. My przechowujemy dosłownie koniec świata7, a mimo to oni wciąż otrzymują większe finanse.
Dyrektor Kaczmarczyk: Proszę o spokój… Właśnie o tym chcemy porozmawiać. Ta roślina może pomóc naszej filii stać się naprawdę znacząca na arenie międzynarodowej. Jak już doktor Liński mówił, te rośliny potrafią regenerować komórki ludzkie w bardzo krótkim czasie, oraz potrafią poradzić sobie z oparzeniami. Nasze rośliny mogą zapobiec setkom, a nawet tysiącom śmierci. Jak PKDPiZ doskonale wie, nasze zasoby ludzkie w personelu są bardzo ograniczone, a nawet krytyczne. Użycie tej rośliny może tę sytuację polepszyć, a eksportowanie jej do innych filii poprawi naszą sytuację. Będziemy jedynymi eksporterami, co oznacza, że będziemy mogli dyktować warunki.
PKDO: Czy naprawdę będzie aż tak ważna? Sto lub dwieście zgonów w angielskiej filii, nie wydaje się ich interesować.
Dyrektor Kaczmarczyk: Angielska filia może i nie, ale wszystkie inne europejskie już tak. Na przykład w czeskiej filii nie przechowuje się dużej ilości obiektów, co oznacza, że nie ma dużego zasobu personelu. Dlatego często polskie MFO współpracuje z czeskimi formacjami. Dla nich taki środek mógłby być bardzo atrakcyjny, ponieważ w dużej mierze eliminowałby straty. Nawet francuska filia nie powinna zlekceważyć takiej możliwości.
PKDPiZ: Dobrze, wszystko okej, ale ile jej obecnie mamy?
Dr Łukasz Liński: Obecnie pół kilo.
PKDPiZ: To nie jest dużo, biorąc pod uwagę, że my także chcielibyśmy z niej skorzystać. W rezultacie ilość dostępna do eksportu może być ograniczona.
Dyrektor Kaczmarczyk: Właśnie dlatego planujemy z doktorem Lińskim ekspedycje do wymiaru w którym one się znajdują. A do tego potrzebujemy waszej zgody.
PKDO: Co to jest za wymiar?
Asystentka przynosi dokumenty PKDO i PKDPiZ.
PKDPiZ: Dziękuje.
Pare minut ciszy.
PKDO: Czyli podsumowując… Jest to wymiar, w którym żyją istoty podobne do nas i zbierają sobie kwiatki.
Dyrektor Kaczmarczyk: Proszę podejść do tego na poważnie PKDO.
PKDO: No dobrze, ale ich historia brzmi tak nie wiarygodnie. Weszli sobie losowo do lasu i nagle trafili na portal, którego nasze radary rzeczywistości nie wykryły, i od razu zaczęli zbierać rośliny?
Dyrektor Kaczmarczyk: Jakoś te rośliny mieli.
PKDO: Nie mówię, że wymiar jest nieprawdziwy, ale oni coś ukrywają. To nie mogło być takie przypadkowe. Uważam, że powinniśmy zachować ostrożność.
Dyrektor Kaczmarczyk: PKDO, nie mówię o stu procentowym zaufaniu do nich. Jednak na ten moment to oni są naszym jedynym źródłem informacji. On jest jedynym, można by rzec "ekspertem" na temat tego wymiaru.
PKDPiZ: Mogę-, dziękuję… Moim zdaniem też coś w ich historii nie pasuje, ale agenci ostatecznie potwierdzili istnienie portalu. Co do sprawy z naszymi radarami, które przez ostatnie pięć lat nie wykryły tego portalu, jest to dziwne, jednak biorąc pod uwagę dokumentację techniczną naszych radarów rzeczywistości oraz fakt, że ostatni serwis tego radaru miał miejsce w roku… 2010, istnieje możliwość wadliwego funkcjonowania radaru. Po naszym zebraniu złożę do fundacyjnego urzędu technicznego wniosek o sprawdzenie stanu radarów. Może mamy więcej takich portali u nas. Wróćmy jednak do sedna, uważam, że w pewnym stopniu powinniśmy zaufać ich przywódcy jeśli chodzi o informacje dotyczące tego wymiaru.
PKDO: No dobrze, ale wyślemy wtedy naszych ludzi do tego wymiaru w nie znane. Tak będą wiedzieli kto tam mniej więcej się znajduje ale co potem? W którą strone znajdują się rośliny czy coś.
Dr Łukasz Liński: Dlatego na pierwszą ekspedycję chcemy wziąć jako dodatkowego członka ich przywódcę. Co jak co, ale prowadził ich ekspedycje przez pięć lat, więc musi coś wiedzieć.
PKDO: Okej co będzie z nim potem?
Dr Łukasz Liński: Jak przestanie być przydatny, to trafi do klasy D.
Chwila ciszy.
PKDPiZ: Moim zdaniem warto spróbować.
PKDO: Jeżeli wszystko się uda, to profit będzie większy niż straty. [cicho czytając] Masowy transport tego środka do fundacji, a następnie eksport do europejskich filii… Dobrze, ja na pewno podpiszę wniosek o zgodę na ekspedycję.
PKDPiZ: Spróbuje przydzielić wam najlepszych których mamy.
Dyrektor Kaczmarczyk: Bardzo wam dziękuje, możemy zmienić polską fundację tą ekspedycją. Chcę ktoś z was coś jeszcze dodać? Nie? Więc jeszcze raz dziękuje za współprace i miłego dnia.
Koniec Logu.
Podumowanie: 24.02.2020 PKDO i PKDPiZ składają podpisy pod wnioskiem o zgodę na ekspedycje a 28.02.2020 na rozkaz PKDPiZ zostaje aktywowana MFO-Echo-1.
EKSPEDYCJE
-
- _
Zdjęcie wymiaru SCP-PL-368-1 wykonane przez E-1
Data: 10.03.2020
Członkowie MFO-Echo-1 biorący udział: Dowódca formacji: Adam Dąbrowski [E-1], Kapral Formacji: Michał Kamiński [E-2], Operatorka Anna Kownacka [E-3], Operator Tomasz Slisz [E-4], Operator Piotr Sobolewski [E-5], Operator Paweł Adamczyk [E-6]8.
Cel: Rozeznanie południowej części lasu.
Początek Logu.
Kamery osobiste aktywują się, widać las. E-3 jako jedyna leży na ziemi.
E-4: Wszystko w porządku, Ania? (E-4 podaje rękę E-3)
E-3: Tak, tak, wszystko okej. (E-3 chwyta się E-4 i wstaje)
E-1: Oddalcie się od portalu, żeby was ponownie nie wciągnęło.
Wszyscy oddalają się od portalu. E-2 wyciąga kompas
E-2: Kompas nie szaleje, raczej działa.
E-1: Dobrze, Paweł?
E-6: Tak?
E-1: W którą stronę poszliście po te rośliny?
E-6: Hmm… W tamtą. (Pokazuje palcem).
E-2: To na północ.
E-1: Dobra, pójdziemy najpierw na południe, żeby poznać mniej więcej nasze otoczenie. Mówiłeś, że las nie powinien być zbyt duży, tak?
E-6: R-raczej tak.
E-1: Okej, więc jak mówiłem, najpierw tam, a gdy dotrzemy do krańca lasu, pójdziemy na zachód. Na razie chcemy pozostać w lesie.
E-5: Spoko… W chodzeniu nie powinno być nic trudnego.
E-1: Gotowi wszyscy? (Wszyscy kiwają głowami) No to ruszamy.
Formacja rozpoczyna marsz na południe.
E-1: Rozglądajcie się za jakąś zwierzyną, ptakami i tak dalej. Lepiej wiedzieć, co w tym wymiarze żyje.
E-3: Oczywiście.
Parę chwil ciszy.
E-2: Las nie jest zbyt gęsty, pojazdy mogłyby przejechać.
E-1: Też to widzę.
Po 10 minutach marszu w ciszy, E-3 zbliża się do E-4.
E-3: Hej, em… Tomek, tak w ogóle to dzięki za wczoraj… Naprawdę potrzebowałam tego.
E-4: Nie ma sprawy, znamy się bardzo długo. Jeżeli chcesz porozmawiać o czymś to po prostu przyjdź do mnie.
E-3: D-Dzięki. (Uśmiecha się w stronę E-4)
E-1: Ty, Piotr. Nie mówiłeś w sumie, czemu cię w ogóle wypierdolili z twojej starej formacji?
E-5: Nie wypierdolili, tylko po prostu zdezaktywowali. Niestety, podczas jednej z operacji zginęło kilku naszych. Nie mieli ludzi, więc ją zdezaktywowali. A ja musiałem przyjąć tę posadę tutaj, bo inaczej połowę płacy by mi zabrali.
E-1: Nie dobrze się dzieje w polskiej filii.
E-5: Podobno nawet w niemieckiej jest lepiej niż tutaj. Tam to przynajmniej mają stałe posady.
Nagle E-2 zauważa kraniec lasu.
E-2: Dowódco! Kraniec lasu.
E-1 spogląda na przód.
E-1: Faktycznie… Formacja! Teraz spokój, zbliżamy się do krańca lasu.
Formacja powoli zmierza do końca lasu.
E-5: Kurwa ale mocne słońce. (Zakrywa ręką lekko swoje oczy)
E-1: Rozglądajcie się… O kurwa.
Na kamerze widoczny jest leżący SCP-PL-368-B. Operatorzy wycelowują swoje bronie w stronę instancji.
E-4: Czym to do kurwy jest?!
Nagle E-6 podbiega do E-1
E-6: Spokojnie! On nic nie zrobi, on śpi…
E-1: Skąd miałbyś to wiedzieć?
E-6: Widzieliśmy już takie.
E-1: Przecież nic kurwa nie mówiłeś o takich istotach.
E-6: N-No… no nie mówiłem ale zaufaj mi.
E-1 kręci głową.
E-1: Powoli się wycofać, nie wydawajcie głośnych dzwięków.
Formacja powoli wraca do lasu, po osiągnięciu bezpiecznego dystansu, operatorzy stają.
E-4: Dobra, może ktoś mi powiedzieć, co do cholery się stało?
E-3: To coś miało z 10 metrów chyba…
E-2: Dlaczego nic o nich nie powiedziałeś, Paweł?
E-6 rozgląda się zakłopotany.
E-6: -Ja… Nie wiem- po prostu nie mam wytłumaczenia… Zapomniałem?
E-1: Takie coś zapomnieć? (Podnosi ton)
E-6: No… Nie wiem… Kurwa, dobra? Serio, sorry.
E-2: Nie ma co teraz o tym gadać, Adam, i tak nic nie powie. Idźmy po prostu dalej.
E-1: Ta, masz rację.
E-1 notuje lokalizację krańca lasu na południu, poczym znawiają marsz w stronę zachodnią wzdłuż krańca lasu.
Po 10 minutowym marszu w stronę zachodnią, chmury deszczowe zaczynają się zbierać.
E-3: Zauważyliście, że zrobiło się dość ciemno?
E-4: I do tego trochę chłodniej.
E-2 spogląda w górę.
E-2: Chmury się nagromadziły. Są dosyć ciemne… Wydaje mi się, że wkrótce zacznie padać.
E-1: Jesteśmy już niedaleko naszego celu. Jeśli tam dotrzemy, będziemy mogli po prostu skręcić w prawo i trafić na nasz portal.
E-5: Ile zostało?
E-1: Ymm… (Spogląda na tablet nawigacyjny) Pół kilometra.
Formacja po paru minutach dociera do następnego punktu
E-1: Wygląda na to, że jesteśmy.
E-2 wyciąga swoją rękę, zauważając że zaczyna kropić.
E-2: Zaczyna padać, powinniśmy wracać.
E-1 zaznacza punkt na swoim tablecie nawigacyjnym.
E-1: Według tabletu, jeżeli pójdziemy po prostu w prawo, (Wskazuje palcem kierunek) to dojdziemy do portalu.
E-3: Jak daleko jest oddalony?
E-1: Hmm… Cztery kilometry.
E-5: No to chodźmy, nie chcę zmoknąć.
Formacja kieruje się w kierunku SCP-PL-368. Po 30 minutach docierają do SCP-PL-368.
Wynik: Kraniec lasu na południu jest oddalony o 2 km od SCP-PL-368, a zachodni kraniec lasu jest oddalony o 3 km od SCP-PL-368. E-6 został po powrocie aresztowany przez agentów fundacji, po czym został przydzielony do lokalnej klasy D.
-
- _
Lokalizacja: Ośrodek PL-03N.
Biorący udział: PKDO, Dr Łukasz Liński, Dyrektor Dr Michał Kaczmarczyk, PKDPiZ.
Temat: Rozplanowanie dwóch następnych ekspedycji.
Początek Logu
Dyrektor Kaczmarczyk: Dzień dobry wszystkim, dziękuję ponownie za przybycie na posiedzenie. Jak dobrze sobie zdajecie sprawę, dnia 10.03.2020 odbyła się pierwsza ekspedycja MFO-Echo-1 w głąb wymiaru SCP-PL-368-A. Poprzez ekspedycję dowiedzieliśmy się o południowo-zachodnich wymiarach lasu, które wynoszą 2 kilometry na południe oraz 3 kilometry na zachód od SCP-PL-368. Dodatkowo dowiedzieliśmy się o istnieniu nowej formy życia w wymiarze, którą aktualnie zaklasyfikowaliśmy jako SCP-PL-368-B. Po analizie nagrania wideo doszliśmy do wniosku, że E-6, Paweł Adamczyk, doskonale wiedział o istnieniu takiej formy życia w SCP-PL-368-A, lecz nie skłonił się o tym powiadomić Fundacji, co jednogłośnie zinterpretowaliśmy jako zdradę polskiej filii Fundacji SCP oraz jednoczesne zerwanie umowy z filią. E-6 został po ekspedycji aresztowany przez służbę ochronną i aktualnie przebywa w celi w ośrodku PL-03N.
PKDO: Możemy dostać wygląd SCP-PL-368-B?
Dyrektor Kaczmarczyk: Oczywiście, proszę o przekazanie obrazka z SCP-PL-368-B
Asystentka podaje wszystkim członkom obraz przedstawiający wizerunek SCP-PL-368-B z kamery E-1.
PKDPiZ: …Wygląda jak człowiek.
Dyrektor Kaczmarczyk: Aktualnie nie wiemy, czym dokładnie jest SCP-PL-368-B. Możemy co prawda zakładać, że jego anatomia jest podobna do ludzkiej ze względu na wygląd, ale nic nie jest pewne. Teraz nawet nie wiemy, czy są wrogo nastawione do ludzi. Tak naprawdę, nie możemy niczego stwierdzić.
Dr Łukasz Liński: Zalecałbym ponowne przesłuchanie byłego E-6.
Dyrektor Kaczmarczyk: Z raportów wynika, że E-6 po ekspedycji siedzi w celi w zupełnej ciszy, skulony. Wydobycie jakichkolwiek informacji od niego może być trudne. Ale wezmę twoją propozycję pod uwagę. Lepiej spróbować niż nie.
PKDPiZ: Nie powinniśmy brać jego zdania za pewne. On nas już okłamał.
PKDO: Zgadzam się. Nie powiadomił nas o największym zagrożeniu z wyglądu. Może istnieje jeszcze coś innego? A może nawet ta opowieść o ludziach, którzy się tam znajdują, to też bujda na kółkach.
Dyrektor Kaczmarczyk: Absolutnie się z wami zgadzam. E-6 skłamał albo nie dopowiedział paru rzeczy, więc z logicznego punktu widzenia, musimy podejść do informacji podanych przez E-6 z dystansem. Jednakże proszę nie popadać w panikę, że wszystko jest kłamstwem. Nie mamy na to dowodów. Samo zagrożenie z SCP-PL-368-B wydaje się być obecnie nie na miejscu. Biorąc pod uwagę wielkość instancji oraz gęstość lasu, zakładam, że instancje nie wejdą do lasu.
PKDO: Nie możemy być tego pewni…
Dyrektor Kaczmarczyk: Jeżeli nie będziemy trzymać się krańców lasów, to nie powinno być problemu.
PKDPiZ: Też prawda.
Dyrektor Kaczmarczyk: Dobrze, czy ktoś ma coś jeszcze do dodania na ten temat? Nie? Okej, więc przejdźmy teraz do głównego tematu. Pierwsza ekspedycja, jak już mówiłem, powiodła się, więc wnioskuję o rozplanowanie dwóch kolejnych. Druga ekspedycja powinna obejmować rozeznanie północnej części lasu, w której znajduje się duża ilość roślin regeneracyjnych, oraz zebranie pierwszej większej porcji tych roślin. Z kolei trzecia ekspedycja powinna mieć na celu znalezienie dogodnej trasy transportu dla roślin, aby transport do naszego świata był szybszy i bezpieczniejszy. Czy ktoś ma jakieś pytania?
PKDO: Wiecie mniej więcej, w jakiej odległości znajdują się rośliny?
Dyrektor Kaczmarczyk: Według informacji od E-6, rośliny znajdują się w odległości od dwóch do pięciu kilometrów od SCP-PL-368-A.
PKDO: Okej, a znalezienie dogodnej trasy transportu… Czyli chcecie transportować rośliny mechanicznie?
Dyrektor Kaczmarczyk: Dokładnie tak, chcemy znaleźć dogodną trasę, aby móc bezpiecznie oraz efektywnie transportować rośliny za pomocą pojazdów mechanicznych do naszego świata. Dodatkowo z moim sztabem wstępnie zaplanowaliśmy budowę ośrodka polowego na terenie SCP-PL-368, jednakże o tym porozmawiamy w przyszłości. Są jeszcze jakieś pytania?
PKDPiZ: Ja nie mam zastrzeżeń.
PKDO: To samo.
Dr Łukasz Liński kiwa głową.
Dyrektor Kaczmarczyk: Doskonale, w takim razie proszę o podpisanie wniosku o dwie następne ekspedycje.
Wszyscy dokument podpisują.
Dyrektor Kaczmarczyk: Dziękuję, jest coś jeszcze do dodania?
Chwila ciszy.
Dyrektor Kaczmarczyk: W takim razie kończę dzisiejsze posiedzenie, dziękuję jeszcze raz za obecność.
Koniec Logu
Wynik: Agent śledczy, Andrzej Lis ponownie przesłuchuje E-6 z brakiem efektu. Po przesłuchaniu, Dyrektor Kaczmarczyk przydziela E-6 do regionalnej Klasy D tym samym wydaleniem z MFO-Echo-1.
-
- _
Data: 21.03.2020
Członkowie MFO-Echo-1 biorący udział: Dowódca formacji: Adam Dąbrowski [E-1], Kapral Formacji: Michał Kamiński [E-2], Operatorka Anna Kownacka [E-3], Operator Tomasz Slisz [E-4], Operator Piotr Sobolewski [E-5].
Cel: Rozeznanie północnej części lasu oraz zebranie pierwszej próbki roślin regeneracyjnych.
Początek Logu
Kamery osobiste aktywują się, widać las.
E-1: Oddalcie się od portalu, jak ostatnio!
Wszyscy oddalają się na bezpieczny dystans od SCP-PL-368. E-2 wyciąga następnie kompas, szukając północy.
E-2: (Wskazuje palcem na północ.) Tam.
E-1: Dobra, nie traćmy naszego czasu, wszyscy gotowi? (Operatorzy kiwają głową) No to ruszamy.
Formacja rozpoczyna marsz na północ.
E-5: Cóż… długo ten Paweł tutaj nie wytrzymał.
E-2: Został aresztowany przez agentów.
E-1: Za zdradę.
E-3: No to wyląduje w klasie D…
E-4: Zasłużył sobie.
E-5: W sumie skoro nie chciał nam wszystkiego powiedzieć, to teraz wyląduje w jakieś obskurnej strefie.
E-1: Tja, takie jest życie.
E-2: Przynajmniej trochę był przydatny-
E-1 zauważa ruch w pobliskim krzaku obok drzewa. Następnie E-1 pokazuje ręką znak sygnalizujący zatrzymanie się.
E-1: Ruch, lewo-
Nagle z krzaku wylatuje ptak, wydając dźwięki.
E-1: Kurwa…
E-3: Zwykły ptaszek.
E-5: Paranoiczny jesteś Adam. (Śmieje się)
E-1: No mogło być to coś innego. (Również się śmieje)
E-2: (Rozglądając się). Idźmy dalej.
Parę minut ciszy.
E-3 powoli zbliża się do E-4, klepiąc go po ramieniu.
E-3: Hej, em… Miałbyś jutro czas?
E-4: Ania? Jest to naprawdę odpowiedni czas na to?
E-3: Ach, no weź… I tak się nic nie dzieje, a my tylko idziemy, więc możesz mi odpowiedzieć na pytanie.
E-4: No… W sumie to tak, mam czas.
E-3: Chciałabyś się może jutro ze mną spotkać?
E-4: Ouh… Hm, a na co?
E-3: No wiesz, porozmawialibyśmy trochę, może coś pooglądali.
Nagle E-5 podchodzi do E-4 i E-3, chwytając ich za ramiona.
E-5: A co tutaj się dzieje? Umawianko podczas operacji? W mojej dawnej formacji to już by cię wywalili za nie skupianie się na misji.
E-3 zaczyna się lekko rumienić.
E-5: Takie coś możecie sobie zostawić na później.
E-4: A weź przestań. (Zaczyna się lekko śmiać).
Następnie ich trójka wchodzi w burzliwą dyskusję.
E-2: A ci to też nie mają niczego lepszego do roboty.
E-1: Zostaw ich, aktualnie i tak się dużo nie dzieje. (Rozgląda się po lesie).
E-2: Ta… Ile mniej więcej jeszcze?
E-1: Po zeznaniach E-6, sorry, teraz to D coś tam, to pięć kilometrów oddalone od portalu na północ. Więc według tabletu… zostały jeszcze trzy kilometry.
E-2: Hm, mało nawet. To pole tak blisko portalu i nikt od nich się nie skapnął, że coś takiego istnieje?
E-1: Tego to nie wiemy.
E-2: W sumie to ta, jakoś… (Słychać z oddali dwa głosy). Czekaj… Słyszysz to?
E-1: Cicho z tyłu!
E-3: Hm? Co się dzieje?
E-1: Cicho.
E-1 pokazuje palcem kierunek.
E-1: (Cichym tonem). To tam.
E-2: W naszym kierunku.
E-1: Bądźcie gotowi do ewentualnej walki.
Operatorzy powoli zaczynają się skradać, a po chwili docierają do pola pełnego roślin regeneracyjnych, gdzie zauważają dwie osoby. Chowając się za dużym krzakiem, starają się ukryć przed nimi.
Mikrofony wbudowane w kamery osobiste wychwytują dwa głosy.
Os-1: Ty, słyszałeś coś?
Os-2: Jakby co?
Os-1: Jakby jakieś kroki?
Os-2: Co ty pierdolisz kurwa? Co ci tak wjechało na banie?
Os-1: No mówię ci, że coś słyszałem.
Os-2: Ta… Nie wiem, może to jakaś zwierzyna. Zbieraj dalej te pallabri, chcę już wrócić do domu.
Os-1: Masz rację.
Chwila ciszy
Os-1: Ty, a słyszałeś, co się dzieje w żandarmerii?
Os-2: A co się ma tam dziać?
Os-1: Podobno chcą przeprowadzić przewrót.
Os-2: Oni? (Śmiech) Jak oni nawet raz walki nie zaznali. Siedzą w miastach i nic nie robią. Jedyni, co mogliby coś zdziałać, to gwardia królewska albo mobilnjacy.
Os-1: Nie obrażaj ich tak bardzo. Może większość nigdy nie zaznała pola walki, ale mają solidne szkolenie.
Os-2: (Wzdycha). Tja, przynajmniej to, ale akurat Zjednoczone królestwo mogłoby zacząć coś robić.
Os-1: Mogliby w końcu dać jakieś dofinansowania dla naszych wiosek.
Os-2: Nie chodzi mi o dofinansowanie, chodzi mi o ochronę. My nie mamy niczego oprócz lasu do obrony przed gigantami.
Os-1: Też, prawda- A słyszałeś o tej wiosce, która została zaatakowana przez gigantów niedaleko nas?
Os-2: Ta, jak dotrą do nas mobilnjacy to ich powiadomię o tym. Kurwa, ale się zagadaliśmy, mamy pełne koszę.
Os-1: Faktycznie.
Os-2: No to chodź.
Wstają, po czym kierują się na północ.
E-1: Nagrały to kamery? W sensie mikrofony?
E-2: Powinny.
E-4: Czyli ludzie naprawdę tutaj występują.
E-5: I naprawdę mówią po polsku…
Operatorzy czekają chwilę, aż niezidentyfikowane osoby oddalą się na bezpieczną odległość.
E-1: Nie ma ich już.
E-1 powoli wstaje, idąc w kierunku pola, a reszta operatorów za nim podąża.
E-3: Dosyć duże ono jest jak na środek lasu.
E-2: Macie worki?
E-4: Tak, dwa.
E-2: Zbierajcie, ile możecie, potem wracamy.
E-3, E-4 oraz E-5 zaczynają zrywać rośliny regeneracyjne.
E-1: Ci od analizy będą mieli pełne ręce roboty.
E-2: Od tego oni są.
E-1 oraz E-2 rozglądają się.
E-2: Cóż, najwyraźniej nazywają oni te rośliny "pallabri".
E-1: Ta, ciekawa nazwa.
E-2: Krótko mówiąc, to całe to jest jakieś królestwo posiadające trzy odłamy militarne.
E-1: Dwa, ci "Mobilni" nie wiadomo, kim są.
E-2: Zakładam, że są też odłamem militarnym, skoro mogliby przeprowadzić "Przewrót".
E-1: Może… Ale najwyraźniej nawet u nich nie jest zbyt dobrze, skoro chodzą plotki, że ktoś chce przeprowadzić przewrót.
E-2: Natura ludzka już taka jest.
E-1: Przynajmniej wiemy, że na pewno "trzy-sześć-osiem-B" są wrogo do nas nastawione.
E-2: I to mnie niepokoi.
E-2 odwraca się w stronę, z której przyszli.
E-2: Tędy mechanicznie się nie dostaniemy.
E-1: Zbyt gęsto.
E-2: Będziemy musieli najprawdopodobniej znaleźć drogę tam. (Wskazuje palcem na zachód).
Na zachodzie znajduje się wąska droga gruntowa prowadząca do otwartej przestrzeni.
E-2: Stąd do krańca lasu w tamtą stronę daleko nie jest, więc chociaż na chwilę będziemy raczej musieli wyjechać z lasu.
E-1: Niestety ta. Nie chcemy zwracać na siebie dużej uwagi wykarczowując te drzewa.
E-3: To wszystko! Mamy pełne worki.
E-1 się odwraca. Wspaniale. Michał.
E-2: (Spogląda w stronę E-1). Ta?
E-1: Zrób parę zdjęć okolicy.
E-2: (Wyciąga aparat). Robi się…
E-2 fotografuje okolice pola.
E-2: Zrobione.
E-1: Tomek i Piotrek, możecie nieść worki?
E-4,E-5: Nie ma problemu.
E-1: No to kierujmy się w stronę portalu.
Formacja bez incydentów dociera do SCP-PL-368.
Koniec Logu
Wynik: Formacja bezpiecznie powróciła do SCP-PL-368. Przydzielono 30 litrów roślin regeneracyjnych do przeprowadzenia testów. Nagranie audio dwóch niezidentyfikowanych osób w SCP-PL-368-A zostało przesłane do Departamentu Analizy celem interpretacji.
Raport Departamentu Analizy: Na podstawie przeprowadzonej analizy dialogu dwóch niezidentyfikowanych jednostek w wymiarze SCP-PL-368-A, zaobserwowano istnienie królestwa z trzema zidentyfikowanymi strukturami militarnymi. Wnioskowana hierarchia sugeruje istnienie następujących jednostek: Gwardia Królewska, Żandarmeria oraz jednostka o potocznej nazwie "Mobilni". Charakter działalności tej ostatniej jednostki nie został jednoznacznie określony w toku analizy, jednakże istnieje podejrzenie, że jej kompetencje mogą obejmować bezpieczeństwo wiosek.
Warto zaznaczyć, że natura działalności SCP-PL-368-B wykazuje wrogi stosunek wobec ludzi.
-
- _
Data: 30.03.2020
Członkowie MFO-Echo-1 biorący udział: Dowódca formacji: Adam Dąbrowski [E-1], Kapral Formacji: Michał Kamiński [E-2], Operatorka Anna Kownacka [E-3], Operator Tomasz Slisz [E-4], Operator Piotr Sobolewski [E-5].
Cel: Znalezienie dogodnej trasy transportu.
Początek Logu
Kamery osobiste operatorów aktywują się, a w wymiarze zaczyna padać lekki deszcz. Zauważalna jest również lekka mgła
E-1: Oddalcie się od portalu.
Operatorzy oddalają się od portalu.
E-3: Co tu się tak zimno zrobiło?
E-4: Dosyć nie przyjemnie.
E-2: Miejcie oczy dookoła głowy dzisiaj. Słaba widoczność.
E-1: Dokładnie, Michał. (Chwila ciszy). Michał, sprawdź północ.
E-2: Hmh. (E-2 wyciąga kompas, szukając północy, po chwili wskazuje palcem na północ). Tam.
E-1: Dobrze. (E-1 rozgląda się) Cóż, powinno być tutaj wystarczająco miejsca na pojawienie się pojazdów. Na razie będziemy mogli jechać dokładnie na północ. Jak dobrze pamiętam, dopiero na końcu lasu zacznie się zagęszczać, co uniemożliwi nam dalszą jazdę.
E-2: Dokładnie… Około kilometr od pola, las stanie się zbyt gęsty. Tam będzie jakby uliczka skręcająca w lewo. Przez nią będziemy mogli się pewnie przedostać.
E-1 No okej. (E-1 kieruje wzrok na operatorów) Gotowi?
Wszyscy: Tak.
E-1: No to ruszamy.
Operatorzy wyruszają na północ. Po piętnastu minutach docierają do zagęszczenia lasu. E-1 spogląda na przymocowany do jego lewego przedramienia tablet.
E-1: Miałeś rację, Michał. Kilometr stąd jest pole. A przed nami zagęszczenie lasu. Teoretycznie można by było te drzewa wykarczować.
E-2: Nie. Zwróciłoby to zbyt dużo uwagi. Dodatkowo operacja czwarta ma przebiegać szybko. Wykarczowanie ich zajęłoby zbyt dużo czasu. (Spogląda w lewo na uliczkę.)
E-2: Dlatego jedynym rozwiązaniem jest przejechanie tamtędy.
E-1: Hmm.
E-3: Wydaje się to być jedyne rozwiązanie. W prawo las jest również gęsty.
E-4: Dokładnie.
E-5: Dobra to jaka decyzja? Nie chcę mi się stać.
E-1: (Wydycha powietrze). No dobra, zobaczymy, co jest po lewej.
Operatorzy skręcają w lewo, zmierzając wzdłuż uliczki w lesie. Po paru minutach zauważalne są pojedyncze promienie słońca, które przedzierają się przez zachmurzone deszczowymi chmurami niebo, trafione przez obiektywy kamer, gdy opuszczają las.
E-3: Widzicie to?
E-1: Wyjście z lasu.
Operatorzy zatrzymują się. E-2 odwraca się w prawo, zauważając drugie wejście do lasu, które prowadzi następnie w stronę pola.
E-2: Patrzcie, jeżeli wyjdziemy z lasu, od razu obok jest drugie wejście, które prawdopodobnie prowadzi do pola. Przynajmniej w jego stronę.
E-1: Droga będzie niebezpieczna, będziemy musieli opuścić las.
E-2: Przez parę sekund. Na to możemy sobie pozwolić.
E-4: A co jeżeli będzie tam jakiś gigant jak ostatnio?
E-2: Będziemy mogli wysłać tam na początek szybki zwiad. Jeżeli niczego nie będzie, będzie bezpiecznie. Zobaczmy najpierw, jak tam wygląda, zanim zaczniemy o tym mówić.
E-1: Jesteś tego pewny?
E-2: Ostatni rozkaz należy i tak do ciebie, jednakże jak dobrze wiesz, ja nigdy jeszcze nie popełniłem błędu, pracując z tobą.
E-1 powoli rozgląda się dookoła myśląc.
E-1: No dobra, chodźmy, miejcie bronie w gotowości.
Operatorzy po paru chwilach docierają do krańca lasu.
E-1: Odbezpieczcie bronie.
Operatorzy odbezpieczają swoje karabiny, po czym wychodzą powoli z lasu, rozglądając się za SCP-PL-368-B.
E-5: Czysto
E-3: Coś po prawej!
Operatorzy spoglądają w prawo, wcelowując karabiny w prawą stronę.
E-1: Co to jest?
Na kamerze widać częściowo zwęglony trzymetrowy mur z palów drewna okrążający wioskę.
E-3: To nie przypadkiem na wioska, o której mówili ci ludzie ostatnio?
E-2: Na to wygląda…
E-1: Nie wygląda, jakby była zaatakowana przez gigantów. Sam mur jest częściowo zwęglony, chyba że one potrafią obchodzić się z ogniem.
E-5: Giganty by tę wioskę zdeptały, a nie spaliły. To coś innego.
E-4: Bandyci?
E-2: Może?
E-1: Skoro jest spalona, to nie powinno tam być nikogo.
E-2: Chcesz tam wejść?
E-1: Skoro już tutaj jesteśmy.
E-2 Kiwa lekko głową.
E-2: No dobra.
E-1: Bądźcie w gotowości.
Formacja powoli zbliża się do wejścia. Na kamerze widać zniszczoną dużą bramę.
E-1: Otwieram.
E-1 z łatwością otwiera bramę, popychając ją. Po otwarciu jej ukazują się kompletnie upadłe i spalone domy mieszkalne.
E-3: …Nie zbyt ciekawe. Kto mógł to zrobić?
E-4: Nie wiem.
Operatorzy kierują się prosto od brany na środkową część wioski. Wszystkie domy mieszkalne są doszczętnie spalone.
E-2: To nie mógł być atak gigantów. Gdyby to był gigant, można byłoby zobaczyć odciski na ziemi czyż nie?
E-1: Raczej tak.
E-3 rozgląda się, po czym zauważa coś na ziemi. E-3 podchodzi do obiektu, podnosząc go. To medalion w kształcie złotego serca. Po chwili go otwiera, w środku znajduje się zdjęcie małej dziewczynki z jej imieniem i nazwiskiem.
E-3: …Maja Adamczyk. (Wzdycha zrezygnowana) Adam…
E-1: No?
E-3: Patrz. (E-3 Podaje medalion do E-1). Chyba wiem kto to zrobił.
E-1: Adamczyk.
E-4: Kto to?
E-1: Tak samo na nazwisko miał E-6, ten jeden z grupy.
E-4: Nie chcesz mi powiedzieć że-
E-5: Kurwa, ta szmata miała jeszcze więcej do ukrycia (Śmieje się).
E-1: Jeszcze nic nie wiemy. Może ktoś tutaj tak się nazywał. (E-1 Chowa medalion do kieszeni). Przekaże to do centrali, jak wrócimy. Oni zadecydują.
Nagle słychać z odległości dźwięk silnika.
E-1: Słyszycie to?
E-2: To jakiś silnik.
E-4: Zbliża się.
E-1 Rozgląda się pospiesznie. Po chwili zauważa dom, do którego można wejść.
E-1: Możemy się tam ukryć, wystarczy by się ukryć.
Operatorzy zmierzają do jednego ze spalonych domów, ukrywając się w nim. Po chwili dźwięk silnika stał się jeszcze głośniejszy. Mikrofon y wychwytują również parę cichych głosów z oddali.
Os-1: Co tu się kurwa stało? Te wzmocnienia przecież nie były czarne.
Os-2: One są zwęglone.
Os-4: Ktoś tą wioskę zaatakował?
Os-3: Giganci?
Os-1: Jak kurwa giganci? Oni nie palą wiosek.
Os-2: Czekaj, za nim wjedziemy do wioski, wyciągnijmy nasze brajanty9 z paki.
Os-4: Dobry pomysł.
Po paru minutach ciszy słychać głośny dźwięk zamykanie drzwi, po czym kolejny ryk silnika, który coraz bardziej się zbliżał.
E-2: Jadą tu. Cisza.
Po chwili na jednej z kamer przez chwile jest widać ciężarówkę z białym orłem na plandece10. Niezidentyfikowane osoby otwierają drzwi i wychodzą z ciężarówki.
Os-1: Kurwa wszystko zniszczone.
Os-3: Kto to mógł zrobić?
Chwila ciszy.
Os-1: Jagomir Kurwa, przestań opierać się o tą jebaną ciężarówkę i rozglądaj się.
Os-5: Po chuj?
Os-1: Jak po chuj?
Os-5: Tu i tak nic nie ma.
Os-1: A skąd możesz to wiedzieć?
Os-5: Rozejrzyj się, widzisz tu coś poza spaloną wioską? Nie. To już nie nasza robota, my mamy już tylko roznosić gazetki z propagandą zjednoczonych. Od paru dni funkcje obrońcą wiosek przejęli nowo zwerbowani z jednostki bezpieczeństwa międzymiastowego. Wiesz… Co ciekawe, to takie rzeczy dzieją się tylko tutaj, wokół tego pierdolonego lasu.
Os-1: Nie możesz tak mówić, jaka propaganda?!
Os-5: Kurwa otwórz oczy. Świat już nie jest taki jak kiedyś. Teraz to te bogate kurwy żyją, jak chcą. Mówili, że ten jeden arystokrata tutaj z okolicy, który mieszka w willi za sto naszych płac miał coś tutaj z tymi atakami wspólnego. Nawet sama Kurwa Gwardia Królewska udała się do niego i wiesz, co mu zrobili? Absolutnie kurwa nic.
Os-1: Bo może faktycznie nie ma z tym nic wspólnego.
Os-5: Ta! Na pewno. Raz rozmawiałem z jednym z gwardii, który często musiał odwiedzać samego króla, wiesz, jak jego sala królewska z tronem wygląda?
Os-1: Jak?
Os-5: Koło jego tronu stoi chyba z pięć jebanych dziwek, które on sobie codziennie kurwa wybiera. Takiego mamy naszego króla. Nie dziwie się, że żandarmeria chcę go ściągnąć.
Os-1: Kurwa, wiesz co powinienem z tobą teraz zrobić za to co mówisz?
Os-5: Ta, ta, zakuć i odstawić do żandarmerii. To zrób to. Jestem już zmęczony życia tutaj w tym łajnie… Dlaczego ja się w ogóle urodziłem?
Os-1: Eh… Widzieliście coś?
Os-4: Nie.
Os-1: Dobra, spierdalamy stąd. Nie ma co czasu tracić. A ty Jagomir-
Os-5: Co?
Os-1: Jak już, to nie mów takich rzeczy w miastach. Inaczej naprawdę cię ściągnę.
Os-5: A rób co chcesz…
Os-1: (Wzdycha). Pakujcie się.
Po chwili słychać dźwięk zamykania się drzwi, po czym odgłos silnika po paru minutach kompletnie znika.
E-1: Czysto.
Operatorzy powoli wychodzą z ukrycia.
E-5: (Prycha). Dużo rzeczy się o tym miejscu dowiadujemy. A myślałem, że nasz świat jest pojebany.
E-2 Patrzy się w niebo myśląc, lekka mżawka umywa jego twarz.
E-5: A ty co Michał o tym myślisz?
E-2: Hm? (Spogląda na E-5). Nie wiem.
E-5: Jak nie wiesz? Zawsze masz coś do powiedzenia.
E-2: Po prostu nie mam nic aktualnie do powiedzenia. Jest to dziwne?
E-5: Nie podobne.
E-2: Twoja opinia.
E-1: Dobra chyba więcej tutaj nie znajdziemy. Ci analizy będą mieli zabawę. Wyjdźmy stąd i szukajmy lepiej dojazdu do pola.
E-3: Dobry pomysł.
Operatorzy kierują się do bramy wioski po czym z niej wychodzą.
E-2: Jak mówiłem, tam jest drugie wejście, najprawdopodobniej kieruję ono do pola. Jest na tyle szerokie, że nasze pojazdy się zmieszczą.
E-1: No to zobaczmy.
Formacja ponownie wchodzi do lasu, wybierając drugie wejście. Po paru minutach marszu operatorzy docierają do pola pełnego roślin regeneracyjnych.
E-2: Proszę bardzo…
E-1: Faktycznie.
E-1 włącza tablet zapisując trasę którą przeszli.
E-4: Mamy je jeszcze zebrać?
E-1: Nie mamy rozkazu by je dzisiaj zbierać. Mieliśmy tylko znaleźć trasę.
E-4: No to zrobiliśmy to. To znaczy, że teraz wracamy?
E-1: Emm… Raczej tak. Trasę mamy. Więc w sumie to wszystko co mieliśmy zrobić.
E-5: No to nie traćmy czasu.
Podczas drogi powrotnej formacji nie działo się nic szczególnego. Operatorzy po dwóch godzinach od wejścia do SCP-PL-368 wrócili do ośrodka.
Koniec Logu.
Podsumowanie: Po ekspedycji Nr 3 odnaleziono dogodną drogę prowadzącą do pola roślin regeneracyjnych. Dziewczynka z medalionu znalezionego w wiosce odpowiada córce Pawła Adamczyka, co najprawdopodobniej oznacza, że ataku na wioskę dokonała grupa eksploracyjna.
-
- _
Lokalizacja: Ośrodek PL-03N.
Biorący udział: PKDO, Dr Łukasz Liński, Dyrektor Dr Michał Kaczmarczyk, PKDPiZ.
Temat: Krótkie podsumowanie trzeczej ekspedycji oraz zatwierdzenie czwartej ekspedycji.
Początek Logu
Dyrektor Kaczmarczyk: Dziękuję wszystkim za ponowne przybycie. Jak dobrze wiecie, tydzień temu odbyła się już trzecia ekspedycja do wymiaru SCP-PL-368. Podczas niej odkryliśmy niestety, że za atakiem na wioskę cywilizacji stała grupa eksploracyjna z naszego wymiaru.
PKDO: Wiecie dlaczego?
Dyrektor Kaczmarczyk: Motyw jest jeszcze dla nas nieznany. Wysłaliśmy jednak zapytanie do departamentu zarządzania polską klasą D o ponowne przesłuchanie D-10111. Mamy więc nadzieję, że będziemy mogli go przesłuchać.
Chwila ciszy.
Dyrektor Kaczmarczyk: Następnie dowiedzieliśmy się o sytuacji politycznej królestwa, która jest według wypowiedzi niezidentyfikowanej osoby w wymiarze niestabilna. To może nam ułatwić budowę ośrodka w SCP-PL-368. Przez niestabilność królestwa będą się nami mniej interesować.
PKDPiZ: Bardzo dobrze. Trasa do pola została również znaleziona, prawda?
Dyrektor Kaczmarczyk: Dokładnie. Echo-1 zarysowała trasę do pola. Czy są jeszcze jakieś pytania?
Cisza.
Dyrektor Kaczmarczyk: Okej, przejdźmy więc do planowania czwartej ekspedycji. Na początek proponowałbym wybranie pojazdów, które wyślemy do wymiaru. Pomysły?
Chwila ciszy.
PKDO: Proponowałbym użyć dwóch pojazdów Honker z zamontowanym UKM-em na dachu. Będziemy mogli się szybko poruszać i mieć jednocześnie możliwość obrony.
PKDPiZ: Dwóch? po co?
PKDO: Uważam, że bezpieczniej byłoby użyć dwóch pojazdów,tym samym rozrastając MFO-Echo-1 o drugą drużynę Echo-2. Wtedy Echo-1 na przykład mogłaby się skupić na zbieraniu roślin, a druga formacja na ich zabezpieczeniu.
Dyrektor Kaczmarczyk: Więc chcesz aktywować drugą formację, czy ma być to tymczasowa czy stała formacja?
PKDO: Nie aktywować drugą formacje, tylko przydzielić większą ilość operatorów do Echo-1 i rozdzielić ją na dwie grupy, bezpieczeństwo operatorów jest najważniejsze.
Chwila ciszy.
PKDPiZ: (Wzdycha) Zobaczę co da się zrobić.
Dyrektor Kaczmarczyk: No dobrze, są jakieś inne pomysły? Jeżeli nie to przyjmiemy pomysł PKDO.
Chwila ciszy.
Dyrektor Kaczmarczyk: No dobrze, więc przyjmujemy pomysł z pojazdami typu Honker oraz zwiększeniem liczby operatorów w Echo-1. PKDPiZ, ty zajmiesz się znalezieniem personelu.
PKDPiZ: Oczywiście…
Dyrektor Kaczmarczyk: Są jeszcze jakieś pytania? Nie? No to zamykam na dzisiaj posiedzenie.
Koniec Logu.
Podsumowanie: Dnia 10.04.2020 roku, na rozkaz PKDPiZ, do Echo-1 zostanie przydzielone pięc dodatkowych operatorów. Ostateczna data czwartej ekspedycji została ustalona na 15.04.2020 roku.
Zapytanie do Departamentu zarządzania polską klasą D zostało rozpatrzone negatywnie. Powód nie został podany.
-
- _
Data: 15.04.2020
Członkowie MFO-Echo-1 grupa Echo, biorący udział: Dowódca formacji: Adam Dąbrowski [E-1], Kapral Formacji: Michał Kamiński [E-2], Operatorka Anna Kownacka [E-3], Operator Tomasz Slisz [E-4], Operator Piotr Sobolewski [E-5].
Członkowie MFO-Echo-1 grupa Charlie, biorący udział: Dowódca formacji: Aleksiej Nowak [C-1], Kapral Formacji: Jan Kowalski [C-2], Operator Krzysztof Wiśniewski [C-3], Operator Marcin Zieliński [C-4], Operator Paweł Kowalczyk [C-5].
Użyte pojazdy: Dwa pojazdy wojskowe Honker Skorpion 3 z karabinem maszyowym PK/UKM kalibru 7,62 mm, który zamocowany jest na obrotnicy, zainstalowanej na dachu wozu.
Cel: Zebranie drugiej porcji roślin regeneracyjnych.
Początek Logu
Kamery osobiste aktywują się u wszystkich operatorów. Operatorzy Echo-1 znajdują się w pierwszym pojeździe. Operatorzy Echo-2 znajdują się w drugim pojeździe za Echo-1.
E-1 uruchamia krótkofalówke.
E-1: Dobra, tu E-1 do wszystkich. Tak jak mówiliśmy na wstępie. My wjeżdżamy jako pierwsi do portalu. Później jeden z nas wróci tutaj, sygnalizując wam wjazd. Pamiętajcie, w wymiarze nie ma kontaktu z centralą. Więc sprawdźcie pojazd jeszcze raz dla bezpieczeństwa, odbiór.
C-1: Przyjąłem E-1, odbiór.
E-1: Dobra Piotr, jazda.
E-5: Oczywiście.
Pierwszy pojazd rusza w strone SCP-PL-368, po chwili pojazd znika z ośrodka polowego. Operatorzy pojawiąją się w wymiarze SCP-PL-368-A.
E-4: Kurwa ale zatrząsło.
E-1: Wszyscy, wszystko dobrze?!
E-2: Ta…
E-3: Wchodzenie do portalu było bardziej przyjemne.
E-5 ponownie uruchamia silnik.
E-4: On zgasł?
E-5: No, podczas przenoszenia się najprawdopodobniej.
E-1: Ciekawe. Dobra, dawaj trochę do przodu by zrobić miejsce.
E-5 wciska pedał gazu oddalając się od SCP-PL-368.
E-1: Dobra, tyle starczy.
Pojazd się zatrzymuje.
E-1: Ania, przejdź od razu do UKM na górze. Michał, pójdź do portalu?
E-2: No.
E-2 otwiera drzwi, wychodzi z pojazdu, następnie idzie do SCP-PL-368 i przenosi się.
E-2: Dobra jazda! (E-2 macha ręką)
C-4 pokazuje kciuka przez okno, ruszając. Po chwili pojazd Echo-2 przenosi się do SCP-PL-368-A. E-2 ponownie wchodzi do SCP-PL-368.
E-2 wraca do pojazdu.
E-1: E-1, test radia, C-1, odbiór.
C-1: C-1, głośno i wyraźnie, E-1, odbiór.
E-1: Przyjąłem C-1, bez odbioru. Dobra, Piotrek. Ruszaj. Drogę masz.
E-5: Tak jest.
Oba pojazdy ruszają.
E-4 wzdycha.
E-4: Adam, jeśli dobrze pamiętam, to my będziemy zabezpieczać Echo-2 podczas zbierania, tak?
E-1 odwraca się.
E-1: Mhmm. My będziemy ich zabezpieczać.
Pare minut ciszy.
E-5: Tutaj w lewo nie?
E-2: No.
Pojazdy skręcają w lewo kierując się do wyjścia z lasu.
E-1: Tu E-1 do wszystkich, za minutę dwie wyjeżdżamy z lasu. Strzelcy, bądźcie w gotowości, odbiór.
C-2: C-2, przyjąłem E-1. Będziemy w gotowości. Bez odbioru.
E-1: Ania przygotuj się.
E-3: Mhmm.
Pojazdy wyjeżdżają z lasu. E-5 skręca od razu w prawo, kierując się do ponownego wejścia.
E-3: Jest czysto Adam!
Formacje po krótkim wyjeździe z lasu ponownie do niego wjeżdżają.
E-1: E-1 do C-1. Wasz UKM skierujcie w tył zabezpieczając nas, odbiór.
C-1: Zrozumiano E-1, bez odbioru.
C-5 obraca obrotnicą na tył pojazdu, wycelowując UKM. Po dwóch minutach formacje docierają do pola roślin regeneracyjnych
E-1: Dobra, zatrzymaj się.
Pojazdy zatrzymują się.
E-1: Zostańcie tutaj.
E-1 wychodzi z pojazdu, kierując się do C-1 w drugim pojeździe. C-1 otwiera drzwi.
C-1: Co jest?
E-1: Obróćcie się w kierunku wyjazdu. Kiedy zbieracie rośliny, niech wasz strzelec zostanie w pojeździe.
C-1: Dobra zrozumiano.
C-1 zamyka drzwi, potem słychać stłumiony głos.
C-1: Marcin obracaj do wyjścia.
Pojazd Echo-2 rusza się obracając. E-1 tymczasem biegnie do swojego pojazdu i wsiada do niego.
E-1: Dobra, obracaj do wyjścia.
E-5 kiwa głową obracając pojazd.
E-1: A, C-1, tu E-1. Zapomniałem wam powiedzieć, wycofajcie się trochę, żebyście nie musieli daleko targać worków, odbiór.
C-1: Przyjąłem E-1, bez odbioru.
Pojazd Echo-1 zatrzymuje się na wyznaczonym miejscu przez E-1, a pojazd Echo-2 lekko się cofa.
C-1: C-1 do E-1, jesteśmy na pozycji, odbiór.
E-1: Widzę C-1. Zajmijcie się roślinami, odbiór.
C-1: Przyjąłem E-1, bez odbioru.
Echo-2 wysiada z pojazdu, oprócz C-5. Echo-1 również wysiada ze swojego pojazdu.
E-1: Dobra, Ania zostaje przy PKM'ie. Piotr, zostań przy pojeździe i obserwuj wjazd.
E-4: Tak jest.
E-1: Paweł, zostajesz przy kierownicy. Jeśli ktoś nas zaatakuje od wschodu, obracasz wóz, zrozumiano?
E-5: Oczywiście. (E-5 ponownie wsiada na miejsce kierowcy.)
E-1: Ymm, zostałem ja i Michał… Michał.
E-2: No?
E-1: Ustaw się za Echo-dwa i zabezpieczaj ich tam.
E-2: Robi się.
E-2 kieruje się w stronę Echo-2, zajmując pozycję. E-1 przemieszcza się między dwoma pojazdami opancerzonymi.
E-1: E-1 do E-3, raportujcie, jeśli coś zobaczycie. To samo C-5, odbiór.
E-3: Przyjełam E-1.
C-5: Zrozumiano E-1, bez odbioru.
Operatorzy Echo-1 są już na pozycjach, a Echo-2 zaczyna zbierać rośliny regeneracyjne. Po dziesięciu minutach cztery worki z dziesięciu są już pełne, wtedy jednak na kamerze widać ruch E-3.
E-3: Ymm, tu E-3 do E-1, widzę jakiś ruch na drodze, to… dwie ciężarówki solowe? Odbiór. (E-3 odbezpiecza UKM, wycelowując w stronę drogi.)
E-1: Przyjąłem, E-3, ciężarówki. Jesteś pewna- (E-1 zauważa dwa pojazdy zmierzające w ich stronę.) Kurwa, faktycznie, do wszystkich! Na pozycje obronne! Bez odbioru!
C-1: Paweł! UKM na zachód!
C-5: Tak jest!
C-5 obraca obrotnicą z wschodu na zachód, wycelowując w wyjazd z pola.
Operatorzy Echo-2 zostawiają pełne worki na polu i biegną na pozycje, ukrywając się za ich pojazdem opancerzonym.
E-1: Nie strzelać bez rozkazu do wszystkich!
Wszyscy operatorzy odbezpieczają swoje bronie.
E-4: N-No to będzie jazda…
Ciężarówki wjeżdżają na pole, formując dwie proste linie prostopadłe. Z przestrzeni ładunkowej wyskakują żołnierze, szybko rozpraszając się na boki, zajmując pozycje za pojazdami i okoliczną roślinnością.
??? Jazda! Ognia!
E-4: C-Co-
Pierwsze strzały padają szybko, żołnierze otwierają ogień z różnych stron, kulki świszczą, uderzając w pojazdy i ziemię. Jeden z niezidentyfikowanych żołnierzy wycelowuje swoją broń powtarzalną w kierunku E-3 i wystrzeliwuje.
Po okolicy roznosi się głośny brzęk po trafieniu pocisku w hełm E-3.
E-4: Kurwa, Ania!
E-3 traci przytomność, osuwa się na górną platformę pojazdu opancerzonego, jej ręce opadają bezwładnie, a karabin maszynowy pozostaje nieruchomy.
E-1: Do wszystkich, E-3 ranna, powtarzam, E-3 ranna! Otwórzcie ogień!
C-5 otwiera ogień z UKM-u, strzelając serią w stronę nadchodzących żołnierzy. Świst kul i huk wystrzałów wypełniają powietrze, żołnierze padają pod naciskiem ciężkiego ostrzału. Echo-1 również otwiera ogień ze swoich pozycji, osłaniając się za pojazdami i naturalnymi osłonami.
E-1: Tomek, ściągnij Anię z UKM-u!
E-4 energicznie wstaje, otwiera drzwi pojazdu i przyciąga E-3 na tylne siedzenia.
E-5: Żyje?
E-4: K-Kurwa, n-nie wiem… P-proszę, nie…
E-5 przechodzi na tylne siedzenie, sprawdzając palcami puls E-3.
E-5: Wyczuwam, ma puls, oddycha, dostała w hełm?
E-4: T-tak!
E-5 zdejmuje jej hełm, odkładając go na podłogę.
E-5: Nie widzę żadnej rany… Musiał się odbić. Impakt był zbyt mocny, ale wciąż jest nieprzytomna. Może mieć wstrząśnienie mózgu. Nie ruszaj jej mocno. Nie powinno jej nic być-
C-2: (Stłumiony głos) Wycofują się!
Wrogowie, widząc przewagę ogniową Echo, zaczynają się cofać w panice. Kilku z nich pada, trafionych precyzyjnymi strzałami operatorów. W dwóch ciężarówkach znajdowało się razem 24 żołnierzy, licząc z kierowcami i pasażerami.
E-1: Wstrzymać ogień! Pozostać na pozycjach!
Operatorzy przestają strzelać do atakujących. Żołnierze, którzy przeżyli, ponownie wsiadają do ciężarówek, które zaczynają się wycofywać. Przed wjazdem leżą martwe ciała.
E-2 podchodzi powoli do E-1.
E-2: Tego się nie spodziewałem.
E-1: Ja też.
E-1 powoli wstaje z ziemi, otrzepując ubranie z kurzu i trawy.
E-2: Jak z Anią?
E-1 podchodzi do tylnej części pojazdu, otwierając drzwi.
E-1: Jak u niej? Żyje?
E-5: Tak, ma najprawdopodobniej wstrząśnienie mózgu. Musimy wracać!
E-1: Kurwa.
E-1 odwraca się w stronę pola.
E-1: Tu E-1, C-1, jesteś? Odbiór.
C-1: Jestem. Co jest? Odbiór.
E-1: Pakujcie worki do pojazdu. Mamy ranną, musimy natychmiast wracać! Odbiór.
C-1: Zrozumiałem, E-1! Bez odbioru.
C-1: Wszyscy, zbierać worki!
E-2: Co z ciałami, Adam?
E-1: Zostawiamy je tutaj. Nie mamy czasu ich uprzątnąć. Do wozu, wszyscy!
Echo-1 wraca do pojazdu, zabezpieczając broń. Po minucie operatorzy Echo-2 zapakowali worki do ich pojazdu, wsiadając do niego.
E-1: Dobra, jazda! E-1 do C-1. Jedziecie za nami, odbiór.
C-1: Tak jest, E-1. Bez odbioru.
Obie formacje ruszają, kierując się z powrotem do SCP-PL-368. Po dziesięciu minutach formacje docierają na miejsce.
Koniec Logu.
Podsumowanie: Po pojawieniu się pojazdów opancerzonych w ośrodku polowym, E-3 zostaje natychmiastowo przywieźiona do Szpitala regionalnego. Obecnie jej stań jest stabilny.
Z zaplanowanych 10 worków zostały zapełnione tylko 5. Wszystkie rośliny zostały przekazane do badań.
Pierwsza seria ekspedycji została tym samym zamknięta.Raport Departamentu Analizy: Na podstawie nagrania udało się naliczyć 15 martwych ciał leżących na ziemi. Niestety nie udało nam się przydzielić jednostki atakującej do jednej z trzech jednostek aktualnie znanych w królestwie.
Aktualnie raport Departamentu Analizy jest w dalszym ciągu otwarty i nie został jeszcze skończony. Jest zbyt mało informacji by móc poprawnie zinterpretować sytuacje.
-
- _
Data:20.04.2020
Od: Dyrektor Dr Michał Kaczmarczyk
Do: PZF-212
Temat: Rezultat
Szanowna PZF-2
Pierwsza seria ekspedycji do wymiaru SCP-PL-368 została zakończona raczej pomyślnie. Jeden z naszych operatorów został jednak ranny, lecz jej stan jest stabilny.
Natrafiliśmy jednak na lekki opór. Podczas zbierania roślin regeneracyjnych dwie ciężarówki wroga zaatakowały naszych operatorów, ale udało się nam bez problemu ich odeprzeć. Tym atakiem cywilizacja w wymiarze SCP-PL-368 pokazała, że nie jest zaznajomiona z taktyką i jest znacznie mniej rozwinięta od nas.
Zapewniam Szanowną PZF-2, że żaden atak ze strony królestwa nie opóźni budowy ośrodka w wymiarze. Nic tego nie powstrzyma.
Pani marzenia się spełnią.
Z poważaniem,
Dyrektor Dr Michał Kaczmarczyk
Data: 30.04.2020
Forma Spotkania: Konferencja wideo
Członkowie posiedzenia: PZF, Dyrektor dr Michał Kaczmarczyk, Przewodniczący departamentu ds. infrastruktury, PKDO, PKDPIZ.
Agenda:
1. Punkty posiedzenia:
a. Prezentacja makiety 3D miejsca budowy.
b. Prezentacja makiety budynku.
c. Prezentacja obrony ośrodka
d. Dostępne fundusze na utrzymanie ośrodka
e. Wybranie Dyrektora nowego ośrodka A1
f. Wybranie inkwizytora nowego ośrodka A1
g. Przekazanie informacji na temat wymiaru rządowi Rzeczypospolitej Polskiej.
h. Głosowanie na temat budowy ośrodka.
i. Głosowanie nad kontynuacją planu "Nad Horyzontem"13
1a. Makieta miejsca budowy została stworzona na podstawie zdjęć wykonanych przez operatorów podczas ekspedycji.
1b. Makieta budynku została zaprezentowana. Budynek posiada dwa piętra. Pierwsze rozmieszczenie pokoi ośrodka zostało wysłane do PZF-2.
1c. Obrona ośrodka będzie składać się z wieżyczek półautomatycznych, wysyłających sygnały do obserwatora, który może podjąć decyzję o otwarciu ognia. Ośrodek będzie otoczony 3-metrowym ogrodzeniem z drutem kolczastym.
1d. Nie ma żadnych ograniczeń co do budowy ani utrzymania ośrodka A1.
1e. Większością głosów14 na dyrektora ośrodka został wybrany Antoni Kozłowski.
1f. Oczekuje…
1g. Punkt 1g został większością głosów odrzucony15 przez polski zarząd fundacji.
1h. Projekt budowy ośrdoka został większością głosów zaakceptowany16.
1i. Kontynuacja planu Nad Horyzontem została większością głosów zaakceptowana17.
-Witaj Michale a raczej Łukaszu.
-Nie wybijaj mnie z roli.. Zostało mi jeszcze trochę naszej umowy.
-No właśnie… Jeżeli chodzi o naszą umowe-
-Co jest z naszą umową?
-Musimy ją niestety trochę przedłużyć.
-A to miby dlaczego?
-Cóż… Jedna osoba od was została ranna.
-Nie miałem na to jakiegokolwiek wpływu.
-Może i tak… Ale potrzebujemy cię jeszcze.
-Ehh… Ile?
-Mniej więcej od skończenia ośrodka dwa miesiące.
Chwila ciszy.
-No dobrze, zgadzam się, i tak nie mam innego wyboru.
-Dziękujemy tobie bardzo. Objecujemy, że po zakończeniu naszej nowej umowy, spełnimy twoję największe marzenie.
-Mam taką nadzieje… PZF-2.
-Oczywiście… PZF-13.
« SCP-PL-367 | SCP-PL-368 | SCP-PL-369 »




