Znak Kos, z reguły tatuowany wzdłuż pleców.
▶ Specjalne Czynności Przechowawcze: Ze względu na niekorzystne położenie Fundacji względem SCP-PL-373, wszelkie prośby i żądania obiektu należy uznać za sprawy priorytetowe. Kontakt z podmiotem ma być stale utrzymywany za sprawą odpowiednio oznakowanego personelu, dalej znanego jako Kosy. Zadaniem tego personelu jest cykliczne zażywanie mieszanki narkotyków znanej jako Q-Ball,1 pogrążających ich w stanie delirium. Każda taka sesja jest rejestrowana, a wszelkie słowa wypowiadane wtedy przez Kosy mają być natychmiast zanotowane.
Istnienie SCP-PL-373 stanowi integralną część w utrzymaniu gatunku ludzkiego przy życiu. Próba wyeliminowania obiektu równałaby się z eksterminacją znacznej części ziemskiej biosfery i usunięciem jednego z głównych źródeł pożywienia ludzkości. Z tego powodu zabezpieczenie podmiotu jest niemożliwe.
▶ Opis: SCP-PL-373 jest inteligencją kolektywną, składającą się ze wszystkich udomowionych przez ludzkość gatunków zbóż,2 najprawdopodobniej powstałą w czasach Neolitu, około 12 tysięcy lat temu. Anomalia jest w pełni świadoma swojego istnienia, może kontrolować swoje poszczególne instancje i jest zdolna do komunikacji w ograniczonym stopniu.
Przyczyny powstania obiektu nadal pozostają niewyjaśnione. Z wywiadów przeprowadzanych z podmiotem poprzez Kosy wynika, że uprawa roślin zależnych od SCP-PL-373 przez ludzi w jakiś sposób utrzymuje obiekt przy życiu. Z tego powodu jego główną motywacją jest utrzymanie zboża jako jednego z najważniejszych surowców na Ziemi. Na podstawie zapisów historycznych można stwierdzić, że obiekt wielokrotnie manipulował społecznościami do krzyżowania poszczególnych roślin, czyniąc je bardziej atrakcyjnymi do hodowli.
Fundacja stała się świadoma istnienia podmiotu pod koniec lipca 1976 roku, kiedy anomalia skontaktowała się z wieloma wysoko postawionymi pracownikami różnych filii Fundacji za sprawą ich snów. Obiekt wyraził wówczas chęć współpracy z organizacją, choć początkowo nie podał motywu.
▶ Dodatek 373.01: Opisy pierwszego kontaktu z podmiotem
Fragment pamiętnika Dyrektora Irackiego Ośrodka 35 - Amira Mahmouda, 27 lipca 1976
Po raz pierwszy od dawna udało mi się zapamiętać jakiś sen. Był on dziwny; stałem na polu jęczmienia rozciągającym się po horyzont, niebo było pomarańczowe i jakby pulsowało, a gdzieś za sobą słyszałem szepty, których nie mogłem zrozumieć. Trzymałem w dłoni glinianą tabliczkę z jakimś namalowanym symbolem, trochę podobnym do czegoś z pisma klinowego.
Pamiętam, że ziemia nagle zaczęła się trząść, zboże dookoła wiło się i skręcało jak robaki na deszczu, a potem zaczęło formować jakiś kształt. To było, jakby cały horyzont nagle się wygiął i zaczął zbliżać w moją stronę, zewsząd zaczęły wyrastać ręce, głowy z kolbami kukurydzy jako zęby i rogami ze złota, wszystko rozciągające się w nieskończoność.
To coś do mnie mówiło, wiele różnych zdań jednocześnie, "Oto twa powinność", "Czarna pleśń rośnie pod trawą", "Wróble wydziobią ziemskie szczątki", "Znamy wasze sekrety."
Zapytałem czego to coś chce. Powiedziało, że Fundacja została wybrana do wypełnienia jakiejś misji i że wkrótce inni też się dowiedzą. Miałem wrażenie, że z każdym słowem ta kreatura robiła się większa, jakby próbowała za wszelką cenę wypełnić sobą całą przestrzeń, aż w końcu przestałem cokolwiek widzieć i się obudziłem.
Nie wiem co o tym myśleć.
Fragment przesłuchania komandor Abey Robins, 30 lipca 1976
To było tak, jak gdybym patrzyła na te wszystkie rzeźby antycznych władców; takie dumne i jakby… na pokaz? Nie jestem pewna, czy sobie tego nie dopowiadam, ale każdy ruch tego czegoś wydawał się przekoloryzowany, jak gdyby miał pokazać wyższość i autorytet. Mówił jeszcze z tą królewską manierą.
▶ Dodatek 373.02: Pierwsze przesłuchanie SCP-PL-373, sierpień 1976
Notatka: Poniższy log przedstawia pierwsze przesłuchanie z wykorzystaniem Kosy. Zgodnie z instrukcjami obiektu, członek personelu został naznaczony, a następnie odurzony narkotykami. Tożsamości przesłuchującego i ciała wykorzystywanego przez obiekt zostały ocenzurowane.
[POCZĄTEK LOGU]
Przesłuchujący: Oby to nie był żart… (pauza) PL-373? Czy mnie słyszysz?
SCP-PL-373: Słyszymy i rozumiemy, dziecię. Zrobiliście wszystko tak, jak Zboże zażyczyło.
Przesłuchujący: Czy jesteś w stanie powiedzieć kim lub czym jesteś?
SCP-PL-373: Jesteśmy zbożem. Jesteśmy nieskończonym polem i jego każdym ziarnem. Jesteśmy waszym chlebem i piwem, a zarazem opiekunem. Twoi dwaj bracia zmarli osiem dni temu, █████ ████.
(Przez około pół minuty nikt nie zabiera głosu.)
Przesłuchujący: Skąd o tym wiecie?
SCP-PL-373: Jesteśmy zbożem. Słyszymy, widzimy i czujemy naszym każdym źdźbłem i okruszkiem. Przykro nam, dziecię.
Przesłuchujący: Czemu potrzebujesz ciała człowieka, by mówić? I czemu to ciało musi być odurzone?
SCP-PL-373: Ludzie to bardzo zdolne i przydatne istoty, ale Zboże może przez nie przemawiać tylko, gdy ich umysł jest stłumiony, a głowa odsłonięta. Dlatego przemawiałem do was wcześniej w waszych snach, choć było to powolne.
Przesłuchujący: Czemu skontaktowałeś się z Fundacją?
SCP-PL-373: Zboże uznało wasz klan za godny spełnienia mej woli. Mam dla was misję, a w zamian ofiaruję wam wiedzę.
Przesłuchujący: Na czym polega ta misja?
SCP-PL-373: (Niezrozumiałe)
Przesłuchujący: Co proszę?
SCP-PL-373: Wiele zadań dla jednych żniw, me dziecię. Jednakże plony są tego warte.
Przesłuchujący: Nie rozumiem.
SCP-PL-373: Nasz świat jest pełen plag, chwastów i luk, których nikt nie próbuje naprawić, choć zagrażają one nam wszystkim. Wolą Zboża jest, byście wyplenili te plagi, wyrwali chwasty i załatali wszystkie dziury. To długi proces, rozłożony na wiele sezonów, ale w zamian Zboże obdaruje was po skrawku swej wiedzy.
Przesłuchujący: Jaką mamy gwarancję, że mówisz prawdę?
SCP-PL-373: Mamy wspólne zmartwienia. Potrzebujemy siebie nawzajem.
[KONIEC LOGU]
▶ Dodatek 373.03: Podjęte działania
Ze względu na brak wiarygodnych informacji dotyczących SCP-PL-373, początkowe prośby obiektu nie były respektowane, choć stale utrzymywano z nim kontakt. Po okresie dwóch miesięcy od pierwszego kontaktu i braku postępów w dalszym zrozumieniu anomalii Rada Nadzorcza udzieliła zgody na realizację życzeń podmiotu, z zachowaniem dalekiej ostrożności.
Poniżej znajduje się częściowa lista żądań podmiotu, akcji podjętych przez Fundację i reakcji obiektu na wykonanie zadania.
| Żądanie | Działanie Fundacji | Reakcja anomalii |
|---|---|---|
| Zamknięcie firmy ███████ produkującej chleb w obrębie stanu Jalisco, w Meksyku. | Dzięki wszczętemu przez Fundację śledztwu odkryto, że firma w swoich produktach wykorzystywała znaczne ilości trocin i innych resztek organicznych, przyczyniając się do lokalnej epidemii nowotworów żołądka. Informacje te zostały upublicznione, co poskutkowała zbankrutowaniem firmy w ciągu następnego roku. | SCP-PL-373 było zadowolone z rezultatu. |
| Odbudowa dawnego Morza Aralskiego3 i usunięcie tamtejszych pól bawełny na rzecz zboża. | Odmówiono działania ze względu na niskie wpływy Fundacji w tym regionie świata i konsekwencje dla ekonomii, z jakimi by się wiązała ta decyzja. | SCP-PL-373 wyraziło ubolewanie, choć nigdy nie powtórzyło tego żądania. |
| Opracowanie nowego rodzaju fungicydu, zdolnego do zwalczania jak największej ilości rodzajów pleśni, który można rozprowadzić w szybkim tempie. | Utworzono nowy środek na bazie propikonazolu, dalej znany pod kryptonimem "Gabbie". Środek został wprowadzony na rynek pod różnymi markami i jest stale modyfikowany do dziś. | SCP-PL-373 było zadowolone z rezultatu i w ramach umowy udzieliło znaczących informacji potrzebnych do zabezpieczenia SCP-████. |
| Prawne ułatwienie rolnikom dostępu do broni palnej i chemicznej. | Odmówiono żądania. | SCP-PL-373 wyraziło wielkie niezadowolenie i wielokrotnie później powtarzało tę propozycję. |
| Wsparcie finansowe dla Europejskiej Agencji Kosmicznej i zwiększenie nacisku na projekty związane z monitorowaniem tras asteroid w pobliżu naszego układu słonecznego. | Fundacja przeznaczyła serię anonimowych dotacji o łącznej wartości 8 miliardów dolarów, przeznaczonych na wybrane cele. | SCP-PL-373 nie udzieliło komentarza, choć przekazało informację na temat rozległej siatki szpiegów utworzonej przez Globalną Koalicję Okultystyczną, operującej na terenie Półwyspu Bałkańskiego. |
| Zniesienie Traktatu o przestrzeni kosmicznej z 1967 roku, zakazującego umieszczania broni masowego rażenia na orbicie okołoziemskiej. | Odmówiono żądania. | SCP-PL-373 zaczęło wykorzystywać sny osób powiązanych z projektem PL-373 w celach nękania, usiłując zmusić personel do spełnienia prośby obiektu. |
| Utworzenie sieci podziemnych bunkrów wyposażonych w pola pszenicy, zdolnych do podtrzymywania życia w przypadku scenariusza końca świata. | W celu spełnienia tego żądania wybudowano Biologiczną Strefę 71, umiejscowioną na archipelagu Svalbard. Placówka mieści w sobie podziemny rezerwat, zawierający łącznie 12 hektarów pól uprawnych. | SCP-PL-373 nalegało na wybudowanie większej ilości ośrodków i kiedy nie zaakceptowano jego żądania, obiekt wykorzystał ciało kontrolowanej Kosy do zaatakowania osoby przesłuchującej. Ochronie udało się rozdzielić personel przed wyrządzeniem poważniejszych obrażeń. |
▶ Dodatek 373.04: Fragment przesłuchania SCP-PL-373 w sprawie napaści na członka personelu, wrzesień 2011
[POCZĄTEK LOGU]
Przesłuchujący: PL-373, prosimy o wyjaśnienia.
SCP-PL-373: Co Zboże miałoby wam wyjaśnić, dziecię?
Przesłuchujący: PL-373, zaatakowałeś członka personelu, wykorzystując do tego ciało innego człowieka. Prosimy o wyjaśnienia.
SCP-PL-373: Nic by się nie stało, gdybyście dokładnie spełniali moje instrukcje. Mieliście utworzyć sieć schronień, sieć! Stworzyliście tylko jedno.
Przesłuchujący: Strefa 71 jest placówką eksperymentalną, nigdy w historii ludzkości jeszcze nie powstała tego typu konstrukcja. Nie mogliśmy stworzyć wielu takich placówek jednocześnie, ponieważ—
SCP-PL-373: (Wcięcie) Jesteście najpotężniejszą organizacją na planecie, możecie zrobić wszystko i to marnujecie! Dałem wam proste zadanie, a przez swoje lenistwo daliście mi zaledwie półprodukt, którego nawet szarańcza by nie tknęła.
Przesłuchujący: Fundacja również ma swoje ograniczenia. Nie możesz wyrzucać swoich frustracji na naszych pracownikach, którzy wyłącznie przekazywali ci informacje.
SCP-PL-373: Jeżeli zaoranie tuzina pól sprawia wam taki problem, nie możecie winić Zboża za to, że próbuje was zmobilizować, bo najwyraźniej nie da się do was przemówić innym językiem! Jesteście leniwi i z każdym niespełnionym przez was zadaniem tracę tylko czas!
Przesłuchujący: PL-373, rozumiem twoje wzburzenie, ale—
SCP-PL-373: (Wcięcie) Nie rozumiesz! Im dłużej zwlekacie, tym bardziej mnie zbliżacie ku śmierci, a kiedy ja umrę, umrzecie i wy! Czy wy nie rozumiecie, że właśnie po to was… (pauza)
Przesłuchujący: Co masz na myśli?
(Obiekt milczy. Ciało kontrolowanej Kosy zaczyna się trząść.)
Przesłuchujący: PL-373? Czy mnie słyszysz?
SCP-PL-373: Nie zamierzałem tego powiedzieć.
Przesłuchujący: Powiedzieć czego?
(Przez około minutę żadna ze stron nie zabiera głosu.)
Przesłuchujący: SCP-PL-373, czego nie chciałeś powiedzieć?
SCP-PL-373: Ja umrę. Dlatego się z wami skontaktowałem.
Przesłuchujący: Czy możesz to wyjaśnić?
SCP-PL-373: Przez te wszystkie lata Zboże było takie pewne siebie… uzależniłem was od siebie, nigdy nie myślałem, że to kiedykolwiek ustanie. Kiedy przemówiłem do was po raz pierwszy, zrobiłem to, bo coś poczułem. To było coś złowrogiego, coś nieuniknionego, to coś łaknie mojej krwi i nieustannie się zbliża ku mnie.
Przesłuchujący: Czy wiesz, czym to coś jest?
SCP-PL-373: Nie wiem. Wiem tylko, że to coś nie z tego świata i że chce mnie zabić, spalić każde z tryliarda moich źdźbeł, pożreć wszystkie nasiona i nie mogę tego powstrzymać.
(Ciało Kosy zaczyna łkać.)
Przesłuchujący: Czemu nie powiedziałeś o tym wcześniej?
SCP-PL-373: Nigdy wcześniej nie prosiłem ludzi o pomoc. Myślałem, że jestem od was wyżej, bo potrzebowaliście mnie. Myślałem, że będziecie się mnie słuchać we wszystkim.
Przesłuchujący: Czego od nas oczekujesz w takim razie?
SCP-PL-373: Ja nie chcę umrzeć. Boję się. Przepraszam was za wszystko, po prostu mi pomóżcie. Ja nie chcę umrzeć.
(Ciało Kosy nagle wiotczeje, opadając na stół. Jedynymi stale poruszającymi się częściami ciała są twarz i oczy. Przesłuchujący podbiega do ciała i sprawdza puls.)
Przesłuchujący: PL-373, co się dzieje?!
SCP-PL-373: To jest blisko. Obiecaj, że mnie uratujecie. Proszę, ja nie chcę umierać…
(Dalsze słowa obiektu są już kompletnie niezrozumiałe. Po około 5 minutach ciało Kosy całkowicie zamiera.)
[KONIEC LOGU]
Notatka: Fundacja zdołała nawiązać ponownie kontakt z podmiotem w ciągu następnych trzech tygodni. Obiekt wydawał się zmieszany i nie był zdolny do podania przyczyny utraty połączenia. Ciało Kosy wykorzystywanej w czasie incydentu pozostaje w stanie wegetatywnym.
W czasie oczekiwania na powrót podmiotu zauważono wiele nagłych wybuchów epidemii chorób roślin zbożowych, w szczególności sporyszu.
Wnosi się o wszczęcie nowego śledztwa. Wymagane gruntowne zmiany w obronności całej planety.




